Dla rzuconych, rzucajacych i tych co nie wiedza co robic...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 lut 2006, 11:50

Olivia pisze:Nie da się dojść do siebie po tak długim związku w 3 miesiące...


Poprzednia kobieta, z którą się spotykałem, była 1,5 roku po 6-letnim związku. I tak jej to weszło w psychikę, że nic z tego nie wyszło.....życie
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 19 lut 2006, 12:12

Tracy pisze:
Lawrence pisze:Mialem okazje juz z kims byc po tym wszystkim, ale nie umiem, moglem ale nie umiem - nie czuje, nie potrafie......

Daj sobie trochę czasu. Zobaczysz, że potrafisz pokochać inną kobietę inną miłością.


Nie wiem - bede sie doszukiwal podobienstw do poprzedniej - ubior, zainteresowania, to samo hobby, atrakcyjnosc.....wszystko sie uwydatnia po takim wydarzeniu
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 19 lut 2006, 12:16

Lawrence pisze:Nie wiem - bede sie doszukiwal podobienstw do poprzedniej

Przejdzie. Mało czasu minęło i wszystko jeszcze w Tobie żyje. Pozwól ogniowi się dopalić i pewnego dnia zgasnąć. Życie toczy się dalej. ;)
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Tracy
Bywalec
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 15 wrz 2005, 20:46
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Tracy » 19 lut 2006, 13:50

Olivia pisze:
Lawrence pisze:Nie wiem - bede sie doszukiwal podobienstw do poprzedniej

Przejdzie. Mało czasu minęło i wszystko jeszcze w Tobie żyje. Pozwól ogniowi się dopalić i pewnego dnia zgasnąć. Życie toczy się dalej. ;)

Ogień się wypali, zapomnisz i zaświeci słońce:) nie będziesz się doszukiwał żadnych podobieństw w innych kobietach.
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 19 lut 2006, 13:56

no ja na to potrzebowalem poltora miesiaca :P
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 19 lut 2006, 13:59

Zuber pisze:no ja na to potrzebowalem poltora miesiaca :P


Widocznie nie kochales jej az tak, albo Ci na niej nie zalezalo
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 19 lut 2006, 14:03

Lawrence pisze:Widocznie nie kochales jej az tak, albo Ci na niej nie zalezalo

Zależy ile byli ze sobą i od Jego psychiki.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 19 lut 2006, 21:15

Lawrence pisze:Mialem okazje juz z kims byc po tym wszystkim, ale nie umiem, moglem ale nie umiem - nie czuje, nie potrafie......

to byl dzisiejszy argument do zakonczenia :( zle sie z tym czuje, ale nie jestem w stanie byc z kims teraz :( mam nadzieje ze nie zlamalam serduszka
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 19 lut 2006, 23:24

bylem z nia pol roku i zalezalo mi na niej i ja kochalem ale jak sie nie odzywalismy to mi po prostu przeszlo aczkolwiek nie zapomnialem zupelnie :P
"Such a lonely day

And it’s my

The most loneliest day of my life..."

SOAD - Lonely Day
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 23 lut 2006, 19:13

Tak się zastanawiam co to było między mną a nim. Wydaje mi się, że związkiem nie można tego nazwać bo nawet go nie przypominał. Brakowało prawie wszystkiego - romantycznych spacerów czy spotkań sam na sam, więc jak on mógł coś więcej do mnie poczuć? Miał się zakochać przez gg czy rozmowy telefoniczne? No ale ja po moich doświadczeniach z mężczyznam zaryzykowałam i go pokochałam. Teraz jest mi smutno.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 23 lut 2006, 20:59

Mari* pisze:Teraz jest mi smutno.

fatalny masz opis pod nickiem <pijaki> mama cie kocha, tata cie kocha, rodzenstwo, dziadkowie ..... strasznie bredzisz <foch>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Lawrence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 301
Rejestracja: 16 kwie 2005, 00:56
Skąd: Melmac
Płeć:

Postautor: Lawrence » 24 lut 2006, 01:55

Mari* pisze:Tak się zastanawiam co to było między mną a nim. Wydaje mi się, że związkiem nie można tego nazwać bo nawet go nie przypominał. Brakowało prawie wszystkiego - romantycznych spacerów czy spotkań sam na sam, więc jak on mógł coś więcej do mnie poczuć? Miał się zakochać przez gg czy rozmowy telefoniczne? No ale ja po moich doświadczeniach z mężczyznam zaryzykowałam i go pokochałam. Teraz jest mi smutno.


