problem z rodzicami mojej dziewczyny

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Balcer
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 13 lut 2005, 22:47
Skąd: polska
Płeć:

problem z rodzicami mojej dziewczyny

Postautor: Balcer » 09 cze 2005, 23:45

mam problem, otóż mama mojej dziewczyny pozwala jej, abym przychodzil ale nie moge siedziec do pozna, godz 21 i musze isc do domu :/ jestesmy razem ze sobą 8 miechów, a z dziewczyną jak wychodzimy to do pozna ma czas, przewaznie do 23 24. co moze byc przyczyną?? mam 19l a ona 17 i nie wiem co z tym zrobic ale coraz bardziej mnie to flustruje
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 cze 2005, 23:49

A różnie może być.
Może po prostu mama uważa, że to za późno na odwiedziny?To już wieczór (dla mojej mamy np pora snu od tej godziny się zaczyna) i wtedy goście to raczej mogliby pójść, bo niektórzy (czyli rodzice) chcieliby móc się swobodniej w domu swoim czuć.
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 10 cze 2005, 00:08

dochodzi kwestia "co sąsiedzi powiedzą" :)
Czasem rodzice rozumieją świat swoich dzieci, bo sami byli kiedys młodzi, ale czują się w obowiązku, żeby pewne rzeczy były kontrolowane w ustalonych ramach. Bo 'nie wypada'.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 10 cze 2005, 00:15

o tym samym pomyslałam
rodzice czesto chca nas uchronic włąsnie w taki sposob, przed gadaniem ludzi, boja sie spojrzen sasiadów i tego co sobie beda mysleli widzac jak od ich córeczki wychodzi chłoak o godzinie 23.
włąsnie w tym moze tkwic cały problem :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 10 cze 2005, 09:22

Moj tam bywa ze siedzi do 2,3 , czasami zasniemy sobie bywalo ze wracal nad ranem :).
Ale znow ja nigdy nie wyszlam od niego po 22. Jakos tak glupio mi. Co jego rodzice sobie pomysla, jeszcze dzieli jeden duzy pokoj z siostra. Ktora wychodzi jak przychodze, ale jest mlodsza wiec pozniej chce pewnie spac. Chcialabym sobie kiedys posiedziec u niego dluzej, no ale nie idzie :/
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 10 cze 2005, 10:35

No właśnie: może po prostu dla jej rodziców granica odwiedzin kończy się o 21, może mają ochotę już przygotować się do snu. Mój tata najstarszej siostrze też nie pozwalał długo przetrzymywać chłopaków w domu, gdy była w wieku 17 lat. Mówił "bo co jego rodzice o Tobie pomyślą?". Tak więc widzisz, powodów jest kilka.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 10 cze 2005, 11:02

U mnie w domu kiedyś panowały zasady, iż jeżeli ktoś do mnie przychodzi, godz. 22- koniec. I co z tego, że miałam własny pokój? Co z tego, że na innym piętrze? Nic. Tak mój Tata sobie postanowił i musiałam zasadę respektować.
Jak uzasadniał?
Młoda jeszcze jestem, na nocne pogaduchy mam jeszcze czas, a i niech chłopak wie, że liczy się u mnie dobre wychowanie...
Podobnie było jak przychodziłam do Niego, ale wtedy już sama wyznaczałam sobie granicę- średnio godz. 23. Z szacunku do Jego rodziców.
Było tak, z małymi wyjątkami, aż do momentu mojej wyprowadzki.

Proste. I to nie problem Balcer, a pewne zasady i wychowanie. Z czasem się zmienią. Cierpliwości.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Plesers
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 140
Rejestracja: 22 maja 2005, 13:27
Skąd: Olkusz
Płeć:

Postautor: Plesers » 10 cze 2005, 12:48

Wychodzić o 21 to jest problem?? Ja też codziennie wychodze o 21 :P Bo kurcze jest ta granica przyzwoitości siedzenia komuś na chacie nie ?? Jesteś obcy chłop i chcesz przesiadywać u prawie "obcych" ludzi na chacie ?? Trzeba mieć troche przyzwoitości ;)
Plesers czemu nie kochasz już mnie ...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 cze 2005, 14:05

mam 19l a ona 17 i nie wiem co z tym zrobic ale coraz bardziej mnie to flustruje

Skoro masz tyle lat to powinieneś już takie rzeczy rozumieć. ;)
Więc uszanuj prośbę rodziców i się nie frustruj <browar>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 cze 2005, 14:29

Balcer pisze:co moze byc przyczyną??

