Nie zyje tak jak chce

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 sie 2009, 22:53

poziomek pisze:Co radzicie? Miał ktoś taki dylemat?

Rób to co jest dla ciebie dobre. Nie patrz tu rodziców, to Twoje życie.
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 22 sie 2009, 23:00

OK, tylko musze myslec tez o mojej dziewczynie.
Wybierajac opcje nr1 moge sprawic, ze spotkaja ja pewne nieprzyjemnosci.

Zastanawiam sie co zrobic.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 sie 2009, 23:03

To jej mieszkanie, jakby Twoi was wkurzali zawsze możne powiedzieć, że maja więcej jej sie na oczy nie pokazywać.


poziomek pisze:OK, tylko musze myslec tez o mojej dziewczynie.

Nie no pewnie, że o niej tez myśl, z nia układasz przecież sobie zycie :)
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 22 sie 2009, 23:05

poziomek pisze:Wybierajac opcje nr1 moge sprawic, ze spotkaja ja pewne nieprzyjemnosci.


Gdybyś wybrał wariant 2, to ja na miejscu Twej dziewczyny bym Cię z miejsca odpalił, gdyż ocierałoby się to z lekka o absurd i było szalenie niepoważne. :] ...Z drugiej strony jeśli Ty się matki tak bardzo boisz, to może lepiej sobie całą sprawę w ogóle darować. Myślę, że krzywda Ci się w takim wypadku nie stanie, bo inaczej tylko by się po Tobie kurzyło, tak byś szybko zwiewał z domu. <pijak>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 23 sie 2009, 00:27

poziomek pisze:2. Na początku pomieszkuje sam, niedaleko mojej kobiety, a po np. 2 miechach zaczynam mieszkać z nią. Będzie już wtedy po burzy.

Już samo rozważanie tej opcji jest dyshonorem zarówno w stosunku do rodziców jak i mądrej dziewczyny. Ich bezczelnie i nieudolnie mamisz, a z niej robisz koło u wozu.

Widać, że w całej sytuacji jesteś pępkiem świata i biednym żuczkiem w jednej osobie. A rzeczowe i sensowne rady masz gdzieś.

Twoim psim obowiązkiem jest być odpowiedzialnym facetem. Jesteś w środku przełomowej dla siebie, partnerki i rodziców sytuacji. I rozdajesz karty.

Powtarzam zatem łopatologicznie. Zrób tak, żeby Twoja mądra dziewczyna czuła się jak dama nr 1, rodzice jak opiekunowie dorosłego, kochającego ich człowieka, a Ty sam jak niezależny, dojrzały człowiek.

Jak dokładnie to zrobić, żaden nieznajomy na forum dokładnie ci nie powie, bo nie żyje Twoim życiem, za mało o nim wie. Ogólnikowo, na podstawie przykładów z życia, najlepiej zrobić to szybko, stanowczo i z należytym szacunkiem.

A na przyszłość, skoro masz za mało dystansu by bawiła Cię ironia, chociaż nie obrażaj się niczym agatka z piaskownicy, kiedy ktoś ją stosuje.
Awatar użytkownika
ChillOut
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 sie 2009, 20:28
Skąd: Bytom
Płeć:

Postautor: ChillOut » 23 sie 2009, 20:47

poziomek pisze:Jak uważacie? Są dwa wyjścia.
Na pewno rodzice będą robić akcje, będą mówić, że to przez moją kobietę i tak dalej.

1. Mam to gdzieś i mieszkam z nią.
2. Na początku pomieszkuje sam, niedaleko mojej kobiety, a po np. 2 miechach zaczynam mieszkać z nią. Będzie już wtedy po burzy.

Co radzicie? Miał ktoś taki dylemat?

Poziomek, z całym szacunkiem, ale nie sądzisz że sam fakt iż zadajesz takie pytanie jest absurdem? Nie piszę tego, żeby Cię obrazić, ale Tobie jest potrzebny psycholog. Jesteś facetem, masz 24 lata, jesteś zaradny (kończysz studia, zarabiasz 2500) - czy taka osoba naprawdę powinna przejmować się chorymi (bo takie faktycznie one są) jazdami swoich rodziców? Zastanów się nad tym.
Krzysztof
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 28 sie 2009, 20:05

Rozmowa wygladała tak:

- Wyprowadzam się.

