zdradziłem, jak odzyskać zaufanie?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

zdradziłem, jak odzyskać zaufanie?

Postautor: misq9 » 08 sty 2010, 11:52

Sprawa wyglada tak
Byłem z moją dziewczyną juz od 3 miesiecy. Dużo sie kłucilismy, nie sądziłem ze się w niej zakocham. Pewnego dnia poszedłem do przyjaciołki(jeszcze w tedy nią była) na piwo. Widywałem sie z nią tak raz na miesąc, pogadalismy, wypilismy po piwie i do domu, tak to zazwyczaj bywało. Jednak tym razem sprawy zaszły dalej. Upilismy sie oboje i w pewnym momencie ona żuciła sie na mnie. Wyglądało to tak iż kochalismy sie około 10 sekund bo później że tak powiem odzyskałem swiadomosc tego co robie (przypominam byłem pijany - nie próbuje sie tłumaczyc) i powiedziałem dość. Ubrałem sie i poszedłem do domu. po tym wydarzeniu zaczeło sie nam układać (mi i mojej dziewczynie) dużo rozmawialismy, spedzalismy kazdą wolną chwile. W wakacje to nawet całe dnie tylko razem. Nie było chwili zebysmy sie sobą nudzili. gdy bylismy juz 8 miesiecy razem, powiedziała ze w końcu mi ufa (nie potrafiła mi zaufac z przyczyn mi nie znanych, chociaz mozliwe ze cos wyczuwała) i że chce byc ze mną zawsze. Wiem ze ona nigdy nie kłamie a takie słowa z jej ust były bardzo ważne. Przypomniało mi sie co zrobiłem wczesniej każdego dnia sumienie gryzło mnie tak mocno ze postanowiłem sie przyznac do winy. I można powiedziec ze nasza miłosc to przetrwała bo jestesmy razem ale widze że dopiero teraz dotarło do niej co zrobiłem. i widze że nie daje sobie ona z tym rady. nie wiezy mi że tylko ją kocham i ze tylko z nią chce byc. Nie ufa mi. Nie mówi mi wszystkiego jak kiedys. Nie chce sie ze mną kochać (rozumiem ją i zadko poruszam tego tematu). Powiedzcie mi. Czym moge pokazać że chce tylko nią? Myslałem czy nie wytatułować sobie jej imienia na Ciele lub inicjałów. Żeby była pewna ze juz nie tkne innej kobiety.

Wiem o tym ze to co sie dzieje to moja wina. bardzo załuje tego co zrobiłem i wiem ze juz nigdy nawet nie dopuszcze do takiej sytacji zeby zostac z jaką kolwiek inną kobietą sam na sam czy to po pijaku czy na trzeźwo.

prosze doradzcie cos! Codziennie mówie ze ją kocham, ze załuje! codziennie! wiem że to moja bratnia dusza a tak ją skrzywdziłęm. Jest mi źle przez to i chce jej wynagradzac to każdego dnia przez reszte zycia.

Przepraszam za błędy. Wiem ze to porządne forum i są tu ludzie dorosli którzy moga mi pomóc
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 12:13

misq9 pisze:Przypomniało mi sie co zrobiłem wczesniej każdego dnia sumienie gryzło mnie tak mocno ze postanowiłem sie przyznac do winy

Jak mozna walnąć w kobiete takim czyms tylko dlatego, że jest się słabym i sumienie gryzie. Jak mozna być takim egoistą.

misq9 pisze:? Myslałem czy nie wytatułować sobie jej imienia na Ciele lub inicjałów. Żeby była pewna ze juz nie tkne innej kobiety.

A te literki na wieczność wymalowane jak maja chronic przed pójściem w objęcia innej ??
I jak maja sprawić by na Twoja kobiete spłyną błogi spokój, harmonia i zaufanie ??

misq9 pisze:Jest mi źle przez to

Nie powiedział o zdradzie było mu źle, powiedział jest mu źle.


Nie sądzę by kolejne zapewnienia i przeprosiny cos dały.
Skoro już ja oświeciłeś, że bzyknąłeś inna to może porozmawiaj z nią. Ona już sporo zrobiła, dała szanse, może nawet wbrew sobie.

Może niech ona Ci powie czego oczekuje od Ciebie.
A gdybyś Ty był na jej miejscu, co sprawiłoby że byś zaufał na nowo??

Czy widujesz się jeszcze z tamtą ??


Może idźcie do jakiejs takie poradni dla par. Może jeśli Wam na sobie zalezy powinniście poszukać pomocy u kogos z zewnątrz.

Nie wiem co Ci doradzić.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 08 sty 2010, 12:32

misq9 pisze:Przepraszam za błędy.

