Final Countdown po 3 tygodniach :)
Moderator: modTeam
Final Countdown po 3 tygodniach :)
Minęły 3 tygodnie...21 dni od naszego ostatniego spotkania....potem złapała ją schiza (pamietacie może, uroiła sobie śmiertelną chorobę, hyhyhy, zupełnie bez jakiegokolwiek powodu) Babia schiza-pomyślałem. Odczekałem tydzień i w końcu pogadaliśmy. Tak szczerze, od serca. Powiedziała, że rozmowa ze mną to "panaceum dla jej duszy, na sercu lżej" i tym podobne romantyczne bzdurki. I mieliśmy się zobaczyć-2 tygodnie temu......następny tydzień zapanowała głucha cisza.....
Zeszły poniedziałek rano.Rozmowa na gg- miłe słowa-"mam nadzieję, że sie na mnie nie obraziłeś.Jak jestem smutna to nie dzielę sie tym z nikim, po co dołowac innych" itd....wszystko wydawało się być jasne, logiczne oraz zrozumiałe w stu procentach....
Minęło 8 dni - zero jakiegokolwiek kontaktu - zero rozmów, esemesów, znaków życia....wykonałem w ciągu tego czasu 2 telefony - po pięciu sygnałach głucha cisza:)
Więc zastosowałem pewien banalny trick - który już kiedyś przerabiałem. Ziomek. Jej numer.Jego głos.Jego telefon do niej.Hasło najgłupsze z możliwych (poproszę Zdzisia/Kasię/Wiesława) detale nieistotne. Odezwała się-mówiąc pomyłka.. Chociaż godzinę wcześniej mój telefon milczał, jak do niej dzwoniłem....
Chcąc się upewnić, dzień później zastosowałem ten sam trick, tylko z innym ziomkiem. Rezultat identyczny...Wiem, że na 99,9 proc to "naraaa " , ale nasuwa mi się w związku z tym parę pytań i refleksji:
-dlaczego tak często wykazują się brakiem podstawowej, elementarnej odwagi cywilnej, bojąc sie prosto w oczy powiedzieć-to koniec/pomyłka/nie spotykajmy się więcej/ ; dlaczego prezentują zwykłe, prostackie, ordynarne tchórzostwo najgorszego sortu???
-po co były te wszystkie plany, te gadki, te miłe słowa, te zaplanowane wyjazdy/wieczór przy winie, po co??? Po co jeszcze miesiąc temu to było dla niej bardzo wazne, często poruszane i akceptowane z uśmiechem??? po co??? po co tak kłamać???
-powody, konkrety-lubię jasne sytuacje. Albo tak, albo tak - są tylko dwa wyjścia. Ona nie wybrała żadnego. Wybrała najgorsze i najbardziej tchórzliwie - ignorowanie.....a najbardziej zabawne jest to, że za jasną cholere nie widzę (i nie widziałem) jakiegokolwiek powodu takiego zachowania....żadnych objawów "zmęczenia materiału", kryzysów, czy innych pierdół - nic!!!!idylla-rzekłbym; dodałbym-arkadia
3,5 mca wyparowało mi z życiorysu....i po c h u j a ??????? <belt1>
28 sierpień 2005-5 grudzień 2005
żałosne.......
Zeszły poniedziałek rano.Rozmowa na gg- miłe słowa-"mam nadzieję, że sie na mnie nie obraziłeś.Jak jestem smutna to nie dzielę sie tym z nikim, po co dołowac innych" itd....wszystko wydawało się być jasne, logiczne oraz zrozumiałe w stu procentach....
Minęło 8 dni - zero jakiegokolwiek kontaktu - zero rozmów, esemesów, znaków życia....wykonałem w ciągu tego czasu 2 telefony - po pięciu sygnałach głucha cisza:)
Więc zastosowałem pewien banalny trick - który już kiedyś przerabiałem. Ziomek. Jej numer.Jego głos.Jego telefon do niej.Hasło najgłupsze z możliwych (poproszę Zdzisia/Kasię/Wiesława) detale nieistotne. Odezwała się-mówiąc pomyłka.. Chociaż godzinę wcześniej mój telefon milczał, jak do niej dzwoniłem....
Chcąc się upewnić, dzień później zastosowałem ten sam trick, tylko z innym ziomkiem. Rezultat identyczny...Wiem, że na 99,9 proc to "naraaa " , ale nasuwa mi się w związku z tym parę pytań i refleksji:
-dlaczego tak często wykazują się brakiem podstawowej, elementarnej odwagi cywilnej, bojąc sie prosto w oczy powiedzieć-to koniec/pomyłka/nie spotykajmy się więcej/ ; dlaczego prezentują zwykłe, prostackie, ordynarne tchórzostwo najgorszego sortu???