- Jak to? Gdzie?

- Do Ani, zamieszkamy razem.

- Chyba żartujesz, idź do swojego pokoju, nie bedziesz mi tutaj bzdur wygadywal.

(potem byla wielka awantura, podczas ktorej zostalem 2 razy uderzony w twarz)

.... i wyszedlem z domu. CDN.

[ Dodano: 2009-08-28, 20:11 ]
Aha - przygotowałem się wcześniej.

Uzbierałem 2000zł gotówki, nigdy nie oszczędzałem, a tutaj trzeba było coś odłożyć.
W pokoju mojej lubej, ktora wynajmuje mieszkanie miałem kupionych wcześniej trochę ciuchów i kosmetyki. Dzięki temu mogłem podczas awantury wyjść z domu tak jak stałem.

No i tak zrobiłem.

Rodzice dzwonią ciągle, nawet do mojej Ani, posunęli się za daleko.

Mi powiedzieli, że ona jest dziwką, bo wcześniej kochała się z innym facetem.
Jej - że jestem mazgajem i leniem.

Szok.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 28 sie 2009, 20:43

poziomek pisze:Uzbierałem 2000zł gotówki, nigdy nie oszczędzałem, a tutaj trzeba było coś odłożyć.
W pokoju mojej lubej, ktora wynajmuje mieszkanie miałem kupionych wcześniej trochę ciuchów i kosmetyki. Dzięki temu mogłem podczas awantury wyjść z domu tak jak stałem.
dobre - też muszę to zrobić
poziomek, gratuluję stania się facetem
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 28 sie 2009, 20:56

poziomek, gratuluję stania się facetem


Nie tak szybko. Niech chociaż miesiąc wytrzyma. :D
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 29 sie 2009, 10:20

Blazej30 pisze:dobre - też muszę to zrobić


Uzbierać dwa tysiące złotych [:D]
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 29 sie 2009, 13:50

Ludzie, zwłaszcza starsi - są głupi. Przeceniają własny autorytet - zwłaszcza rodzice, zwłaszcza w takich sytuacjach. Ja bym na Twoim miejscu starał się być spokojnym i... dawał do zrozumienia, że jestem szczęśliwy ze wspaniałą dziewczyną.

Podziwiam, powodzenia.
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 29 sie 2009, 14:17

Dzięki.

Dzisiaj wieczorem moi rodzice do mnie przyjadą.
Nie zapraszałem ich.

Czuję, że będzie kolejna wielka awantura.
Tym razem na oczach mojej kobiety.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2009, 14:30

poziomek pisze:Dzisiaj wieczorem moi rodzice do mnie przyjadą.
Nie zapraszałem ich.
A kto Ci każe być wtedy w domu w ogóle? ;)
Idźcie sobie z dziewczyną na kolację :)
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 29 sie 2009, 14:38

Nie.

Jeśli mnie nie zastaną to na mnie poczekają.
Jak nie dzisiaj to jutro mogą znowu przyjechać.

Koniec z chowaniem głowy w piasek.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 29 sie 2009, 14:45

księżycówka pisze:A kto Ci każe być wtedy w domu w ogóle?
dolary przeciwko orzechom że matka przenocuje na wycieraczce <evilbat>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 29 sie 2009, 14:46

poziomek pisze:Koniec z chowaniem głowy w piasek.

