agnieszka.com.pl

witam,czy któraś z użytkowniczek forum też ma problem z nieregularnym okresem? jeśli tak to prosze,piszcie,podzielcie się swoim doświadczeniem na ten temat. ja mam miesiączke od 6 lat, przez pierwsze 2 lata była dość nieregularna, potem to sie ustabilizowało,a od jakiegoś roku mam tak że np w listopadzie była na początku miesiąca, w grudniu nie było wcale, potem pod koniec stycznia wystąpiła w ilości nietypowo dla mnie małej...nie wiem co z tym zrobić, byłam poł roku temu u ginekologa, pani ginekolog przepisała mi tabletki do ssania Luteina..powiedziała bym wzieła,moja mama mi odradzała brać(bo to hormony),ok wzięłam...okres był przez 1 dzień a po tygodniu znów przez 3 dni...więcej już Luteiny nie brałam..naprawdę nie wiem co mam dalej z tym robić...jeśli jest ktoś z podobnymi doświadczeniami-proszę o wypowiedź,redę..pozdrawiam.

Iść do dobrego lekarza, zrobić badania hormonalne i leczyć.

witam,czy któraś z użytkowniczek forum też ma problem z nieregularnym okresem?

Ja mam. U mnie to sprawy hormonalne

księżycówka pisze:Iść do dobrego lekarza, zrobić badania hormonalne i leczyć.

To jest chyba jedyna rada. Koniecznie poszukaj dobrego lekarza

DüsterSeele, mam ten sam problem, tez bralam Luteine i nic mi nie dala. Mam zamair zmeinic lekarza i zobaczymy co ten drugi powie/doradzi. Poki co zrobie sobie wszystkie badania.

tarantula- i co ten drugi lekarz ci powiedzial? a tak na marginesie, też lubie Pratchetta

zaczac regularnie współżyć , prawidlowo sie odzywiac itd.
zbadac tarczycę

Tabletakami anty można wyregulować.

Zresztą np. ja to od zawsze miałam nieregularny, mimo iz jestem zdorowa. A czemu? To stres, to choroba, to to to tamto... Wiele spraw może na to wpływać. Ale rzeczywiscie grunt to pójść się zbadać, porobić badania czy przyczyna nie leży tam, gdzie mozna coś zaradzić, a i tak jak ktoś tam wyżej napisał, iść zbadać tarczycę. To dość ważne, wiem po sama kiedyś miałam z tym problem, i jak wyleczyłam, to i okres zaczął pojawiać się bardziej regularnie. Pozdrawiam.

Agu pisze:Tabletakami anty można wyregulować.

Nie można. Krwawienie z odstawienia to nie prawdziwy okres

witam, dołączam do grona nieregularnie miesiączkujących ;p miesiączkuję od 11 roku zycia, na początku mialam średnio regularne, potem bardziej, a teraz to po prostu masakra... potrafie nie mieć okresu przez pół roku, a pozniej krwawic przez 3 tygodnie. miałam robione badania na hormony, na tarczyce, u 4 roznych lekarzy. wszedzie wzorcowe wyniki. podejrzewano u mnie zespół policystycznych jajników, ale okazało się, że to także nie to. i dalej nie wiadomo co i dlaczego tak się dzieje. moja mama w moim wieku, miała ten sam problem. problem znikł, po pierwszym dziecku...

shinne09 - moja mama tez miala podobnie jak ja i tez u niej problem znikl po pierwszym dziecku

to jest strasznie uciążliwe, bo nie mogę sobie wielu rzeczy zaplanować, jakiegoś wyjazdu w wakacje czy coś, bo oczywiście mogę w każdej chwili dostać okresu i wtedy już sobie ani nie popływam ani się nie poopalam poza tym, czasem wydaję masę pieniędzy na artykuły higieniczne...
a nie uśmiecha mi się zajść w ciążę teraz

Jakby okres przy opalaniu czy pływaniu przeszkadzał.
Ja od 11 lat mam nieregularny i przywykłam. Wam radzę to samo, a nie biadolenie

przeszkadza, bo nie używam tamponów, i nie mogę się do nich przekonać, a jak się opalałam to dostałam krwotoku, więc nie będę próbować ponownie. poza tym mam straszne boleści i nie wyobrażam sobie leżeć na plaży z takim bólem brzucha, miednicy, i krzyża.
przyzwyczaiłam się już trochę, nie powiem.

shinne09 pisze:poza tym, czasem wydaję masę pieniędzy na artykuły higieniczne...

