Zazdrosc

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

optiv
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 01 wrz 2006, 22:33
Skąd: polska
Płeć:

Zazdrosc

Postautor: optiv » 18 lis 2006, 10:25

Hej chciałbym sie poradzic co mam robic Jestem ze swoja dziewczyna pół roku. Jakis czas temu dostałem dziwne sms na temat mojej dziewczyny od nieznajomej mi osoby. Sms typu "Ona cie zdradza itp' Nie zastanowiajac sie nawet nad tym co robie oskarzyłem ja. Załuciłem jej wszystko to co było w tych sms. Pokłucilismy sie potem długa rozmowa Wszystko sie wyprostowało i nadal jestesmy razem. Ufam jej ale jakos przez ta cała sytuacje zaczołem sie zastanawiac. Czuje niepwenosc i nie wiem jak mam sie zachowac. Nachodza mnie różne głupie mysli. Chce z nia byc i chce aby wszystko było jak dawniej. Prosze o porade ??
Awatar użytkownika
crazy_man
Bywalec
Bywalec
Posty: 48
Rejestracja: 23 wrz 2006, 15:19
Skąd: Podkarpacie
Płeć:

Postautor: crazy_man » 18 lis 2006, 10:32

optiv pisze:Sms typu "Ona cie zdradza itp' Nie zastanowiajac sie nawet nad tym co robie oskarzyłem ja.


optiv pisze:Ufam jej


Raczej jej nie ufasz .... Nie wiesz od kogo byly te smsy. Byc może jakies jej kolezaznki sie bawiły bo sa o Ciebie zazdrosne i chcialy zebys ja zostawił. Najpierw kolego trzeba bylo sie doowiedziec kto to pisał i czy to prawda a nie ty nie zwazajac na nic poszedles i ja oskarzyles. Glupio zrobiles teraz za to zaplacisz ... A zeby bylo tak jak dawniej hcesz ? Przepros i jak dostaniesz jesczze takie smsy to wykasuj i nie rob problemu
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 18 lis 2006, 10:33

Przykro mi ale już nie będzie tak jak dawniej bo dałeś jej do zrozumienia, że jej w ogóle nie ufasz. Zresztą chyba jej za dobrze nie znasz jak ufasz "życzliwemu" bo prawda jest taka, że mimo szczerej rozmowy i tak już nic z tego nie będzie...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 lis 2006, 11:14

_normalna_ pisze:Przykro mi ale już nie będzie tak jak dawniej bo dałeś jej do zrozumienia, że jej w ogóle nie ufasz

gorzej, że bardziej ufa komus kogio imienia nie zna niz własnej kobiecie. Nie wiem czy po czyms takim chciała bym byc z takim facetem. Nie lubie ludzi którymi tak łatwo mozna manipulowac, takich którzy nie ufaja mi a komus kogo nawet nie znaja
Awatar użytkownika
me19
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 252
Rejestracja: 09 paź 2004, 12:22
Skąd: Ziemia Obiecana
Płeć:

Postautor: me19 » 18 lis 2006, 12:36

optiv pisze:Jakis czas temu dostałem dziwne sms na temat mojej dziewczyny od nieznajomej mi osoby. Sms typu "Ona cie zdradza itp' Nie zastanowiajac sie nawet nad tym co robie oskarzyłem ja.

rany!!jak można rzucać oskarżenia na podstawie anonimów!!przecież to jest wyjątkowo szczeniackie i nieuczciwe..sam jestes sobie winien i powinieneś się nieźle nagimnastykować ,żeby naprawić wasze relacje..
Awatar użytkownika
Yenna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:53
Skąd: Żary
Płeć:

Postautor: Yenna » 18 lis 2006, 16:45

Będąc na miejscu tej dziewczyny to bym się podłamała, że wierzysz komuś bardziej niż mnie. Najlepszą radą jest szczera rozmowa oraz nieoskarżanie kogoś bez konkretnych dowodów. Nie rób jej więcej takich numerów ;]
Nie lubię jak spływa w dół spod mokrych rzęs, Dotykając prawą kroplą ust - Zielony deszcz. Jak zalewa policzki i parzy jak lawa, Co z wulkanu gorącym wodospadem spada.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 18 lis 2006, 17:29

