Znowu nie moge spac przez dziewczyne! GIRLS GIVE ADVICE:((
Moderator: modTeam
Znowu nie moge spac przez dziewczyne! GIRLS GIVE ADVICE:((
SPĘDZIŁEM W OSTATNIM CZASIE WIELE BARDZO MIŁYCH CHWIL Z ...
WYDAWAŁO SIĘ, ŻE DOSZLIŚMY DO PEWNEGO PUNKTU W NASZEJ ZNAJOMOŚCI.
ZBLIŻYLIŚMY SIĘ DO SIEBIE. POZNALIŚMY SWOJE SEKRETY DOSZŁO NAWET DO KONTAKTU. WRESZCIE PO BARDZO DŁUGIM OKRESIE ZAPOZNAWANIA SIE ZAUFAŁA MI, LECZ...
OD TEGO CZASU WIELE SIĘ ZMIENIŁO. POWIEDZIALA, ŻE TRAKTUJE MNIE JAK PRZYJACIELA I ŻE ZA SZYBKO POSTĘPUJĘ.
JEDYNE CO MOGĘ DODAĆ TO TO, ŻE ZACHOWAŁA SIE BARDZO FAIR WIDZĄC JAK JESTEM PRZYBITY.
JEDNAK MAM BARDZO MIESZANE UCZUCIA W TEJ SPRAWIE.
PROSZĘ SZCZEGÓLNIE O ODPOWIEDŹ DIEWCZYNY NA TEGO POSTA
WYDAWAŁO SIĘ, ŻE DOSZLIŚMY DO PEWNEGO PUNKTU W NASZEJ ZNAJOMOŚCI.
ZBLIŻYLIŚMY SIĘ DO SIEBIE. POZNALIŚMY SWOJE SEKRETY DOSZŁO NAWET DO KONTAKTU. WRESZCIE PO BARDZO DŁUGIM OKRESIE ZAPOZNAWANIA SIE ZAUFAŁA MI, LECZ...
OD TEGO CZASU WIELE SIĘ ZMIENIŁO. POWIEDZIALA, ŻE TRAKTUJE MNIE JAK PRZYJACIELA I ŻE ZA SZYBKO POSTĘPUJĘ.
JEDYNE CO MOGĘ DODAĆ TO TO, ŻE ZACHOWAŁA SIE BARDZO FAIR WIDZĄC JAK JESTEM PRZYBITY.
JEDNAK MAM BARDZO MIESZANE UCZUCIA W TEJ SPRAWIE.
PROSZĘ SZCZEGÓLNIE O ODPOWIEDŹ DIEWCZYNY NA TEGO POSTA
To że musisz opisać ten problem nieco głębiej to raz, ponieważ nie znamy waszego związku, nie wiemy czy coś zaszło, czy tak po prostu nagle się rozmyśliła.
A po drugie to NIE PISZ DO CHOLERY WIELKIMI LITERAMI BO TO BARDZO ŹLE SIĘ CZYTA!!!
A po drugie to NIE PISZ DO CHOLERY WIELKIMI LITERAMI BO TO BARDZO ŹLE SIĘ CZYTA!!!
Piggy in the garden,
Piggy in the pool.
Swim, now, little pig!
Piggy's looking cool.
Piggy in the pool.
Swim, now, little pig!
Piggy's looking cool.
OK spokojnie nie będę już pisał dużymi literami.
Nasza znajomość trwała już od paru miesięcy. Poznaliśmy się w niespodziewanych okolicznościach.
Byłem wtedy bardzo przybity po osobistych doświadczeniach. A ona pomogła wyjść z dołka.
Traktowałem ją jak bliską kumpele. jeszcze nigdy nie miałem kogoś tak bliskiego wsród dziewczyn.
Nasza znajomość trwała już od paru miesięcy. Poznaliśmy się w niespodziewanych okolicznościach.
Byłem wtedy bardzo przybity po osobistych doświadczeniach. A ona pomogła wyjść z dołka.
Traktowałem ją jak bliską kumpele. jeszcze nigdy nie miałem kogoś tak bliskiego wsród dziewczyn.
Mr freeze pisze:OK spokojnie nie będę już pisał dużymi literami.
Nasza znajomość trwała już od paru miesięcy. Poznaliśmy się w niespodziewanych okolicznościach.
Byłem wtedy bardzo przybity po osobistych doświadczeniach. A ona pomogła wyjść z dołka.
