agnieszka.com.pl • Nieletnie
Strona 1 z 1

Nieletnie

: 01 lis 2010, 23:28
autor: Truposz
Mam 24 lata i jestem samotnym gościem. Zupełnie nie mam życia prywatnego. Wykrusza się moje życie towarzyskie. Nieustanne picie, sięganie po używki, wciąż wałkowanie tych samych tematów doprowadza do nudy, złości, wzajemnych obgadywań i plotek. Doszło do sytuacji, że opuścili mnie prawie wszyscy kumple. Zostałem sam jak palec, takie odnoszę wrażenie. Ten stan rzeczy z drugiej strony mi pasuję, mogę tym samym poświęcić się marzeniom, pasjom temu wszystkiemu, co prowadzi mnie do wyobrażeń o tej drugiej stronie, o tej kobiecie, która czeka w przyszłości, lub we wspomnieniach. Otóż bowiem nie mam dziewczyny, nawet żadnych widoków na nią. W życiu brakuje mi pomysłów, inicjatywy, niekiedy nie pozwala na to duma, okoliczności i czas. Po pracy zostaję sam z tym wszystkim i coraz bardziej mi to dokucza, coraz bardziej potrzebuję tej drugiej osoby. Tęsknotę zastępuję alkoholem, dragami, muzyką, filmami, słowami, sportem i pornusami.
Totalna nuda. Zaczyna mi odwalać. Wciąż prześladują mnie myśli o seksie. Codziennie przed snem, lub tuż po przebudzeniu, gdy jak dobrze wiemy, ochota na seks wzrasta. Czasami muli mnie już za dnia, mam ochotę się położyć i marzyć o tej, o tamtej, jak w iście naiwny sposób dobieram się jej do majtek, zrywam spodnie, spódniczkę, zatapiając palce w jej spazmach. O tym jak słyszę pojękiwania rozkoszy, jej szokujące westchnienia z nieograniczonej przyjemności bycia dobrze wypełnioną, tudzież wylizaną. Chciałbym doprowadzać je do namiętnej dzikości, do ustania drzemiącej w nich wściekłości, by w rezultacie mogły poczuć się jeszcze bardziej powabniejsze, spokojniejsze, by wróciły do swojej pierwotnej, niewinnej postawy wzorem najukochańszych z cnót...
Ostatnio zwróciłem uwagę na kobietę po 40-stce, widzę ją w autobusie, nie, to wyłącznie fantazja. Zupełnie nie widzę możliwości podjęcia sensownego dialogu. Dziewczyny kolegów, z którymi mam niekiedy okazję bywać, kompletnie mnie nie pociągają. Wzbudzają moją litość, pogardę, brakiem inteligencji, brakiem możliwości sklejenia jakieś fajnej, ożywionej rozmowy, brakiem zepsucia, tak charakterystycznego do ukazania swojej zmysłowości. Nie jest to nic ciekawego, zresztą minusem jest tutaj być może brak prawa jazdy. Gdybym miał samochód, łatwiej byłoby skręcić ją na okazję. Mam pewną rówieśniczkę, na gg, ona mnie podziwia, tylko że ja jej nie szanuję, nie czuję tego zapachu, wiem, że to nie jest to, dlatego nie traktuję tego poważnie.
Można oszaleć, mam 24 lata i nie potrafię się wyżyć ; )
Wiem, że być może jestem odrażający, ale... w moim świecie pojawiła się pewna 16stka. Ma 16, z kawałkiem, ale ma już bufet, ładną twarz i jest słodka, w jej wieku pewnie bym się w niej podkochiwał. Mała przychodzi do młodszego brata w roli ciepłej koleżanki, ale tak naprawdę chyba operuje i zerka na mnie, w sumie się temu nie dziwię. Normalne ; )
Nie potrafiłbym się w niej zakochać, to gówniara, mają swoje głupie nastoletnie fazki, wciąż palą i piją, i się śmieją z nie wiadomo czego. Rozum mówi mi, że to tylko dowód na mój wysoki stopień zboczenia, odżegnuje mnie od tych myśli, ale... fiuta nie oszukam. Ta mała staje się coraz bardziej nachalna ze swoimi dążeniami. Mam prawo podejrzewać, że wpadła jak śliwka w bitą śmietanę. Ona... poprzez te uczucia... w niej rodzi się coś mojego, myślę, że ona marzy o tym, że ja ją wybieram czy coś takiego. Hmm... z mojej strony natomiast to tylko okazja.
Dzieli nas przepaść pod względem intelektu, ale nie ukrywam, że jeżeliby zależało to ode mnie... chciałbym móc ją dotknąć, pocałować, rozgarnąć jej włosy, masować w okolicach podbrzusza, ud, czy mówiąc już w sposób chamski... strzelić jej z palca i ślinić jej biust. Jestem w szoku, z jednej strony odczuwam wstyd, z drugiej strony mam ochotę spić tą małolatę i ją zerżnąć.
Z góry olewam komentarze oburzonych pacjentów, którzy będą mnie linczować za to, czego sami nie uświadczyli. Liczę zwłaszcza na komentarze płci przeciwnej, która żeby wyjaśniła mi, jakie mogłyby być konsekwencje takiego czynu? ocipiałaby na moim punkcie? nie mógłbym się później od niej uwolnić? dzieli nas różnica 8 lat, z wyglądu tak może 4-5. Na co ona liczy? przecież nie zakocham się w niej jak jej rówieśnicy. Chyba zdaje sobie sprawę, że byłaby to relacja typu "Pan-podwładna?"; "Wilk-sierotka Marysia". Ach ta dzisiejsza młodzież.