Sprawe zdupiles, trzeba bylo to inaczej rozegrac.
Natomiast generlanie nie nalezy ufac innym, szczegolnie osobie z ktora sie jest. Rzecz w tym, ze nie mozna tego okazywac wprost. Zaufanie to mit...
Awatar użytkownika
Yenna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:53
Skąd: Żary
Płeć:

Postautor: Yenna » 18 lis 2006, 17:56

Wujo Macias pisze:Natomiast generlanie nie nalezy ufac innym, szczegolnie osobie z ktora sie jest. Rzecz w tym, ze nie mozna tego okazywac wprost. Zaufanie to mit...

Skoro zaufanie to mit to na jakiej zasadzie wierzysz innym ludziom? Na jakiej zasadzie funkcjonujesz w grupie przyjaciół (jeśli takich masz)? Na jakiej zasadzie kochasz? Dla mnie większość relacji opiera się na zaufaniu.
Nie lubię jak spływa w dół spod mokrych rzęs, Dotykając prawą kroplą ust - Zielony deszcz. Jak zalewa policzki i parzy jak lawa, Co z wulkanu gorącym wodospadem spada.
madzix:)
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 01 maja 2006, 15:29
Skąd: Lbn
Płeć:

Postautor: madzix:) » 18 lis 2006, 22:01

Yenna pisze: Dla mnie większość relacji opiera się na zaufaniu.

dokładnie dla mnie też.Jak można żyć z kimś kogo sie kocha i mu nie ufać :?
tak ogólnie co do zaufania PKU------> Patrz Komu Ufasz ;]
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 19 lis 2006, 00:36

Wujo Macias pisze:Zaufanie to mit...

skoro nie umiesz sprawic by ktos Tobie zaufał ...
w partnerskich związkach to podstawa
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 19 lis 2006, 05:29

Dzindzer pisze:
Wujo Macias pisze:Zaufanie to mit...

skoro nie umiesz sprawic by ktos Tobie zaufał ...
w partnerskich związkach to podstawa

Ludzie ufaja mi i to czasami bezgranicznie.
I to co mi mowia, nigdy nie wychodzi poza mnie.
Rowniez moje kobiety mi ufaly.
To bylo piekne i nigdy ivch nie zawiodlem.
Ani one (powiefdzmy, z jednym wyjatkiem) mnie.
Mimo to nie potrafie uifac ludziom. Udaje ze tak jest, bo tak jest latwiej. Alew nie umiem.
Po prostu. I nie bardzo mam ochote zebyscie mnie tu przekonywali, ze jest inaczej. przyjmijmy, ze tak uwazam i tyle.
Awatar użytkownika
Yenna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:53
Skąd: Żary
Płeć:

Postautor: Yenna » 19 lis 2006, 08:05

Wujo Macias pisze:Mimo to nie potrafie uifac ludziom. Udaje ze tak jest, bo tak jest latwiej. Alew nie umiem.
Po prostu. I nie bardzo mam ochote zebyscie mnie tu przekonywali, ze jest inaczej. przyjmijmy, ze tak uwazam i tyle.


