Okazywanie uczuc

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Lukasz4547
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
Płeć:

Okazywanie uczuc

Postautor: Lukasz4547 » 28 gru 2005, 12:02

Witam. Jestem z dziewczyna od 3 lat. Od jakiegos czasu stala sie jakas inna. Kiedys widzialem jak bardzo jej zalezy na mnie , teraz wydaje sie jakby byla obojetna. Nie okazuje mi tych uczuc jak kiedys . Teraz nie chce spedzac ze mne tyle czasu co wczesniej, woli pojsc gdzies sama . Tlumaczy ze ona nie chce wszedzie chodzic tylko ze mna.
Czy to ja jestem za bardzo marudny? Czy wszystko jest dobrze? czy moze jest z nia cos nie tak?
Prosze rozjasnijscie mnie bo nie wiem co myslec.
Dzieki
salome
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 28 cze 2005, 11:25
Skąd: London
Płeć:

Postautor: salome » 28 gru 2005, 12:08

chyba cos wisi w powietrzu...
Salome

xxx

Nigdy nie licz na to ze facet da Ci szczescie.
Musisz miec w zanadrzu cos innego.
Musisz polegac na sobie.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 28 gru 2005, 12:43

Daj jej duzo luzu. Jak sobie pojdzie tzn, ze nie masz czego zalowac. Jak nie - tez dobrze :)

EDIT - tylko pilnuj, zeby sie nie dac wykorzystac...
Ostatnio zmieniony 28 gru 2005, 12:55 przez Sir Charles, łącznie zmieniany 1 raz.
soul of a woman was created below
Lukasz4547
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
Płeć:

Postautor: Lukasz4547 » 28 gru 2005, 12:50

Powiem wam ze ona wlasnie mowi ze potrzebuje luzu, Ze ja jej na nic ie pozwalam. Moze ja nie widze tego u siebie a tak jest.. . Chyba bede musial tak zrobic. Pozyjemy zobaczymy. Jesli ktos jeszcze cos mysli na ten temat niech sie wypowie. Dzieki wielkie za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Tracy
Bywalec
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:46
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Tracy » 28 gru 2005, 13:29

Chyba jednak coś się dzieje skoro jej uczucia zobojętniały. Coś mi się wydaje, że ona potrzebuje czegoś nowego lub kogoś nowego.
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 28 gru 2005, 19:01

A mi sie wydaje ze Ty czegos nie rozumiesz....czy to ze dziewczyna chce wyjsc gdzies sama swiadczy odrazu o braku uczucia??
Wyluzuj chlopie, pozwol jej na odrobine swobody.....niech sobie gdziesz idzie z kolezankami, potanczyc pobawic sie...
Lukasz4547 pisze:Czy to ja jestem za bardzo marudny? Czy wszystko jest dobrze? czy moze jest z nia cos nie tak?

z nia raczej wszystko jest oki....to Ty nie rozumiesz!!
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
Lukasz4547
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
Płeć:

Postautor: Lukasz4547 » 28 gru 2005, 22:44

Mi tez sie wydaje ze to chyba ja jestem przewrazliwiony. Dzieki tobie kinia uswiadomilal to sobie porzadniej. Dzieki za wszystko.
Pozdrawiam
Nikola

Postautor: Nikola » 28 gru 2005, 22:56

facet, zrozum ze kazdy potrzebuje trochę luzu! to że kocha Ciebie, nie znaczy ze ma spedzac czas tylko z Toba - ma tez rodzine, przyjaciół, znajomych i z nimi takze chciałaby sie czasami spoykac!
nie ma powodu do obaw :)
a jeśli jednak masz jakies watpliwości to pogadaj z nia, jestescie ze soba juz tak długo ze chyba potraficie rozmawiac :)
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 28 gru 2005, 23:14

Lukasz4547, moim zdaniem nie moizesz zabraniac jej isc samej z kolegami\kolezankami na piwo itp. Moze spotykajcie sie mniej czesto, zebyscie zdazyli za soba zatesknic? zreszta zakazany owoc smakuje najlepiej :P
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Lukasz4547
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
Płeć:

