mariusz pisze:Po prost im sie jest starszym tym więcej ludzi w Twoim wieku jest pozajmowanych.
I to mnie przeraża <wsciekly> Jeżeli na dzień dzisiejszy - prawie 20 lat - szczęsliwie trafić nie mogę, to co będzie dalej?
Za 5 czy 6 lat zostaną mi same "odpadki" na które nikt nie zwrócił uwagi
Tam nie wiem - szukam i guffno, nie szukam i też guffno
A przecież nie jest ze mną aż tak źle
jestem osobą bardzo wesołą i na takie drugie jabłuszko chciałabym trafić. Tylko że zazwyczaj z fajnymi facetami kończy się na dobrym koleżeństwie, bo właśnie mają kogoś <wsciekly> A jak mnie obdarzają uczuciem to jakieś zdechlaki bez charakteru, wrażliwcy, których trzeba wziąć za rączkę i otrzeć im nosek
A z jednym kolegą mogłabym "konie kraść, różaniec odmawiać, tańczyć biale tango do białego rana...", nigdy dotychczas niespotkałam nikogo tak podobnego z charakteru do mnie, wesoły maxymalnie i razem odwalamy jajca że ojej i czuję się przy nim naprawdę wspaniale. Niestety, tradycyjnie, poznałam go o jego dziewczynę za późno