: 01 lis 2010, 23:42
autor: shaman
Masz niskie wymagania co do seksu z kobieta, tyle Ci powiem. Wiek nie gra w tym problemie roli pierwszoplanowej.

: 01 lis 2010, 23:43
autor: Truposz
Jak to niskie wymagania? co ty bredzisz?

: 02 lis 2010, 00:25
autor: shaman
Ty bredzisz. Wyjątkowi ludzie pożądają wyjątkowych rzeczy. Ty chcesz tylko zaspokojenia i akceptacji. To przeciętne. Dlatego z przekonaniem powtarzam: celujesz żenująco nisko.

Nie każda szesnastka ocipiałaby na punkcie przeciętniaka.

: 02 lis 2010, 08:09
autor: Dzindzer
Truposz pisze:Z góry olewam komentarze oburzonych pacjentów, którzy będą mnie linczować za to, czego sami nie uświadczyli.

Większość tu uświadczyła seksu, ale mało kto tak durnych stanów jak twój.


Ubzdurałeś sobie swojej główce, że panienka na ciebie leci.

: 02 lis 2010, 10:14
autor: Mona
Truposz ( kurde, co za nick <hahaha> ), to Ty ślinisz się na widok tej małej, a nie ona z Twojego powodu. shaman dobrze to określił, no i Ty sam pomyśl: 24letni facet pisze "bufet" :| Gdzieś już to napisałam, ale powtórzę: podobne przyciąga podobne <pijak>

Jeszcze mnie coś męczy:
Truposz pisze:zatapiając palce w jej spazmach

Co Autor miał na myśli? [:D]

: 02 lis 2010, 10:52
autor: Truposz
stanem stanem, jestem trochę inny, zwłaszcza, że całkowicie kuleje moje życie towarzyskie. nie mam znajomych, z którymi mogę się spotkać w lokalu, czy pójść na dyskotekę. nie prowadzę normalnego trybu życia. moja rzeczywistość ogranicza się wyłącznie do roboty, kilku godzin przy kompie z piwem w ręku w rytmach wybranej muzyki, a weekendy, wolne weekendy to kolejne piwa/jointy z kumplami, którzy mnie odwiedzają (ale oni też nie mają widoków na skręcenie panienek)...
Mówicie zatem, że sobie to wszystko ubzdurałem? może i tak... ale ja nie jestem typem faceta, który wykazuję inicjatywę, podejmuję działania. Nie, jestem nieśmiały jak ta lala. Jestem przystojny, więc mogę sobie na to pozwolić.
Wiecie, może trochę przesadziłem z tymi słowami-spazmami, ale zakładając, że ona coś do mnie ma, chyba mogę przypuszczać, że interesuje ją bardziej "dziki" akt, aniżeli mogłaby tego doświadczyć z rówieśnikiem. Zastanawiam się nad jej pragnieniami... patrzę przy tym na ten proces bez uczuciowo, bez emocji, na chłodno. Nie chciałbym nikogo jednak skrzywdzić. W grę wchodzi przyjemność... nie ukrywam, że chciałbym zrobić z niej prywatną sukę, żeby tylko to się nie rozniosło. Czy jest szansa, że ona pójdzie na taki układ?