Traktowałem ją jak bliską kumpele. jeszcze nigdy nie miałem kogoś tak bliskiego wsród dziewczyn.
i bardzo się do siebie zbliżyliscie tak ? spalisice ze soba ale nagle okazało sie ze dla iej to za szybko ?
albo rzeczywiście za szybko to poslzo i nalezy zwolnic albo jej nie pasujesz i chce rozluznic kontakty.
Równie dobrze nigdy może nie być dobra pora, bo ta druga strona może wiecznie okazywać obojętność i czekać można do, za przeproszeniem, usranej śmierci na nic
W Twojej sytuacji jak widać jest nieco inaczej... skoro powiedziała, że musi przemyśleć to i owo, to niech to zrobi i nie ma sensu jej tutaj popędzać. I co to za postępowanie, od którego aż jej się taki straszny mętlik zrobił? Do czynu trzeba zgody dwóch osób, więc pretensje owa pani może mieć do siebie w takim samym stopniu, jak ma do Ciebie (chociaż słowo "pretensja" wydaje mi się tutaj bez sensu, skoro najwyraźniej oboje daliście się ponieść w jakimś tam momencie, o którym wspomniałeś).
Po prostu poczekaj trochę... zobaczymy co to da.
W Twojej sytuacji jak widać jest nieco inaczej... skoro powiedziała, że musi przemyśleć to i owo, to niech to zrobi i nie ma sensu jej tutaj popędzać. I co to za postępowanie, od którego aż jej się taki straszny mętlik zrobił? Do czynu trzeba zgody dwóch osób, więc pretensje owa pani może mieć do siebie w takim samym stopniu, jak ma do Ciebie (chociaż słowo "pretensja" wydaje mi się tutaj bez sensu, skoro najwyraźniej oboje daliście się ponieść w jakimś tam momencie, o którym wspomniałeś).
Po prostu poczekaj trochę... zobaczymy co to da.
Przepraszam za brak chronologiczności w moich postach, ale właśnie nawalił mój genialny Bill Gates.
Dziękuje za radę! kwjk Respect.
A co do odpowiedniej chwili. Jeżeli nie przejmie się inicjatywy to można obudzić się za 20 lat, bić się w pierś i gdybać.
Może ona sama nie wie czego oczekiwać po mojej skromnej osobie.
Odliczanie rozpoczęte.
Dziękuje za radę! kwjk Respect.
A co do odpowiedniej chwili. Jeżeli nie przejmie się inicjatywy to można obudzić się za 20 lat, bić się w pierś i gdybać.
Może ona sama nie wie czego oczekiwać po mojej skromnej osobie.
Odliczanie rozpoczęte.
1. Uspokuj sie i daj jej pomyslec
2. Nie popedzaj jejm niech sama powie, chocby za tydzien
3. W tym czasie poluznij troche kontakty, rob wszystko by sie do Ciebie przekonala ale nie natarczywie
a) Chodzi glownie o takie male szczegoliki na ktore pozornie nie zwraca sie uwagi, usmiechaj sie do niej, badz pogodny, itp itd
4. Moze cos ja sploszylo? Moze odezwal sie jej byly z przeszlosci? Moze sie zastanawia czy to Wlasnie Ty na reszte zycia?
5. Czekaj, rob swoje i badz pewny siebie! Ale nie natarczywy
2. Nie popedzaj jejm niech sama powie, chocby za tydzien
3. W tym czasie poluznij troche kontakty, rob wszystko by sie do Ciebie przekonala ale nie natarczywie
a) Chodzi glownie o takie male szczegoliki na ktore pozornie nie zwraca sie uwagi, usmiechaj sie do niej, badz pogodny, itp itd
4. Moze cos ja sploszylo? Moze odezwal sie jej byly z przeszlosci? Moze sie zastanawia czy to Wlasnie Ty na reszte zycia?
5. Czekaj, rob swoje i badz pewny siebie! Ale nie natarczywy
Niew wiem, czy to ta pogoda czy wpływ Księżyca tak na ludzi wpływa, ale zauważyłam, że ostatnio ( albo mi się tak wydaje) coraz więcej postów jest o takiej sytuacji jaką ma Mr freeze... niby juz do czegoś dochodzi a potem następuje odrzucenie, przejście na przyjaciela, dół, żal...wkońcu zostajemy na lodzie
Ja też mam podobną sytuację. Mogę Ci powiedzieć, że chłopaki mają rację ze szczerą rozmową. Powodzenia! :wink:
Ja też mam podobną sytuację. Mogę Ci powiedzieć, że chłopaki mają rację ze szczerą rozmową. Powodzenia! :wink:
Martynko zgadzam się z Tobą. Wszystkim ostatnio coś nie wychodzi. Nie wiem czemu tak jest i skąd to sie bierze. Czyżby ludzie przestali chcieć wiązać się z innymi????? Zauważyłem też że często to akurat dziewczyny nie chcą wiążać się z facetami, mimo iż oni nie są wcale tacy źli. Czemu tak jest. Czy nie odnosicie podobnego wrażenia???
