Kobiecą nie być!!

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 17 sie 2006, 11:22

Jawka pisze:gdy spytalam kto jest kobiecy to uslyszalam kilka nazwisk m. in. Bożena Dykiel
Dykiel? Ja bym Tyszkiewicz dala za przyklad :]
O! Wlasnie, ona pali, ale z klasa... :]
Awatar użytkownika
olecxka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 266
Rejestracja: 07 mar 2006, 21:05
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: olecxka » 17 sie 2006, 11:24

TedBundy pisze:urżnąć nie znaczy upić się do nieprzytomności :>

poniosło mnie:)

Aaaa urżnąć! No mi się zdarzyło i jakos nie czuję się przez to żałosna. To było takie urżnięcie kontrolowane, było śmiesznie, fajnie, kac na drugi dzień odpowiedni. Przesadzasz Pan Szowinista.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 17 sie 2006, 11:35

agresja, arogancja, zdzirowatosc, wrednosc, falsz, hipokryzja, moze jeszcze sobie cos dopisze pozniej.

[ Dodano: 2006-08-17, 11:36 ]
a najbardziej niekobiece to jest jak kobieta zachowuje sie jak chlop i mysli ze ma jaja i jest przez to sexi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
*Magda*
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2006, 19:05
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: *Magda* » 17 sie 2006, 12:54

TFA
[/quote]
a najbardziej niekobiece to jest jak kobieta zachowuje sie jak chlop i mysli ze ma jaja i jest przez to sexi.[/quote]

Tyle, że dziewczynki już od małego uczone są zeby być grzecznym nie biegac bo to nie wypada i chłopcy mogą sobie wspinać sie po drzewach a dziewczynki nie bo to nie wypada bo trzeba być damą. U dzieci w wieku przedszkolnym występuje takie coś jak zespół zazdrości o penisa czy cos takiego. Tzn małe dziewczynki zazdroszczą chlopcą ze oni mogą duzo więcej i nie widząc zadnej róznicy między sobą a nimi oprocz penisa zaczynaja go zazdrościć. Z tego wyrastają takie damy jak w najcześciej można spotkac u 13-16 latek. Tyle ze nadchodzą prądy pseudofeministyczne albo amerykańskofeministyczne (bo te prawidzie feministyczne nie są złe ale zostały wypaczone przez kobiety które chcą zmieszac facetów z błotem i zrobić znich śmieci) i nagle trzeba być "równie dobrym jak facet". Do tego dochodza dwa sprzeczne wzorce bizneswomen i bycia matką, większość kobiet chce mieć dziecko ale żadna "kurą domową" być nie chce. I z tego rodza sie takie dziwolągi albo kobiety ktore bekaniem i puszczaniem się na prawo i lewą chca pokazać swoją równość z mężczyznami albo w drugą stronę damulk ą i ę.
U mnie w domu to zawsze wszystko mama robila i robi a ojcieć nic bo to jest damskie zajęcie w domu. On pracuje - to jest męskie. Cóż nie widział tylko ze mama tez pracowała. Zawsze miałam powtarzane w domu ze męskie to złe ale z drugiej strony widzialam ze jest lepiej mężczyźnie, bo gdy mama potem siedizala w domu i zajmowała się dziecmi to ojciec był wielki pan ze ją utrzymuje.
I powiem szczerze ze sama sobie nie radze z tymi wzorcami i gubie się, mam przez to czasami problemy w kontaktach z mężczyznami, no cóz zawsze było "nie rozpieszczaj go bo Ci wejdzie na głowe" a mnie odrazu wyskakiwał przed oczami mnie w roli mojej mamy ktora sprząta pierze gotuje zajmuje sei dziecmi pracuje i jeszcze slucha jak to ojciec ją utrzymuje.... <chory> <wsciekly>
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 17 sie 2006, 15:51

Ja tam pije, klnę jak szewc, jestem agresywną i bezpośrednia.... ale za to nie palę... <hahaha>

Właściwie z żeńskich cech to mam chyba tylko te negatywne: histerię emocjonalną, brak kompletny orientacji w przestrzeni i chorobę lokomocyjną. <hahaha>

Dlatego właśnie lubię takie, takie kotki - delikatne i wyperfumowane - hą, hę :) Nawet głosik mogą mieć lekko jodłujący <diabel>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 sie 2006, 17:50

*Magda* pisze:A czym dla was się różnia kobiecość o dziewczęcości bo się ostatnio nad tym zastanawialam?
taka jak miedzy podlotkiem a dama.
sophie pisze:Ja bym Tyszkiewicz dala za przyklad
Bardzo dobry przyklad :)

Co zabija kobiecosc?Sadze ze w sumie nic. Albo sie jest kobiecą albo sie nie jest. Po prostu.