W takim razie ja juz nie bede Cie przekonywac, mimo ze mnie dziwi taka postawa.
Nie lubię jak spływa w dół spod mokrych rzęs, Dotykając prawą kroplą ust - Zielony deszcz. Jak zalewa policzki i parzy jak lawa, Co z wulkanu gorącym wodospadem spada.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 19 lis 2006, 11:40

Wujo Macias pisze:Mimo to nie potrafie uifac ludziom.

skoro nie umiesz to czemu piszesz
Wujo Macias pisze:Natomiast generlanie nie nalezy ufac innym, szczegolnie osobie z ktora sie jest.

skoro uwazasz, ze nie nalezy to czemu
Wujo Macias pisze:Udaje ze tak jest, bo tak jest latwiej.

czy w takim razie jestes hipokryta :>
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 19 lis 2006, 13:35

Ten ostatni post byl po pijaku-odkacuje, zjem cos,pomysle i n apisze jeszcze raz co chcialem przekazac 8)
Awatar użytkownika
Sun
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 06 maja 2006, 14:49
Skąd: z bajki...
Płeć:

Postautor: Sun » 19 lis 2006, 14:51

optiv pisze:Sms typu "Ona cie zdradza itp' Nie zastanowiajac sie nawet nad tym co robie oskarzyłem ja.

I bardzo źle zrobiłeś. Przez to pokazałeś że jej nie ufasz i wierzysz innym ale nie jej. Jak dostałeś taką informacje to trzeba było zadzwonić pod ten nr z którego przyszedł sms. Ciekawe czy ktoś byłby na tyle odważny i odebrał. Nie wierzy się takim info. Zastanów się jak Ty byś się poczuł jakby Twoja dziewczyna niespodziewanie na Ciebie najechała za to, że ją zdradzasz (a przypuśćmy Ty nic o tym nie wiesz bo nic takiego nie zrobiłeś).
Chcesz rady. Ładnie ją przeproś. Powiedz, że tamta sprawa nie daje Ci spokoju i że zrozumiałeś iż SZCZENIACKO się zachowałeś :]
A jeśli jej rzeczywiście nie ufasz... to szczera rozmowa rozwiąże wszystko.
Po zachodzie bywa najprzyjemniej...
Slonkopiotrusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 sie 2006, 11:36
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: Slonkopiotrusia » 19 lis 2006, 17:33

nie martw sie, wszystko sie przeciez ulozy. jej musisz dac do zrozumienia ze ifasz i jest najwazniejsza a na pewno sie nie rozczarujesz... a wy przestancie go osadzac bo sie kurcze zdenerwowal jak zobaczyl cos takiego... zreszta kto by sie nie zdenerwowal :/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 19 lis 2006, 21:48

Slonkopiotrusia pisze:... zreszta kto by sie nie zdenerwowal :/

ja bym sie zdenerowwała, ze ktos kto sie nie podpisal mi dupe zawraca.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 20 lis 2006, 21:56

optiv pisze:Chce z nia byc i chce aby wszystko było jak dawniej

jezeli dasz jej troche czasu to moze i bedzie tak jak dawniej... ale nastepnym razem dowiedz sie kto i co pisze, zanim podejmiesz jakiekolwiek srodki oskarzenia
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
optiv
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 01 wrz 2006, 22:33
Skąd: polska
Płeć:

Znajomy mojej dziewczyny

Postautor: optiv » 25 lis 2006, 19:28

Hej Chciałbym sie podzielic swoja historia i poradzic. Moja dziewczyna zanim jeszcze sie poznalismy spotykała sie z takim jednym kolesiem Podobno on sie jej bardzo podobał, wiem to od jej najlepszej przyjaciółki Nawet sie z nim całowała ale jakos tak wyszło ze potem poznała mnie i zaczeła sie spotykjac ze mna. Bedac juz ze mna tamten zaprosił ja na wesele (zgodziłem sie bo jej ufam) potem była jeszcze imprezka jakies urodziny jego kumpla (tez sie zgodziłem zeby poszła sama) Kilka tygodni pózniej musielismy sie zamienic tel i ja miałem tel mojej dziewczyny Tak jakos wyszło ze uwidziałem sms od tego goscia Nie były one normalne (pisał ze chciałby ja piescic itd. i czy mogli by sie spotkac) Porozmawiałem o tym ze swoja dziewczyna i ona powiedziała ze on tak ma ze napisał jej takie sms ale ona sobie z tego nic nie robi i ze porozmawia z nim zeby tak nie pisał. Jstesmy juz ze soba pół roku oprucz tamtego incydentu z tymi sms to wszystko układało sie zajebiscie Az do niedawna kiedy to dostałem anonimowe sms ze ona mnie zdradza itp. Dostałem informacje na temat jednej imprezy i nr do tegoż gościa. Głupio zareagowałem zrobiłem jej awanture ze juz jej nie wieze Potem wziołem jej tel zeby sprawdzic jej sms :( Był jeden sms od tego goscia cos w stylu (co do soboty to tak) awantury ciag dalszy Powiedziała ze ten sms dotyczył tego ze poprosiła go zeby zawiuzł ja na spotkanie z kolezankami ze szkoły sredniej Blebleble Minoł dzien porozmawialismy powaznie Przeprosiłem ja za wszystko Chciałem jeszcze zeby ona sie juz z nim nie spotykała bo mnie to denerwuje ale ona powiedziała ze nie moze mi tego obiecac itd. zebym jej zaufał ze mnie kocha i nie zrobiła by mi krzywd. No dobra tak zrobiłem Tylko ze dzis ona pisze mi ze ten facet poprosił ja zeby pojechała z nim na mieszkanie ktore ona wynajmuje i go przenocowała tam jeden dzien bo ma bardzo wazna sprawe do załatwienia a kolega go wystawił w ostatniej chwili i nie ma gdzie nocowac Napisała mi zebym nie był zły i zebym jej napisał co o tym mysle Nie byłem zły byłem censored Porozmawialismy na gg Powiedziałem jej ze to jest jej wybor i ze zrobi co bedzie chciała Godzine póżniej złosć nieco przeszła i napisałem jej sms zeby jechała ze nie bede zły. (przecierz jej uwam) Teraz juz nie wiem czy dobrze zrobiłem i co mam dalej robic Ten koles działa mi na nerwy A do tego wszystkiego mam głupie mysli. :(
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 lis 2006, 22:02

optiv, jedno to dawac kochanym ludziom swobode. Drugie nie pchac w lapy jakims gsciom. W t akiej sytuacji gdyby mi jakis gosciu pisal takie rzeczy wiedzac ze jesem zajeta itd. to bym z miejsca znajomosc skonczyla. Bo oznaczaloby to ze nie szanuje mnie i mojego szczescia z druga osoba. A dwa jak bym najpierw probowala goscia naprostowa cbo moze wystarczy pogadac i powiedziec zeby takich rzeczy nie robil a moj facet poprosilby zebym dala spokoj i po prostu zakonczyla znajomosc to bym to zrobila.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 25 lis 2006, 22:10

Z doswiadczenia wiem ze dziewczyna potrafi takie rzeczy proponowac zeby wywolac zazdrosc. I rowniez z doswiadczenia wiem ze potrafi ladnie klamac i sciemniac co do sytuacji z tego typu goscmi :)
Awatar użytkownika
jaguar166
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 88
Rejestracja: 22 lis 2006, 19:03
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: jaguar166 » 26 lis 2006, 09:14

Ehh... Posłuchaj. Jezeli wszystko co ona mowi to klamstwo to i tak sie wyda. Kurcze ale panna... Sorry ze to mowie... Ale gdy kogos sie kocha to nie robi mu sie takich nr! Ja sama bym nie pozwoliła na to zeby ktos pisal do mnie takie rzeczy... A moj chlopak... Szkoda gadac. A czy Ty wiesz co oni moga robic w domu w nocy? Mysle ze nie chcesz wiedziec. I mysle tez ze powinienes ja trzymac krotko w ostatnim czasie i przekonac sie o tej zdradzie. Moze pogadaj z jej kolezankami itp. Przeciez Ty przez to cierpisz. A Twoja ufnosc do niej słabnie z kazdym takim incydentem... Przemysl to. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
optiv
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 01 wrz 2006, 22:33
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: optiv » 26 lis 2006, 09:54

