coś ze mną nie tak.
Moderator: modTeam
coś ze mną nie tak.
Podoba mi się wiele dziewczyn i z wieloma się chciałbym ustawić. Chodzi o to że jestem nieśmiały i jeśl widzę że moja znajomość z dziewczyną się pogłębia to nie mam odwagi zapytać się czy ze mną będzie. I wten sposób mam wiele przyjaciółek. Co robić?
Nie trzeba się pytać o takie rzeczy... to częściej nawet samo wypływa.
Raczej teraz nie wyobrażam sobie siebie wypowiadającego słowa w stylu "Chcesz ze mną chodzić?" To wydaje mi się takie troszkę dziecinne...
Raczej teraz nie wyobrażam sobie siebie wypowiadającego słowa w stylu "Chcesz ze mną chodzić?" To wydaje mi się takie troszkę dziecinne...
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly
Re: coś ze mną nie tak.
misza2004 pisze:Podoba mi się wiele dziewczyn i z wieloma się chciałbym ustawić. ... Co robić?
Nie rozumiem... co znaczy z wieloma sie ustawić???
Chciałbyś z wieloma chodzić? No.... zdecyduj się, raczej, z którą chciałbyś zamieszać.
A potem możesz w luźnej rozmowie czy żartach wypytać się Jej, jakie są Jej preferencje i kogo Ona by chciała...
...ale sądzę, że jesteś dopiero na samym początku drogi.
Tylko nie zdziw się, bo to One wybierają nas, a nie odwrotnie.
Jeśli żadna nie wysyła sygnałów do Ciebie...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Tak,tak.Poczekaj na sygnały.Jesteś nieśmiały,bo jesteś młody.To minie,a z drugiej strony,to może dlatego,że jesteś nieśmiały,to trafisz na tę jedyną właśnie,a nie będziesz "ustawiał się" ze wszystkimi dziewczynami,które znasz.Wiesz,czasami z przyjaźni rodzi się miłość!O to właśnie chodzi misza2004 :556:
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
coś ze mną nie tak.
a mi sie wydaje ze nie głupio wcale Misza pisze. Pamietam ze bedac duzo młodszą niz obecnie jednak pytanie tej drugiej strony czy chcesz ze mna chodzic to było bardzo powaznie przeze mnie traktowane.......kolezanki ktorym sie zwierzałam zadawały podstawowe pytanie ,,a czy juz zaproponował Ci chodzenie"? - tak tak, własnie tak było i w momencie gdy padło sakramentalne TAK z mojej strony wtedy było wiadomo ze ja i on to para a reszta to koledzy.
A Ty Misza na wszelki wypadek zanim zadasz takie pytanie upewnij sie ze to własnie TA własciwa, zebys sie po prostu nie rozmyslił po krótkim czasie,ciepło pozdrawiam
Ula
A Ty Misza na wszelki wypadek zanim zadasz takie pytanie upewnij sie ze to własnie TA własciwa, zebys sie po prostu nie rozmyslił po krótkim czasie,ciepło pozdrawiam
Ula
Re: coś ze mną nie tak.
misza2004 pisze:Podoba mi się wiele dziewczyn i z wieloma się chciałbym ustawić. Chodzi o to że jestem nieśmiały i jeśl widzę że moja znajomość z dziewczyną się pogłębia to nie mam odwagi zapytać się czy ze mną będzie. I wten sposób mam wiele przyjaciółek. Co robić?
Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? Do czego w ogóle zmierzasz? Chcesz mieć wiele dziewczyn naraz? Bo jesli tak to jedyne co mogę Ci poradzić, to abys wydoroślał!!
A może chodzi Ci o to jak pogłębić związek z dziewczyną żebyście stali się oficjalnie parą?
W takiej sytuacji niewiele trzeba robić, bo jeśli oboje tego chcecie to stanie się to w sposób naturalny- musicie spędzać ze sobą coraz więcej czasu, potem pewnie gdzieś tam jakiś pocalunek, a jesli chcesz się upewnić później to mozna zapytać się czy chce z Tobą być. I tyle.
Re: coś ze mną nie tak.
Mysiorek pisze:Tylko nie zdziw się, bo to One wybierają nas, a nie odwrotnie.
Tak to jest prawda. To kobiety wybierają mężczyzn. Nie wiek skad sie wzieło stwierdzenie ze to faceci je wybieraja...
Aga pisze: ...bo jeśli oboje tego chcecie to stanie się to w sposób naturalny- musicie spędzać ze sobą coraz więcej czasu, potem pewnie gdzieś tam jakiś pocalunek, a jesli chcesz się upewnić później to mozna zapytać się czy chce z Tobą być. I tyle.
Skoro to takie proste... to skad sie biora samotne osoby??
misza2004: Nie przejmuj sie tym ze jestes niesmiały, przejdzie Ci to z wiekiem;) Nie wiem czy cie to pocieszy ale: nie uważam sie za osobe niesmiałą i tez nikogo nie mam;) Po prostu trzeba kiedyś trafić na tą jedyną...
Skoro dużo masz przyjaciółek i nie masz problemu z kontaktami z dziewczynami to najlepiej skupić się na jednej, sprawdzić czy jej ci na tobie zależy oraz starać się z nią często przebywać, spotykać się a potem powoli zbliżać się do niej. Wkońcu przekroczysz granice przyjaźni i kiedy ona nie będzie miała nic przeciwko temu to coś z tego wyniknie.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
cytrynka pisze:wydaje mi sie ze takie rzeczy same wychadza z siebie i nie trzeba sie pytac " czy bedziesz ze mna chodzic" to juz chyba nie te czasy chyba ze ja o czyms nie wiem
jak jest wam dobrze to badzcie ze soba po co pytac sie czy mozecie byc para czy nie??
Cytrynka czasy sie nie zmienily tylko my wyroslismy Tez pamietam ze pytanie o chodzenie to byla bardzo powazna sprawa! Teraz sie na to leje i takie rzeczy wychodza same z siebie! Czasem jak ide do moich kuzynow maja ok.14 lat to tez sie podniecaja i zachwycaja ze ten poprosil o chodzenie jakas dziewczyne
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 416 gości