gubie sie w tym sama

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

aniapearl
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2004, 10:29
Skąd: Slask
Płeć:

gubie sie w tym sama

Postautor: aniapearl » 20 cze 2004, 10:31

Żyje miłością, wreszcie żyje, czuje sie potrzebna i moge oddać sie bez reszty osobie ktorej ufam, moge sie zatracic w tej "chwili" uniesienia jaka jest szacunek, pragnienienie, zaufanie, brak skupienia i bezgraniczne uwielbienie do drugiej osoby."chwili"- dobrze powiedziane, ta milosc dla mnie owszem nigdy sie nie skonczy ale zostanie wkrotce odrzucona.A ja sobie tak zyje z ta miloscia i z pelna swiadomoscia tego ze nie bede z ta osoba zawsze, bo nie moge byc, z przyczyn wyzszych.To nie milosc??Bo dla milosci zrobi sie wszystko??Tak pewnie powiecie,mozliwe, choc szczerze powiem sytuacja jest dla mnie tragiczna, zero planow, zero nadziei, bo wiem ze do tego nie dopuscilaby jego rodzina.Dziwne to uczucie, bo choc swiadoma jestem konca tej sytuacji i tego ze zalamanie jest nieuniknione, brne w to dalej, brne w ta milosc cala soba i co najdziwniejsze jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem. I wciaz towarzyszy mi jedna wypowiedz.Miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kims przezywac wszystkie cztery pory roku.Kiedy chcesz z kims uciekac przed wiosenna burza pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierac z tym kims jagody... i plywac w rzece. Jesienia robic razem powidla i uszczelniac okna przed wiatrem. Zima- pomagac przetrwac katar i dlugie wieczory, a jak juz bedzie zimno, rozpalac razem w piecu.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 20 cze 2004, 12:16

Dziwne to uczucie, bo choc swiadoma jestem konca tej sytuacji i tego ze zalamanie jest nieuniknione, brne w to dalej, brne w ta milosc cala soba i co najdziwniejsze jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem


ładnie napisane. I nie ma w tym nic dziwnego ze człowiek korzysta z tego ze jest z kims i jest z tym kims szczesliwy.czasem lepiej załowac ze cos sie zkonczyło niz załowac ze tego w ogóle nie było..... dlatego póki mozesz korzystaj z tego co jest miedzy wami!!!

sytuacja jest dla mnie tragiczna, zero planow, zero nadziei, bo wiem ze do tego nie dopuscilaby jego rodzina


dlaczego jego rodzina jest przeciw temu?? dlaczego nie mozecie sami o sobie decydowac?? skoro oboje sie kochacie to dlaczego ktos inny ma kierowac waszym zyciem??
aniapearl
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2004, 10:29
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: aniapearl » 20 cze 2004, 12:38

niestety on jest zalezny w pelni od rodziny, ze wzgledu na swa wiare... sytuacja wyglada tak,ze owszem moze ze mna byc ale wtedy zostanie bez rodziny, po prostu go wydziedzicza, wystawia na ulice bez grosza, bez niczego...
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 20 cze 2004, 12:47

Ania... masz niewiele lat ... Twój mężczyzna też nie wiem ile, ale w koncu bedzie musial zaczac pracowac i wydziedziczenie stanie się "niczym". Nie takie spory przechodziły w innych rodzinach... czas jeszcze raz czas. Uważam, ze macie go jeszcze trochę...

P.S. Ze wzgledu na jaka wiare?
... you bleed just to know you're alive ...
aniapearl
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2004, 10:29
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: aniapearl » 20 cze 2004, 13:27

czas, czas i jeszcze raz czas, doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ale swiadomosc pozostaje:/ Wiara to Swiadkowie Jehowy. Zastanawialam sie nad tym co napisales i odpowiadam kolejno: on juz pracuje w firmie rodzinnej i w pelni jest uwiazany, a poza tym czy ktos chcialby zostac bez rodziny??Moze milosc potrafi byc czasem silniejsza, ale to moze sie tylko okazac...nie wiem czy wielu z nas stac by bylo na podjecie takiej decyzji...pozdrowienia
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 cze 2004, 15:29