Własnie chciałem zeby zakonczyła ta znajomosc z nim Ale ona powiedziała ze to jest bez sensu No to powiedziałem zeby mi obiecała ze jak sie bedzie chciał z nia umówic na piwko albo cos w tym stylu, ze jak bedzie do niej pisał to mi powie Ona powiedziała ze nie moze mi tego obiecac I zebym jej nie stawiał w sytuacji Ja albo on bo to jest wymuszanie a ona tego nie toleruje. Hehe a teraz mi napisała sms ze ten gosc zabrał ja wczoraj do kina zeby sie jej zrechabilitowac :) a ona poszła. Rzygac mi sie chce
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 lis 2006, 09:57

optiv pisze:zebym jej nie stawiał w sytuacji Ja albo on bo to jest wymuszanie
Raczej dlatego ze nie jest dla niej oczywiste kogo wybrac. A niby Ciebie kocha...Śmiechu warte.
optiv pisze:hciałem zeby zakonczyła ta znajomosc z nim
Lepiej Ty juz zakoncz z nia.
optiv
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 10
Rejestracja: 01 wrz 2006, 22:33
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: optiv » 26 lis 2006, 10:29

Własnie sie wymienilismy kilkoma sms :) Ona napisała ze juz nie wie co robic ze jak mi nie mówi to zle a jak mówi to jeszcze gorzej A potem ze ten koles powiedział wczoraj ze nie chce zeby miała z tego powodu problemy ze mna i ze juz jej nie bedzie zawracał głowy Na koniec jeszcze go broni ze niby nie znam go a oskarzam No to odpisałem jej ze nie bede rozmawiał na ten temat przez sms i ze pogadamy jak ie zobaczymy.
Jak mam rozegrac ta rozmowe (kocham ja i bardzo mi na niej zalerzy) nie chce tego spiepszyc ostatnio sporo kłutni w naszym zwiazku
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 26 lis 2006, 11:29

optiv pisze:Jak mam rozegrac ta rozmowe (kocham ja i bardzo mi na niej zalerzy) nie chce tego spiepszyc ostatnio sporo kłutni w naszym zwiazku

Powiedz jej to co tu nam powiedziałeś. W związku chodzi o to by dążyć do jak największej szczerości. Poukładaj tylko sobie to jakoś. Staraj się tak dobierać słowa, by nic nie powiedzieć za dużo! Przy takich rozmowach często jedno slowo powoduje srogą kłótnię. A wtedy rozmawiać się już nie da.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
zet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 132
Rejestracja: 29 paź 2006, 12:42
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: zet » 26 lis 2006, 11:39

nie kumam, wychodzi na to ze ty masz sie liczyc z jej uczuciami, natomiast ona ma cie w glebokim powazaniu
Nie bierz zycia na serio - i tak nie wyjdziesz z niego zywy
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 26 lis 2006, 11:41

nie kumam, wychodzi na to ze ty masz sie liczyc z jej uczuciami, natomiast ona ma cie w glebokim powazaniu

Nie musisz kumać. Wystarczy, ze wielu zakochanych na zabój kuma i wie o co chodzi. <browar>
W końcu walczą o miłość swojego życia. Dają i dają i dają... i nic nie dostają w zamian. Albo przepraszam - dziewczę będzie im przychylne. :|
Tylko dokąd ta droga prowadzi? :?
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
zet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 132
Rejestracja: 29 paź 2006, 12:42
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: zet » 26 lis 2006, 11:48

nie mowie, ze ma ja zostawiac. Trzeba pogadac konkretnie, przedstawic swoj pkt widzenia.
laska jest albo bardzo niekumata, albo puszcza sie. Osobiscie twierdze, ze to drugie.
Nie bierz zycia na serio - i tak nie wyjdziesz z niego zywy
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 lis 2006, 12:02

optiv pisze:Ona napisała ze juz nie wie co robic
Niech zacz nie myslec? Ja bym jej to na Twoim miejscu zaproponowala :D

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 467 gości