Może o tej godzinie zaczynają się teściowej wzdęcia?
Nie Twoja chata - nie Ty decydujesz.
I tak Cię puszczają za próg - nie marudź <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 10 cze 2005, 15:27

Mysiorek pisze:Może o tej godzinie zaczynają się teściowej wzdęcia?

mysior :D

Te ograniczenia czasowe mają swój urok, wychodzenie cichaczem z domu 'bo tata sie obudzi'; kondensowanie przyjemnosci :) Kiedys bedziesz mial do tego sentyment :)
Balcer
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 13 lut 2005, 22:47
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: Balcer » 10 cze 2005, 21:59

dzieki za odpowiedzi, juz mi lepiej :) chyba nie tylko ja mam taki problem, tez mysle ze z czasem przejdzie, jeszcze dziewczyna mieszka w bloku i pomimo ze ma wlasny pokój to sąsiadow wokół pełno i moze pozniej jej starym głupio jak gadają za plecami, jeszcze raz wielkie thx :):)
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 11 cze 2005, 13:35

Taka mentalność niektórych ludzi i tyle.

Twoja dziewczyna może rozmawiać jedynie z mamą na ten temat i próbować coś zmienić.
Jeśli może wracać później, to niech częściej siedzi u Ciebie.
Ty ją odprowadzaj.
Zdobądź zaufanie mamy.

Może mama jednak przekona się wtedy do dłuższych Twoich odwiedzin.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 cze 2005, 16:50

Chłopie, są większe problemy z rodzicami, niż to, o której godzinie masz wychodzić. Moja dentystka to ma taką teściową, że się zastanawiam, jak Ona jeszcze to wytrzymuje...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 11 cze 2005, 23:13

Nie ma co sie załamywać z tego powodu że musisz wychodzić o godz 21 Jesteś obcą osobą w domu!! ale nie przejmuj się z czasem jej rodzice przyzwyczają się do Ciebie i zdobędą zaufanie a kiedy to sie stanie to nawet nie będą zauważali że mineła już 21 i że ty jeszcze siedzisz :)
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Awatar użytkownika
OllO
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 16 cze 2005, 02:25
Skąd: A z Polski...
Płeć:

Postautor: OllO » 16 cze 2005, 02:40

Szczerze to miałem podobną sytuacje, ale przecież zasady są po to żeby je łamać... Zostawaj u niej do coraz późniejszej godziny, rozłóż to w czasie... W końcu się przyzwyczają i lipy już nie będzie... Najwyżej będą coś do niej gadać, ale prawda jest taka że jak dziewczyna coś chce to i tak to zrobi ( nie prawdaż ? ) i będziecie mieli więcej czasu...
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 16 cze 2005, 03:00

W końcu się przyzwyczają i lipy już nie będzie...

Albo wręcz przeciwnie. Będą mieć do Niego pretensje, a do córki pytania "co On sobie wyobraża?"
I co dalej takie
( nie prawdaż ? )
?
Wiem słowo jak krem

krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 cze 2005, 09:20

OllO pisze:Zostawaj u niej do coraz późniejszej godziny, rozłóż to w czasie...

Wiesz co ja bym na ich miejscu zrobiła?Wtedy bym sie już nie odyzywąła w stylu ta godzina i kjoniec odwiedzin. Tylko za chabety, kop w dupę i censored z mojego domu bo ja chcę się do snu przyzwyczaić. Moja córka nie będzie miec faceta, ktory odrobiny taktu i wyczucia nie ma.
Awatar użytkownika
lushness
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 71
Rejestracja: 05 sty 2005, 18:42
Skąd: samego południa
Płeć:

Postautor: lushness » 16 cze 2005, 09:29

u mnie to bylo tak, ze najpierw facet zostawal krotko bo do 22, potem kiedy juz bylismy dlugo razem zostawal dluzej ale pytalam o to moich rodzicow w koncu to ich dom a on w nim nie mieszkal wiec nietaktem jest zostawanie do ktorej sie chce bez wziecia pod uwage zdania wlascicieli domu w kotrym sie przebywa...
The one I adore
The one i've been looking for
Awatar użytkownika
Grzesiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2005, 20:43
Skąd: od znajomych
Płeć:

Postautor: Grzesiek » 16 cze 2005, 12:16

Całkowicie sie zgadzam z moon, i lushness, to słuszne podejście do sprawy. Do takiej sprawy trzeba podejść bardzo delikatnie a nie na chama bo można to szybko spieprzyć. Najpierw rodzice dziewczyny muszą sie przyzwyczaić do niego zobaczyć jaki jest bo przecież jest obcą osobą w domu i na to potrzeba czasu aby rodzice mogli sie przyzwyczaić do chłopaka i jak mówiłem wcześniej po jakimś czasie dobrego nawet nie zauważą że jest jeszcze u nich w domu a jeśli podejdzie do sprawy łamiąc zasady