aniapearl pisze:czas, czas i jeszcze raz czas, doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ale swiadomosc pozostaje:/ Wiara to Swiadkowie Jehowy. Zastanawialam sie nad tym co napisales i odpowiadam kolejno: on juz pracuje w firmie rodzinnej i w pelni jest uwiazany, a poza tym czy ktos chcialby zostac bez rodziny??Moze milosc potrafi byc czasem silniejsza, ale to moze sie tylko okazac...nie wiem czy wielu z nas stac by bylo na podjecie takiej decyzji...pozdrowienia


Madrze jak na 19 lat napisane :D
A Twoja wiara jaka jest ? zagraj im na nosie i przejdz na ich wiare !! :P Nie powinni sie wtedy czepiać , a wierzyc dalej bedziesz se mogła w kogo tam chcesz .liczy sie to co w sercu ,a nie na pokaz !
A tak dobra rada maja .......... daj czas tej miłosci , duzo czasu ! jej daj ! bo moze sie okazać , ze wcale tak wielka ta miłosc nie była , choc nie watpie ze teraz jest ! ciesz sie wiec i nie mysl co bedzie jutro !! jutro ...wszak moze nie nadejsc !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 20 cze 2004, 15:42

Po prostu poczekaj cierpliwie jeszcze, nie masz sie ku czemu spieszyć. Zapewne studia przed Tobą, praca, własne obowiązki, a On niech oswaja rodzinę z daną myślą. Musi zrozumieć. A nawet jeżeli początkowo nie da po sobie znac, wrecz bedzie sie z tym obnosiła to i tak Jego matka (nie wierze, ze bedzie inaczej) w glebi serca ... bedzie mu wspolczuc i postara sie o zlagodzenie stosunkow. Przyklad znam z mojego najblizszego otoczenia. Dzis sa malzenstwem, szczesliwym malzenstwem i zżytym z reszta rodziny :) Dało sie? Jasne, ze sie dało... Trzeba bylo tylko z pokora przecierpiec swoje... niestety.

Zycze Ci jak najlepiej i ...
ciesz sie wiec i nie mysl co bedzie jutro
, bo ono nie tyle, ze moze nie nadejść ale rownie dobrze zmienic całą sytuację, a gdy bedziesz sie tylko zamartwiac nie daj Boże zniszczysz, co masz najpiekniejszego...
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 20 cze 2004, 15:43

Dokładnie. Przejdź na ich wiarę. Jeśli Twoja rodzina Cię nie porzuci z tego powodu to już jest +. A jak Twoja rodzina podchodzi do tego problemu?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 20 cze 2004, 15:53

Musisz dać sobie czas z tą miłością. Nie wiadomo jak się życie potoczy i jeszcze wszystko może być oki. Ja jestem niepoprawną optymistką więc zawsze wierze w to, że mimo wszystko będzie oki. Wiary jednak mimo wszystko nie polecam ci zmieniać bo to jest tylko taka zmiana na pokaz. Chociaż też jest pewien minus tej sytuacji. Niestety ale trudno jest żyć w związku z osobą która ma inną wiare. No bo przecież tutaj nie tyle chodzi o tak ważne rzeczy ale również o prozaiczne. Bo jeżeli dobrze wiem to świadkowie Jehowi nie mają wigilii i bożego narodzenia. A jakoś mimo wszystko nie potrafiłabym żyć bez tych świat. No ale może się wszystko ułoży. Bynajmniej trzeba w to wierzyć.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 cze 2004, 15:57

Triniti19 pisze:Musisz dać sobie czas z tą miłością. Nie wiadomo jak się życie potoczy i jeszcze wszystko może być oki. Ja jestem niepoprawną optymistką więc zawsze wierze w to, że mimo wszystko będzie oki. Wiary jednak mimo wszystko nie polecam ci zmieniać bo to jest tylko taka zmiana na pokaz. Chociaż też jest pewien minus tej sytuacji. Niestety ale trudno jest żyć w związku z osobą która ma inną wiare. No bo przecież tutaj nie tyle chodzi o tak ważne rzeczy ale również o prozaiczne. Bo jeżeli dobrze wiem to świadkowie Jehowi nie mają wigilii i bożego narodzenia. A jakoś mimo wszystko nie potrafiłabym żyć bez tych świat. No ale może się wszystko ułoży. Bynajmniej trzeba w to wierzyć.


