BI
Moderator: modTeam
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
niestety bawię się w snajperkę. Nie jest to mój wymysł. Wszystkie koleżanki mi to radzą:"próbuj z każdą która biega i na drzewo nie ucieka"Dzindzer pisze:o ile panien tak zbombardowałeś a potem zerznąłeś ?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
shaman pisze:Łatwa = szybka, błona ma znaczenie. I kto tu jest nielogiczny?
Chyba ja, bo zupełnie nie rozumiem o co Ci w tym komentarzu chodzi.
Dzindzer pisze:Dla mnie łatwa to taka która nie pragnie, nie pożąda faceta a idzie do łózka bo ja przekonał. Albo idzie bo w ogóle ktoś ja chce.
Przekonuje mnie ta 'definicja' łatwej
Andrew pisze:Jak to dlaczego facet chce dziewicę Dzin bo boi sie porównania do poprzednika ewentualnego
I właściwie nic w tym złego. Prawiczek na etapie wyobrażania sobie jak najbardziej ma prawo chcieć wejść w świat realnej seksualności z kimś, dla kogo to również będą początki.
Gorzej, jeżeli dziewictwo jest warunkiem koniecznym do wchodzenia w te relacje, a jeszcze gorzej, gdy ktoś 'doświadczony' potrzebuje dziewicy.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
Dorabiacie ideologie tam gdzie nie trzeba. Latwa dziewczyna to taka ktora jak sama nazwa wskazuje latwo zaciagnac do lozka i tyle. Nie ma znaczenie pozadanie, chcenie czy niechcenie tylko trud jaki facet wklada w to by doprowadzic do seksu. A dokladniej brak trudu. Oczywiscie to pojecia subiektywne, bo to co dla jednego latwe dla drugiego moze byc poza zasiegiem...
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 11:07 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Andrew pisze:bo boi sie porównania do poprzednika ewentualnego
Chyba tak jest najczęściej, chociaż zasłyszanym już bardziej wymyślne tłumaczenia.
Maverick pisze:Dorabiacie ideologie tam gdzie nie trzeba.
Nie ideologie. Każdy wyraz i każde określenie ma jakieś znaczenie. Ja tak rozumiem termin łatwa dziewczyna.
Mav a czy facet który próbuje zaciągnąć owa pannę juz z definicji nie jest łatwy ?
Jego nawet zaciągać nie trzeba.
Oj, oj, widzę, że dyskusja poszła w zupełnie innym kierunku. Dlaczego dziewicę? Nie wiem, nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale jestem teraz dumny, że takową znalazłem. Może dlatego, że będzie się uczyć wszystkiego od początku (jak coś z tego wyjdzie). Nie mówię, że moja koleżanka (tak na razie muszą ją nazywać) jest łatwa, bo na pewno nie jest i od razu da się zaciągnąć do łóżka, ba, ja nawet nie chcę jej teraz "ruszyć", bo to zdecydowanie za szybko. Chociaż niedawno zdradziła, że ma ochotę na coś więcej, ale to oczywiście wyjdzie tak, jak wyjdzie (nic nie mam zamiaru planować). Jak coś, to z góry dzięki za wszystkie porady od Was, zobaczymy za jakiś czas, co z tego wyjdzie (a nawet pokuszę się napisać tutaj). Pozdrawiam.
Dlatego kobiety nie przepadaja za prawiczkami no chyba , z e ktoraś jest masochistką
łatwa /// co to ma byc ? ja lubie kobiety konkretne , ktore wiedza czego chcą i po to siegac sie nie boja - czy to jest inne okreslenie takiej kobiety - łatwa ? powariowaliscie
jak dwojgu ludzi cos pasuje to na co czekac ? ja mi sie chce pic to kupuje picie ! jak chce sexu siegam po niego ...
łatwa /// co to ma byc ? ja lubie kobiety konkretne , ktore wiedza czego chcą i po to siegac sie nie boja - czy to jest inne okreslenie takiej kobiety - łatwa ? powariowaliscie
jak dwojgu ludzi cos pasuje to na co czekac ? ja mi sie chce pic to kupuje picie ! jak chce sexu siegam po niego ...
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Dlatego kobiety nie przepadaja za prawiczkami no chyba , z e ktoraś jest masochistką
łatwa /// co to ma byc ? ja lubie kobiety konkretne , ktore wiedza czego chcą i po to siegac sie nie boja - czy to jest inne okreslenie takiej kobiety - łatwa ? powariowaliscie
jak dwojgu ludzi cos pasuje to na co czekac ? ja mi sie chce pic to kupuje picie ! jak chce sexu siegam po niego ...
Szacun! To widzę, że od razu od urodzenia nie byłeś prawiczkiem . Moje gratulacje!
Mav - jezeli zapytasz kobietę , czy jedzie z Tobą w góry , a ona od razu odpowie - tak - to bedzie zle , czy dobrze ? bedzie w zwiazku z tym łatwa, czy trudna ? a co jezeli bedzie sie zastanawiała, zastanawiała, zastanawiała, zastanawiała ..... zastanawiała itd.
bedzie tą lepszą ? no dajcie spokój .
