głupia gadka mamy...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

KARANA

głupia gadka mamy...

Postautor: KARANA » 03 mar 2004, 19:10

Siemka wszystkim. Czy ktoś może mi powiedzieć jak postępować z własną matką… ? Otóż mam wspaniałego chłopaka, jesteśmy ze soba już 1,5 roku. On ma 24 lata a ja 19 i wszystko jest Ok. gdyby nie moja mama. Ona czasem nażeka na niego, zdaża się, że mówi abym dała sobie już z nim spokój itp. Kilka krotnie powiedziała aby zmieniła chłopaka chociaż nie wiem czemu. Przecież nie zrobił nic złego. To dobry chłopak i jestem z nim szczęśliwa wiec nie wiem o co chodzi mojej mamie. Mówiłam jej wiele razy że nie podobają mi się jej uwagi ale to nie skutkuje. Na poprzedniego chłopaka tez narzekała no ale wtedy się nie zdziwiłam bo faktycznie tamten związek był wielką pomyłka… O co teraz chodzi mojej mamie ??? Pomóżcie, bo mam dosć jej głupich uwag – naprawde nie da się już tego słuchać i jest mi bardzo przykro z tego powodu :( :567:
Awatar użytkownika
saint
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 325
Rejestracja: 28 lut 2004, 17:02
Skąd: daleka
Płeć:

Postautor: saint » 03 mar 2004, 19:27

Ona czasem nażeka na niego, zdaża się, że mówi abym dała sobie już z nim spokój itp. Kilka krotnie powiedziała aby zmieniła chłopaka chociaż nie wiem czemu.

Na poprzedniego chłopaka tez narzekała no ale wtedy się nie zdziwiłam bo faktycznie tamten związek był wielką pomyłka


Jestes mloda osoba i na pewno zakochana Moze byc tak ze z tego powodu nie widzisz tego co powinnas ( mowia ze milosc jest slepa) :-) Dlatego popros mame o rozmowe niech ci powie Dlaczego tak go odbiera Dlaczego mysli ze jest nieodpowiedni Jesli nadal bedzie Ciebie zbywac Powiedz jej ze poprzednio sie nie mylila wiec teraz chcesz poznac jej prawdziwa opinie Jesli przyznasz jej racje o poprzedni zwiazek mama poczuje sie dowartosciowana i na pewno wtedy ci odpowie :-)
Nie namawiam cie do zlego ale bylem kiedys w Twoim wieku i z perspektywy czasu wiem ze rodzice czesto maja racje choc nie zawsze :-) ale czesciej niz myslisz :-)

Pozdrawiam
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 03 mar 2004, 19:31

Popieram przedmówcę , rozmowa o co mamie chodzi jest konieczna !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
KARANA

Postautor: KARANA » 03 mar 2004, 20:51

Dzięki za rady :-)) na pewno skorzystam i zobaczymy co będzie dalej :-))
Angel21

Postautor: Angel21 » 03 mar 2004, 20:52

Wiesz, moja mama co drugiego chłopaka nie lubiała. Ale trzeba poważnie porozmawiać z mamą, zapewno boi się o ciebie, jesteś młodą dziewczyną a jakie są czasy każdy wie. Moja rada na to, to postaraj się częściej przebywać z nim w domu, żeby go lepiej poznała. Wtedy powinno być już dobrze, ale konieczna jest rozmowa !
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 03 mar 2004, 21:23

Popros chłopaka żeby sie troszke podlizał do mamy :) Jakies ładne kwiaty na dzien kobiet , niech rzuci od czasu do czasu jakims komplementem lub przypodoba sie w inny sposob. To poskutkuje na 100% i Twoja mama go bardzo polubi :) Trzeba umieć podejść rodziców , to że są nieufni to normalne.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 mar 2004, 21:25

A ja mysle ze jesli bedzie Cie "odstawial" pod dom o ustalonej godzinie itd to sie wtedy przypodoba ;)
A tak w ogóle to co on studiuje/studiowal?
Pozdrawiam
Angel21

Postautor: Angel21 » 03 mar 2004, 21:28

I znowu musze sie z tobą Maverick zgodzić. Jeżeli twoja mama zrozumie, że jest miłym i fajnym chłopakiem to nie będzie nic złego mówić.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 mar 2004, 21:30

Angel21 pisze:I znowu musze sie z tobą Maverick zgodzić. Jeżeli twoja mama zrozumie, że jest miłym i fajnym chłopakiem to nie będzie nic złego mówić.