Może to przez oczekiwania, którym jest bardzo trudno sprostać.
SZanuje dziewczyny jestem świadom ich odmienności, ale jeżeli chodzi o przyjaźń...
hmmm Męska przyjaźń to coś czego kobiety zawsze będą nam zazdrościły.
Wydajemy się typkami bez uczuć, a jest wręcz przeciwnie.
Ja znalazłem takie 3 osoby, które właśnie w takiej chwili wesprą.
A kobiety może będą może w 100% odejdą...
SZanuje dziewczyny jestem świadom ich odmienności, ale jeżeli chodzi o przyjaźń...
hmmm Męska przyjaźń to coś czego kobiety zawsze będą nam zazdrościły.
Wydajemy się typkami bez uczuć, a jest wręcz przeciwnie.
Ja znalazłem takie 3 osoby, które właśnie w takiej chwili wesprą.
A kobiety może będą może w 100% odejdą...
Mariusz wybacz mą ciekawosc , ale skąd Ty jestes ?? w jakim miescie mieszkasz , ze tam nie ma dziewczyny co by sie toba zainteresowała .
Bo wiesz dla mnie to trudno zrozumiec , tu gdzie ja mieszkam jest zupełnie inaczej , gdzie bym sie nie ruszył , na dysko czy gdzies indziej , zawsze sie poznaje nowe dziewczyny i momo mego wieku , gdybym chciał ....... reszte zrozumiesz , i choc nie jestem az takim wielkim przystojniakiem , to nie o to chodzi to ,ze sie jest przystojnym to dziś za mało
Bo wiesz dla mnie to trudno zrozumiec , tu gdzie ja mieszkam jest zupełnie inaczej , gdzie bym sie nie ruszył , na dysko czy gdzies indziej , zawsze sie poznaje nowe dziewczyny i momo mego wieku , gdybym chciał ....... reszte zrozumiesz , i choc nie jestem az takim wielkim przystojniakiem , to nie o to chodzi to ,ze sie jest przystojnym to dziś za mało
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Mr freeze... myslę, ze owa Pani dala Ci do zrozumienia -
albo, ze cos sie w niej narodzilo, moze sie tego boi, musi sobie to przemyslec...
albo, ze woli byscie byli naprawde przyjaciolmi. Koniec.
Moja rada zapytaj ją wprost, i siebie samego... czego chcesz, i czy Ci na niej zalezy?
Czego od Ciebie oczekuje? (pod katem, ze zrobisz jak ona uwaza...)
Kiedy napiszesz odpowiedz, pogadamy.
Daj jej wyraz szacunku i zrozumienia- na pewno myslenie przyjdzie szybciej
P.S. Kobiety sa bardziej sentymentalne, traktuja niemal wszystko w sposob psychologiczny, co czesto zakłóca racjonalizm i normalny obraz rzeczywistosci (problemy, ktore wydaja sie byc naprawde duzymi problemami, a w istocie... sa tylko niezdecydowaniem, marudzeniem.. etc.)
Zbyt mało jest pięknych chwil, by bać się tych pozornie złych. (mozesz jej zacytowac, hehe )
Pozdrawiam serdecznie!
albo, ze cos sie w niej narodzilo, moze sie tego boi, musi sobie to przemyslec...
albo, ze woli byscie byli naprawde przyjaciolmi. Koniec.
Moja rada zapytaj ją wprost, i siebie samego... czego chcesz, i czy Ci na niej zalezy?
Czego od Ciebie oczekuje? (pod katem, ze zrobisz jak ona uwaza...)
Kiedy napiszesz odpowiedz, pogadamy.
Daj jej wyraz szacunku i zrozumienia- na pewno myslenie przyjdzie szybciej
P.S. Kobiety sa bardziej sentymentalne, traktuja niemal wszystko w sposob psychologiczny, co czesto zakłóca racjonalizm i normalny obraz rzeczywistosci (problemy, ktore wydaja sie byc naprawde duzymi problemami, a w istocie... sa tylko niezdecydowaniem, marudzeniem.. etc.)
Zbyt mało jest pięknych chwil, by bać się tych pozornie złych. (mozesz jej zacytowac, hehe )
Pozdrawiam serdecznie!
... you bleed just to know you're alive ...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 412 gości