: 02 lis 2010, 11:09
autor: FrankFarmer
shaman pisze:Ty bredzisz. Wyjątkowi ludzie pożądają wyjątkowych rzeczy. Ty chcesz tylko zaspokojenia i akceptacji. To przeciętne. Dlatego z przekonaniem powtarzam: celujesz żenująco nisko

Weź teraz przeczytaj to sobie w odniesieniu, gdyby ktoś tak do ciebie powiedział. Choćby ja, że celujesz w zimowanie w mroźnej Polsce, a nie w ciepłych krajach i dla mnie masz być przez to żenujący. Fajnie? A przeciętniactwo (czyli każdy kto ma niżej rozbuchane ego od ciebie) to już jest żenująco nisko celujący tak? Uważaj bo w pewnym momencie wpadniesz w taką depresję, że nawet ci sie nie śni.
I piszę ci to, bo lubie 70% twoich postów czytać, ale nie taki jak ten.

Truposz jesli chodzi o tę laskę to jest ona niepełnoletnia, a nie nieletnia, więc droga wolna. Jeśli jej sie podobasz to ja bym sie cieszył. Nie takie różnice wieku dawały pozytywny efekt 8)

shaman pisze:Nie każda szesnastka ocipiałaby na punkcie przeciętniaka.


Nie wiemy jaka ona jest. Nie zazdroszczę tym, którzy na widok 16-tki sex bomby odwracaliby wzrok.

Problem polega na tym, że masz zaburzenia proporcji między fantazjowaniem a rzeczywistością. Tutaj potrzeba realnego kontaktu, realnej sytuacji, z której cokolwiek ma szanse wyniknąć. Żeby laskę upić, to nie wystarczy ukradkiem z przedpokoju zerkać. Dopiero przy kontakcie i wzajemnym zainteresowaniu się okaże, czy tylko na buziaku się może skończyć, może na seksie, a może się okaże, że ona jest surowo doświadczona przez życie i nadzwyczaj dojrzała i wybitna intelektualnie?

Jeśli nie, to dlaczego nie miałbyś tego potraktować jedynie jako okazję na dany moment, a tej intelektualistki szukać gdzie indziej?

Będziesz wiedział, co robić, gdy przejdziesz od marzeń do rzeczywistości. Wypowiedzi poprzedników nie traktowałbym poważnie.

: 02 lis 2010, 11:21
autor: Mona
Truposz pisze:nie mam znajomych, z którymi mogę się spotkać w lokalu, czy pójść na dyskotekę. nie prowadzę normalnego trybu życia. moja rzeczywistość ogranicza się wyłącznie do roboty, kilku godzin przy kompie z piwem w ręku w rytmach wybranej muzyki, a weekendy, wolne weekendy to kolejne piwa/jointy z kumplami, którzy mnie odwiedzają (ale oni też nie mają widoków na skręcenie panienek)...

To pusto jakoś... delikatnie to ujmując... Chyba nic dziwnego, iż przy takim życiu towarzyskim Twoja uwaga skupia się tylko na 16stolatce do bzykania <pijak>
Truposz pisze:Czy jest szansa, że ona pójdzie na taki układ?

Trzeba było tak odrazu, a nie pierdzielenie o samotności. Ją o to zapytaj.

: 02 lis 2010, 11:37
autor: Truposz
Mona, ty to jakaś tępa dzida jesteś.

Po to istnieje te forum, żebyś się bardziej wysiliła w swoich wypowiedziach, a nie strzeliła avatar stęsknionej senior jantarowej, która lubi deppa, kręgle i tvn styl, a zakochana jest nieszczęśliwie w żonatym andrzeju, którego wspomina z wycieczek w góry przy porannym czaju. Nie obrzydzaj mnie.

