Adam pisze:zazwyczaj pije tak żeby móc wszystkich tych co przesadzili poodprowadzać do domu
Bark w bark chwiejnym krokiem, od kraweznika do kraweznika :p
Kac moralny
Moderator: modTeam
-
Adam
Bark w bark chwiejnym krokiem, od kraweznika do kraweznika
Heh niekoniecznie ... mój kumpel w opłakanym stanie jak zobaczył na banii policje to jak sie wyrwał i zaczął biec to takiej równowagi by mu cyrkowcy pozazdrościli (swoją drogą potem nie miał pojęcia czemu uciekał ... nie miał alkoholu w ręce)
-
taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
kaca moralnego nie miewam. Zależy jeszcze co za niego uznać, bo wyrzuty sumienia np po kłótni z partnerem gdzie to ja byłam stroną winną, oczywiście są. Ale żeby się następnego dnia obudzić i...
to nie. Jakoś tak ze mną jest, że jak mam swoje wartości to ciężko żebym zrobila coś wbrew nim. A film mi się nie urywa bo nie lubię być pijana
to nie. Jakoś tak ze mną jest, że jak mam swoje wartości to ciężko żebym zrobila coś wbrew nim. A film mi się nie urywa bo nie lubię być pijana
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
-
Adam
Adam pisze:Ja też aż tak nie przepadam ale to naturalna kolej rzeczy na imprezieA film mi się nie urywa bo nie lubię być pijana
najgorsza wpada jak sie film urywa na weselach rodzinnych :546:
i wtedy to kac moralny , szczegolnie na poprawinach :556:
we'll fight, we'll bleed.
Don't try to come to preach over us and
over me, we're children of decadence,
we're right, we're real, we will fight, we'll bleed,
we're mothafucking dying breed!
Don't try to come to preach over us and
over me, we're children of decadence,
we're right, we're real, we will fight, we'll bleed,
we're mothafucking dying breed!
Jak ktos chleje jak swinia i nie ma wyczucia to tak, ale na impre chodzi sie by sie bawic a nie uchlac. Mnie sie jeszcze nigdy film nie urwal. Mzoe czasem jakiegos szczegolu nie pamietam (np gdzie ja schowalem te wodke :D ) ale tak to wszystko.Adam pisze:Ja też aż tak nie przepadam ale to naturalna kolej rzeczy na imprezie :PA film mi się nie urywa bo nie lubię być pijana
a ja lubię pic lubie byc podcięta hehe 
takie delikatne zawianie.
Film urwał mi sie ze dwa razy, raz daaawno temu, drugi stosunkowo niedawno, to bylo straszne....brrrr. Nie wypiłam duzo, ale zmieszałam i miałam nerwowowy dzień. Ludzie jednak mówili, że bardzo dobrze się zachowywałam. ufff
Nigdy więcej.
co do kacy moralnych ,czasem przegiełam i miewałam je często. teraz tez mi sie zdarzaja ale wyrastam z tego. Nie sa ona spowodowane że zle sie prowadze, łaze z facetami po kątach NIE, zazwyczaj wynika to z tego, ze mam niewyparzoną gebe więcej niz zazwyczaj i potrafie szczeroscia i bezposrednioscia zabic konia, buahaha :564: Malo kto to lubi.
takie delikatne zawianie.
Film urwał mi sie ze dwa razy, raz daaawno temu, drugi stosunkowo niedawno, to bylo straszne....brrrr. Nie wypiłam duzo, ale zmieszałam i miałam nerwowowy dzień. Ludzie jednak mówili, że bardzo dobrze się zachowywałam. ufff
Nigdy więcej.
co do kacy moralnych ,czasem przegiełam i miewałam je często. teraz tez mi sie zdarzaja ale wyrastam z tego. Nie sa ona spowodowane że zle sie prowadze, łaze z facetami po kątach NIE, zazwyczaj wynika to z tego, ze mam niewyparzoną gebe więcej niz zazwyczaj i potrafie szczeroscia i bezposrednioscia zabic konia, buahaha :564: Malo kto to lubi.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
-
sallvadore
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Wyrzuty sumienia tez mozna roznie definiowac, mysle, ze i Lizaa i Sallvadore macie rację, po części przynajmniej.
Kac moralny, każdemu sie zdarza, predzej czy pozniej, mialam ich sporo, bo zdarzalo mi sie narobic glupst pod delikatnym wplywem, ale po takim jednym, porzadnym... nie pamietam przez ile lat juz go nie miewam))
To jakas bzdura. Potrafisz znalezc cokolwiek na potwierdzenie tej tezy? echh
Kac moralny, każdemu sie zdarza, predzej czy pozniej, mialam ich sporo, bo zdarzalo mi sie narobic glupst pod delikatnym wplywem, ale po takim jednym, porzadnym... nie pamietam przez ile lat juz go nie miewam
))
Myślę sobie, że kace moralne miewaja osoby mniej pewne siebie. Nie do końca wierzące w swoje siły.
To jakas bzdura. Potrafisz znalezc cokolwiek na potwierdzenie tej tezy? echh
... you bleed just to know you're alive ...
w kazdym razie zgodze sie ze jestesm mloda i jeszcze nie tak doswiadczona jak inni uzytkownicy z tego forum....ale mi nie przeszkadza moje sumienie a moziwe ze wrecz odrotnie. dobrze jesli czlowiek wie ze zrobil zle.. przynajmniej wie dlaczego ludzie sie od niego odrwocili plecami.
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 296 gości