I to nie ortograficzne, ja czuję się przeproszony za wszystkie możliwe błędy, które zrobiłeś:

1) powiedziałeś jej o tych 10 sekundach - głupota nr 1
Dzindzer pisze:Nie powiedział o zdradzie było mu źle, powiedział jest mu źle.

A teraz jest im źle obdywojgu.
Pomysłowy i przewidujący to ty nie jesteś. Strategia chybiona.

2)
misq9 pisze:Myslałem czy nie wytatułować sobie jej imienia na Ciele lub inicjałów
- głupota nr 2 lecz naprawdę nie wiem czy większa, czy mniejsza.
Zagubiony desperat, a nie żadna tam miłość.

3)
misq9 pisze:bardzo załuje tego co zrob

No tylko żałujesz nie tego co trzeba - głupota nr 3
Do sexu nie doszło i tego żałujesz (w sumie ja też bym żałował) a nie żałujesz, że
powiedziałeś o "zdradzie". Paranoja.

4)
misq9 pisze:Codziennie mówie ze ją kocham, ze załuje

Głupota nr 4. Łazi i kwęka.

Aaaa dobra, starczy. <foch>
Ostatnio zmieniony 08 sty 2010, 12:48 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 12:45

FrankFarmer pisze:A teraz jest im źle obdywojga.

To może w mysl zasady :
radość dzielona - podwójna radość, cierpienie dzielone - połowa cierpienia


No tylko żałujesz nie tego co trzeba - głupota nr 3
Do sexu nie doszło i tego żałujesz (w sumie ja też bym żałował) a nie żałujesz, że
powiedziałeś o "zdradzie". Paranoja.


Obrywa za to, ze wsadzał innej, obrywa za to, ze powiedział a tu nawet nie było wytrysku...
misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: misq9 » 08 sty 2010, 12:58

Jestem egoistą że sie przyznałem? Nie mam zamiaru juz jej nidy okłamać i przyznałem sie do wszystkiego złego co było w naszym związku a było to tylko to.

a jest mi źle ponieważ ją skrzywdziłem a nie ponieważ sie przyznałem

Dzindzer nie spotykam się juz z "przyjaciołką" Nigdy jej cześć nie powiem
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 13:26

misq9 pisze:Jestem egoistą że sie przyznałem?

Powody dla których sie przyznałes czynią Cię egoistą.
Przyznałeś by Ciebie sumienie nie gryzło.
Nie dla jej dobra, dla siebie.
Zadałes ból kobiecie która Ci w końcu wybaczyła.
O motywacje mi chodziło

misq9 pisze:Dzindzer nie spotykam się juz z "przyjaciołką" Nigdy jej cześć nie powiem

Czemu jej cześc nawet nie powiesz ??
misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: misq9 » 08 sty 2010, 13:42

Możesz mnie wziąśc za debila ale uznaje zasade "jak suka nie da to pies nie weźmie" Nie sprowokowałem jej do niczego, nie chciałem żeby do tego doszło. Wiadomo że samo by sie nie stało wiec moja również moja wina.

Nie pomyslałem że będe egoistą ale wole byc egoistą niż hipokrytą i mówić na innych ze traktują źle kobiety a sam tak zrobiłem. Zrobie wzystko dla niej
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 13:46

misq9 pisze:Możesz mnie wziąśc za debila ale uznaje zasade "jak suka nie da to pies nie weźmie" Nie sprowokowałem jej do niczego, nie chciałem żeby do tego doszło. Wiadomo że samo by sie nie stało wiec moja również moja wina.

Za diabła ??
To chyba jedno z ostatnich okresleń jakie by mi przyszły do głowy. Oboje jesteście odpowiedzialni za to co się stało.

misq9 pisze:Zrobie wzystko dla niej

Tylko czy ona jeszcze tego chce ??


Nie wszystko da się uratować
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 08 sty 2010, 13:46

Dzindzer pisze:Czemu jej cześc nawet nie powiesz?

Bo jest altruistą :?
misq9 pisze:Zrobie wzystko dla niej

To kwękaj jej dalej, jak to bardzo żałujesz. Zaraz będziesz pod pantoflem, a za miesiąc wylot.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2010, 13:47 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 13:49

To kwękaj dalej jak to żałujesz. Zaraz będziesz pod pantoflem, a za miesiąc wylot.

Zgadzam się z tym. Która by chciała jęczący wyrzut sumienia.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 08 sty 2010, 13:53

misq9 pisze:uznaje zasade "jak suka nie da to pies nie weźmie"

Czy jeśli suka daje, to pies zawsze automatycznie bierze?
Wybacz, ale nawet psy mają więcej rozumu.
O ludziach nie mówiąc.

A co, jeśli na Twojej drodze stanie za tydzień kolejna suka z cieczką?