A moze facet nic nie czul od poczatku, oprocz czystej sympatii?? Lubimy ludzi bo odpowiadaja nam ich pewne cechy, ale do zakochania czy milosci potrzebne jest cos wiecej a w tym przypadku tego nie bylo....

Moze masz takich znajomych facetow ktorych bardzo lubisz, ale nic wiecej do nich nie czujesz oprocz duzej dozy sympatii??
Bo z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle...
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 24 lut 2006, 08:55

Mari* pisze:Tak się zastanawiam co to było między mną a nim. Wydaje mi się, że związkiem nie można tego nazwać bo nawet go nie przypominał. Brakowało prawie wszystkiego - romantycznych spacerów czy spotkań sam na sam, więc jak on mógł coś więcej do mnie poczuć? Miał się zakochać przez gg czy rozmowy telefoniczne? No ale ja po moich doświadczeniach z mężczyznam zaryzykowałam i go pokochałam. Teraz jest mi smutno.

to czysty przyklad tego jak rekompensowalas sobie samotnosc. Pociesze Cie. Z Twojej wypowiedzi wynika ze znasz go wirtualnie, a jesli nawet sie widzieliscie to nie zdazyliscie jeszcze dokladnie poznac. Czesto internet wypacza nasze postrzeganie drugiej osoby. Dostrzegamy cechy ktorych nam brakuje i ktorych w partnerze potrzebujemy widziec, fantazjujemy na temat "naszego obiektu". W naszej glowie tworzy sie idalny obraz, wyobrazenie czlowieka tak swietnie do nas pasujacego. Nie widzimy cech ktore nam nieodpowiadaja, bo nie mamy waunkow do obserwacji. dlaczego nam sie tak bardzo podoba? bo nie dzielimy z nim wspolnego mieszkania, bo nie przebyawamy na co dzien, bo podczas wirtulanych spotkan nie prowokujemy s ytuacji w ktorych wychodzi z nas prawdziwy charakter, bo pomimo spontanicznosci latwo jest dane wypowiedzi przemyslec i odpowiednio je nacechowac. W taki sposob platoniecznie zakochujemy sie i uwielbiamy. NIeodwzajemnione uczucie nie jest niczym nowym - on po prostu nie poczul tego c o ty, a jedyne co ty poczulas jak dla mnie to uczucie wynikajace z samotnosci i tesknoty za partnerem.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 25 lut 2006, 15:30

Wstreciucha pisze:fatalny masz opis pod nickiem mama cie kocha, tata cie kocha, rodzenstwo, dziadkowie ..... strasznie bredzisz

Wiem. Dziadkowie umarli jak byłam małą dziewczynką, rodzeństwa nie mam, tata - takie słowo nigdy nie funkcjonowało w moim słowniku. Tylko mama mnie kocha.
Wstreciucha pisze:a jesli nawet sie widzieliscie to nie zdazyliscie jeszcze dokladnie poznac.

Widujemy się dość regularnie ale zawsze w większym gronie.
Wstreciucha pisze:W naszej glowie tworzy sie idalny obraz, wyobrazenie czlowieka tak swietnie do nas pasujacego. Nie widzimy cech ktore nam nieodpowiadaja, bo nie mamy waunkow do obserwacji.

Idealny to on nie jest i dostrzegam w nim to co mi się nie podoba ale ma też wiele innych cech, które mi odpowiadają.
Wstreciucha pisze:jak dla mnie to uczucie wynikajace z samotnosci i tesknoty za partnerem.

