pokusa
Moderator: modTeam
pokusa
Cześć wszystkim!
Postanowiłem napisać i na forum mój problem, ponieważ zauważyłem, iż wspólnymi siłami potraficie naprawde wiele pomóc!
Ale do rzeczy:
Mam dziewczynę i jestem z nią jakiś rok. Jest to moja pierwsza dziewczyna i wszystko poznawalismy wspólnie. Dodam, że jesteśmy w tym samym wieku i mamy 18 lat. No i układa się różnie - raz lepiej, raz gorzej, tak jak u każdego
Seksu jeszcze nie uprawialiśmy i swój pierwszy raz mamy ciągle przed sobą, gdyż wspólnie postanowiliśmy poczekać. Narazie tylko petting uprawiamy.
Na czym polega mój problem? Chodzi o to, że czasem, jak jesteśmy osobno i widzę jakąś ładna dziewczynę, to sobie tak myślę jak by to z nią było. Przeraża mnie to, że mam wtedy ochote sie z tamtą po prostu kochać! Jestem ciekaw jak jest z inną, i pewnie nawet jak z moją to zrobie to ciekaw będę cały czas... No i dodam, że zależy mi na mojej dziewczynie, jest dla mnie naprawdę ważna.
Coś musi być ze mną nie tak, tylko co? Jak z tym walczyć? Co mam zrobić? Boję się, że być może kiedyś jak będę pijany na imprezie i jej nie będzie to mogę ją najzwyczajniej w świecie zdradzić Co mam robić? Liczę na szybką odpowiedź!!! To dla mnie naprawdę ważne!
Postanowiłem napisać i na forum mój problem, ponieważ zauważyłem, iż wspólnymi siłami potraficie naprawde wiele pomóc!
Ale do rzeczy:
Mam dziewczynę i jestem z nią jakiś rok. Jest to moja pierwsza dziewczyna i wszystko poznawalismy wspólnie. Dodam, że jesteśmy w tym samym wieku i mamy 18 lat. No i układa się różnie - raz lepiej, raz gorzej, tak jak u każdego
Seksu jeszcze nie uprawialiśmy i swój pierwszy raz mamy ciągle przed sobą, gdyż wspólnie postanowiliśmy poczekać. Narazie tylko petting uprawiamy.
Na czym polega mój problem? Chodzi o to, że czasem, jak jesteśmy osobno i widzę jakąś ładna dziewczynę, to sobie tak myślę jak by to z nią było. Przeraża mnie to, że mam wtedy ochote sie z tamtą po prostu kochać! Jestem ciekaw jak jest z inną, i pewnie nawet jak z moją to zrobie to ciekaw będę cały czas... No i dodam, że zależy mi na mojej dziewczynie, jest dla mnie naprawdę ważna.
Coś musi być ze mną nie tak, tylko co? Jak z tym walczyć? Co mam zrobić? Boję się, że być może kiedyś jak będę pijany na imprezie i jej nie będzie to mogę ją najzwyczajniej w świecie zdradzić Co mam robić? Liczę na szybką odpowiedź!!! To dla mnie naprawdę ważne!
no Janku...NIEŁADNIE, NIEŁADNIE :mrgreen:
zartuje oczywiscie... :lol:
a wracając do Twojego probelmu..to stwierdzam, ze to jest zupełnie NORMALNE!!!! zwłaszcza w Twoim wieku...facet !! mash 18 latek, sie roziwjash , w tym wieku ma sie najwiekshy apetyt (mniam, mniam) na sex!!! tym wiekshy in dłużej jestes w celibacie, hehehe (a ty jestes cale 18 lat...pozazdroscic ) i nie traktuj tego jako cos nienormalnego... Nawet babki takie coś maja...może w poźniejshym wieku, ale...jest to wspólne dla obojga płci...Sądzę, że z upływem czasu...jak zaczniesh regularnie uprawiac sex, jak bedziesh po kilku związkach, z upływem latek..popęd do innych kobitek troshke(ociupinke) zmaleje...Jednak nigdy nie zniknie...W tym właśnie momencie liczy się uczucie do twojej partnerki, obecnej lub przyszłej. Jeżlei będzie Ci na niej zależało, to wierność będzie jakby ceną miłości...A teraz..hmmm..wyloozuj....poczekaj do tego pierwszego razu z obecną dziewczynką Twoją..i pozwól zyciu płynąć dalej...mash dopiero 18 lat, nie ma sensu się zobowiazywać....POZDROWIONKA!!!!