-po co były te wszystkie plany, te gadki, te miłe słowa, te zaplanowane wyjazdy/wieczór przy winie, po co??? Po co jeszcze miesiąc temu to było dla niej bardzo wazne, często poruszane i akceptowane z uśmiechem??? po co??? po co tak kłamać???
-powody, konkrety-lubię jasne sytuacje. Albo tak, albo tak - są tylko dwa wyjścia. Ona nie wybrała żadnego. Wybrała najgorsze i najbardziej tchórzliwie - ignorowanie.....a najbardziej zabawne jest to, że za jasną cholere nie widzę (i nie widziałem) jakiegokolwiek powodu takiego zachowania....żadnych objawów "zmęczenia materiału", kryzysów, czy innych pierdół - nic!!!!idylla-rzekłbym; dodałbym-arkadia
3,5 mca wyparowało mi z życiorysu....i po c h u j a ??????? <belt1>
28 sierpień 2005-5 grudzień 2005
żałosne.......
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Ted ale Ci sie panna trafiła, nie zazdroszcze
tez nie znosze takiego stawiania sprawy, albo w prawo albo w lewo.
Wyznaje taka zasade, że skoro mam odwage zaczynac jakąs znajomośc to mam tez odwage w cywilizowany sposób zakończyć.
moze sie boja konfrontacji, moze nie zdają sobie sprawy jakie to postepowanie jest wredne
tez nie znosze takiego stawiania sprawy, albo w prawo albo w lewo.
Wyznaje taka zasade, że skoro mam odwage zaczynac jakąs znajomośc to mam tez odwage w cywilizowany sposób zakończyć.
TedBundy pisze:dlaczego prezentują zwykłe, prostackie, ordynarne tchórzostwo najgorszego sortu???
moze sie boja konfrontacji, moze nie zdają sobie sprawy jakie to postepowanie jest wredne
TedBundy pisze:a najbardziej zabawne jest to, że za jasną cholere nie widzę (i nie widziałem) jakiegokolwiek powodu takiego zachowania....żadnych objawów "zmęczenia materiału", kryzysów, czy innych pierdół - nic!!!!idylla-rzekłbym; dodałbym-arkadia
nie zrozumiemy kobiet, mi panienka zabrała 3lata, była to wielka miłość i podobno jest dalej.....a czemu to wszystko się skończyło?? podobno dlatego że jestem za dobry- dopbre nie?! aż żal dupe ściska....... (tylko ja mam taki problem, że nadal ją kocham, ale czy warto...) pozdrawiam i trzymaj się!!
Na przestrzeni lat całkiem inny typ....
-
- Pasjonat
- Posty: 192
- Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
- Skąd: Kase Brać ??
- Płeć:
TedBundy pisze:-dlaczego tak często wykazują się brakiem podstawowej, elementarnej odwagi cywilnej, bojąc sie prosto w oczy powiedzieć-to koniec/pomyłka/nie spotykajmy się więcej/ ; dlaczego prezentują zwykłe, prostackie, ordynarne tchórzostwo najgorszego sortu???
Nie potrafia mowic prosto z mostu. Swoim ignorowaniem daja do zrozumienia, ze nie chca.Facet ma sie domyslic. Nie potrafia mowic nie. Bo boja sie,ze beda musialy sluchac pretensji, wymowek pytan w stylu :
TedBundy pisze:po co były te wszystkie plany, te gadki, te miłe słowa, te zaplanowane wyjazdy/wieczór przy winie, po co??? Po co jeszcze miesiąc temu to było dla niej bardzo wazne, często poruszane i akceptowane z uśmiechem??? po co??? po co tak kłamać???
Wiedzialam, ze tak bedzie. Zreszta pisalam juz w tamtym topicu.
-
- Pasjonat
- Posty: 192
- Rejestracja: 09 lis 2005, 21:33
- Skąd: Kase Brać ??
- Płeć:
Yasmine pisze:Nie potrafia mowic prosto z mostu. Swoim ignorowaniem daja do zrozumienia, ze nie chca.Facet ma sie domyslic
wybacz Jas, ale takie zachowanie to klimat późnej podstawówki:) A panience w połowie stycznia uderzy 25 krzyżyk Mnie na początku lutego 24-ty, bo i ja i ona spod tego samego znaku, hyhyhy....