OllO pisze:Zostawaj u niej do coraz późniejszej godziny, rozłóż to w czasie... W końcu się przyzwyczają i lipy już nie będzie... Najwyżej będą coś do niej gadać


to będą myśleli ze ich córka ma jakiegoś kretyna chłopaka i fakt przyzwyczają sie ale na siłe i co będą myśleli o takim chłopaku??
coś musi się skończyć by coś nowego mogło się zacząć...
Awatar użytkownika
lushness
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 71
Rejestracja: 05 sty 2005, 18:42
Skąd: samego południa
Płeć:

Postautor: lushness » 16 cze 2005, 15:57

...a poza tym
OllO pisze:Najwyżej będą coś do niej gadać,

to co, wolalbys zeby to do niej 'cos gadali' a do ciebie sie zrazili czy moze zeby sie odbylo to na tej zasadzie ze sam z dziewczyna ustalisz jaka jest granica czasowa, przeciez ona zna lepiej swoich rodzicow i ich zwyczaje i wie tez gdzie sa granice a gdzie juz jest przegiecie...
rodzicom lepiej nie podpadac <browar>
The one I adore

The one i've been looking for
Awatar użytkownika
BT
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 21 lis 2005, 21:37
Skąd: Lithuania
Płeć:

Postautor: BT » 25 lis 2005, 13:25

Ja od mojej Lubej wychodze ok 22. Wiem, że dom tętni swoim zyciem jedni muszą się klaść spać, bo rano do pracy: a inni np się wykapać. Z drugiej strony spotykamy się tak rzadko (ona pracuje), że , tak mysle, ta godzinka w tę czy wewtę nie zrobi wielkiej rożnicy. Czy wedlug Was godzina 22 jest tą granicą przyzwoitości?
Awatar użytkownika
KyLu
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 03 lis 2005, 00:53
Skąd: Slask
Płeć:

Postautor: KyLu » 25 lis 2005, 17:58

Ja tam siedziec moge i do 24 i problemu zadnego z tym nie ma <banan>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lis 2005, 21:19

Czy wedlug Was godzina 22 jest tą granicą przyzwoitości?

W kontekście wychodzenia od kobiety nie.
Ja mojemu każdę wychodzić 22-23 z przyczyn innych. Mianowicie,że by sie nie wałęsal po nocy bo sie martwie.
Awatar użytkownika
Pituś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 lis 2005, 16:24
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Pituś » 30 lis 2005, 10:17

Balcer pisze:otóż mama mojej dziewczyny pozwala jej, abym przychodzil ale nie moge siedziec do pozna, godz 21

juz sie wczesniej ciemno robi.. =D przychodz ok do niej ok 16/17 i wyjdzie na to samo :))
gracja pisze:Te ograniczenia czasowe mają swój urok, wychodzenie cichaczem z domu 'bo tata sie obudzi'; kondensowanie przyjemnosci Kiedys bedziesz mial do tego sentyment

super urok :D kiedys posiedzialem u dziewczyny do jakiejs 5 rano :D tata wstawal o 6 :D z tym ze zapomnialem ze mam tłumik dziurawy w samochodzie :D jak odjezdzalem to pol miejscowosci zbudzilem :D przez jakis miesiac sie tam pozniej nie pokazywalem :D
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 30 lis 2005, 10:25

Czy wedlug Was godzina 22 jest tą granicą przyzwoitości?


Ja tam mojemu tak jak moon kaze wychodzic kolo 22 bo boje sie zeby sam nie walesal sie po mojej dzielnicy.....
a jezeli juz sie zasiedzimy to po prostu zostaje u mnie na noc i nie mamy problemu z tym, ani moji rodzice ani jego nie sa az tak bardzo konserwatywni w tych sprawach.....i bardzo dobrze :D
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
brazil98
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 30 lis 2005, 16:13
Skąd: DRAWSKO POM
Płeć:

Re: problem z rodzicami mojej dziewczyny

Postautor: brazil98 » 30 lis 2005, 16:24

Kolo.Ty to masz problem.A co ja mialem powiedziec jak rodzice byli przeciwni mnie i nie pozwalali sie spotykac ze mna.Przez co znudzilo sie moiej dziewczynie to wszystko i tak po prostu mnie zostawila.Teraz przezywam zaje....mam zalamanie psychicze i przestaje wierzyc ze jescze kiedys doznam milosci.[shadow=cyan][/shadow][glow=red][/glow]
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 30 lis 2005, 18:59

lushness pisze: rodzicom lepiej nie podpadac
święta prawda, z przyszłymi teściami lepiej żyć dobrze :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 30 lis 2005, 19:21

jak myslisz ze ty masz problem to nie wiesz jakie ludzie maja problemy :) mojej bylej ojciec chcial mnie zabic :)
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Pituś
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 27 lis 2005, 16:24
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Pituś » 01 gru 2005, 00:31

Kermit pisze:mojej bylej ojciec chcial mnie zabic

uuu.. :D przyznaj sie co jej zrobiles :D albo mu :P
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,

i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 466 gości