Nazywasz moje życie pustym. Na co mi taka opinia? Jeżeli mówisz prawdę, to przecież ja wiem o tym najlepiej. A jeżeli ty zbierasz pokemony, to wcale nie oznacza, że twoje życie również nie jest puste. Nie będziemy tu przecież dyskutować nad naturą życia, bo przecież ty już schowałaś w kieszeń wszystkie jego tajemnice.

Zapytaj ją. Może i zapytam, ale zastanawiam się nad ostrożnością tego pytania. Oczekiwałem od ciebie, że powiesz mi z własnego przykładu, że wspomnisz jak to było, gdy miałaś te 17 lat, paliłaś pierwsze papierosy, po których żułaś writers original.

Tylko widzisz, ty się nie zamierzasz wczuć w moja sytuację. Gorzej, chcesz mnie skonfrontować z rzeczywistością, której jeżeli nie przemyślę, to spierdolę.

Przyznaj się, że robisz w tym momencie najczęściej spotykany grzech, udajesz się w osobiste wycieczki. Wczuwasz się w sytuację tej dziewczyny, ponieważ sama boisz się od górnego monopolu. Napisałem już w pierwszym poście, że mogę wzbudzać odrazę, ale widać że nie znajdę tutaj zrozumienia.

Kobiety to żmije, albo są naiwne, i tak do zajebania.

: 02 lis 2010, 12:57
autor: Dzindzer
Truposz przystopuj z tym chamstwem bo szybko wylecisz

Re: Nieletnie

: 02 lis 2010, 14:51
autor: Andrew
Truposz pisze:jakie mogłyby być konsekwencje takiego czynu? ocipiałaby na moim punkcie? nie mógłbym się później od niej uwolnić? dzieli nas różnica 8 lat, z wyglądu tak może 4-5. Na co ona liczy? przecież nie zakocham się w niej jak jej rówieśnicy. Chyba zdaje sobie sprawę, że byłaby to relacja typu "Pan-podwładna?"; "Wilk-sierotka Marysia". Ach ta dzisiejsza młodzież.

młodziez jest oki - ta lepsza zorta , to ktora pochodzi z tej samej co Ty - juz inaczej .
wiec wszystko zalezy od eli , bym mógł ja odpowiedziec na twoje zapytania , jesli to bedzie szlamf ! bedzie jak piszesz , jezeli ktos inny ucieknie w podskokach od Ciebie . Zegnam ! nie zwykłem rozmawiac z chamami .
powodzenia

: 02 lis 2010, 15:53
autor: Truposz
Widzę, że te forum nie spełnia moich oczekiwań. Jesteście wychowani na Romku i Atomku. Poza tym zawiść od płci przeciwnej, i zazdrość płci pięknej. Norma. Dziękuje za wypowiedzi.

: 02 lis 2010, 15:55
autor: Andrew
przeciez tu ci wszyscy współczują - nikt nie zawisci i nikt nie zazdrosci , bo i czego ?

: 02 lis 2010, 16:27
autor: Dzindzer
Widzę, że te forum nie spełnia moich oczekiwań.

Te fora to forum, ale nie te forum

Ty też naszych nie spełniasz i jakoś się nie żalimy ( jeszcze)

I nie spełnia oczekiwań, bo nikt nie napisał ci co zrobi jakaś małolata o której nikt nic nie wie ?

Truposz pisze:Poza tym zawiść od płci przeciwnej, i zazdrość płci pięknej.

Czego mam ci zazdrościć, braku życia towarzyskiego, tego, że seks masz tylko w wyobraźni ?

Andrew pisze:przeciez tu ci wszyscy współczują

Ja to się bardziej lituje i czuję niesmak

: 02 lis 2010, 19:52
autor: shaman
Żeby być przystojnym skurczybykiem wykorzystującym młodociane nastki, trzeba być pewnym siebie w swojej nieuzasadnionej arogancji.

Żeby być z wartościową kobietą i zatapiać się w jej namiętnych spazmach, trzeba być zadbanym, fascynującym człowiekiem.

Ty nie masz szans ani na jedno ani na drugie. Cele masz zupełnie prostackie. Młoda prywatna suka, jak piszesz. To niekoniecznie odrażające, to prostackie. Ale nawet i to jest poza Twoim zasięgiem. Czujesz to, więc w desperacji szukasz pomocy w tak żenującej sprawie nawet u anonimowych ludzi na forum. I to w taki sposób, że nie mają zamiaru Ci pomóc. Miłej egzystencji z Panią Rączkowską.