Może masz racje.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 26 lut 2006, 13:40

Mari* pisze:Wiem. Dziadkowie umarli jak byłam małą dziewczynką, rodzeństwa nie mam, tata - takie słowo nigdy nie funkcjonowało w moim słowniku. Tylko mama mnie kocha.

wiesz , to nie byla analiza Twojego zycia, ale uwaga - bo opisem tego typu poglebiasz uczcuie i przekonujesz do tego innych. W dodatku przekonujesz niepozytywnie, bo bardziej budzisz litosc niz zaintresowanie ;) uwierz -> "taka bidulka, nikt jej nie kocha" :/
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Mari*
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 77
Rejestracja: 18 lut 2006, 16:21
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Mari* » 26 lut 2006, 14:18

Wstreciucha pisze:wiesz , to nie byla analiza Twojego zycia, ale uwaga - bo opisem tego typu poglebiasz uczcuie i przekonujesz do tego innych. W dodatku przekonujesz niepozytywnie, bo bardziej budzisz litosc niz zaintresowanie uwierz -> "taka bidulka, nikt jej nie kocha"

Ja się tylko tak czuję. Nie chcę budzić litości bo ona i tak mi nie pomoże. Jak mi bedzie ciut lepiej to zmienię opis.
"My shadow's the only one that walks beside me"
Awatar użytkownika
pszczółka maja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: pszczółka maja » 26 lut 2006, 21:04

należe do tych co nie wiedzą co robić,a na to wszystko chce mi sie <belt>
Obrazek
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 08 mar 2006, 09:11

...osobiscie uważam, że takie już jest życie... zrywamy, zostajemy porzuceni, jestesmy sami, jesteśmy samotni. Ale to sie kiedys skonczy, no nie? <glaszcze> Musi... 3majcie sie...:D
piotrek20
Bywalec
Bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 15 cze 2005, 21:58
Skąd: woj. łodzkie
Płeć:

Postautor: piotrek20 » 08 mar 2006, 10:22

..::WdOwA::.. pisze:...osobiscie uważam, że takie już jest życie... zrywamy, zostajemy porzuceni, jestesmy sami, jesteśmy samotni. Ale to sie kiedys skonczy, no nie? <glaszcze> Musi... 3majcie sie...:D


tez bym chciał zeby to sie zmieniło...ale dlaczego takie jest juz zycie,nie zaczyna sie chodzic , byc ze soba po pierwszym spotkaniu, jasniej nie idziemy po ulicy i nie podchodzimy do chłopaka/dziewczyny i nie walimy tekstu czesc jestem Piotrek ,chcesz ze mną chodzic? tylko zawsze jest jakis czas na poznanie i wiekszosc wie co kto lubi i soba reprezentuje.ale i tak swiat jest zły <zalamka>

ps. mam problem i nie bede zakładał nowego tematu bo ten po to chyba jest...otóż moja najweksza przypadłascia(co sie nie podoba mojemu misiowi) jest to ze jestem ztraszsnie zazdrosny nawet bardzo strasznie , nie wiem czy to moja głupota czy to juz taka meska przypadlosc ale poprost nieraz mnie wykreca jak dziewczyna mi mówi ze szła sobie i ktos tam ja zaczepiał ze ładna itp , denerwuja mnie nawet sygnały na koma puszczane przez jej kolegów ze szkoły czy to moja głupota i da sie wyleczyc czy to tylko jak pisałem wczesniej meska przypadłosc? napiszcie rade zeby nie byc takim zazdrosnym człekiem <pijaki>
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 08 mar 2006, 15:38

Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
maro
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 221
Rejestracja: 21 gru 2005, 16:45
Skąd: Wzgórek Pagórek
Płeć:

Postautor: maro » 08 mar 2006, 15:45

piotrek20 pisze:ps. mam problem i nie bede zakładał nowego tematu bo ten po to chyba jest...otóż moja najweksza przypadłascia(co sie nie podoba mojemu misiowi) jest to ze jestem ztraszsnie zazdrosny nawet bardzo strasznie , nie wiem czy to moja głupota czy to juz taka meska przypadlosc ale poprost nieraz mnie wykreca jak dziewczyna mi mówi ze szła sobie i ktos tam ja zaczepiał ze ładna itp , denerwuja mnie nawet sygnały na koma puszczane przez jej kolegów ze szkoły czy to moja głupota i da sie wyleczyc czy to tylko jak pisałem wczesniej meska przypadłosc? napiszcie rade zeby nie byc takim zazdrosnym człekiem



no stary mam ten sam problem :(
"Milośc to nie jest kontrakt który zrywasz gdy dzień masz gorszy"
Awatar użytkownika
wawa007
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 27 gru 2005, 15:21
Skąd: Gniezno
Płeć:

Postautor: wawa007 » 13 mar 2006, 08:31

rzuciła mnie .. :| nie moge w to uwierzyc... powiedziała ze przed matura nie chce mniec zadnych zobowiazan ...!! za to wszystko co dla niej zrobiłem i kim dla niej byłem !! ;(

Dlaczego to tak boli??!!
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 13 mar 2006, 10:11

wawa007 pisze:Dlaczego to tak boli??!!

Bo jesteś młody chłopak i nie umiesz jeszcze radzić sobie i żyć z tym bólem. Ale będzie dobrze. :]

Ile byliście razem?
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
wawa007
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 27 gru 2005, 15:21
Skąd: Gniezno
Płeć:

Postautor: wawa007 » 13 mar 2006, 10:47

6 miesiecy... tak to boli a mimowszytko dałbym wszystko by przezyc to wszystko jeszcze raz!! :|
co dalej robic? błagam pomóżcie czy mam starac sie to naprawic? ja ja wciaz kocham!! <pijak>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 13 mar 2006, 10:50

wawa007 pisze:co dalej robic? błagam pomóżcie czy mam starac sie to naprawic? ja ja wciaz kocham!!

To był pewnie Twój pierwszy, tak poważny związek.
Co masz robić? Zająć się sobą. Pozwolić, by miłość powoli wygasała. Nie wiązać się z inną w myśl zasady, że nowa miłość Ci pomoże, bo nie pomoże.
Na naprawę jest jeszcze za wcześnie, ból jest za świeży. Koniec związku nie oznacza końca miłości.
Jak wytrzymasz 3 miesiące, to będzie super i odczujesz ulgę. :]
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
wawa007
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 27 gru 2005, 15:21
Skąd: Gniezno
Płeć:

Postautor: wawa007 » 14 mar 2006, 18:42

Dzieki za słowa otuchy,
zdanie "Koniec związku nie oznacza końca miłości" weszło mi prosto do serduszka :)

z czasem pewno na wszystko spojze z dystansem i bez klapek i złudzen.
Jeszcze raz dziekuje Olivio równa z ciebie babka :]
pozdr. i ide cierpiec ...
Awatar użytkownika
Zuber
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 273
Rejestracja: 24 sie 2004, 20:05
Skąd: Z kompa :D
Płeć:

Postautor: Zuber » 14 mar 2006, 19:10

wawa007, eee ja tez tak mialem ale zycie tak to juz jest jestes dla niej dobry przynosisz kwiatki rozpieszczasz a ona potem zrywa bo sie znudzila a powodow to wymysli ze 100 nawet takie glupie ze nie ma czasu <lol2> daj sobie looz na pare miesiecy :P to pomaga :P ja szukalem i czulem sie kompletnie beznadziejnie pozniej stwierdzilem ze dam sobie looz na jakis czas i co ? i sama sie znalazła <faja> idz sobie wypic z kumplami rozerwij sie bedzie dobrz zobaczysz <browar>
"Such a lonely day

And it’s my

The most loneliest day of my life..."

SOAD - Lonely Day
Brazilian
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 13 mar 2006, 16:50
Skąd: z daleka
Płeć:

Postautor: Brazilian » 14 mar 2006, 21:02

wlasnie narazie sobie daj looz. gdy sie szuka to sie nie znajdzie a gdy sie olewa to samo przychodzi zyj wlasnym zyciem i ciesz sie nim a bedzie dobrze i wszystko samo sie z czasem ulozy:)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 522 gości