Postautor: Lukasz4547 » 29 gru 2005, 00:58

No dzieki wszystkim za wyjasnienie mi niektorych spraw. MAm jeszcze jedno pytanie. tzn. no moze tak to okresle . Czym moze byc spowodowane to ze mniej wspolzyjemy, tzn moja dziewczyna nie ma juz tak czesto ochoty jak wczesniej jeszcze 2 miesiace temu taka nie byla. To wszystko tak sie pojawilo w tym samym momencie tj. to co pisalem na poczatku i to. Ja nie umiem sobie sam tego logicznie wytlumaczyc. Mam nadzieje ze ktos pomoze.
Dzieki wielkie za wszystkie odpowiedzi .
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 10:27

Lukasz4547 pisze:Czym moze byc spowodowane to ze mniej wspolzyjemy, tzn moja dziewczyna nie ma juz tak czesto ochoty jak wczesniej jeszcze 2 miesiace temu taka nie byla.

ja tez nie mam ochoty na sex z moim facetem tak czesto jak kiedys! Na poczatku moglam to robic z nim po kilka razy dziennie, a teraz nie mam na to po prspstu ochoty.....a czy twoja dziewczyna bierze moze tabletki anty??
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Lukasz4547
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
Płeć:

Postautor: Lukasz4547 » 29 gru 2005, 10:33

No wlasnie tabletek nie bierze.
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 11:00

Ja Ci powiem tak....jestes triche przewrazliwiony, moj facet zachowywal sie tak samo jak Ty!! Wytlumaczylam mu ze go kocham ale potrzebuje troche wiecej swobody, potrzebuje czasami wyjsc do ludzi, zabawic sie w gronie kolezanek....a to ze nie spedzam z nim tyle czasu co na poczatku wcale nie znaczy ze przestalam darzyc go uczuciem....nie mozna nikogo zamknac w zlotej klatce....
Ja jestem z moim facetem prawie juz 3 lata, kocham go i uwielbiam sex z nim, ale teraz juz po takim czasie, nie mam ochoty robic tego tak czesto jak na poczatku!! Po prostu na poczatku to normalne ze chce sie tylko spedzac czas z ta druga osoba, poznawac jej cialo, patrzec na reakcje na roznego rodzaju bodzce...ale z czasem inne sprawy staja sie wazniejsze niz sam sex...przynajmniej ja tak mam!! Nie potrzebuje sexu np.7 dni w tygodniu tak jak na poczatku. Teraz np.wystarczy mi raz lub dwa razy w tygodniu....i moj facet tez czasmi ma nie wesola mine kiedymu mowie ze po prostu nie mam na to ochoty, ale nie nalega, nie naciska....Mysle ze jestescie w zwiazku na tyle dlugo ze mozecie i umiecie ze soba rozmawiac, bo to jest w tym momencie podstawa. Nie ma co wyciagac wniooskow na samych domyslach!!
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Lukasz4547
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 28 paź 2004, 22:37
Płeć:

Postautor: Lukasz4547 » 29 gru 2005, 11:06

Dzieki wielkie za zainteresowanie, mam nadzieje ze ja przestane taki byc , bo teraz zrozumilalem na 100% ze to ja jestem przewrazliwiony.
Dziekuje bardzo za pomoc.
Jakos mi lepiej :)
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 11:18

Lukasz4547 pisze:bo teraz zrozumilalem na 100%


ja tam niczego nie jestem pewna na 100%.....
Pogadaj z dziewczyna.....wtedy bedziesz mial wieksza pewnosc, tego nie unikniesz.....rozmowa to podstawa!!
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 29 gru 2005, 12:44

a co zrobic jak dziewczyna unika rozmowy za wszelka cene ???? nie mam pojecia jak sie dowiedziec czego ona chce jak pytam czy to juz koniec to milczy a jak mowie ze juz sie mną znudzila i ma mnie dosc to pisze "przestań" co ja mam myslec ??? nie wiem co sie u nas dzieje z tego co piszecie to sie dosc czesto widujecie ja sie z nia widuje tylko w weekendy czyzby to bylo zbyt wiele ??? ostatnie 2 miesiace widzielismy sie moze 5 razy a mieszkamy na tym samym osiedlu jak chce przyjsc na pare minut to mowi ze nie. co ja mam robic jest jakas rada??? da sie to uratowac ????
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 12:47