Yasmine pisze:Nie potrafia mowic nie. Bo boja sie,ze beda musialy sluchac pretensji, wymowek
wymówek, pretensji??? raczej uczciwego powiedzenia "na razie" w oczy,powiedzenia "dlaczego" - (to naprawdę niewiele) a nie krycia się jak szczur po kątach chyba nie wymagam za wiele, oczekując takiego postawienia sprawy??? deficyt elementarnej odwagi cywilnej, szkoda......
Mentor pisze:Jak dla mnie niem co się użalać na taką ... przerabiałem to chyba ze trzy razy
taką akcję przerabiam po raz drugi pierwszy raz przerabiałem w lipcu:) - chyba przestanę panienki zagadywać na ulicy (obie w ten sposób) <browar>
AlfaRomeo1939 pisze:Nie ma czym się przejmowac najlepiej to nie zadawac się z kobietami bo tylko psują Życie
aż takie podłe nie są:) wiesz, nawet jeśli by większość by miała niezłą korbę, to i tak warto łowić te perełki w morzu łajna <aniolek2>
Najlepsze były reakcje mojego "środowiska"
Panowie A,B,C,D,E takie przyjmijmy oznaczenia kodowe:
A-ile Tedziu na nią wydałeś??? !???? - taniej by ci dziwka wyszła - urocze:)
B-wszystkie to censored i szmaty, może teraz to pojmiesz-urocze po raz drugi:)
C-praktycznie to samo, co napisała Jasmine
D-wywieź ją do lasu i zakop:) - urocze po raz trzeci:)
E-nie wyruchałeś jej, to powiedziała naraaaa - również urocze, chyba najlepsze:)
tyle ludzi i tyle ciekawych opinii, oj moi koledzy kochani, hehehe
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:wybacz Jas, ale takie zachowanie to klimat późnej podstawówki:)
Wiele kobiet sie tak zachowuje. Napisalam wczesniej to, co zaobserwowalam.
I prawde mowiac jeszcze kilka lat temu sama sie tak zachowywalam.
Nie potrafilam powiedziec prosto w oczy, prosto z mostu - nie.
Pozniej sie nauczylam i zaobserowalam , ze do niektorych to zupelnie nie dociera i trzeba ich do siebie skutecznie zniechecic. I to dzialalo, w przeciwienstwie do prostego NIE !
Wiec masz racje, ze gowniarskie zachowanie, tylko ze takie wystepuje i Ty miales (nie)szczescie na takie trafic.
W sumie zastanawiajac sie z czego to wynika to do glowy przychodzi mi kilka rzeczy :
- to, ze nie chce ranic (a swoim postepowaniej wlasnie tak robi i cholernie wkorwia)
- robi , bo lubi - zostawiac zludne nadzieje
- obawia sie tych pretensji,
Pomysl Ted. Powiedziala by Ci prosto z mostu, ze NIE !
Nie bylbys ciekawy dlaczego ? Dlaczego kolejna kobieta daje sobie spokoj, a dlaczego wczesniej twierdzila inaczej?
Pewnie bys dociekal, bo taki Twoj zawod .
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
TedBundy pisze:dlaczego tak często wykazują się brakiem podstawowej, elementarnej odwagi cywilnej, bojąc sie prosto w oczy powiedzieć-to koniec/pomyłka/nie spotykajmy się więcej/ ; dlaczego prezentują zwykłe, prostackie, ordynarne tchórzostwo najgorszego sortu???
Dla zle pojetej czystosci wlasnego sumienia.
Poszukaj sobie temat "Stawianie pod sciana czyli w goracej wodzie kąpane" i przeloz sobie na wersje dla swojej plci, bo jak na razie
Mysiorek pisze:Nie wyciągacie żadnych związków. Żadnych.
soul of a woman was created below
- Paraskoczek
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 25 wrz 2005, 01:24
- Skąd: Z Nieba Bram
- Płeć:
Yasmine pisze:Wiele kobiet sie tak zachowuje. Napisalam wczesniej to, co zaobserwowalam
i to jest smutne....te "kobiety" - dorosły do stawiania babek w piaskownicy,a nie walenia prawdy prosto w oczy;) Od osoby prawie 25-letniej mam zupełne prawo wymagać innej reakcji i innego zachowania....