zartuje oczywiscie... :lol:
a wracając do Twojego probelmu..to stwierdzam, ze to jest zupełnie NORMALNE!!!! zwłaszcza w Twoim wieku...facet !! mash 18 latek, sie roziwjash , w tym wieku ma sie najwiekshy apetyt (mniam, mniam) na sex!!! tym wiekshy in dłużej jestes w celibacie, hehehe (a ty jestes cale 18 lat...pozazdroscic ) i nie traktuj tego jako cos nienormalnego... Nawet babki takie coś maja...może w poźniejshym wieku, ale...jest to wspólne dla obojga płci...Sądzę, że z upływem czasu...jak zaczniesh regularnie uprawiac sex, jak bedziesh po kilku związkach, z upływem latek..popęd do innych kobitek troshke(ociupinke) zmaleje...Jednak nigdy nie zniknie...W tym właśnie momencie liczy się uczucie do twojej partnerki, obecnej lub przyszłej. Jeżlei będzie Ci na niej zależało, to wierność będzie jakby ceną miłości...A teraz..hmmm..wyloozuj....poczekaj do tego pierwszego razu z obecną dziewczynką Twoją..i pozwól zyciu płynąć dalej...mash dopiero 18 lat, nie ma sensu się zobowiazywać....POZDROWIONKA!!!!
Love is the most wonderfull thing that happens to human being...
moze twój problem polega na tym ze nie odkryłeś wszystkich zalet wolnosci ... jak to ktos mi juz kiedys powiedzial ... poznaj wszystko co sie da a wtedy bierz sie za powazny zwiazek ale co do tego sexu ... hmmmm nie wiem zonanizuj sie czy cuś ... czasem trzeba dać upust ... masz 18 lat ... dla faceta wiek 17,18 lat to szczyt naszych fantazji sexualnych itp .. (przynajmniej tak gdzieś wyczytałem) także nie martw się zbytnio ... z czasem przejdzie a przynajmniej powinno
Let me be the one that shines with You in the morning when You don't know what to do
Poggie pisze:moze twój problem polega na tym ze nie odkryłeś wszystkich zalet wolnosci ... jak to ktos mi juz kiedys powiedzial ... poznaj wszystko co sie da a wtedy bierz sie za powazny zwiazek ale co do tego sexu ... hmmmm nie wiem zonanizuj sie czy cuś ... czasem trzeba dać upust ... masz 18 lat ... dla faceta wiek 17,18 lat to szczyt naszych fantazji sexualnych itp .. (przynajmniej tak gdzieś wyczytałem) także nie martw się zbytnio ... z czasem przejdzie a przynajmniej powinno
Ale rada !!! nie sposób z nią nie polemizowć ! "zononizuj sie" ????? :570:
i kto tak powiedział ze 17-18 lat to nasz szczyt fantazji sexualnych
Nie przejmuj sie kolego to normalka !? kazdy tak ma i oboje płcie . Od zastanawiania sie do realizacji jest jeszcze troche drogi , a jezeli Ci bedzie zalezec na swej lubej , to opanujesz te zachcianki !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
no tak ale...
No tak, wszystko się zgadza - jak się nie pozna i nie wyszaleje za młodu. Ale ja już jestem w związku! To juz nie wyszaleje się nigdy biorąc pod uwagę to, że myślę o tym związku poważnie i na tej dziewczynie mi naprawdę zależy!
A zonanizowanie się to nie rada, bo to nie chodzi o to że napalony jestem. Ja po prostu czuję taka potrzebę! Ale to nie "chcica" ...
