Wszystko się zmienia, niestety...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

BartekH
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 06 lip 2004, 13:06
Płeć:

Wszystko się zmienia, niestety...

Postautor: BartekH » 06 lip 2004, 13:29

Byłem z dziewczyną prawie dwa lata. Myślałem, że wszystko robię jak należy, ale się pomyliłem. Wiem, że bardzo mnie kochała. No właśnie, kochała... Coś zaczęło się w niej zmieniać. Uczucia powoli odpływały z niej. Dziewczyna jest dość młoda (tak myślę) bo ma 17 lat, choć sądziłem że jest naprawdę dojrzalsza emocjonalnie niż inne dziewczyny w tym wieku i nawet trochę starsze. Czy można liczyć na udany związek z dziewczyną w tym wieku ? Wszystko zaczęło się zmieniać po około pół roku. Były wzloty i upadki ale w sumie to było coraz gorzej. Byłem jest pierwszym chłopakiem. Jeśli chodzi o miłość cielesną również. Zacząłem dostrzegać, że zaraz po tym jak się kochamy, coś jest nie tak. Była smutna. Rozmawiałem z Nią o tym, ale Ona nie wiedziała dlaczego tak się dzieje. Setki razy pytałem co jest nie tak. Bardzo mi na niej zależało ale nie wiedziałem co robić. Czy ktoś miał tą przykrość patrzeć jak uczucia odpływają z drugiej osoby bez wyraźnego powodu ?
Ile razy trzeba próbować aby w końcu się udało ?!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 lip 2004, 13:38

A NIE MÓWIŁEM !! tak tak wszystko sie zmienia , a kocham nie zawsze znaczy kocham , szczególnie w tym wieku !! wiec wszyscy uwazajcie wielce zakochani , bo i was to moze czekać ;) zawsze jest jakas przyczyna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 06 lip 2004, 14:08

byc moze za bardzo chciałes? wiem głupio to brzmi......ty jako chłopak 20 letni chcaiełs pewnie zbudowac cos trwałego,ona majac lat 16 niekoniecznie musiała myslec o tobie jako pierwszym i ostatnim partnerze w zyciu. Tak to bywa w zwiazku ze ludzie inaczej patrza na to co ich łaczy i nie zawsze patrza w tym samym kierunku.
piszesz ze z Toba przezyła pierwszy raz,ale zawsze po kochaniu sie była zła.A moze robiła cos wbrew sobie lecz bała sie do tego przyznac???
cóż na pewno boli gdy na własne oczy człowiek widzi ze druga osoba oddala sie....
ale tak juz bywa....
BartekH
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 06 lip 2004, 13:06
Płeć:

Postautor: BartekH » 06 lip 2004, 15:56

Dzięki za odpowiedzi ! Agato, nie zawsze moja dziewczyna czuła się źle po kochaniu się ! Po kilku miesiącach to się zaczęło. Myślałem, że może robię coś nie tak w tych chwilach, ale przecież na początku naprawdę wszystko jej odpowiadało ! Mi również wszystko odpowiadało. Świetnie się dogadywaliśmy. Ale niestety...
Ile razy trzeba próbować aby w końcu się udało ?!
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 06 lip 2004, 19:19

Zamiast pytać się nas zapytaj Jej.
Poza tym młodość cechuje się własnymi prawami, po pierwsze, wszystko, co piękne zowie miłością, po drugie jest nieprzewidywalna....
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 06 lip 2004, 19:56

BlueEyes pisze:Zamiast pytać się nas zapytaj Jej.

Dobre słowa. Tutaj musisz szczerze z nią porozmawiać. Jeżeli wam obu zależy na tym ażeby nie skończyła się wasza miłość to musicie się postarać. Wkońcu w miłości zawsze trzeba się starać, pielęgnować ją bo wkońcu wyschnie. To nie jest tak, że jak już z pół roku jest się ze sobą to można poprzestać.

Piszesz że jesteś jej pierwszą miłością. Być może tak naprawde z jej strony to nie jest miłość ale zauroczenie. Wkońcu jest młoda i nie wymagaj od niej ażeby już do wszystkiego podchodziła jak dojrzała kobieta. Młodość to najpiękniejsze czasy.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 290 gości