Witam! Jestem tu nowy na forum i odrazu potrzebuje Waszej rady (pomocy)!
Wiec sprawa wyglada tak:
Byłem z dziewczyna przez poltora roku,po czym mnie rzucila..wszystko ukladalo nam sie dobrze do mniej wiecej 12 miesiaca,pozniej zaczely sie problemy i klotnie,nie moglismy dojsc do zadnego porozumienia.8 marca b.r. doszlo do klotni po ktorej juz nie jestesmy razem jednakze...ale po kolei..od 8 marca nie odzywalismy sie ze soba przez 3 miesiace...ona miala innego,ja zreszta tez kogos na krotki czas znalazlem...ale po tych trzech miesiacach znowu zaczelismy sie spotykac jednak ona "oficjalnie" nie chciala wrocic.Wszystko bylo pieknie ladnie wszystko wygladalo po staremu (przytulanie ,calowanie a nawet wspolzycie ze soba) jednak kiedy przebylismy powazna rozmowe okolo miesiac temu stwierdzila mi ze mnie nie kocha bo nie wierzy w milosc.Wszyscy znajomi mowia mi zebym dal sobie z nia spokoj,jednak ja nie potrafie...po prostu ja kocham.Ostatnio tez sie poklocilismy i narazie sie ze soba nie odzywamy ale sadze ze to minie...po prostu kazde z nas czasami potrzebuje czasu.Aha! No i widywalismy sie przez te poltora roku codziennie bo mieszkamy tylko ulice od siebie!
Zwracam sie do Was z prosba : Co mam zrobic zeby wszystko sie jakos ulozylo? Mysle ze pasujemy do siebie tyle ze ...nie wiem czego ona tak naprawde chce...
Z gory dzieki za kazda pomoc ! Pozdrawiam !
Potrzebna Wasza rada-pomocy!
Moderator: modTeam
Jest jeden sposob rozwiązywania problemów w związku.... spokojna rzeczowa rozmowa i ustalenie warunków. Postaw sprawę jasno: Kocham Cię ale nie pdooba mi się to co robisz. Nie ma innego sposobu...pr pisze:Co mam zrobic zeby wszystko sie jakos ulozylo?
A jak się dowiedziec o co jej chodzi? Proste... zapytać.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Jawka pisze:
A jak się dowiedziec o co jej chodzi? Proste... zapytać.
Problem w tym ze pytam a sama tak naprawde nie wie czego chce. Raz jest wszystko ok buzi itp. a raz zimna jak lod Czasami po prostu odczuwam ze sie mna bawi. No i mowi: "nie zdziw sie kiedys jak zobaczysz mnie z chlopakiem to bedzie placz",ale wiem tez ze kiedy dowiedziala sie ze spotykam sie z kolezanka (dowiedziala sie od mojego kumpla) to widac bylo jej zazdrosc. Gubie sie
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Tak rozmawialem,mowila ze nie wierzy w milosc jak wczesniej napisalem ,w sobote spotkamy sie na tej samej 18 i mam nadzieje ze nie bedzie zadnej awantury (znajac nasze charaktery to niestety do niej dojdzie )
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Wiele osób mówi, że nie wierzy w miłość a spędza dlugie lata w związkach trwałych, bez zdrad i problemów. Bo nawet kiedy odrzuca się teorię istnienia miłości, to nie można odrzucić teorii istanienia jakichkolwiek uczuć: pzyjażni, przywiązania. To, że ona tak mówi, to nie żaden problem- gorzej jak jest por prostu rozkapryszona i musi jeszcze dorosną. Jak jest młoda, to się wyszumi, zrozumie... a jak nie to ja bym nie traciła na nią czasu.pr pisze:mowila ze nie wierzy w milosc jak wczesniej napisalem
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
No i spotkalem sie z nia...calkiem przypadkiem...pobesztalismy sie i chyba nic z tego nie bedzie...
Saker33 masz racje...powroty nie maja sensu...skoro ktos sie rozstaje musi miec powod do tego..u nas raczej nic juz z tego nie bedzie...dzieki za to ze otworzyles mi oczy na swiat!
Pozdrawiam !
Saker33 masz racje...powroty nie maja sensu...skoro ktos sie rozstaje musi miec powod do tego..u nas raczej nic juz z tego nie bedzie...dzieki za to ze otworzyles mi oczy na swiat!
Pozdrawiam !
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 331 gości