Naprawdę irytuję mnie to, że jak widzę jakąś ładną dziewczynę to chcę z nią to robić... A może tu chodzi właśnie o to - że boję się jak to kiedyś będzie? Że już nie będę miał okazji się wyszaleć?
I tu pytanie do bardziej doświadczonych - czy tracę wielę nie szalejąc tylko będąc w stałym związku z jedną dziewczyną przez całe życie? Bo tak o tym związku myślę...
A zonanizowanie się to nie rada, bo to nie chodzi o to że napalony jestem. Ja po prostu czuję taka potrzebę! Ale to nie "chcica" ...
Naprawdę irytuję mnie to, że jak widzę jakąś ładną dziewczynę to chcę z nią to robić... A może tu chodzi właśnie o to - że boję się jak to kiedyś będzie? Że już nie będę miał okazji się wyszaleć?
I tu pytanie do bardziej doświadczonych - czy tracę wielę nie szalejąc tylko będąc w stałym związku z jedną dziewczyną przez całe życie? Bo tak o tym związku myślę...
Re: no tak ale...
Janko Muzykant pisze:- czy tracę wielę nie szalejąc tylko będąc w stałym związku z jedną dziewczyną przez całe życie? Bo tak o tym związku myślę...
Z zjednej strony tracisz wiele , ale to zalezy od Twej psychiki , podejscia do tematu , potrzeb ,itd.Bo przecież tyleż pieknych kobiet na swiecie , czyż nie ? i to jak sie to mówi - chętnych !
Ale z drugiej strony znalazłes tą jedyna ! więc ??? omina cie bynajmniej rozczarowania wynikające z takich zwiazków gdzie chodzi tylko o sex , bo to nie jest tak ze zawsze to tylko sex , gdzies tam zawsze cos zaiskrzy ! a potem jedna lub druga strona mówi pa ! Zawsze są dwie strony medalu
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Re: no tak ale...
"jesli facet bedzie siedzłai przy stoliku np z claudia schiffer i zobaczy ładna dziewczynę, to się obejrzy, bo taka jest jego natura" - tak mi powiedział moj chlopak i zgadzam sie z nim w 199%, dlatego uważam, że Twoje zachoanioe jest w pełni naturalne. naprawdę nie masz się czym przejmować i najwyrazniej potrzeba Ci sexu
kiedy z ust 18-latka padaja takie słowa, smiać mi się chce.
jestem przekonana że to Twoja nie ostatnia miłośc
Janko Muzykant pisze:boję się jak to kiedyś będzie? Że już nie będę miał okazji się wyszaleć?
kiedy z ust 18-latka padaja takie słowa, smiać mi się chce.
czy tracę wielę nie szalejąc tylko będąc w stałym związku z jedną dziewczyną przez całe życie? Bo tak o tym związku myślę...
jestem przekonana że to Twoja nie ostatnia miłośc
Popęd sexualny to normalna rzecz u każdego mężczyzny. Facet zawsze obejży sie za jakas laską. Jest to odruch, który jest raczej niemożliwy do wykluczenia.
Popieram przedmówczynię, na pewno nie będzie to twoja ostatnia dziewczyna :!: I nie narzekaj, że jest Ci źle, bo inni mają gorzej :wink:
Pozdrawiam...
Popieram przedmówczynię, na pewno nie będzie to twoja ostatnia dziewczyna :!: I nie narzekaj, że jest Ci źle, bo inni mają gorzej :wink:
Pozdrawiam...
ehh
Tu nie chodzi tylko o to że chcę z jakąś dziewczyną sex uprawiać. Ja chcę np zaliczyć jedną, potem zdobyć drugą. Wyszaleć się, poznać smak życia...
Może dlatego że nigdy tak nie robiłem...