a co zrobic jak dziewczyna unika rozmowy za wszelka cene ???? nie mam pojecia jak sie dowiedziec czego ona chce jak pytam czy to juz koniec to milczy a jak mowie ze juz sie mną znudzila i ma mnie dosc to pisze "przestań" co ja mam myslec ??? nie wiem co sie u nas dzieje z tego co piszecie to sie dosc czesto widujecie ja sie z nia widuje tylko w weekendy czyzby to bylo zbyt wiele ??? ostatnie 2 miesiace widzielismy sie moze 5 razy a mieszkamy na tym samym osiedlu jak chce przyjsc na pare minut to mowi ze nie. co ja mam robic jest jakas rada??? da sie to uratowac ????


sytuacja co najmiej dziwna...ta dziewczyna ewidentnie cos jakby ukrywa!1 Czasu mozna nie miec, ale bez przesady!! Skoro milczy jak pytasz czy to koniec to po porstu powiedz "OK" i wyjdz....czekaj potem na jej reakcje!! Jezeli jej zalezy to sie odezwie, a jezeli nie zalezy to sytuacje bedziesz mial jasna.....Nic na sile...
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 29 gru 2005, 12:55

aaa jest jeszcze jeden problem bo robimy sylwestra u mnie i 12 stycznia sa moje urodziny a 16 jej 18ka i nie wiem czy mam przezyc ten miesiac meczac sie i nie wiedzac o co chodzi czy nie <mur>
cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 29 gru 2005, 13:06

Zuber pisze:ostatnie 2 miesiace widzielismy sie moze 5 razy a mieszkamy na tym samym osiedlu jak chce przyjsc na pare minut to mowi ze nie. co ja mam robic jest jakas rada??? da sie to uratowac ????

kina pisze:sytuacja co najmiej dziwna...ta dziewczyna ewidentnie cos jakby ukrywa!

Kina <browar>
Zuber, szczerze, to nie wydaje mi się, ze to sie skonczy happy endem. Z jej strony to czysta ars gratia artis. Ma ciebie tylko po to żeby mieć - nic wiecej.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 29 gru 2005, 13:22

zapewniala mnie ze nie chodzi tu o jakiegos chlopaka tylko przed swietami mowila ze potrzebuje czasu miesiac moze wiecej moze mniej od kilku dni sie zastanawiam co zjebalem i za cholere nie moge znalezc zadnego powodu... a ona nic nie chce powiedziec nie chce powiedziec czy to juz koniec czy nie nic kompletnie!!! nie miala dzisiaj dla mnie nawet paru minut... wiec nie poszedlem do niej...
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 13:30

Zuber pisze:co zjebalem i za cholere nie moge znalezc zadnego powodu...


bo to nie twoja wina...tylko laska jest dziwna!!
Jezeli sie kocha nie trzeba sie nad tym zastanawiac nawet minuty, niemowiac juz o miesiacu....
Zuber pisze:nie miala dzisiaj dla mnie nawet paru minut... wiec nie poszedlem do niej...

i dobrze zrobiles....przestan chwilowo o nia zabiegac, jezeli jej zalezy to sama zacznie za Toba chodzic!!
Jezeli nie chce ci powiedzec ile dla niej znaczy wasz zwiazek i czy chce byc nadal z toba to ja mysle ze nie ma sensu zawracac sobie glowy taka dziewczyna!! to na pewno bedzie trudne dla Ciebie, ale mysle ze jeszcze gprsze bedzie tkwicie w zwiazku z niedomowieniami, w zwiazku w ktorym jedna ze stron nie daje nic od siebie.....
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 29 gru 2005, 13:58

kina pisze:to na pewno bedzie trudne dla Ciebie, ale mysle ze jeszcze gprsze bedzie tkwicie w zwiazku z niedomowieniami, w zwiazku w ktorym jedna ze stron nie daje nic od siebie.....

no wlasnie nie wiem co gorsze dac se spokuj i zapomniec czy meczyc sie tak dalej... tylko jeszcze jeden problem jest jak ja se po takim czyms zycie poukladam... juz myslalem o tym ale nie bedzie łatwo zapomniec... boje sie jeszcze tego ze ona teraz to skonczy za miesiac bedzie chciala wrocic a ja nie bede potrafil wybaczyc a potem bede tego zalowal...
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 29 gru 2005, 14:05