A jeśli Twoja dziewczyna ma podobnie uproszczony obraz świata, to odliczałabym na Twoim miejscu dni do rozstania.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 sty 2010, 14:43

Po co sie tu spinacie ! Dziewcze zapewne madrzejsze od niego - w zwiazku z tym jego dni są policzone ! Wybaczyc i wybaczy - to jednak nie ma nic wspólnego z tym , ze z nim bedzie .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 14:45

Andrew pisze:Wybaczyc i wybaczy - to jednak nie ma nic wspólnego z tym , ze z nim bedzie .

Tak samo jak założenie, ze się wybaczy nie oznacza, ze faktycznie do wybaczenia dojdzie.
Samo wybaczenie nie oznacza, ze dalej będzie się umiało z kims być.
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 08 sty 2010, 18:03

Nie rozumiem po co jej to powiedziałeś po tak długim czasie?
"czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" czy jakoś tak
Było tak dobrze, to musiałeś to zepsuć? :/
Zgadzam się z przedmówcami - to było egoistyczne z Twojej strony, dlaczego ona też miała się tym zadręczać. Ty miałeś sobie z tym poradzić!
misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: misq9 » 08 sty 2010, 22:15

No to wy chyba nie wiecie na czym opiera sie zwiazek skoro dla was jest lepiej kłamać w zywe oczy!

Po 1sze to teraz już zadna "suka" nie znajdzie sie na mojej drodze bo do tego nie dopuszcze! Przypominam iż byłem na*ebany. Wiem ze na trzeźwo nigdy by do tego nie doszło. Nawet jak będe kiedys pijany to nie mam zamiaru po raz kolejny skrzywdzic mojej kobiety i nie dotkne juz innej.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 22:22

No to wy chyba nie wiecie na czym opiera sie zwiazek skoro dla was jest lepiej kłamać w zywe oczy!

To czego pan wiedzący nas wypytuje ??
A skoroś taki prawdomówny to czemu od razu nie powiedziałeś ??
Pewnie dlatego, że postanowiłeś zataić, ale byłeś na to za słaby

misq9 pisze:Po 1sze to teraz już zadna "suka" nie znajdzie sie na mojej drodze bo do tego nie dopuszcze!

A przed tamtą jakie miałeś nastawienie ??
Myslałes jak się trafi chetna dupcia to korzystam ??

misq9 pisze:Przypominam iż byłem na*ebany.

A co jak znowu będziesz i na drodze stanie panna rozchylone nóżki rzucająca się na Ciebie ??

misq9 pisze:Nawet jak będe kiedys pijany to nie mam zamiaru po raz kolejny skrzywdzic mojej kobiety i nie dotkne juz innej.

Wtedy ponoć nie panowałeś nad tym, czemu myślisz, ze następnym razem zapanujesz ??
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 08 sty 2010, 22:36

Dzindzer pisze:Wtedy ponoć nie panowałeś nad tym, czemu myślisz, ze następnym razem zapanujesz

No bez jaj, ludzie wyciagają jednak wnioski z doświadczeń. Dobrze, że sobie postanowił.
Dotąd był fatalnym strategiem, ale jak ma się teraz trzymać to luzik.
Żeby jeszcze tylko przestał łazić i kwękać z żałości.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2010, 22:38 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 sty 2010, 22:44

No w sumie teraz ma motywacje. Wie, że nie utrzyma w tajemnicy bo wymieknie, a jak powie to już w ogóle sie posypie.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 08 sty 2010, 22:49

Nawet jak będe kiedys pijany to nie mam zamiaru po raz kolejny skrzywdzic mojej kobiety i nie dotkne juz innej.

O popatrz, czyli da się jednak "nie wziąć", nawet, jeśli "suka daje", wystarczy mieć zasady?
QED.
misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: misq9 » 08 sty 2010, 22:54

Własnie o to chodzi. Że nie tylko zdradziłem ją ale i swoje zasady! Potrafie wyciągnąć konsekwencje swojego czynu. Z tą kobietą którą jestem chce sie ożenic i spedzic reszte zycia.
Przepraszam ją wtedy gdy czuje ze jest na to pora np. Gdy moja kobieta zaczyna płakać bo sobie o tym pomysli.

Własnie o to chodzi że chce wziąć sprawy w własne ręce i udowodnic jej ze nie dotkne juz innej kobiety! i że chce tylko ją. O pomoc w tej sprawie wasz prosze
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 08 sty 2010, 23:12

misq9 pisze:Przepraszam ją wtedy gdy czuje ze jest na to pora np. Gdy moja kobieta zaczyna płakać bo sobie o tym pomysli.