I nie piszcie że będę miał jeszcze inne dziewczyny, bo to brzmi tak jakby pewnym było to że z obecną mi nie wyjdzie i że się rozstanę... Ja tak nie chcę.
w ogóle dziwna sytuacja. Czasem przez to zaczynam wątpić czy ja ją aby na pewno kocham, bo przecież gdybym kochał to bym tak nie myślał. :612:
Może dlatego że nigdy tak nie robiłem...
I nie piszcie że będę miał jeszcze inne dziewczyny, bo to brzmi tak jakby pewnym było to że z obecną mi nie wyjdzie i że się rozstanę... Ja tak nie chcę.
w ogóle dziwna sytuacja. Czasem przez to zaczynam wątpić czy ja ją aby na pewno kocham, bo przecież gdybym kochał to bym tak nie myślał. :612:
mariusz pisze:Ktoś kiedys powiedział, że sex z różnymi kobietami jest taki sam, jest tylko inna twarz.pozdrawiam...
Bardzo mylne powiedzenie , sex z róznymi kobietami jest taki jak inne są one od siebie , a i to czasem nie jest tak , bo moga byc całkiem podobne a róznica bedzie wielka !
I nie piszcie że będę miał jeszcze inne dziewczyny, bo to brzmi tak jakby pewnym było to że z obecną mi nie wyjdzie i że się rozstanę... Ja tak nie chcę.
To czego chcesz a co dostaniesz od życia to ogromna róznica , ale na aż 70% moze kolega czy też kolezanka miec racje , ja też sie obawiam ze to twoja nie ostatnia dziewczyna . ALE MOZEMY SIE WSZYSCY MYLIĆ ! :lol:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Re: ehh
Janko Muzykant pisze:Tu nie chodzi tylko o to że chcę z jakąś dziewczyną sex uprawiać. Ja chcę np zaliczyć jedną, potem zdobyć drugą. Wyszaleć się, poznać smak życia...
I nie piszcie że będę miał jeszcze inne dziewczyny, bo to brzmi tak jakby pewnym było to że z obecną mi nie wyjdzie i że się rozstanę... Ja tak nie chcę.
Mnie się wydaje, że to normalne. Są też przecież mężczyźni, którzy są starsi od Ciebie a też mają takie fantazje i myśli.
A co do Twojej wypowiedzi to może warto poczekać skoro masz okazję na tą jedną jedyną...? Po co robić to z wieloma i "szaleć"? Jeśli masz już stałą dziewczynę, którą kochasz to może ten pierwszy raz powinniście zrobić razem...a potem można juz szaleć... :wink: :twisted:
Faktem jest, że niektórzy mężczyźni lubią mieć wiele kobiet. Znam wielu takich. Jednak, czy spanie z inną kobietą każdej nocy jest takie fajne???? Trudno powiedziec, nie próbowałem.
Do krzysia: To stwierdzenie jest tylko przezemnie przytoczone. Kiedyś coś takiego słyszałem. Nie próbowałem go na własnej skórze, więc nie będę dowodził jego poprawności. :wink:
Do krzysia: To stwierdzenie jest tylko przezemnie przytoczone. Kiedyś coś takiego słyszałem. Nie próbowałem go na własnej skórze, więc nie będę dowodził jego poprawności. :wink:
A ja doskonale rozumiem autora tematu bo mimo ze jestem dziewczyna mam podobny problem. Jestem z moim chlopakiem juz prawie 2 lata, jest nam bardzo dobrze nie narzekam i bardzo bym chciala spedzic z nim reszte zycia. Ale gdziestam w gebi serca czuje ze w moim wieku wiazac sie w taki zwiazek trace cala mlodosc i "nie wyszale sie".
B. czesto zastanawiam sie jak by bylo z innym chłopakiem czy nie bylby lepszy bo nie mam zbyt wielkiego porownania. I tak samo moj chlopak dla niego tez jestem pierwsza dziewczyna i wolałabym zeby zaliczyl juz pare przedemna i byl w tym momencie pewnien ze jestem lepsza od innych i wtedy wiedzialabym ze mowi prawde tak twierdzac a nie tak jak do tej pory.