Sorry ale co Ty sobie jedwabne apaszki podkładasz

shinne09 pisze:poza tym mam straszne boleści

Czy zgłaszałas lekarzowi te boleści

Dzindzer pisze:Czy zgłaszałas lekarzowi te boleści

Dobre pytanie. Założę się, że nie

Dzindzer - jeśli sie krwawi przez 3 tygodnie, i jeszcze bardzo obficie, to moze nie kosmicznie duzo, ale jednak ileś tych pieniędzy idzie na te podpaski. paczka na dwa trzy dni ... dla mnie czasem to jednak jest za duzo, jak na wydatki od "tych" spraw. tym bardziej ze nie jestem jedyną kobietą w domu.
księżycówka - mówiłam lekarzowi, i po badaniu hormonów, i po stwierdzeniu, ze wyniki są bardzo dobre, powiedział "musi poboleć, bierz nospę" i przepisal mi jeszcze jakies tabletki (nie na recepcie, tylko na karteczce, bo to bez recepty można kupić).

To ja bym rozważyła zmianę lekarza.

Miałam to właśnie zamiar napisać. Bo jak okres jest tak rozregulowany i tak bolesny to musi być jakiś powód.

Łykanie nospy na dłuższa metę nic nie daje

U nas na forum są polecani ginekolodzy. Poszukaj tez jakiegoś innego forum, bardziej medycznego, tam myślę, ze może być więcej tematów z polecanymi lekarzami

leczylam się w warszawie (ja jestem z malego miasta ok 130 km od warszawy), bo w moim mieście po jednym badaniu krwi wspaniała pani doktor stwierdzila ze jestem bezpłodna i ze nie bede mogla miec dzieci, i przepisała mi jakieś hormowny (jedno opakowanie 80zł, a w miesiącu dwa musiałabym kupować) wiec od razu zmieniłam lekarza. w sumie 4 lekarzy mi te wyniki robilo kazdy, że tak powiem, na własną rękę. i wszyscy mówili ze te bolączki "muszą być" co też było dla mnie bardzo dziwne... planuję teraz iść do kogoś zupełnie innego, tylko musze sie troche rozejrzeć po innych forach, zobaczyc opinie innych ludzi.
moja przyjaciółka także ma takie problemy z bolesnymi miesiączkami, natomiast ona ma bardzo regularne. była u ginekologa i przepisał jej ... 5 róznych leków, żeby w trakcie miesiączki brała raz dziennie, o róznych porach te tabletki. nie wiem co sie dzieje z tymi lekarzami w moim miescie ;/
poważnie rozważam pigułki antykoncepcyjne, bo wiele moich koleżanek twierdzi, ze rzeczywiście można sie chociaz na jakiś czas uwolnić od tego bólu.

shinne09 pisze:i wszyscy mówili ze te bolączki "muszą być" co też było dla mnie bardzo dziwne...

Ale gdzie tam, nie muszą. Silne bóle to nie jest norma.

Ja przy pigułkach miałam prawie bezbolesne okresy, no troche mnie plecy bolały i to nie zawsze. Jednak ja na Twoim miejscu najpierw wolała bym wiedziec czemu mam takie dziwne te okresy

shinne09 pisze:jeśli sie krwawi przez 3 tygodnie, i jeszcze bardzo obficie

to pewnie się ledwo chodzi Więc do wszystkich twoich dolegliwości może jeszcze dojść anemia
Jak 4 lekarzy nie pomogło, to trzeba iść do piątego

shinne09 pisze:potrafie nie mieć okresu przez pół roku, a pozniej krwawic przez 3 tygodnie

shinne09 pisze:jednak ileś tych pieniędzy idzie na te podpaski. paczka na dwa trzy dni ...

no, ale skoro przez pół roku nie masz okresu, to nie wydajesz wtedy na te podpaski, a ja muszę co miesiąc głupie przeliczenia. Poza tym wydaje mi się, że problemem jest sam okres, a nie, że kasy nie masz na podpaski.

shinne09 pisze:tylko musze sie troche rozejrzeć po innych forach

ja bym poszła do lekarza, no ale na pewno fajniej jest klikać po forach, niż coś z sobą zrobić.

