Czy to możliwe zeby facet po 2 tygodniach powiedzial:KOCHAM?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Aniuszek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 08 lip 2005, 21:29
Skąd: gliwice
Płeć:

Czy to możliwe zeby facet po 2 tygodniach powiedzial:KOCHAM?

Postautor: Aniuszek » 08 lip 2005, 22:11

Jakis miesiac temu poznalam faceta. Po jakichs 2 tygodniach zaczelismy sie spotykac. Widywalismy sie codziennie(dalej bysmy to robili ale pojechal na tdzien do Wisly). I on po 2 tygodniach blizszej znajomosci powiedzial mi, ze mnie kocha. Wczesniej mialam przykre doswiadczenia z facetami i troche sie boje, ze powiedzial to za wczesnie. Ufam mu i zalezy mi na nim ale nie wszyscy moi znajomi maja o nim dobre zdanie. Jak myslicie czy to moze byc milosc??Czy warto sie angazowac??
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 08 lip 2005, 22:17

Moim zdaniem to troszke za wczesnie na takie slowa. Mysle, ze milosc rodzi sie powoli, przeradza z przyjazni w glebsze uczucie. Trzeba przezyc wiele pieknych chwil aby z cala odpowiedzialnoscia wypowiedziec te slowa. Angazowac sie warto, ale pamietaj zeby uwazac, bo wielu jest emocjonalnych popaprancow, ktorym tylko zalezy na Twojej dupie ( a ladna to ja masz, bo tak sie sklada ze pare razy bylo mi dane ja zobaczyc :P ) pzdr kochanie i ciesze sie ze sie za moja namowa off coraz zarejestrowalas na tym forum :* milej zabawy, czesto takie pisanie pomaga :)
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 lip 2005, 22:23

Aniuszek pisze:I on po 2 tygodniach blizszej znajomosci powiedzial mi, ze mnie kocha.

Kochac może i kocha. Ale tylko tyle. To nie znaczy, ze Ciem nie zostawi czy coś.
Choć ja nie wierze w miłośc po 2 tygodniach.

Aniuszek pisze:Ufam mu

A to już głupota.
Jak mozna ufać komuś kogo znasz tak krótko, o kim nic na dobra sprawę nie wiesz?

To ja się już nie dziwię, ze on Ci o kochaniu po 2 tygodniach zaczął mówić. Znalazł swój swego.
Awatar użytkownika
Blade
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 385
Rejestracja: 27 sie 2004, 22:03
Skąd: Znikąd :)
Płeć:

Postautor: Blade » 08 lip 2005, 22:33

Z opisanej przez Ciebie sytuacji wynika, ze albo jest tylko zauroczony i wydaje mu sie, ze Cie kocha, albo uwaza Cie za idiotke, ktora bedzie mu wierzyla i ufala bezgranicznie przez to, co Ci powiedzial.
Ogolnie mozna komus powiedziec po 2 tygodniach spotykania, ze sie kogos kocha i bedzie to prawda, ale sytuacja musi byc inna niz ta, ktora przedstawilas. Nie bede zaglebial sie w szczegoly, bo topik jest o czyms innym.
Awatar użytkownika
konstancja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 131
Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
Skąd: z kosmosu...:]
Płeć:

Postautor: konstancja » 08 lip 2005, 22:57

radzę ci jednak,abyś uważała na niego...:>
amon7

Postautor: amon7 » 08 lip 2005, 23:43

A może porostu chłopakowi zależy na tobie i powiedział to, bo nie potrafił inaczej pokazać jak bardzo nie chciałby cię strącić, czemu większość dziewczyn szuka dziury w całym zawsze możesz go zostawić jak ci z jakiegoś powodu nie będzie pasował, ale narazi to nie wykluczałbym możliwości ze jest odrobinkę nieśmiały i nazwał to, co w tej chwili czuje miłością żeby pokazać ci wagę tego uczucia każdy jest wart tego by dąć mu szanse zależy tylko jak ja wykorzysta i czy będzie umiał uszanować to, co dostał i jak zwykle namieszałem w swoim poście heheh chyba nigdy nie napisze Czegoś po Ludzku ;p
Evestrum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 106
Rejestracja: 25 sty 2005, 09:27
Płeć:

Postautor: Evestrum » 08 lip 2005, 23:47

Asiula pisze:Moim zdaniem to troszke za wczesnie na takie slowa. Mysle, ze milosc rodzi sie powoli, przeradza z przyjazni w glebsze uczucie