Bu pustoglowej nawalonej dziewczyny w dyskotece w zyciu kobieca nie nazwe.
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 17 sie 2006, 19:12

TedBundy pisze:yyyyy.....
na kozaka
na lansera
na Humphreya Bogarta
normalnie
lajtowo
za kierownicą

i jeszcze po studencku ale do tego trzeba 2 osób :]
TedBundy pisze:O ile facetowi czasami wypada się urżnąć, kobiecie - w życiu!

no to obieca nie jestem bo uznaje ze w życiu tzreba wszystkiego spróbować - wiec zdarzyło mi sie "spaść" - ale nie ma sie czym chwalić bo to bardziej wstyd :/
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 18 sie 2006, 08:10

sophie pisze:Ja bym Tyszkiewicz dala za przyklad

Taa, to wzór damy.
sophie pisze:O! Wlasnie, ona pali, ale z klasa...

Mało tego, bo ona klnie, ale też z klasą :]
Kobiecą nie jest się wtedy, gdy usilnie stara się być męską i obnosić się z tym, to tyle :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
*Magda*
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2006, 19:05
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: *Magda* » 18 sie 2006, 11:15

moon pisze:Bu pustoglowej nawalonej dziewczyny w dyskotece w zyciu kobieca nie nazwe.


A nazwiesz ją dziewczęcą?
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 sie 2006, 11:22

Zeby w ogóle mówic o kobietach i ich ewentualnej kobiecosci ! to nalezy mówic o kobietach !! a nie dziewczynach .
Wybaczcie , ale nie spotkalem kobiecej osiemnastolatki <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 sie 2006, 11:39

Andrew pisze:Wybaczcie , ale nie spotkalem kobiecej osiemnastolatki <aniolek>

a ja spotkałam, bardziej kobieca niz niejedna 30 latke
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 18 sie 2006, 11:54

Mona pisze:Mało tego, bo ona klnie, ale też z klasą :]
Kobiecą nie jest się wtedy, gdy usilnie stara się być męską i obnosić się z tym, to tyle


No no :) To takie dwa bieguny. Tyszkiewicz i Runeko <hahaha> <aniolek>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 18 sie 2006, 12:15

Tyszkiewicz też beka w towarzystwie? :D

Niekobiece-wszelkiego rodzaju zachowania chamskie. Plucie, picie na umór, bijatyki (nie mylić z nauką sztuk walki), robienie się na czarną wdowę kiedy zupełnie nie ma się do tego urody.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 18 sie 2006, 12:31

w ogóle byc kobieca w towarzystwie a w zyciu to tez jest duza roznica. Bo ja nie chce zeby moja kobieta zachowywala sie przy mnie ciagle jak kulturalna dama co pierdzi fiołkami, dla mnie to juz sztywniactwo straszne, bycie kobieca to takze naturalnosc i poczucie humoru.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 sie 2006, 13:07

czyli co chcesz by ci pod nosek puszczała pierdy nawet po bigosiku ??
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 sie 2006, 14:45

Dzindzer pisze:
Andrew pisze:Wybaczcie , ale nie spotkalem kobiecej osiemnastolatki <aniolek>

a ja spotkałam, bardziej kobieca niz niejedna 30 latke


bo Ty nie wiesz co to kobiecosc <aniolek>

[ Dodano: 2006-08-18, 14:47 ]
Dzindzer pisze:czyli co chcesz by ci pod nosek puszczała pierdy nawet po bigosiku ??


a co ma jej dziure w boku wyrwac ?
No dajcie spokój jak sie nie da wytrzymac i nie ma gdzie isc , wyjsc , to trzeba pierdnać , ale przeproscic , w koncu to jest ludzkie .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 sie 2006, 14:47

a skąd to przekonanie??
bo mam mniej lat co ty ??
czy moze dlatego, że ty takiej nie spotkales to ja nie mogłam
*Magda*
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2006, 19:05
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: *Magda* » 18 sie 2006, 16:48

No tak ale ciężko jest wyznaczyć granice między dziewczyną a kobietą, to nie jest różnica jednego dnia (chociaż wg niektórych dziewczyna staje się kobietą po swoim pierwszym razie ale wtedy i 14 latki trzeba byłoby nazywać kobietami)
Ja nie wiem czy spotkałam 18to letnią osobę która bylaby kobietą/kobiecą, bo dalej jakoś nie moge pojąć co to jest kobiecość, ale na pewno moge powiedzieć która z moich kolezanek jest bardziej kobieca od drugiej. A może jednak myle to z dziewczęcością?
Więc napiszcie czym wg. was różni się kobiecość od dziewczęcości.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 sie 2006, 18:31

*Magda* pisze:A nazwiesz ją dziewczęcą?
NIe. Nazwe to dnem. Badz po prostu brakiem kobiecosci. nie kazda kobieta jest kobieca przeciez. Nie kazda dziewczynka jest dziewczeca.
*Magda* pisze:Więc napiszcie czym wg. was różni się kobiecość od dziewczęcości.
Okresem dojrzewania <lol>
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 18 sie 2006, 19:57

Dzindzer pisze:a skąd to przekonanie??
bo mam mniej lat co ty ??


Bo kobiecosc okiem mezczyzny to zupelnie co innego, tak samo jak meskosc okiem kobiety. po prostu sa pewne cechy kobiece ktore tylko mezczyzna moze zdefiniowac i dostrzec, trzeba miec testosteron w sobie zeby je ujrzec, bo kobieta z estrogenem tego nie zrozumie <aniolek>
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 sie 2006, 20:01

Andrew pisze:No dajcie spokój jak sie nie da wytrzymac i nie ma gdzie isc , wyjsc , to trzeba pierdnać , ale przeproscic , w koncu to jest ludzkie .

no jak sie nie da to trzeba, chociaz jaz rtch cos baaardzo krepuja przy kimś. Ja nawet jak sama jestem to do kibelka latam.
TFA pisze:, bo kobieta z estrogenem tego nie zrozumie <aniolek>

ja duzo rozumiec, ja sie szybko uczyc
ja rozumiem, że dla faceta troche inne rzeczy sa istotne, ale nie oznacza top, że nasze pojecie kobiecosci musi sie bardzo rozmijać. A moze to kwestia indywidualnego podejscia do tego zagadnienia, moze nie ma ona takiego scisłego podziału na płeć, moze ta płec wcale nie determinuje tego spojzenia
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 22 sie 2006, 19:39

ja zauwazylam ze czesto kobieta uwazana jest za "niekobieca" jak umie sobie radzic w zyciu, nei potrzebuje zeby ktos sie nią opiekował, nie boi sie byle czego i nie okazuje strachu, nie wpada w panike z byle powodu. czyli taka zaradna kobitka a nie sierotka marysia
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 22 sie 2006, 19:45

ja zauwazylam ze czesto kobieta uwazana jest za "niekobieca" jak umie sobie radzic w zyciu, nei potrzebuje zeby ktos sie nią opiekował, nie boi sie byle czego i nie okazuje strachu, nie wpada w panike z byle powodu. czyli taka zaradna kobitka a nie sierotka marysia


Czy ja wiem, ja taka najbardziej w swoim zyciu pokochalem. Ale z drugiej takie kobiety sa zupelnie nie w moim typie. Chociaz wlasciwie to jak sie w niej zakochalem to byla inna, potem sie okazalo ze wlasnie jest taka wyzwolona, oschla :/ wiec w pewnym sensie bylem zmuszony ja kochac :/ Ale to chore bylo :D
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 22 sie 2006, 23:06

TedBundy pisze:na Humphreya Bogarta

james dean, james dean! <leży i ślini się>

sophie pisze:Tyszkiewicz

ona jest boska! dama, po prostu.

wg mnie kobieta powinna mieć własne zdanie, być niezależna [nie musi stuprocentowo, to raczej kwestia podejścia do życia], zaradna.
niekobieca dla mnie jest wszelka nachalność, natarczywość, naprzykrzanie się.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 sie 2006, 23:08

larena pisze:czyli taka zaradna kobitka a nie sierotka marysia
Dla mnei sierotki marysie szare myszki s a strasznie niekobiece wlasnie. A fuj!

[ Dodano: 2006-08-22, 23:08 ]
I nie mowie tu wcale ze lepiej byc oschla zimna suka, ale potrafic zyc samemu.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 22 sie 2006, 23:14

moon pisze:Dla mnei sierotki marysie szare myszki s a strasznie niekobiece wlasnie. A fuj!

Podpisuję się czterema i piątym łapem.
Takie kobiety są zdecydowanie w moim typie. Ciepłym kluchom mówimy nie.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 22 sie 2006, 23:16

Ciekawski pisze:Ciepłym kluchom mówimy nie.
Obojetnie jakiej płci. :D
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 22 sie 2006, 23:34

Chyba jest daleko od cieplego klucha do szarej myszki chociaz moze zle rozumiem pojecie myszki... :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 24 sie 2006, 12:57

lollirot pisze:Tyszkiewicz
dodałabym jeszcze
Grażynę Szapołowską. super kobieta, powsciagliwa i kobieca :)
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

meggi
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2005, 17:28
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: meggi » 24 sie 2006, 16:04

co do bekania i palenia(takiego w sposób wcale nie kobiecy):

mam kumpelę która jakąś pięknością nie jest, chodzi jak facet, siedzi jak facet, ogólnie porusza sie facet nigdy PRZENIGDY nie nosi szpilek, raz na rok spódniczkę, ubiera się absolutnie sportowo albo zupełnie 'luźno' (luźne spodnie, t-shirt), beka tak, że nie jeden facet mógłby się przy niej schować, beka w miejscach publicznych i przy wszystkich, pali jeden za drugim, w sposób typowo męsko-cfaniacki, klnie jak szewc

a powodzenie u facetów ma takie, że tylko pozazdrościć. i to nie u jakiś byle jakich bez kultury, tylko u naprawdę miłych, 'porządnych' wychowanych mężczyzn. Na pewno nie zawdzięcza to urodzie bo nasi wspólni koledzy kiedyś w rozmowi o obiektywnej os\cenie urody koleżanek z naszego otoczenia, stwierdzili że owa koleżanka za piękna nie jest.

Nie wiem o co tu chodzi, może po prostu będąc niekobiecą wystarczy mieć jakiś taki swój urok, który przyćmi te wszysttkie antykobiece odrzucające zachowania?

Acha, dodam jeszcze że ona jest dość pyskata i nie raz rzucała się do bójki.....

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 265 gości