Yasmine pisze:Wiec masz racje, ze gowniarskie zachowanie, tylko ze takie wystepuje i Ty miales (nie)szczescie na takie trafic.
no gówniarskie niestety....racja. A człowiek dalej naiwny i święcie przekonany, że takie zachowania mijają w najgorszym razie po przekroczeniu 20-stki:) Cóż "Errare humanum est"....
Yasmine pisze:Pomysl Ted. Powiedziala by Ci prosto z mostu, ze NIE !
Nie bylbys ciekawy dlaczego ? Dlaczego kolejna kobieta daje sobie spokoj, a dlaczego wczesniej twierdzila inaczej?
powinna jeżeli już - to powiedzieć "nie" i uargmentować...."nie bo nie" to prostactwo, w dodatku strasznie żałosne - to niezbędne minimum, którego mogę wymagać od osoby, która pod czaszką dysponuje nie tylko emocjami, ale i mózgiem (a nie trocinami) ....
Sir Charles pisze:Poszukaj sobie temat "Stawianie pod sciana czyli w goracej wodzie kąpane" i przeloz sobie na wersje dla swojej plci, bo jak na razie
Mysiorek napisał/a:
Nie wyciągacie żadnych związków. Żadnych
czyli moja wina, taaak???? Tym razem nie mam sobie NIC do zarzucenia.....dlatego tak mnie to strasznie zdziwiło, bo co jak co, ale nie miałem żadnych podstaw, by się tego spodziewać. Analizowałem sytuację na bieżąco i nie wydaje mi się, bym coś spieprzył na tyle, by doprowadzić do takiego stanu:)
i tak się dowiem o co chodzi nie lubię zostawiać rozgrzebanych spraw, bo traktuję je jako osobiste klęski, a NIENAWIDZĘ przegrywać.....za dużo zainwestowałem w ten układ, by dać się tak łatwo wydymać.......chociażbym miał z gardła jej to wyciągnąć, dowiem się dlaczego za stary jestem na takie szczeniackie spławianie - konkrety panie, konkrety! Myslała, że się pobawiła moimi emocjami i uczuciami? To się, censored, grubo pomyliła i wybrała zdecydowanie zły obiekt do takich chorych zabaw....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
TedBundy pisze:.za dużo zainwestowałem w ten układ, by dać się tak łatwo wydymać.......chociażbym miał z gardła jej to wyciągnąć, dowiem się dlaczego
Wez garsc piasku i potrzymaj go w otwartej dloni. A potem zacisnij palce z calej sily. A potem sie zastanow nad ta metafora.
soul of a woman was created below
Sir Charles pisze:Wez garsc piasku i potrzymaj go w otwartej dloni. A potem zacisnij palce z calej sily. A potem sie zastanow nad ta metafora.
Charlie, jest prawie 12 w nocy , nie żeń mi tu metafor, bo nie jestem dziś w nastroju do zagadek logicznych...... nie widzę związku między piaskiem a tym, co się stało
Myslisz, że byłem zaborczy? W jakikolwiek sposób ją ograniczałem??? Nie....nigdy czegoś takiego nie robiłem/robię/będę robił....to nie w moim stylu.Ona sama wychodziła z zasady, że nie można sie widzieć częściej niż raz/dwa w tygodniu - argumentując wcześniejszymi nieudanymi związkami Ja nie miałem nic przeciwko. (pewnie, częściej byłoby lepiej, ale po grzyba naciskać? Tak można tylko zniechęcić) Zakładałem, ze z czasem sie jeszcze bardziej otworzy - co i tak zrobiła w sporym zakresie....
PS. Mógłbyś wyrażac sie jaśniej????
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Yasmine pisze:Nie potrafia mowic prosto z mostu. Swoim ignorowaniem daja do zrozumienia, ze nie chca.Facet ma sie domyslic. Nie potrafia mowic nie.
jesli decyduja sie na bycie z kims, to niech chociaz maja odwage pozniej powiedziec "koniec", btw.. a jakby sytuacja byla odwrotna? raczej za tym chlopakiem bys sie nie wstawila
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
- Paraskoczek
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 25 wrz 2005, 01:24
- Skąd: Z Nieba Bram
- Płeć:
Ted, powodów mogą byc miliony i tak naprawde nigdy sie nie dowiesz co było przyczyną. Chyba to chciał Charlie powiedzieć.
[ Dodano: 2005-12-05, 23:53 ]
Po prostu chłopak to przeżywa.I tyle.A to,że w obecnej chwili ,bluzga,ograża się i etc to normalny objaw.
