poznaje kolejne uroki!!!!

[agata]

chciałabym sie z wami podzielic moim szczesciem!!! otóz jestem z kims i kazdego dnia poznaje nowe odcienie i kolejne uroki naszego bycia razem czasem sa to drobnostki ale takie daja mi jeszcze wiecej radosci np. pisze do mojego chłopaka sms ze u mnie piękna tecza na niebie i ze kocham wiosne bo jest tak wspaniale zielono i wszytsko sie chce a on mi odpisuje ze chetnie by ze mna popatrzył na ta tęcze i ze on lubi kazda pore roku bo kazda ma to "cos". Takie to banalne a jednak dowiedziałam sie o nim czegos nowego!! tak jest kazdego dnia:) nawet teraz gdy on ma troche problemów poznaje smak wspólnego ich pokonywania i jestem silniejsza a tak naprawde to oboje jestemy silniejsi!!!

P.S czy wam takie poznawanie sie tez sprawia tak ogromna radosc/????

[mariusz]

Na wstępie chciałbym przeprosić za mój cynizm:)

otóz jestem z kims i kazdego dnia poznaje nowe odcienie i kolejne uroki naszego bycia razem

A ja z nikim nie jestem i codziennie poznaję rewelacyjne uroki bycia samym.

czy wam takie poznawanie sie tez sprawia tak ogromna radosc

Nie, bo nie mam z kim podzieliś się tą radościa.

chciałabym sie z wami podzielic moim szczesciem

A ja mam takie samo szczęście, tylko na odwrót. I nie jestem szczęśliwy:)

Ps: Fajnie, że chociaż ktoś inny jest szczęśliwy.

[kwjk]

Faktycznie, aż się prosi o trochę cynizmu jak się samemu nie jest szczęśliwym.

[agata]

no cóż szkoda ze tak cynicznie to oceniacie!! moze jakbym na koniec napisała ze zycze tego samego innym(aby mieli kogos z kim uroki owe by poznawali) inna byłaby wasza odpowiedz. no ale moze znajdzie sie ktos kto czuje tak jak ja

[Andrew]

Droga Agatko ! Ciesze sie , ze jestes tak szczesliwa i ze Ciebie cieszą te wszystkie drobiazgi ! Bo zycie kochani składa sie z drobiazgów , a ktos kiedys napisał
SZCZESCIE !:
"TO TYSIACE DROBIAZGÓW SKŁADAJĄCYCH SIE NA MOZAIKĘ DNIA CODZIENNEGO"
I OBY TO TRWAŁO U CIEBIE WIECZNIE

[Bobi]

Pozdrawiam Was, oby tak dalej.

[Madzia]

Gratuluje Ci!! Ja też poznaję tą magie odkrywania już ponad 2,5 roku i choć mam niespełna 17 lat wiem ze w moim serduszku ON pozostanie na zawsze na pierwszym miejscu. Nigdy wcześniej nie przypuszczałabym ze w takim modym wieku(miałm wtedy nie całe 14 lat!!) bede miała już chłopaka który pozostanie ze mną długo i mnie pokocha. To cudowne uczucie wiedzieć ze jest z Toba dzień i nocą choćby myślami ta druga osóbka. Dziękuje Ci ze jesteś, Kochane.

[agata]

SZCZESCIE !:
"TO TYSIACE DROBIAZGÓW SKŁADAJĄCYCH SIE NA MOZAIKĘ DNIA CODZIENNEGO"
I OBY TO TRWAŁO U CIEBIE WIECZNIE

piękne krzysiek
dziekuje wam bardzo i ciesze sie ze jednak nie kazdy patrzy na to co napisałam i co czuje tak cynicznie

[mariusz]

nie kazdy patrzy na to co napisałam i co czuje tak cynicznie

Każdy patrzy na to przez pryzmat swojej obecnej sytuacji. Nie chciałem być złośliwy. Po prostu jak sie jest samotnym to niektóre rzeczy nie wydają się takie proste. Trudno to zrozumieć nie będąć samemu.

[lizaa]

pytanie jest jedno: kiedy juz poznasz calkowicie te druga osobe?jak dlugo trwa poznawanie?

powiecie pewnie ze cale zycie...

[Maverick]

Fakt, czlowiek sie zmienia wiec i poznaje sie go cale zycie

[agata]

Nie chciałem być złośliwy. Po prostu jak sie jest samotnym to niektóre rzeczy nie wydają się takie proste. Trudno to zrozumieć nie będąć samemu.

alez ja rozumiem ze kazdy patrzy na to inaczej przeciez ja tez byłam kiedys sama (nie urodziłam sie z facetem u boku) dlatego teraz mi sie to tak podoba i zycze kazdemu tego uczucia

[mariusz]

alez ja rozumiem ze kazdy patrzy na to inaczej przeciez ja tez byłam kiedys sama (nie urodziłam sie z facetem u boku) dlatego teraz mi sie to tak podoba i zycze kazdemu tego uczucia

To pewnie skończe tak jak ty:)
:564:

Ps: tak z ciekawości: ile byłaś bez faceta? Czy samotność zaczela tak porządnie doskwierać????

[agata]

Ps: tak z ciekawości: ile byłaś bez faceta? Czy samotność zaczela tak porządnie doskwierać????

oj bez faceta byłam długo jakies 2 lata no ale oczywiscie przewijały sie przez ten czas jakies flirciki i takie tam ale nic powaznego. czy samotosc mi doskiwierała??nie powiedziałabym pewnie ze czasem sobie myślałam ze fajnie by było sie do kogos przytulic ale nie wyłam po nocach do ksiezyca z rozpaczy. uczucie które teraz kazdego dnia pielęgnuje satrannie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba i na poczatku sama przed soba kłamałam ze tego nie chce a teraz jak o tym mysle to chyba bym była najwieksza kretynka gdybym odrzuciła tego człowieka który daje mi tak wiele szczescia!!!