Jarecki - nic , ale to nic kompletnie nie kapujesz
Wiesz ! prawiczkiem jest kazdy, i chce bym został dobrze zrozumiany. Jeden zdaje prawko za pierwszym razem i nie dlatego ,ze miał szczescie ... a inny zdaje za 13 razem. Innymi słowy jedni mają cos we krwi a inni nie ...
i nikt od nikogo ani lepszy ani gorszy w kwesti człowieczenstwa
bedzie tą lepszą ? no dajcie spokój .
Jarecki - nic , ale to nic kompletnie nie kapujesz
Wiesz ! prawiczkiem jest kazdy, i chce bym został dobrze zrozumiany. Jeden zdaje prawko za pierwszym razem i nie dlatego ,ze miał szczescie ... a inny zdaje za 13 razem. Innymi słowy jedni mają cos we krwi a inni nie ...
i nikt od nikogo ani lepszy ani gorszy w kwesti człowieczenstwa
Ostatnio zmieniony 15 lis 2011, 22:29 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew nie zrozumiales mnie. To ze ktos jest latwy nie oznacza ze to zle ani nie musi byc jego wada. Poza tym juz na samym poczatku zaznaczylem ze to pojecie subiektywne i to ze kobieta jest latwa dla przystojnych mezczyzn nie znaczy ze bedzie latwa dla tych srednio pieknych, nie wspominajac o brzydkich. Przyjelo sie uwazac ze jak dziewczyna jest latwa to zle o niej swiadczy. Ja tak nie uwazam. Co innego gdyby szczegolnie nie wybrzydzala i rozkladala nogi doslownie przed kazdym, to wowczas bedzie o niej zle swiadczylo, bo to tak jakby w poniedzialki jesc w restauracji, a we wtorki ze smietnika. Absurd.
Andrew pisze: mnie nie trzeba przekonywać
A poszedł bys do łóżka z brzydka na która nie masz ochoty tylko dlatego, ze ona z Toba chce ?
A ja znam i znałam takie osoby które pójdą bo ktokolwiek zechce, albo facet się takiej ewidentnie nie podoba, ale ulegnie bo tak jakoś mimo, ze nie ma ochoty.
Mav nimfomanki to osoby z zaburzeniami, to inna kategoria.
A więc drodzy - witajcie ponownie! Nie wiem, czy jestem tutaj jeszcze mile widziany, ale obiecywałem napisać, jak przebiegnie cała ta sytuacja. Otóż wszystko się dzisiaj rozegrało i powiedziała mi, że... jak na razie nie chcę być z kimś na poważnie, w zamian za to zaproponowała (:D) przyjaźń. Co o tym sądzicie? Zrobić się lekko niedostępnym?
Cały czas powtarzała, że czuje do mnie dużo i że jestem ważny. Na pytanie, czemu nie dała nam szansy spróbować, nie odpowiedziała.
Cały czas powtarzała, że czuje do mnie dużo i że jestem ważny. Na pytanie, czemu nie dała nam szansy spróbować, nie odpowiedziała.
Jarecki pisze:Co o tym sądzicie?
Że nie chce mieć w Tobie faceta, tylko przyjaciela. Gdyby nie była pewna, a zależałoby jej na Tobie jakoś bardziej - prędzej by Cię zwodziła, niż powiedziała wprost, że nic z tego.
Nie musisz 'udawać' niedostępnego, tylko nim rzeczywiście bądź. Lepiej, żebyś miał w niej zwykłą znajomą niż przyjaciółkę.
Sfajdales sprawe. Szufladka "przyjaciel" to jedna z najgorszych do jakich mozesz trafic.
Bez porzadnego NLS nie widze szansy na to by sie z niej wydostac. W sumie to najlepiej by bylo chyba zerwac kontakt na rok czy dwa i potem sie przypadkiem spotkac i wowczas bys zaczynal od zera. No prawie od zera. Ale niekoniecznie z szufladki "przyjaciel".
Bez porzadnego NLS nie widze szansy na to by sie z niej wydostac. W sumie to najlepiej by bylo chyba zerwac kontakt na rok czy dwa i potem sie przypadkiem spotkac i wowczas bys zaczynal od zera. No prawie od zera. Ale niekoniecznie z szufladki "przyjaciel".
Powiedz "Ok, fair enough" i nie bądź przyjacielem, tylko dalekim znajomym na przynajmniej kilka miesięcy. Zniknij, ale niezupełnie. W tym czasie stawaj się lepszym facetem - to wciąga i łagodzi niepotrzebną obesesyjkę na jej punkcie.
Po roku uderz z propozycją czegoś bardziej lub mniej niesamowitego (podróż dookoła Europy na couchsurfing, rejs, spływ, góry, kurs tańca albo nagranie amatorskiej płyty gitara + wokal, whatever). I dalej nie spieprz tego.
Po roku uderz z propozycją czegoś bardziej lub mniej niesamowitego (podróż dookoła Europy na couchsurfing, rejs, spływ, góry, kurs tańca albo nagranie amatorskiej płyty gitara + wokal, whatever). I dalej nie spieprz tego.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 296 gości