Kobieta by w ogóle nie płakała gdybyś jej o tym nie powiedział

misq9 pisze:Własnie o to chodzi że chce wziąć sprawy w własne ręce i udowodnic jej ze nie dotkne juz innej kobiety! i że chce tylko ją. O pomoc w tej sprawie wasz prosze


No przecież ciągle jej powtarzasz to samo, aż dziwie się, że nie ma Cię jeszcze dość. Teraz to ona sama musi sobie poradzić z tym problemem, Ty niewiele jej w tym pomożesz.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 08 sty 2010, 23:15

Po co przepraszać werbalnie każdego dnia? To rozgrzebywanie rany. Udowadniaj swoje szczere uczucie czynami. A wtedy ona zadecyduje, czy może z Tobą być mimo wszystko, czy to nie to.

I waż słowa. Jeśli zrywasz znajomość z kobietą, bo miałeś z nią 10 sekund in&out, to mało to ma wspólnego z relacją, jaką jest przyjaźń.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sty 2010, 01:27

Takie rzeczy ciagną sie latami , a ciagnacy sie smród w gaciach to przy tym betka !
Trzeba było nie mówic , a swoje zasady umacniac - a tak postapiłeś najłatwiej jak szło , wyczysciłes sie jak zołądek na ktorymś coś siadło w dodatku ubrudziles przy tym JA
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: misq9 » 09 sty 2010, 08:27

shaman masz racje co do swojej pierwszej wypowiedzi. Musze przestac tyle gadać a pokazać jak bardzo ją kocham

A wy możecie gadać że jestem egoistą ale moja kobieta mi że tak powiem "podziekowała" że miałęm na tyle odwagi żeby sie przyznac do czegos tak okropnego. Nie mam teraz przed nią żadnych tajemnic.

I chocbym miał zdobywac to zaufanie latami to i tak to będe robił.
Dziekuje że troszke pomogliscie mi zauważeniu pewnych rzeczy których nie dostrzegałem
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sty 2010, 08:40

nigdy nie zaufa ci na 100% NIGDY kiedy to zrozumiesz !
tajemnice dalej masz ! tylko jeszcze o tym nie wiesz .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
misq9
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 29 sty 2009, 12:03
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: misq9 » 09 sty 2010, 10:00

Właśnie na tym polega fenomen tej kobiety że jest jednocześnie moją najlepszą przyjaciółką i mówie jej wszystko tak jak ona to robi (robiła bo teraz juz nie jest niestety tak samo)

Administrator może juz zamknąć temat. Dowiedziałem sie juz wszystkiego czego chciałem. Nie będe sie z nikim kłucił czy mam tajemnice czy nie bo w tym aspekcie to chyba ja wiem lepiej. Pozdrawiam wszystkich. Dziekuje
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sty 2010, 10:04

Zważ na jedno - to wszystko to Tylko TWOJE odczucia ! Co mysli tak naprawde Ona Ty tylko domniemasz.
W kwesti tajemnic , gdybym był nią zadal bym ci kilka niwygodnych pytan i wyszło by czy chcesz o tym powiedziec i czy odpowiedz była by szczera , czy tez nie ! wiec nie mów ze nie masz tajemnic , bo jakies tam zawsze są . [:D]
No i wlasnie ... "teraz juz nie jest tak samo"
A to tylko wierzchołek góry .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 09 sty 2010, 10:06

Andrew pisze:nigdy nie zaufa ci na 100% NIGDY kiedy to zrozumiesz !


zaufa, wiem po swoim przykładzie.
człowiek się czasem zarzeka, że czegoś nigdy nie zrobi, a potem życie to weryfikuje. Dotyczy to i zdrad, wybaczania i ponownego zaufania. Dopiero jak się jest w takiej sytuacji to można realnie ocenić, co jest się w stanie zrobić.
Kiedyś uważałam, że nie jestem w stanie wybaczyć zdrady - życie zweryfikowało.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sty 2010, 10:08

wybaczenie a zaufanie to jednak nie to samo ! Ty zaufałas bo nic sie nie dzieje , nich no tylko zacznie sie cos dziac , a zweryfikujemy to co piszesz teraz .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Aniess
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 06 sty 2010, 10:03
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Aniess » 09 sty 2010, 10:20

Andrew pisze:wybaczenie a zaufanie to jednak nie to samo ! Ty zaufałas bo nic sie nie dzieje , nich no tylko zacznie sie cos dziac , a zweryfikujemy to co piszesz teraz .


Tak wiem, że wybaczenie to zupełnie coś innego niż ponowne zaufanie. Od tamtej pory minęło już jednak sporo czasu, raz bywało lepiej raz gorzej, różne rzeczy się działy, a jednak jestem w stanie powiedzieć, że Mu ufam.
On moje zaufanie odbudował, trwało to długo - to mogę stwierdzić, ale nie żałuję, że wybaczyłam.

Nawet jeśli zaczyna się jak to mówisz 'coś dziać' w związku w którym nie było zdrady, to narusza to zaufanie.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 380 gości