Poukladasz sobie. Lepiej pomeczyc sie troche i pozniej zyc jak czlowiek, niz zyc jak zwierze, przedmiot potrzebny do tego, aby "byc" i juz. Chcesz zyc zawieszony w prozni? Chcesz czuc sie pusty w srodku? Bo ja tak sie czulem przez 6 miesiecy. I teraz zyje normalnie, podchodze do pewnych kwestii jak mezczyzna. A jesli ta Twoja zrozumie? Tym lepiej dla Ciebie! Ona zrozumie, Wy wyciagniecie odpowiednie wnioski z tej lekcji, a Ty... bedziesz dalej z osoba, ktora kochasz.
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 14:24

Zuber pisze:tylko jeszcze jeden problem jest jak ja se po takim czyms zycie poukladam...

Dasz rade, bedziesz zyl dalej, nigdy nie jest az tak zle....wolisz tkwic w czyms co na pozor tylko przypomina zwiazek!!?? Lepiej pocierpiec teraz i zapomniec niz byc z osoba ktora tak na prawde dla Ciebie bedzie kims obcym!!

Zuber pisze:boje sie jeszcze tego ze ona teraz to skonczy za miesiac bedzie chciala wrocic a ja nie bede potrafil wybaczyc a potem bede tego zalowal...

Zrobisz jak uwazasz, jezeli bedziesz chcial ja przyjac z powrotem to bedzie trzeba ustalic jakies nowe zasady w waszym zwiazku....wybaczyc mozna jednak gorzej bedzie z zapomnieniem, bo krzywdy ktora ktos nam wyrzadzil nie mozna zapomniec!!
Życze Ci zeby wszystko sie ulozylo.....
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 29 gru 2005, 14:30

Dzieki kina mam nadzieje ze bedzie dobrz chociaz to pewnie tylko nadzieja...
kina pisze:przestan chwilowo o nia zabiegac, jezeli jej zalezy to sama zacznie za Toba chodzic!!

wydaje mi sie ze jak tak zrobie to bedzie zadowolona tylko nic wiecej...
Awatar użytkownika
kina
Maniak
Maniak
Posty: 701
Rejestracja: 21 lip 2005, 23:25
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: kina » 29 gru 2005, 15:15

Zuber pisze:wydaje mi sie ze jak tak zrobie to bedzie zadowolona tylko nic wiecej...


To jezeli bedzie zadowolna tzn ze nie jest Ciebie warta, ze niepotrzebnie ty sie starasz....
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie

I tylko jedno zostaje

*** WSPOMNIENIE ***
Ines

Postautor: Ines » 29 gru 2005, 16:15

kina pisze:To jezeli bedzie zadowolna tzn ze nie jest Ciebie warta, ze niepotrzebnie ty sie starasz....


Popieram, zachowanie dziewczyny wskazuje na to, że ma Cie głęboko w d***,
Teraz Ty zacznij trzymać ją na dystans, nie odzywaj się, nie proś o spotkanie. Jeśli okarze się, że nie szuka z Tobą kontaktu to radzę dać sobie spokój.
Chociaż bez tego mogę stwierdzić że ta sytuacja jest bardzo dziwna
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 29 gru 2005, 18:00

Zwiazek dwojga ludzi to nie tylko ciagle przebywanei ze soba. Czasami oboje potrzebuja luzu, przerwy...co nie znaczy ze to od razu koniec.
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 29 gru 2005, 19:14

Tak zrobilem wbrew temu co mowiliscie i nie zaluje tego bo mialbym spieprzonego sylwestra poszedlem do niej i pogadalismy i ona postanowila ze to juz koniec teraz jestem wolnym czlowkiem postanowilem ze nie bede siedzial na tapczanie i ryczal i nie chce sie tym martwic zamknelem rozdzial w moim zyciu ktorego sie nie da wyzucic z pamieci chce zyc od nowa mimo iz bije sie z myslami teraz stwierdzilem ze nie moge dac po sobie poznac ze pewna czesc mojego zycia wiatr zdmuchnal...
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 29 gru 2005, 22:03

Ile czasu byliscie sobie, bo nie pamietam abys o tym pisal?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 435 gości