Problem wydaje mi się jakiś przesadzony, bo jeżeli ja bym tak miała, to naprawdę bym się przejęła, zwłaszcza, że takie krwawienie może osłabić znacznie organizm. I nie patrzyłabym na forach, co inni o tym myślą, tylko szukałabym pomocy bezpośrednio u lekarza.

lamaa pisze:
ja bym poszła do lekarza, no ale na pewno fajniej jest klikać po forach, niż coś z sobą zrobić.

Na odpowiednich forach bywają tematy polecany lekarz. A skoro Autorka nie ma dużo pieniędzy to lepiej nich trafi na jakiegoś polecanego, mniejsze ryzyko, ze znowu wyda kasę i nie dostanie pomocy

lamaa pisze:tylko szukałabym pomocy bezpośrednio u lekarza.

shinne09 chodziła do lekarzy, więc nie traktuj jej jak panienki która lekarza sie boi i chce byc przez net wyleczona

no dobrze, co miesiąc nie wydaję pieniędzy, to fakt. ale wizyty u lekarza też kosztują, a u tych, u których bywałam, zostawiłam też jakieś sumy... no i to, że każda wizyta była w innym terminie a bilety do innego miasta też kosztują. no ale nie chodzi już o pieniądze, bo przeciez rodzice też sie martwili o to. to się wydaje takie proste, ale zanim poszłam prywatnie do lekarza, to rezultat był taki, jak pisałam. od razu hormony, po jednym badaniu krwi. pierwszy raz u lekarza byłam jak miałam 15 lat, i od tamtej pory się bujałam po tych gabinetach, raz u ginekologa, ktory odsyłał mnie do poradni dla młodych dziewcząt, potem u endokrynologa ("na wszelki wypadek" odsyłali mnie z tym problemem coraz dalej, żeby ktoś inny się tym zajął) i o dziwo, nikt nie wiedział co i dlaczego. wyniki dobre, nic u mnie nie znaleźli. nie wiem też, czy to normalne, że żaden ani razu nie posadził mnie na fotel, choć wielokrotnie wręcz spodziewałam się tego. oni tylko na wynikach bazowali...

shinne09 pisze:oni tylko na wynikach bazowali...

może masz coś z tarczycą, wtedy chyba lekarz może bazować na badaniu krwi. Nie wiem, w sumie nie znam się. Dziwne to wszystko.

Z drugiej strony pisałaś coś o tabletkach, że niby to jakieś rozwiązanie jest. Ale nie wiem czy ginekolog może je przepisać, jeżeli ktoś ma takie problemy Wydaje mi się, że nie, bo nawet kobiety, które biorą tabletki hormonalne, muszą regularnie poddawać się kontroli, czy wszystko jest ok.

lamaa pisze:może masz coś z tarczycą

Była u endokrynologa

lamaa pisze:Ale nie wiem czy ginekolog może je przepisać, jeżeli ktoś ma takie problemy

Jak najbardziej może i często właśnie tak się robi.

księżycówka pisze:

lamaa pisze:Ale nie wiem czy ginekolog może je przepisać, jeżeli ktoś ma takie problemy

Jak najbardziej może i często właśnie tak się robi.

Robi się, ale ja bym nie dała sobie wcisnąć tabletek anty, dopóki bym się nie dowiedziała, co się dzieje. Co innego regulować nimi wahający się o kilka dni cykl, a co innego maskować efekty jakichś poważniejszych zaburzeń, bo przecież trzytygodniowy okres co pół roku nie bierze się znikąd.

Nikt nie mówi o maskowaniu, ale właśnie próbie regulacji

wyczytałam w jakiejś gazecie kiedyś, że czasem pomocnym czynnikiem może być seks ;| głównie takie 'rozprawienie się' z jakimś niedoborem hormonów wydzielanych podczas zbliżenia z partnerem, gdy jest się szczęśliwą, podnieconą i wreszcie spełnioną. wiem, że po części może jakieś malenkie ziarnko prawdy w tym być, co Wy o tym sądzicie? czy regularne współżycie na Was jakoś wpływa jeśli chodzi o te sprawy? nie zamierzam zrobić tego tylko ze względu na swoje miesiączki, oczywiście pytam z ciekawości.

shinne09 pisze:czy regularne współżycie na Was jakoś wpływa jeśli chodzi o te sprawy?

Ni cholery u mnie nigdy nie wpływało. Bardziej regularne mam jak w ogóle seksu nie mam ;DD