No tu bym sie nie zgodzil... Czasami czlowieka po prostu "trafia" i nic nie poradzi na to uczucie:) Z mojego wlasnego przypadku wiem, ze zwykle zauroczenie mija po czasie powiedzmy...nooo miesiaca :P chociaz takie jednotygodniowe jazdy tez mialem. Wazne jest tez to czy widzieliscie sie raz, dwa czy spotykacie sie regularnie. Jesli to drugie no to ja bym byl za zaangazowaniem sie...oczywiscie jesli ty (po)czujesz do samo do niego. Po miesiacu bedzie wiadomo. Tak mysle, chociaz mama mowi mi czasem ze nie mysle :P
roobta wiec co chceta !
Nikt mnie nie zachęca, gadać jednak będę, bo mi się tak chce, że wytrzymać nie zdolen jezdem.
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 09 lip 2005, 00:04

Aniuszek pisze:Jak myslicie czy to moze byc milosc??

Nie
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 09 lip 2005, 04:41

Ja bym na to patrzyła jak amon7 <browar> , choć na 90% to zwykłe zauroczenie...
Człowiek wtedy życie za drugiego odda, nawet jeśli raz w życiu go widział...
Zachłysnąć się siłą takiego uczucia:P czy ktoś wie w ogole o czym ja mowie???

moon pisze:Aniuszek napisał/a:
Ufam mu
A to już głupota.

No spoko moon, nigdy Ci się nie zdarzyło zaufać komuś tak od razu? Wiem ze na tym mozna sie przejechać...Ale mi się i tak wydaje ze szybko wyczuwam komu mozna ufać...
Tylko mi nie pisz ze ja tez jestem głupia:P Zaznaczam ze to sie odnosi tylko do nielicznych osób:P
Awatar użytkownika
nedly
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 11 lis 2004, 23:12
Płeć:

Postautor: nedly » 09 lip 2005, 09:25

Jeśli facet mówi Ci po dwóch tygoniach że Cię kocha to znaczy, że nie ma pojecia co to jest miłość...
"tak bardzo Cie kocham moj aniolku...ojb..."
Agusia

Postautor: Agusia » 09 lip 2005, 10:41

Zgadzam sie z amon7, ze moze facet nie potrafi w inny sposob pokazac uczuc...
Ale zgadzam sie z tym,ze to nie jest milosc...

Aniuszek pisze:Czy warto sie angazowac??


Warto jednak poczekac na rozwoj wypadkow i poznac sie blizej i ocenic co to jest za uczucie... Musisz sama ocenic, czy Tobie zalezy na nim....
Awatar użytkownika
gloria
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 28 maja 2005, 19:42
Skąd: lubelszczyzna
Płeć:

Postautor: gloria » 09 lip 2005, 11:19

jak nosi szelesty albo ziomalskie spodnie i slucha Hip-Hopu to mu nie wierz :D
he he.

jesli to ta 'prawdziwa milosc o ktorej czyta sie tylko w ksiazkach' to moim zdaniem mozna uznac ze to nie zauroczenie. jaka jest szansa? niewielka, ale zawsze jest. ;]
Obrazek
amon7

Postautor: amon7 » 09 lip 2005, 12:28

A co mają spodnie do jego charakteru i tego, co robi nie ma to jak szufladkować ludzi ja tez nosze szerokie spodnie krok mam w kolanach a słucham nu metalu i reggae i to ze mam takie spodnie to nie znaczy ze kobieta z którą jestem jest moją dupa albo panienka. Cieszę się za to ze ktoś zgadza się z tym, co pisałem w poście powyżej życzę, aby ta znajomość wyszła ci na dobre i byś była szczęśliwa z chłopakiem o którym tu mówimy :D


Alice ja wiem o czym mówisz niestety tego doświadczyłem tyle jest ludzi na tym świecie co nie potrafią docenić innych
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 lip 2005, 13:08

AlicE!, na moje zaufanie każdy musi sobie zapracowac.
prien

Postautor: prien » 09 lip 2005, 13:41

Ja i moje słońce poznalismy się w dość zwariowanych okolicznościach, a że ja kocham powiedziałem jej właśnie po 2 tygodniach bycia razem. Nie mówię że wtedy wiedziałem co to dokładnie oznacza (teraz już raczej wiem :) ) ale jesteśmy ze sobą prawie pół roku i jest nam ze soba dobrze. Tak na marginesie dodam że moje kochanie też się zastanawiało nad powiedzeniem mi tego w tym czasie tylko że ja ubiegłem. Wydaje mi sie że wszystko zależy od tego z kim mamy do czynienia. Z natury jestem bardzo nie ufny i potrzeba dużo czasu żebym komus zaufał, a tu taki kawał ;) Ale moja dziewczyna jest wyjatkowa totez jest wyjątkiem od reguły :P
Moim zdaniem powinnaś go wyczuć, ale nie patrzeć na niego jak gestapowiec tylko bardziej zwracać uwagę na to co mówi (polecam obserwowanie wtedy mimiki twarzy :) ) i jak sie zachowuje. Chyba nie ma lepszego sposobu żeby komus zaufać.
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 09 lip 2005, 15:45

gargul pisze:kocham powiedziałem jej właśnie po 2 tygodniach bycia razem. Nie mówię że wtedy wiedziałem co to dokładnie oznacza