<browar>
Szkoda tylko że tak późno. Niemniej od rodziców się nie ucieknie, więc życzę wam obojgu potężnej siły woli :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2009, 14:56

poziomek pisze:Koniec z chowaniem głowy w piasek.
Bardzo dobre postanowienie. Nie sugeruję Ci ucieczki przed tym, że przyjadą. Sugeruję nie gorączkowanie się tym i spędzenie miłego wieczoru z dziewczyną.
Ale skoro wolisz na nich poczekać to miejcie chociaż pod ręką telefon żeby zadzwonić na policję w odpowiednim momencie, bo będą Cię pewnie niemal siłą z tego mieszkania wyciągać, lać i cholera wie co jeszcze. Cyrk dla sąsiadów, wstyd dla dziewczyny.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 29 sie 2009, 15:02

księżycówka pisze:Bardzo dobre postanowienie. Nie sugeruję Ci ucieczki przed tym, że przyjadą. Sugeruję nie gorączkowanie się tym i spędzenie miłego wieczoru z dziewczyną.
Ale skoro wolisz na nich poczekać to miejcie chociaż pod ręką telefon żeby zadzwonić na policję w odpowiednim momencie, bo będą Cię pewnie niemal siłą z tego mieszkania wyciągać, lać i cholera wie co jeszcze. Cyrk dla sąsiadów, wstyd dla dziewczyny
.

Dokładnie tak może być. Mogą być niezłe jaja. No ale skoro powiedziałeś A, to wypada kontynować alfabet, aż do Z. <browar>

PS
Mnie kiedyś tam ojciec czasami chlasnął w twarz. Tylko któregoś dnia, nie pamiętam, miałem może ok. 17 lat, jak chciał tak zrobić to mu ręce powstrzymałem i wycedziłem przez zęby patrząc się prosto w oczy "nie będziesz mnie bił, rozumiesz?!?". Jeszcze parę razy spróbował ale mu ręce tez złapałem. Od tej pory miałem spokój. :]

Także nie daj się. Postaw się, ręce złap i na przemoc zareaguj... obroną. :]

A cyrk? Trudno. Jak dziewczyna rozumna, to się wstawi za swoim facetem, choćby nie wiadomo, co mówili na niego, czy na nią. <diabel>

Skąd wiedza, gdzie dziewczyna mieszka? Detektywa wynajęli, czy co? :|
Ostatnio zmieniony 29 sie 2009, 15:10 przez Imperator, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 29 sie 2009, 15:17

Nie mam pojęcia. Dostałem smsa, że przyjadą wieczorkiem.

Imperator - u mnie nigdy się nie kończyło na jednym uderzeniu.
Zawsze było tak od 3 do 10. Zarówno ze strony matki jak i ojca.

Nienawidzę ich za to.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 29 sie 2009, 15:19

Nie masz co nienawidzić.
Tylko się obroń po prostu. Tylko tyle. Wykręć ręce do tyłu jak trzeba nawet.

I powiedz dziewczynie, żeby w razie czego ich wywaliła za drzwi, bo to jej mieszkanie i naruszają jej prywatność. :]
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 29 sie 2009, 15:20

poziomek, nie masz już innego wyboru niż bycie twardym. Powrót do domu oznacza jeszcze większą kontrolę. I nie masz za bardzo co dyskutować z rodzicami - nie logika ich przywiodła do twych drzwi. Ja byn proponował rozmawiać tylko na jeden temat - kiedy przywiozą ci resztę rzeczy. W innym przypadku nie dyskutować - wyrzucić za drzwi. Tak. Siłą.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2009, 15:35

Imperator pisze:I powiedz dziewczynie, żeby w razie czego ich wywaliła za drzwi, bo to jej mieszkanie i naruszają jej prywatność. :]
Myślę, że oni mają gdzieś jej prywatność. Więc raczej opcja pt. "Proszę opuścić moje mieszkanie" nie wchodzi tu w grę.
Blazej30 pisze:Ja byn proponował rozmawiać tylko na jeden temat - kiedy przywiozą ci resztę rzeczy
A dlaczego dorosłemu chłopu mają rodzice rzeczy przywozić? :| Jak się trochę uspokoi sam powinien po nie jechać.
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 29 sie 2009, 15:38

Po nic nie pojadę.