[ Dodano: 2005-12-05, 23:53 ]
lollirot pisze:Tedziu, ten Twoj ostatni akapit poprzedniego posta daje podstawy do brania Cie za, eufemicznie ujmujac, niezrownowazonego psychicznie
Po prostu chłopak to przeżywa.I tyle.A to,że w obecnej chwili ,bluzga,ograża się i etc to normalny objaw.
"Nie czuj strachu w obliczu swych wrogów. Mów zawsze prawdę, nawet,
jeśli może to prowadzić do twej śmierci. Wspieraj bezbronnych i nie czyn zła.
Oto twoja przysięga..."
jeśli może to prowadzić do twej śmierci. Wspieraj bezbronnych i nie czyn zła.
Oto twoja przysięga..."
Pituś pisze:jesli decyduja sie na bycie z kims, to niech chociaz maja odwage pozniej powiedziec "koniec", btw.. a jakby sytuacja byla odwrotna? raczej za tym chlopakiem bys sie nie wstawila
zgadzam się z Tobą bez zastrzeżeń <browar> lekko zalatuje klasyczną hipokryzją,nieprawdaż??? jak panienka to robi, to "cacy", jak by tak po szczeniacku zachował się facet, toż to był by skandal i obraza boska......
Paraskoczek pisze:Ted, powodów mogą byc miliony i tak naprawde nigdy sie nie dowiesz co było przyczyną. Chyba to chciał Charlie powiedzieć
Poświęciwszy jej masę swojego czasu i zaangażowania nie ustąpię w taki sposób. Ta rozmowa musi się odbyć, im szybciej tym lepiej. Może to ją czegoś nauczy..... ze mnie już nikt nie będzie robił pajaca - i niech lepiej nie próbuje.....to jedyne rozsądne wyjście, które aktualnie przychodzi mi do głowy - normalna rozmowa
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Yasmine pisze:ale ona z nim nie byla. Bo gotowa nie byla
ale wczesniej odwołałas sie do ogółu.. =D a teraz odnislas sie do tego przypadku (chociaz uwazam ze juz jakies zobowiazania miala wobec Ted'ego:>) btw fajnie napisalas ok juz sie zamykam
TedBundy pisze:zgadzam się z Tobą bez zastrzeżeń <browar> lekko zalatuje klasyczną hipokryzją,nieprawdaż??? jak panienka to robi, to "cacy", jak by tak po szczeniacku zachował się facet, toż to był by skandal i obraza boska......
<browar> o to chodzi ..
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
Pituś pisze:TedBundy napisał/a:
zgadzam się z Tobą bez zastrzeżeń lekko zalatuje klasyczną hipokryzją,nieprawdaż??? jak panienka to robi, to "cacy", jak by tak po szczeniacku zachował się facet, toż to był by skandal i obraza boska......
o to chodzi ..
A ja myślę że jest inaczej. Facet musi trzymac fason i wychodzic z każdej sytuacji z klasą. A kobiecie nawet wypada sie w takiej sytuacji rozkleić lub histeryzować... Takie moje zdanie.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
TedBundy pisze:Myslisz, że byłem zaborczy? W jakikolwiek sposób ją ograniczałem???
Nie ograniczales, raczej przestraszyles.
TedBundy pisze:Mógłbyś wyrażac sie jaśniej??
Tak jest dobrze?
Paraskoczek pisze:Ted, powodów mogą byc miliony i tak naprawde nigdy sie nie dowiesz co było przyczyną. Chyba to chciał Charlie powiedzieć.
Nie do konca. Chcialem powiedziec, ze "klasyczny mysliwy" zazwyczaj odchodzi z niczym.
soul of a woman was created below
- Paraskoczek
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 25 wrz 2005, 01:24
- Skąd: Z Nieba Bram
- Płeć:
Sir Charles pisze:Paraskoczek pisze:Ted, powodów mogą byc miliony i tak naprawde nigdy sie nie dowiesz co było przyczyną. Chyba to chciał Charlie powiedzieć.
Nie do konca. Chcialem powiedziec, ze "klasyczny mysliwy" zazwyczaj odchodzi z niczym.
To dobrze,że wyjaśniłeś tą metafore.Bo,żeby tak ją odczytać to w życiu bym nie wpadł .
"Nie czuj strachu w obliczu swych wrogów. Mów zawsze prawdę, nawet,
jeśli może to prowadzić do twej śmierci. Wspieraj bezbronnych i nie czyn zła.
Oto twoja przysięga..."
jeśli może to prowadzić do twej śmierci. Wspieraj bezbronnych i nie czyn zła.
Oto twoja przysięga..."
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 234 gości