No wlasnie. Zauroczyl sie po prostu bardzo i wypalil od razu "kocham". Przynajmniej masz pewnosc, ze nikogo do tej pory nie kochal NAPRAWDE, bo inaczej wiedzialby, co to slowo oznacza i ile trzeba ze soba byc, przezyc, zeby moc go uzyc.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
saviour
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 129
Rejestracja: 14 sty 2005, 21:24
Skąd: Gilead
Płeć:

Postautor: saviour » 09 lip 2005, 16:16

Aniuszek pisze: on po 2 tygodniach blizszej znajomosci powiedzial mi, ze mnie kocha. [...] Jak myslicie czy to moze byc milosc??


Sądzę, że chciał Ci powiedzieć po prostu, że bardzo mu na Tobie zależy. Może tylko użył zbyt niefortunnych słów... Hipotezę z miłością po 2 tygodniach znajomości bym wykluczył.

Aniuszek pisze:Czy warto sie angazowac??

Poczekaj i obserwuj rozwój waszej znajomości. Jeśli coś do niego poczujesz, angażuj się, a jakże ;P
Awatar użytkownika
Aniuszek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 08 lip 2005, 21:29
Skąd: gliwice
Płeć:

Chyba warto...

Postautor: Aniuszek » 09 lip 2005, 21:27

Zastanawialam sie nad tym czy warto sie angazowac. Teraz mysle ze warto! Mysle ze wszystko zalezy od dwojga ludzi. Czuje ze miedzy nam z czasem wszystko sie zmienia i nasze uczucie jest wieksze niz tydzien temu. Jednak mimo wszystko przez moje wczesniejsze niewypaly w milosci troche sie boje zaangazowac tak na maxa.. Ale mysle ze czas wszystko pokaze. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze..:D Dzieki wszystkim za odpowiedzi:*
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 10 lip 2005, 01:35

to jest mozliwe... wiez mi :] mysle ze nie bedziesz zalowac ze sie zaangazowalas :]
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 10 lip 2005, 01:53

Aniuszek pisze:Zastanawialam sie nad tym czy warto sie angazowac. Teraz mysle ze warto! Mysle ze wszystko zalezy od dwojga ludzi. Czuje ze miedzy nam z czasem wszystko sie zmienia i nasze uczucie jest wieksze niz tydzien temu. Jednak mimo wszystko przez moje wczesniejsze niewypaly w milosci troche sie boje zaangazowac tak na maxa.. Ale mysle ze czas wszystko pokaze.

Zuber pisze:to jest mozliwe... wiez mi mysle ze nie bedziesz zalowac ze sie zaangazowalas
Coś mi to przypomina
(; 2 :DD
Zuber ja mysle ze to zauroczenie jest a nie milosc....Ale to i tak wróz\ży Wam bardzo dobrze^^ Walnął w Ciebie jakiś piorun chyba:D Ledwo ujrzales a zakochales sie na zabój, tylko pozazdrościc [jej;)]
No nic, zycze Wam wszystkim powodzenia, oby sie udało;)
Awatar użytkownika
Bomb_A
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 07 lip 2005, 18:17
Skąd: Kozienice
Płeć:

Postautor: Bomb_A » 10 lip 2005, 01:55

możesz się angażować ale nie na maxa jak na razie bo uważam ze 2 tyg to trochę krótko ;) ale nic nigdy nie wiadomo może się naprawdę zakochał ale po 2 tygodniach to według mnie to można powiedzieć że ci zależy na kimś że się dobrze czujesz przy nim ale od razu kocham?? do prawdziwej miłości to jeszcze raczej daleko taka jest moja opinia ;)
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Awatar użytkownika
megaziomek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 95
Rejestracja: 05 sie 2004, 17:56
Skąd: Prosto z PL
Płeć:

Re: Czy to możliwe zeby facet po 2 tygodniach powiedzial:KOC

Postautor: megaziomek » 10 lip 2005, 10:17

Aniuszek pisze:Jakis miesiac temu poznalam faceta. Po jakichs 2 tygodniach zaczelismy sie spotykac. Widywalismy sie codziennie(dalej bysmy to robili ale pojechal na tdzien do Wisly). I on po 2 tygodniach blizszej znajomosci powiedzial mi, ze mnie kocha. Wczesniej mialam przykre doswiadczenia z facetami i troche sie boje, ze powiedzial to za wczesnie. Ufam mu i zalezy mi na nim ale nie wszyscy moi znajomi maja o nim dobre zdanie. Jak myslicie czy to moze byc milosc??Czy warto sie angazowac??



hehe...a moze mu sie bzykac zachcialo i nie wie jak ci to powiedziec :)
wiec dal ci znak i powiedzial ze cie kocha <banan>




PS.Nie bierz tego tak do siebie co napisalem :)
POZDRO
"Czy Prezes był zadowolony...?"
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 10 lip 2005, 20:42

dla mnie to bardzo mozliwe. po 2 tygodniach od Mava wlasnie te slowa uslyszalam.. i tak powtarza je w moim kierunku juz dwa lata :)
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Głęboka Purpura
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 86
Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Głęboka Purpura » 10 lip 2005, 23:44

lizaa pisze:dla mnie to bardzo mozliwe. po 2 tygodniach od Mava wlasnie te slowa uslyszalam.. i tak powtarza je w moim kierunku juz dwa lata


krzepiący post:) <browar>
"If you’re leaving close the door.
I’m not expecting people anymore..."
Awatar użytkownika
AlicE!
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 263
Rejestracja: 29 maja 2005, 02:14
Skąd: Somewhere
Płeć:

Postautor: AlicE! » 11 lip 2005, 11:38

Kochać, jak to łatwo powiedzieć.... :DD
Dobra przekonaliście mnie. Mozna sie zakochać od pierwszego wejrzenia... Oby Wasza miłość trwała dłuuuuugo, a nie skończyła się równie szybko jak zaczęła:] [do załozycielki tematu;]]
Awatar użytkownika
keegan
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 11 lip 2005, 09:33
Skąd: virtual reality
Płeć:

Postautor: keegan » 11 lip 2005, 13:22

Ja powiedziałem - Kocham - dokładnie po 2 tygodniach (choć była to miłośc od pierwszego wejrzenia), i teraz po 3 latach bycia razem w związku, a potem narzeczeństwie, jesteśmy małżeństwem. Wszystko jest możliwe, jeżeli czujesz że to ON , to super :D Tylko wiesz, jedni mówią Kocham jako radosna chwilowa ekspresja , a inni jako dojrzała deklaracja.
Aniuszku zastanów się czy nie zrobił tego pod wpływem jakieś chwili ... emocjonalnej ekspresji
Tipsy, przykrycie subtelnej kobiecości tandetną wizją taniej dziwki.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 lip 2005, 22:06

Ja pierwsze kocham powiedziałam po jakiś 4 miesiącach. Drugie po miesiącu. Obu nie żałuję.
Cxhoć z pierwsza osobą nie jestem już od wieków całych [to była moja pierwsza wielka miłość] to nie znaczy, że jej nie ma w moim sercu. Po prostu myślę, że owo "kocham" może ewoluować zwyczajnie.

Możliwe, ze ten przypadek tez jest prawdziwy i będziecie razem dlugo i szczęśliwie. Ale to naprawdę rzadkość więc licz się z tym.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 lip 2005, 13:29

Angazowac sie zawsze warto, (no prawie) bo potem bedziesz gdybac.
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 27 lip 2005, 19:22

mnie moje kochanie tez wcześnie powiedzialo, że ,,kocha" czy to było za wcześnie (ok.m-ca) no i do dziś mnie kocha :D dlatego moge powiedziec, że po tak krotkim czasie i tak bylo to szczere wyznanie :D
Awatar użytkownika
aniak
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 87
Rejestracja: 27 lip 2005, 21:06
Skąd: z domu ;-)
Płeć:

Postautor: aniak » 27 lip 2005, 22:40

ech :-) ktoś kiedyś poprosił mnie o "chodzenie" po pół godzinnej znajomości :D
a mój mężczyzna z którym jestem już kope lat :-) powidział mi że mnie kocha i chce być ze mną po ) tygodniu znajomości byłam w szoku i tak otumaniona że się zgodziłam na bycie z nim (choć nigdy tak nie postępowalam) nie zmieniłabym tej decyzji dziś :-)

ale wszysto zalezy wg mnie od dojrzalości mezczyzny.....
PS mój miał 24 w dniu gdy mi wyznał miłość po raz 1 <serce2>

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 289 gości