Frank, nawet abstrahując od tego że ja na forum a ja w życiu to jednak dwie różne sprawy: wciąż mój poprzedni post był za ostry?

: 02 lis 2010, 19:55
autor: pani_minister
Truposz pisze:Czy jest szansa, że ona pójdzie na taki układ?

Pewnie.
Próbuj.
Daj znać, jak poszło 8)

: 02 lis 2010, 20:05
autor: Nemezis
Truposzu, czytając Twoje opisy mam wrażenie, że niestety należysz do grona tych niewyżytych, którym pornusy robią czarną dziurę w mózgu. Prawda jest taka, że przeciętna 16-stka nie marzy o tym by być zerżniętą jak bura suka, by zatapiać swe usta w męskich wydzielinkach i jęczeć z niepohamowanej rozkoszy po włożeniu w nią paluszka. Masz dziwne pojęcie o seksie. Widać tu sporą przepaść między teorią o praktyką - uważaj, bo masz zadatki na zwykłego erotomana.

Choć faktycznie możliwe jest to, że trafiłeś na dżagę, która chętnie pochwaliłaby się swoim psiapsiółkom, że wyrwała starszego mena. Ale nawet taka dżagusia prawdopodobnie celuje w Twoje serduszko i loffcianie obsypane płatkami róż, a nie zwykłe bezuczuciowe pukanie. Ale zapytaj, nic Ci nie szkodzi - bo mimo że nieśmiały jesteś, to stawiam, że ona sama z siebie Cię nie zgwałci.

: 03 lis 2010, 23:52
autor: Maverick
A jakie ma znaczenie to ze ma 16 lat? Naprawde tylko nieliczne grono kobiet/dziewczyn przy takim pytaniu da odpowiedz twierdzaca mimo tego ze sporo z nich na taki uklad by sie nawet chcialo zgodzic. Dlaczego zatem powiedza ze nie? Bo nie wypada... To jest jedna z tych rzeczy ktore dobrze jak obie strony wiedza ze sa, ale ich nie nazywaja.
Dlatego bez sensu takie pytanie zadawac. Co niby ono zmieni? Ze nie trzeba bedzie jej podrywac? I tak bedzie trzeba. To o wiele lepiej skupic sie na podrywaniu, rozpalaniu i sprawianiu by o nas fantazjowala przy jednoczesnym wyraznym (choc nie do konca nazwanym) stawianiu granic emocjonalnego zaangazowania.

: 04 lis 2010, 01:01
autor: shaman
Mav ok, ale po co gepard opowiada ślimakowi, że fajnie czasem pobiegać z rana?

: 04 lis 2010, 09:52
autor: Dzindzer
Maverick pisze:A jakie ma znaczenie to ze ma 16 lat? Naprawde tylko nieliczne grono kobiet/dziewczyn przy takim pytaniu da odpowiedz twierdzaca mimo tego ze sporo z nich na taki uklad by sie nawet chcialo zgodzic.

A pewnie, ze sporo by poszło ale nie z każdym

Maverick pisze:Dlaczego zatem powiedza ze nie? Bo nie wypada...

No nie tylko, jak facet niezachęcający też odmówią, zwłaszcza wtedy odmówią.
Ja bym z autorem nawet po 5 latach do łóżka nie poszła, a wiesz, ze do cnotek nie należę.

Mav ok, ale po co gepard opowiada ślimakowi, że fajnie czasem pobiegać z rana?


<hahaha> <piwko>

: 04 lis 2010, 16:49
autor: Haro
Czy tylko ja mam wrazenie, ze koles piszac pierwszego posta ostro walil przy tym konia? <hahaha>

: 04 lis 2010, 18:32
autor: gracja
Haro pisze:Czy tylko ja mam wrazenie, ze koles piszac pierwszego posta ostro walil przy tym konia? <hahaha>

ja juz widzialam jak siega po chusteczki ;)

: 04 lis 2010, 22:02
autor: Maverick
Haro pisze:Czy tylko ja mam wrazenie, ze koles piszac pierwszego posta ostro walil przy tym konia?
Jakie to szczescie ze nie czytalem 1 posta. Czulbym sie zmolestowany <hahaha>