Jak rozwiazac ten problem nie mam pojecia. Dlatego wybralam trwanie w zwiazkuj ktory daje mi duzo szczescia bo jest on duzo cenniejszy od tych ktorkich znajomosci. jezeli kiedys okaze sie ze to jednak nie ten to przyjdzie nastepny obym tylko nie yla wtedy za stara
ciekawym rozwiazaniem byloby rozstanie sie na 2 miesiace, zakosztowanie zycia i innych zwiazkow a potem spotkanie, wymienienie spostrzezen i podjecie decyzji o dalszym ciagu zwiazku. Tylko ktora para bylaby gotowa costakiego zastosowac? Obawiam sie ze moj chlopak NIE
B. czesto zastanawiam sie jak by bylo z innym chłopakiem czy nie bylby lepszy bo nie mam zbyt wielkiego porownania. I tak samo moj chlopak dla niego tez jestem pierwsza dziewczyna i wolałabym zeby zaliczyl juz pare przedemna i byl w tym momencie pewnien ze jestem lepsza od innych i wtedy wiedzialabym ze mowi prawde tak twierdzac a nie tak jak do tej pory.
Jak rozwiazac ten problem nie mam pojecia. Dlatego wybralam trwanie w zwiazkuj ktory daje mi duzo szczescia bo jest on duzo cenniejszy od tych ktorkich znajomosci. jezeli kiedys okaze sie ze to jednak nie ten to przyjdzie nastepny obym tylko nie yla wtedy za stara
ciekawym rozwiazaniem byloby rozstanie sie na 2 miesiace, zakosztowanie zycia i innych zwiazkow a potem spotkanie, wymienienie spostrzezen i podjecie decyzji o dalszym ciagu zwiazku. Tylko ktora para bylaby gotowa costakiego zastosowac? Obawiam sie ze moj chlopak NIE
Mimo iż róznice w kochaniu sie róznymi kobietami są to jednak najpiekniejszy jest sex z tą która sie kocha na której nam zalezy itd....... ! i mimo ze np. poprzednia Dama była w łóżku rewelacyjna , to nic nie znaczy w porównaniu do tego jak kochasz sie z kims kogo naprawdę kochasz !!!!!! nie wiem czy zrozumiecie bo to trudno napisać ale jest tak , ze fizyczne odczucia nie potegowane odczuciami umysłowymi maleją , ależ jaka jest róznicą gdy te słabsze odczucia fizyczne są potęgowane odczuciami umysłowymi !! w tą strone to działa o wiele mocniej ! kurcze ,poplątałem to ale juz to tak zostawie , musicie nad tym pokumac to kapniecie o co chodzi. :mrgreen:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
...jesteś jeszcze młodziutki, to normalne ,że odczuwasz takie łaknienie . Moim zdaniem nie powinno się wiązać tak na stałe mając tyle lat co Ty.
(wiem,że życie układa i tak inne scenariusze).
Ciężka sprawa, tym bardziej, że masz poważne podejście do swojej dziewczyny.
Kobiety (nie wszystkie) nie mają taki potrzeb poznawczych, jeśli się zakochają to wydaje im się ,ze to ten jedyny i na zawsze...niestety, u mężczyzn jest troszkę inaczej...oni do tego muszą dojrzeć.
(wiem,że życie układa i tak inne scenariusze).
Ciężka sprawa, tym bardziej, że masz poważne podejście do swojej dziewczyny.
Kobiety (nie wszystkie) nie mają taki potrzeb poznawczych, jeśli się zakochają to wydaje im się ,ze to ten jedyny i na zawsze...niestety, u mężczyzn jest troszkę inaczej...oni do tego muszą dojrzeć.
Olivia pisze:Alamakota pisze:Fajnie by było, żeby przy takich wykopkach pojawił się autor i napisał co myśli o sytuacji przez pryzmat czasu, jakie deyczje podjął itd
Rzeczywiście w to wierzysz?
No przecież stwierdzenie "fajnie by było" z uśmiechem na końcu jest deklaracją 100% wiary w opisane zjawisko, nie?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości