Czy mam szanse?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Fedaykin
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 11 kwie 2005, 21:00
Skąd: Nibylandia
Płeć:

Czy mam szanse?

Postautor: Fedaykin » 08 sie 2008, 12:10

Moja sprawa niestety jest skomplikowana poznałem fajną dziewczynę po 3 letnim związku (Ona z byłym zerwała ponieważ on zdradzał ją z przyjaciółką).
poznałem ją jakieś 3 miesiące temu i dużo rozmawiamy ze sobą od czasu do czasu się spotykamy, i najwidoczniej zauroczyłem się w niej :(

Skutek jest taki że przyzwyczaiłem ja do rozmów ze mną, ale mam wrażenie ze nie traktuje mnie poważnie do końca, z jednej strony dostaje od niej sygnały że jej na mnie zależy a z drugiej mówi tylko o przyjaźni Odrobinę zgłupiałem bo z jednej strony super dziewczyna i fajnie by było być razem ale z drugiej widzę że ona jeszcze nie wyszła z zaścianka byłego.

Mam wrażenie że niby coś się tli miedzy nami ale cały czas nie wiadomo co.

Wiem ze ciężka sprawa zabić 3 letnie uczucie ale może jednak mam jakież szanse ją usidlić ?
Awatar użytkownika
passion_flower
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: passion_flower » 08 sie 2008, 13:23

Fedaykin pisze:super dziewczyna i fajnie by było być razem

Tobie z pewnością byłoby fajnie. Ale ona musi przeboleć wielkie rozczarowanie.
Fedaykin pisze:z jednej strony dostaje od niej sygnały że jej na mnie zależy

Jesteś pewien, że zalezy jej na czymś wiecej niż tylko rozmowach?
Fedaykin pisze:z drugiej mówi tylko o przyjaźni

Bo czasami warto uczynic ten wysiłek i posłuchać, co mówi kobieta :P
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 08 sie 2008, 13:26

nie spiesz się....skoro sam widzisz że coś sie tli to moze nie ma sensu chcieć żeby od razu był z tego wielki pożar??
mambaa
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 06 sie 2008, 21:17
Skąd: z tłumu
Płeć:

Postautor: mambaa » 08 sie 2008, 13:29

daj jej troche czasu i nie wymagaj, ze po tym jak zawiodla sie na chlopaku od razu zaufa nastepnemu
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 08 sie 2008, 14:50

mambaa pisze:daj jej troche czasu i nie wymagaj, ze po tym jak zawiodla sie na chlopaku od razu zaufa nastepnemu
to już nawet nie chodzi o to ze po złych doświadczeniach z jednym chłopakiem ona nie zaufa od razu drugiemu.... chodzi o to, że skoro sam autor topicu widzi ze coś sie zaczyna...to niech pozwoli sie temu rozwijać....a jesli faktycznie coś z tego bedzie miało być , to nie przegapi decydującego o tym momentu! ale przynajmniej nie zaprzepaści szans zbyt pochopnym działaniem
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 08 sie 2008, 16:50

moim zdaniem nic z tego nie bedzie:) jesli mialaby cos to cos wiecej do Ciebie to bys o przyjazni nie musial sluchac:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 08 sie 2008, 17:56

Fedaykin pisze:Wiem ze ciężka sprawa zabić 3 letnie uczucie ale może jednak mam jakież szanse ją usidlić ?

Szansa zawsze jest. Tylko do tego trzeba cierpliwości, upartości, i odrobinę zrozumienia.

Hyhy pisze:jesli mialaby cos to cos wiecej do Ciebie to bys o przyjazni nie musial sluchac:)

E tam. Ja się dziewczynie nie dziwie - była zdradzana, więc ciężko jej zaufać jeszcze raz. Ale dla chcącego nic trudnego.
Awatar użytkownika
wariatka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 02 maja 2008, 23:38
Skąd: łódź
Płeć:

Postautor: wariatka » 08 sie 2008, 18:11

moim zdaniem tez nic z tego nie bedzie...ona jeszcze na pewno cos czuje do tamtego..w koncu to az 3 lata..bardzo ja zabolala ta zdrada..stracila przyjaciolke i osobe ktora kochala..Ty jestem dla niej pocieszycielem..i na pewno traktuje Cie tylko jako przyjaciela..moim zdaniem nie masz na co liczyc
-będę brał Cie!
-gdzie?
-w aucie!
-mnie?
- Cie..
-niee
-ehe!!
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 08 sie 2008, 21:58

Chcesz być plasterem- to dawaj, nic na przeszkodzie nie stoi 8)

Ja bym się w coś takiego nie pakowała- a na pewno nie po tak krótkim okresie czasu. Jak Ci na niej zależy i chcesz zbudować coś trwałego, a nie opartego na jakieś iluzji to poczekaj- ona musi odchorować byłego.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 09 sie 2008, 12:11

Fedaykin, sprawa skomplikowana nie jest. Po takiej jeździe jaką dziewczyna miała z poprzednim facetem nie sądzę, żeby z miejsca umiała zaufać kolejnemu facetowi. Na Twoim miejscu po prostu bym była obok niej, spotykała się i pozwoliła sprawom toczyć się swoim własnym torem.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 11 sie 2008, 10:35

Fedaykin pisze:Moja sprawa niestety jest skomplikowana

Nieprawda. Proste to jak drut. Gorzej z interpunkcją.

Fedaykin pisze:z jednej strony dostaje od niej sygnały że jej na mnie zależy a z drugiej mówi tylko o przyjaźni

To się nie wyklucza, lecz skłąda w logiczną całość.

Przypakuj empatię, inaczej z nikim niczego trwałego nie stworzysz.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 298 gości