To takie straszne zgadzanie sie ze mna?? ;)

A rodzice - patrza tez na to co on moze Ci dac, na jego wykrztalcenie, prace...
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 03 mar 2004, 21:32

A może twoja mama obawia się o Ciebie??? Może woli byś wyszalała się z kimś młodszym??? Szczera rozmowa z mamą powinna wiele zdziałać.
Angel21

Postautor: Angel21 » 03 mar 2004, 21:32

To takie straszne zgadzanie sie ze mna??

Nie ale dzisiaj już parokrotnie siez tobą zgadzałam :)

PS- Jak można cytować żeby było napisane kto to powiedział ?
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 mar 2004, 21:36

piszesz: [ quote = " NICK " ] tresc, a potem oczywiscie [ / quote ]
Albo klikasz przycisk "cytuj" ktory jest przy poscie kazdym :)
Pozdrawiam

Ps: Oczywiscie bez spacji wszystko ;)
Angel21

Postautor: Angel21 » 03 mar 2004, 21:38

Maverick

dziękuje :)
KARANA

:(( nie ma łatwo

Postautor: KARANA » 04 mar 2004, 22:21

Dziękuje wam za rady. Piszecie, żeby częsciej bywał u mnie w domu? Bywa ale to i tak nic nie daje bo wtedy mama sie czepia o to, że on jest u mnie itp. Co do jego wieku to nie ma nic przeciwko. Kwiaty z pewnościa na dzień kobiet przyniesie a z odstawa do domu to nie narzekam :-)) Wasze rady są dobre ale dlaczego w takim razie nic nie działa na moja mame :((( Wiecie, moja mama jest zupełnie innna, ona tyle spraw nierozumie, tyle rzeczy przekręca a czasem i robi mi na złośc :(( Naprawde jej nie rozumiem. Przecież tyle razy z nia rozmawiała, mówiłam, ze jestem szcześliwa ona dobrze wie, że on mnie szczerze kocha i nie chce mi zrobic krzywdy wiec skąd te nastawienie ????? Oj tak mi cięzko z tym straciłam juz nadzieje na to, ze coś sie zmieni... :( Pozazdroszcze mojemu chłopakowi, on to ma wspaniałą mame. Kiedy jestem u niego czuje, że jestem akceptowana i lubiana. Musze przyznać iz z jego mamą o wiele lepiej sie rozumiem niz ze własna :567: :(
Awatar użytkownika
Sylwia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 98
Rejestracja: 28 gru 2003, 16:02
Skąd: oŚw
Płeć:

Postautor: Sylwia » 04 mar 2004, 23:35

hm... a moze twoja mama przezyla w mlodosci jakas nieprzyjemna sytuacje z chlopakiem?ktos ja zranil? moze chce cie od tego ustrzec.. boi sie o ciebie..
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 05 mar 2004, 20:11

u mnie sytuacja jest odwrotna moja mama jest super (tata tez) za to mama mojego chłopaka ciagle sie czepia!!!wiem co to znaczy!!
nie sadze ze jak sie jest młodym to sie czesto wielu rzeczy nie widzi!!!moja mama poznała tate gdy miała 16 a on 23 lata w wieku 19 lat mama wyszła za maż i tej decyzji nie załuje!! nie zawsze jest tak ze młody zakochany nie widzi wszyskiego!!
mam nadzieje ze Twoje problemy z mama sie skoncza bo mnie i mojemu chłopakowi tez nie łatwo sie z nimi zyje :( tym bardziej cie rozumiem i trzymam kciuki
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 05 mar 2004, 21:47

To naturalne, ze matka boi sie o corke. Bo coreczka dorosla, a dla mamusi nadal jest mala dziewczynka... Moze by tak pokazac mamie ze jest sie juz dorosla i odpowiedzialna osoba na ktorej mozna polegac i z ktorej zdaniem mozna i trzeba sie liczyc?
Tylko jak...
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 06 mar 2004, 17:51

takie juz se te nasze kochnae matki...zawsze sie o nas boja...obojetnie co robimy i obojetnie co chcielibysmy zrobic....lub nawet nie zrobilismy. sama wiem jak to jest miec matke ktora wszedzie szuka czegos zlego... caly czas proboje to zmienic... pewnie kiedys , gdy zrozumie ze zyje juz wlasnym zyciem przestanie taka byc...i przetsanie sie martwic ....kiedys....kiedy to "kiedys" bedzie????
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 07 mar 2004, 00:44

Zgadzam się rodzice, a w szczególności matki boją się o nas. Jesteśmy w takim wieku, że przestajemy być już dziećmi, zaczynamy być dorosłymi. Jednak rodzice często tego nie rozumieją. Dla niektórych z nich zawsze będziemy małymi bobaskami... Taka już jest natura ludzka.