Zaraz zaraz , a kto im wtedy zabroni a przedewszystkim bedzie wiedział , ze Oni te swieta beda obchodzić ??? te swieta obchodzi sie we własnym domu !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
aniapearl
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2004, 10:29
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: aniapearl » 20 cze 2004, 16:36

Madrze jak na 19 lat??To sa jakies normy wiekowe??:) Sama nie wiem czy madrze,ale na pewno jeszcze niedojrzale i zbyt emocjonalnie:))Wszystko przychodzi z doswiadczeniem, jednak choc ciezkich rzeczy doswiadczylam, wciaz czuje sie jak malolata (bo w sumie nia jestem)i zaskakuje mnie dojrzale podejscie do pewnych spraw jakie Krzys reprezentujesz, okazuje sie ze mezczyzni potrafia myslec i to dosyc logicznie;)) zartuje oczywiscie.Po prostu czasem zastanawiam sie zbyt dlugo nad swoim podejsciem do pewnych spraw, jestem niezdecydowana i poszukuje, no i oczywiscie wspominam, choc czasem nie ma wiekszej rzezni niz pamiec. A Ty wydajesz sie osoba z calkowicie ustabilizowanymi pogladami co bardzo mi odpowiada, bo lubie ludzi konkretnych a nie "ciapy". Dlatego walcze i czekam,zmieniam swoja ciapowatosc;). No a jak niby moze moja rodzina do tego podchodzic??zachwycona na pewno nie jest:/
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 20 cze 2004, 16:48

Ania co mozesz zorbić to pierwsze rozmawiac, dwa byc spokojna, trzy rzeczywiscie pofolgowac sobie z emocjami.
Uwierz mi takie sprawy da sie "zalatwic", badz jak maja umrzec, umieraja smiercia naturalna..
Pozdrawiam
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Duszek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 03 mar 2004, 17:15
Płeć:

Postautor: Duszek » 20 cze 2004, 18:42

te swieta obchodzi sie we własnym domu !!
ale to swieta rodzinne - bardziej niz kazde inne :-/
Ania ciesz sie tym co masz, bierz z kazdej chwili jak najwiecej.. co ma byc to bedzie.. Ty jestesjeszcze mloda i wszystko sie moze zmienic.. Rodzina moze zmieknac lub wam uczucie moze przejsc.. WSZYSTKO PLYNIE..
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 cze 2004, 15:44

Stan sie z .....zwierzyny ......... mysliwym !...........z zdobyczy ............ , dreapierznikiem ! :D
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
aniapearl
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 20 cze 2004, 10:29
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: aniapearl » 21 cze 2004, 16:09

:D
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 22 cze 2004, 10:45

NiEEEEEEEEEEEE

to nie może być żadna przeszkoda
brniecieszw to z taką siłą
że wydaje mi się , że wygrasz

tego Ci życze z całego serduszka
Awatar użytkownika
Zło
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 cze 2004, 18:40
Skąd: Łódzkie
Płeć:

Postautor: Zło » 23 cze 2004, 23:33

Też wydaje mi się, że masz warunki do zwycięstwa. Bądź pewna tego, czego chcesz tak jak jesteś teraz. Wątpliwości prowadzą często do bolesnego przebudzenia po którym nic nie jest już takie jakim było wcześniej. Dlatego lepiej ich (wątpliwości) nie mieć. I cokolwiek by się nie wydarzyło pamiętaj, że jeszcze będzie lepiej. Bo gdyby nie nadzieja, że jednak będzie lepiej to po co byśmy jeszcze żyli? ;)
Pozdrawiam wszystkich.
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 01 lip 2004, 19:13

A Twoja wiara jaka jest ? zagraj im na nosie i przejdz na ich wiare !!