Mam pieniądze, sam sobie kupie SWOJE rzeczy.
Będą MOJE. Już nikt mi nie powie, że jestem leniem i pasożytem.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2009, 15:39

poziomek, a w domu nie masz nic SWOJEGO?
Nie przegnij też w drugą stronę. Rób co jest dobre dla Ciebie, a nie to co będzie naprzekór rodzicom.
poziomek
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 17 lut 2006, 02:20
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: poziomek » 29 sie 2009, 15:54

E tam, jakieś materialne rzeczy. Mam to w czterech literach.

I AM FREEEEEEEE!!!! <browar>
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 29 sie 2009, 16:05

Blazej30 pisze:nie logika ich przywiodła do twych drzwi


Ależ ich działania są bardzo logiczne, chociaż wynikają być może z nielogicznych przesłanek. W każdym razie daję starym 70% szans, że w ciągu powiedzmy 2-3 miesięcy w swego dopną w ten czy inny sposób. :] ...Jeśli okaże się inaczej, to przyznam, że źle sytuację oceniłem. ;) ...

Imperator, nie gadaj facetowi takich rzeczy, bo się ze starym pobiją. :] Ja z moim ojcem aż takich akcji nie miałem, ale krótko mówiąc jest to dobrze zbudowany były wojskowy i policjant, który zaczynał od szeregowca, i może bym mógł mu łapy za jakieś 15 lat przytrzymać, ale nie wcześniej <lol> ... Za mało o ojcu Poziomka wiemy, by mu tak nierozważnie doradzać. 8) ...A po drugie jak zaatakuje go matka? Je też ma łapy wykręcać? ;)
Ostatnio zmieniony 29 sie 2009, 16:06 przez PFC, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 29 sie 2009, 19:09

poziomek, Ty już wesz czego chcesz i jak będziesz z rodzicami postępował. Teraz zaopiekuj się swoją dziewczyną. Mnie takie akcje raczej zniechęciłyby do pakowania się w taką rodzinę...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 30 sie 2009, 08:27

Nemezis pisze:Mnie takie akcje raczej zniechęciłyby do pakowania się w taką rodzinę...
kobiety <niewiem> ciekawe czy wywieźli już zwłoki poziomka, <diabel>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 sie 2009, 08:38

Nemezis pisze:Teraz zaopiekuj się swoją dziewczyną. Mnie takie akcje raczej zniechęciłyby do pakowania się w taką rodzinę...

Musisz chronić ja przed tymi ludźmi.
Nie oszukujmy się takie coś jest upierdliwe, potrafi zdezorganizować życie, a wyzwiska bolą.
Szczerze taka rodzina tez by mnie odstraszała, dla mnie tragedia, dramat i istny kosmos to była matka R


Blazej30 pisze:kobiety <niewiem>

Znaczy, ze co ??
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 30 sie 2009, 08:54

PFC pisze:Imperator, nie gadaj facetowi takich rzeczy, bo się ze starym pobiją.

Tu masz rację. Niestety trzeba mierzyć zamiary na siły, które się ma. :/

Nemezis pisze:Mnie takie akcje raczej zniechęciłyby do pakowania się w taką rodzinę...

Trochę racji w tym jest. Brutalny sposób myślenia i nie fair wobec takiego chłopaka ale cóż zrobić - w końcu kobieta chce mieć ciepłą i dobrą rodzinę. A jak facet takie wzorce wyniósł z domu, był tak "zaprogramowany"...

Z drugiej strony kobieta powinna WIDZIEĆ, że on się bardzo chce z tego wyrwać, nie teoretyzuje, nie pisze doktoratów, pieśni rewolucyjnych, tylko DZIAŁA i robi wszystko, by z tego się wyrwać. To rokuje dobrze na przyszłość. Więc może warto zaryzykować.
Ryzyko podobne do przypadku normalnego faceta z normalnej rodziny - niby wszystko ok ale też mu może odbić coś. ;p

Dzindzer pisze:Szczerze taka rodzina tez by mnie odstraszała, dla mnie tragedia, dramat i istny kosmos to była matka R

I przykład Dżin pokazuje, że da się. <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 319 gości