Wartość seksu wg. waszego toku rozumowania

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 24 cze 2005, 00:40

Agusia pisze:
..:Mgielka:.. pisze:Dla mnie seks jest ogromna przyjemnoscia,ale zarazem sposobem ukazania drugiej osobie jak ja kochamy.oddaje sie tylko osobie ktora kocham,ktorej jestem oddana calym serduszkiem,z ktora chce spedzic reszte zycia!! bo wiecie,wg mnie jestesmy nie tylko narzedziem mezczyzn sluzacym do ich zaspokajania,jestesmy wartosciowymi osobkami ktore dajac siebie daja drugiej osobie cos najwspanialszego,czyli milosc, ogromne zaufanie i oddanie.ale wiadomo,ile ludzi,tyle opini. najwazniejsze zeby kazdy trzymal sie wlasnych zasad:)aha i jeszcze jedno,zgadzam sie z tym,ze jesli seks sie nie uklada to zwiazek ma duzo mniejsze szanse na przetrwanie,ale nie znaczy to ze nie ma zadnych szans:) pozdro


Jestem w 100% ZA....SZacunek dla Ciebie i <browar>


Ja zgadzam się z Mgiełką również w 100% <browar> :***
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Awatar użytkownika
Giriana
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 21 cze 2005, 20:18
Skąd: Mazury
Płeć:

Postautor: Giriana » 24 cze 2005, 00:46

a mój pierwszy raz był na pozegnanie,, dla niego,, czekał na mnie 3 lata,, rozstalismy się ale na zawsze chciałam pozostac jego,, kochanie,, ehh bolało..

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 568 gości