Ps: Sądzę, że Krzyś, jako doświadczony ojciec mógłby powiedzieć jak wygląda taki problem od strony rodzica.
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 07 mar 2004, 13:03

Każda mama ma wrodzoną intuicję, może porównanie.. nie na miejscu, ale jednak takowe poczynię: psy wyczuwają przyjaznych ludzi, nieprzyjaznych i się ich bojących... Pokazują to otwarcie. Może Twoja mama... nie zapałała przyjaźnią do chłopaka, ale na pewno nie chce Ci robić na złość. Sama przeżywałam podobne rzeczy, a nawet... o niebo gorsze. Co mi to dało? Zdystansowałam się przede wszystkim. Podejdź do wszystkiego spokojnie, usiądź i zapytaj mamę "wiesz... tak myślałam, niezbyt dobrze się czuję z tym, ze nie lubisz... (tyutaj imie), on rowniez... niezbyt sie z tym dobrze czuje... czy moglabys ze mna porozmawiac? Powiedziec co jest nie tak?, bo.. ZALEZY MI NA TWOIM ZDANIU"
Bedzie ok. Ja po 3 latach... bojów :D Podeszłam do tego od tej strony, i co? Okazało się, że ona lubi (teraz juz lubiła) mojego partnera... ale tak jakos pozostawala poza tym wszystkim, czego nie chciala, nie wiedziala do konca co jest miedzy nami, bo nie miala okazji sie temu przypatrzec (na to trzeba zwrocic szczegolna uwage...), bała sie, troszczyla sie na sile... a jak wiadomo złe słowa przychodzą nam o wiele łatwiej.. :)
Najgorsze co możesz zrobić to się buntować..., ale skoro napisałaś powyższego posta, widzę, że drzemie w Tobie dojrzałe podejście do problemu- tak trzymaj.
Mama wszystko zrozumie, z czasem,. musisz jej tylko okazję ku temu stworzyć, a nawet i o rady prosic (choc mozesz tego nie potrzebowac)... Bardzo, bardzo waznym jest by czula sie potrzebna- ot co.

Trzymaj sie cieplo
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Slayer
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 02 mar 2004, 20:12
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Slayer » 08 mar 2004, 00:27

Hym zadziwiliście mnie swoją mądrością
Mądre rady
Ja wiem co jest w drugą strone (czyli buntowi totalny)
Nigdy nie byłem aniołkiem.
Nie lubie ustępować.Na teksty mojej matki nie podoba mi sie dziewczyna z którą sie zadajesz odpowiadałem twój problem żyje już ze staruszkami pare lat i stosowali na mnie różne srodki represji najbardziej psychologiczne
Od przekleństw przez groźby o domu dziecka i to wcale nie było takie lajtowo czasami były to bardzo trudne okresy mojego życia.
Jedyne co moge wam poradzić to że jedynym rozwiązaniem jest rozmowa może nie szczera ale rozmowa starzy mają bardzo prostą psychike muszą czuć sie potrzebni bo dzieci szybko sie usamodzielniają.
Takie stare pierniki siedzą przed telewizorem słuchają w tv kolejna dziewczyna została zgwałcona chłopak został zbutowany. I chcą swoje dziecko ochronić przed złem i tym faktycznym i przed niewidoczną ręke zła co staje sie męczące a oni sami upierdliwi.
88% starych to pesymiści co przeżyli komune i wtedy niby było inaczej nie było takiej brutalność znaleźli sie w nowym systemie i nie mogą sie odnaleść przeraża ich bezrobocie 20% i nawet wygląd partnera w tych trudnych czasach może przesądzić o nastawieniu do naszego nowego chłopaka.
Starzy patrzą bardzo przyszłościowo.

Wnioski:
Podlizujcie sie starym
Nie mówcie o wadach partnera przy starych
Ukrywajcie konflikty przed starymi
Proście o rozmowy niby szczere między wami a rodzicami
proście o rady nawet wtedy kiedy śa nie potrzebne

[To są oczywiście rady na upierdliwych starych]
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 mar 2004, 09:59

88% starych to pesymiści co przeżyli komune i wtedy niby było inaczej nie było takiej brutalność

A skad Ty akurat mozesz o tym wiedziec ? , własnie ze była --- zawse była i bedzie .
Takie stare pierniki siedzą przed telewizorem


A gdzie Twój szacunek dla własnych rodiców ? czyzbyś go utracił ? Masz 17 lat , nie mozesz osadzac rodziców , bo uwierz mi - STAREMU , nie masz o tym pojecia i nie tobie osadzać ich zachowania , bo wiele jeszcze nie rozumiesz ! też miałem kiedyś lkat 17 i wiem co mówię !
Wnioski:
Podlizujcie sie starym
Nie mówcie o wadach partnera przy starych
Ukrywajcie konflikty przed starymi
Proście o rozmowy niby szczere między wami a rodzicami
proście o rady nawet wtedy kiedy śa nie potrzebne


Zawsze myslałem ze rodzic powinien byc przedewszystkim przyjacielem !a Twa rada powyzej , bynajmniej na to nie wskazuje , czym samym sama w sobie jest do dupy ! i nigdy nie doprowadzi do konsensusu . :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Slayer
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 02 mar 2004, 20:12
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Slayer » 08 mar 2004, 16:23

Różni są rodzice powinieneś o tym wiedzieć :551:
Moich szanować nie będe i nie potrzebuje od nich rady.
A z tą komuną to ciągle słysze od nich że było lepiej.
Ja mam inne zdanie.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 mar 2004, 18:19

Masz inna zdanie bo sie urodziłeś pod sam jej koniec , to jakie mozesz miec .skoro opierasz sie na przekazach telewizyjnych , albo na tym co słyszysz w koło . ja miałem to szczescie i zarazem nieszczescie zyc troche w komunie , dorabiałem sie w niej , i nie narzekam ., A tak jak się popatrzy to , port północny wybudowała , komuna i dalej , tu u mnie na slasku . kopalni powastało co niemiara , hut , w tym gigant katowice , osiedle kopernik ,poręba , halemba , helenka ,os witosa , hernisza , oś tysiąclecia itd .. za komuny to wszystko , a teraz co ? ano wszystko to prawie zostało zniszczone . :549:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 08 mar 2004, 22:35

Krzys nie pisz tak o tej komunie bo jeszcze glupi ludzie uwierza ze to dobry system! A prawda taka ze zaden system totalitarny nie jest dobry!
I to haslo: "czy sie stoi czy sie lezy zawsze tysiac sie nalezy"... Tak samo ze "sztucznymi miejscami pracy" - by zanizyc bezrobocie.
Komuna to system ktory zniszczyl nasza przedsiebiorczosc (a przynajmniej jej legalna strone) i teraz to widac...
Ale to nei topic na takie dyskusje :D
Pozdrawiam
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 13 mar 2004, 20:42

otóz to nie to miejsce i nie czas na gadanie o polityce
Awatar użytkownika
Slayer
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 02 mar 2004, 20:12
Skąd: Śląsk
Płeć:

krzyś my na pewno jesteśmy z tych samych stron

Postautor: Slayer » 13 mar 2004, 22:58

krzyś my na pewno jesteśmy z tych samych stron
No wiesz osiedle 1000 lecia ma sie dobrze tak samo jak halemba i poręba : )
Awatar użytkownika
saint
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 325
Rejestracja: 28 lut 2004, 17:02
Skąd: daleka
Płeć:

Postautor: saint » 15 mar 2004, 16:55

krzys pisze:Masz inna zdanie bo sie urodziłeś pod sam jej koniec , to jakie mozesz miec .skoro opierasz sie na przekazach telewizyjnych , albo na tym co słyszysz w koło . ja miałem to szczescie i zarazem nieszczescie zyc troche w komunie , dorabiałem sie w niej , i nie narzekam ., A tak jak się popatrzy to , port północny wybudowała , komuna i dalej , tu u mnie na slasku . kopalni powastało co niemiara , hut , w tym gigant katowice , osiedle kopernik ,poręba , halemba , helenka ,os witosa , hernisza , oś tysiąclecia itd .. za komuny to wszystko , a teraz co ? ano wszystko to prawie zostało zniszczone . :549:


Krzys tylko nie zapominaj ze to wszystko powstalo za pozyczki dewizowe ktore teraz splacamy wlasnie wszystko powstalo na kredyt Teraz tego ponosimy konsekwencje Moze pamietasz czasy kiedy z pracy mozna bylo wynies co sie podobalo bez problemu Wlasnei to tez teraz splacamy to bylo zycie na kredyt niestety
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 15 mar 2004, 18:15

saint pisze:
krzys pisze:Masz inna zdanie bo sie urodziłeś pod sam jej koniec , to jakie mozesz miec .skoro opierasz sie na przekazach telewizyjnych , albo na tym co słyszysz w koło . ja miałem to szczescie i zarazem nieszczescie zyc troche w komunie , dorabiałem sie w niej , i nie narzekam ., A tak jak się popatrzy to , port północny wybudowała , komuna i dalej , tu u mnie na slasku . kopalni powastało co niemiara , hut , w tym gigant katowice , osiedle kopernik ,poręba , halemba , helenka ,os witosa , hernisza , oś tysiąclecia itd .. za komuny to wszystko , a teraz co ? ano wszystko to prawie zostało zniszczone . :549:


Krzys tylko nie zapominaj ze to wszystko powstalo za pozyczki dewizowe ktore teraz splacamy wlasnie wszystko powstalo na kredyt Teraz tego ponosimy konsekwencje Moze pamietasz czasy kiedy z pracy mozna bylo wynies co sie podobalo bez problemu Wlasnei to tez teraz splacamy to bylo zycie na kredyt niestety


Ptam sie wiec ile bylismy winni innym wtedy , a ile jestesmy teraz , nie wliczajac dlugu komuny !! no ile , nie wiecie ! bo słuchacie tylko tego co wam przekazują .Spłacamy teraz komunę ich długi ! wiekszosc ich została panowie umozona . Z peacy teraz też mozna wynies wszystko , tylko ze wtedy wynosili drobni - drobne , a teraz jest inaczej , ale skad mozecie to wiedziec jak jeszcze nie pracujecie ! albo pracujecie tam gdzie nie sposób wam to dostrzec ! Robi sie wam wode z muzgo tak samo jak robiła to komuna tylko ze inaczej ! :553:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
saint
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 325
Rejestracja: 28 lut 2004, 17:02
Skąd: daleka
Płeć:

Postautor: saint » 15 mar 2004, 19:25

krzys pisze:
saint pisze:
krzys pisze:Masz inna zdanie bo sie urodziłeś pod sam jej koniec , to jakie mozesz miec .skoro opierasz sie na przekazach telewizyjnych , albo na tym co słyszysz w koło . ja miałem to szczescie i zarazem nieszczescie zyc troche w komunie , dorabiałem sie w niej , i nie narzekam ., A tak jak się popatrzy to , port północny wybudowała , komuna i dalej , tu u mnie na slasku . kopalni powastało co niemiara , hut , w tym gigant katowice , osiedle kopernik ,poręba , halemba , helenka ,os witosa , hernisza , oś tysiąclecia itd .. za komuny to wszystko , a teraz co ? ano wszystko to prawie zostało zniszczone . :549:


Krzys tylko nie zapominaj ze to wszystko powstalo za pozyczki dewizowe ktore teraz splacamy wlasnie wszystko powstalo na kredyt Teraz tego ponosimy konsekwencje Moze pamietasz czasy kiedy z pracy mozna bylo wynies co sie podobalo bez problemu Wlasnei to tez teraz splacamy to bylo zycie na kredyt niestety


Ptam sie wiec ile bylismy winni innym wtedy , a ile jestesmy teraz , nie wliczajac dlugu komuny !! no ile , nie wiecie ! bo słuchacie tylko tego co wam przekazują .Spłacamy teraz komunę ich długi ! wiekszosc ich została panowie umozona . Z peacy teraz też mozna wynies wszystko , tylko ze wtedy wynosili drobni - drobne , a teraz jest inaczej , ale skad mozecie to wiedziec jak jeszcze nie pracujecie ! albo pracujecie tam gdzie nie sposób wam to dostrzec ! Robi sie wam wode z muzgo tak samo jak robiła to komuna tylko ze inaczej ! :553:


Jesli pytasz to ci odpowiem
Pracoewalem podczas przemian w panstwowym zakladzie wlasnie wtedy i pracuje teraz w tym samym zakladzie ktory wziol obcy kapital dam ci przyklad Tam gdzi teeraz pracuje pracowalo 900 osob teraz pracuje 190 ( nie tylko ty jestes na tym forum ktory cos widzial i przezyl)Ten kraj rozkradany byl przez 50 lat w 15 tego niestety ale nie splacisz i nie zmienisz Kto teraz rzadzi wiesz i co robia tez widzisz Jestesmy od pokolen nauczeni krasc i pokolen trzeba aby to zmienic Taka jest prawda o tym kraju
Bez obrazy ale wode z mozgu to ty starasz sie zrobic
Pozdrawiam
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!!!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 376 gości