płacić czy nie płacić ?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 06 sty 2005, 17:00

Swoją drogą słyszałam kiedyś sytuacje gdzie facet gdy trzeba było zapłacić zawsze wychodził zatelefonować i wracał dopiero gdy dziewczyna zapłaciła za nich.


od takich z dala :565:
w facecie cenię samą chęć zapłacenia, a nie faktyczne płacenie za wszystko.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 06 sty 2005, 17:08

przypomina mi sie jak kiedys moja kumpele i jej znajoma z pracy facet zaprosil do wypasionego baru... <Nie wiem jak Wy ale ja jak slysze od kogos "zapraszam Cie na..." to raczej przygotowuje sie ze to zaproszenie pociaga za soba to ze ta osoba placi (z reszta z takiego samego zalozenia wychodze zapraszajac znajomych np do kina ;) ) > Wiec poszli do tego baru zamowili po jakims drinku posiedzieli pogadali, facet powiedzial zeby sie nie krepowaly i jeszcze cos sobie zamowily... a jak przyszlo do, placenia rachunku to facet do nich: "no to teraz zaplaccie dziewczynki, w koncu ja zapraszalem" :/ normalnie noz sie otwiera w kieszeni!

A wracajac do tematu- jasne ze lubie jak facet za mnie placi, ale jednak zeby nie bylo zadnych "zgrzytow" zawsze sie dorzucam, chyba ze spotykam sie z kategoryczna odmowa...
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 322 gości