Oj Krzysiu, jak Ty cos czasem powiesz, to..powiesz :P
animuska
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 29 mar 2004, 16:43
Płeć:

Postautor: animuska » 01 lip 2004, 19:48

....przejdz
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 01 lip 2004, 21:16

gracja pisze:
A Twoja wiara jaka jest ? zagraj im na nosie i przejdz na ich wiare !!


Oj Krzysiu, jak Ty cos czasem powiesz, to..powiesz :P

Ano powiem :D i co z tego ???? :551:
W to co ja wierze to moja prywatna sprawa , ale by osiągnać jakis cel (szczytny ) mogę wierzyć w cokolwiek tak oczywiscie na pokaz dla ogółu , dla ludzi
W srodku zaś , wierzył bym dalej w to w co wierze , wiara jest w nas ! a nie w tym co dla ludzi pokazujemy . ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 01 lip 2004, 21:32

W to co ja wierze to moja prywatna sprawa , ale by osiągnać jakis cel (szczytny ) mogę wierzyć w cokolwiek tak oczywiscie na pokaz dla ogółu , dla ludzi

To jest idealna, prosta droga do zatracania swojej tozsamosci. Dziewczyna zrobiłaby to raz, a potem całe życie byłaby psychicznie manipulowana przez otoczenie chłopaka. I suma sumarum :) żyła by wiecznie w skrajnej hipokryzji i sprzeczności samej ze sobą.
To nie jest dobry sposób na osiągnięcie "szczęścia". Nie zawsze cel uświęca środki..
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 lip 2004, 20:15

gracja pisze:
W to co ja wierze to moja prywatna sprawa , ale by osiągnać jakis cel (szczytny ) mogę wierzyć w cokolwiek tak oczywiscie na pokaz dla ogółu , dla ludzi

To jest idealna, prosta droga do zatracania swojej tozsamosci. Dziewczyna zrobiłaby to raz, a potem całe życie byłaby psychicznie manipulowana przez otoczenie chłopaka. I suma sumarum :) żyła by wiecznie w skrajnej hipokryzji i sprzeczności samej ze sobą.
To nie jest dobry sposób na osiągnięcie "szczęścia". Nie zawsze cel uświęca środki..


Moze i masz racje , nie znam bowiem osobowosci tej dziewczyny , pisze to mając na mysli siebie a siebie znam !
Czasem jest dobrze zyc według zasady ,"dziel i rządź"i troche zamiast byc manipulowanym , pomanipulować ludzmi ! ;)
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 11 lip 2004, 09:31

Zaraz, przeciez Swiadkowie Jehowy to nie wiara a sekta przeciez... To tak w woli scislosci. Poza tym oni wierza w tego samego Boga (maja tylko troche inna interpretacje Biblii jesli w ogóle nie maja dziwnego jej tlumaczenia).
Ale mniejsza z tym.

I w tym miejscu pozwole sie niesmialo aczkolwiek stanowczo zapytac:
a co na to ten chlopak? Jak on to odbiera? Co mysli? Z pewnoscia o tym rozmawiacie. Czy jest gotow zerwac z rodzina?

A tak naprawde, to dopoki nie zamieszkacie razem to jestescie od nich zalezni. Jak juz bedizecie razem, to np Ty bedizesz mogla wiare zmienic z powrotem na swoja (oni nie musza o tym wiedizec), on na Twoje (tez nie musze wiedizec) i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie.
hlaskover1
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 29 kwie 2005, 18:30
Skąd: jdksj
Płeć:

Postautor: hlaskover1 » 29 kwie 2005, 18:45

Pozdrawiam anie. Nigdy nie zrozumie tego hasla zz ta pamiecia:)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 29 kwie 2005, 21:31

Ania pisała to prawie rok temu.
KOCHAJ...i rób co chcesz!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 280 gości