"Rodzić " ze swoją kobietką . Co o tym sadzicie???

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

misiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 118
Rejestracja: 06 cze 2004, 17:19
Skąd: z Polski
Płeć:

"Rodzić " ze swoją kobietką . Co o tym sadzicie???

Postautor: misiek » 26 lip 2004, 23:20

Jak w temacie
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 26 lip 2004, 23:29

Jezeli ona wyrazi taka wole to tak, a jak nie to bym nie nalegał.
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 26 lip 2004, 23:32

ja uwazam ze to sprawa bardzo indywidualna kazdego faceta.moj kumpel byl przy porodzie swojej zony i bylo ok, niektuzy mowia ze facet moze pozniej nabrac obrzydzenia do kobiety wiesz narzady rodne powiekrzone.ale jak czujesz sie na sliach to nic nie stoi na przeszkodzie, pozdrawiam
misiek
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 118
Rejestracja: 06 cze 2004, 17:19
Skąd: z Polski
Płeć:

Postautor: misiek » 26 lip 2004, 23:36

Ja akurat uczestniczyłem w porodzie . Super impreza. Widziałem jak przychodzi na świat mały człowieczek. Najpierw kępka czrnej czuprynki, później główka, potem reszta. Rewelacja. Nawet "nie odpadłem" na widok krwi. Choć w życiu codziennym, jak każdy 100% facet, mdleję na widok krwi, zastrzyków, dentysty
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 26 lip 2004, 23:56

Rodzi sie chyba w takich sytuacjach więź, której nie można nazwac - między matka, ojcem i dzieckiem. Osobiscie wolałabym chyba, zeby mój parter był przy tym , ale nie zaglądał pod przescieradło :)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 lip 2004, 00:14

Nie ma prześcierdła, nie ma niczego...
Jest ONA, ON, i ONO... reszta się nie liczy.
Sami to powiecie... po!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 27 lip 2004, 00:17

Jeszcze mnie mama pokazywała ojcu przez okno z 4 piętra szpitala. A on poszedł i się ze szczęścia upił :D
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 lip 2004, 00:33

Tak było.
Teraz jest trochę inaczej...
Baba wywala męża z sali porodowej, waląc go ścierą przez łeb i wyzywa go od najgorszych...
Lewatywę jej robi pijana położna, nie mogąc trafić w tyłek...
Mąż siedzi na korytarzu słysząc krzyki: "pomocy, niech mi ktoś pomoże!!!" swojej małżonki...
Ordynator po wsadzie pięści w pochwę stwierdza, "że jeszcze może poczekać" i gehenna trwa...
Mąż idzie pić !
KOCHAJ...i rób co chcesz!
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 27 lip 2004, 00:37

Mysiorek, gdzie tak jest? :559:
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 lip 2004, 00:47

SueEllen pisze:Mysiorek, gdzie tak jest? :559:

No, sorki...
Popuściłem wodze fantazji ze wcześniejszego postu "ginekologii".
Przepraszam, ale ta ściera mi utkwiła w pamięci z tamtego "teoretycznego" postu.
Otóż, nie wyobrazam sobie aby tak było.
To jeden z największych cudów tego świata czy zycia i nie wyobrażam sobie aby przy nim nie było obojga "sprawców".
Ktoś podał ciekawy link (to Sue Ellen) do wypowiedzi "młodych matek".
Przeczytajcie: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 94&v=2&s=0
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 27 lip 2004, 07:14

ja akurat bym nie chciala, aby moj partner byl przy porodzie, ale jesli oboie strony tego chca, to muis byc calkiem sympatyczne :)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 27 lip 2004, 08:33

Ja jestem jak najbardziej za. To jest coś cudownego nie tylko dla zestresowanej, cierpiącej matki ale także dla nas tatusiów.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 27 lip 2004, 13:47

na dzien dzisiejszy to nie chce aby partner był przy porodzie ale moze gdy juz bede mezatka i zajde w ciaze to spojrze na ten problem całkiem inaczej i wrecz bede nalegac aby tatus mojego dzidziusia był ze mna :)
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 27 lip 2004, 15:09

gracja pisze:Rodzi sie chyba w takich sytuacjach więź, której nie można nazwac - między matka, ojcem i dzieckiem. Osobiscie wolałabym chyba, zeby mój parter był przy tym , ale nie zaglądał pod przescieradło :)

Tak samo myślę. Chciałabym by był przy mnie, trzymał mnie za ręke, wycierał pot z czoła ale niech nie zagląda na krocze. Chociaż to jest moje zdanie na teraz kto wie jakie będzie jak będe miała rodzić dziecko.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 27 lip 2004, 16:05

Jestem przeciw !! facet nie ma tam nic do roboty ....och ! niewiescieja nam Ci Panowie ! :547: :547: :547: :547: :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 27 lip 2004, 16:33

Oj Krzysiu!!
Przeciwnie! Tam się sprawdzają prawdziwi mężczyźni!
:D :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 27 lip 2004, 18:10

Wlasnie, uchlac sie to kazdy potrafi. Przy porodzie moglbym byc, ale wolalbym chyba nie patrzec jak wychodzi dzieciak. Ale moze sie to odmieni.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 27 lip 2004, 18:23

Przy porodzie moglbym byc, ale wolalbym chyba nie patrzec jak wychodzi dzieciak.


no i dobrze bo jezeli ja bym sie zdecydowała aby partner był przy porodzie to po to aby mnie wspierac a nie patrzec mi w krocze i "podziwiac"
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 27 lip 2004, 18:36

Też myślę, że gdybym był przy porodzie, to maiałbym przed oczyma ten, z pewnością, niezbyt cikawy widok krocza podczas rozwarcia.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Luca
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 241
Rejestracja: 25 cze 2004, 11:21
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Luca » 27 lip 2004, 19:49

chyba jestem przeciw,to raczej makabryczny widok i nie ma miłych wspomnień a jedynie ból i cierpienie... :556:
Prędzej na wiosnę zamilkną ptaki, niż kobieta oprze się czułym zalotom młodego mężczyzny.
Owidiusz
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 27 lip 2004, 20:28

a jedynie ból i cierpienie...
I radosc na cale zycie (dziecko).
Awatar użytkownika
Student
Weteran
Weteran
Posty: 828
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:06
Skąd: dolny ślask
Płeć:

Postautor: Student » 27 lip 2004, 21:41

A ja jestem za! Moze nie zagladac tam pod przescieradlo i przydladac sie szczegolom ale tak z boczu byc i trzymac kobiete za raczke. To chyba cudowna chwila w zyciu kazdego czlowieka kiedy na swiat przychodzi potomstwo.
SueEllen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 417
Rejestracja: 22 lis 2003, 15:15
Płeć:

Postautor: SueEllen » 27 lip 2004, 22:03

Studencie, poród nie wyglada tak jak na filmach. Nie ma prześcieradła. W ogóle często nic nie ma. Kobieta jest goła i wesoła ;)
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 27 lip 2004, 23:51

Pytanie do doświadczonych.
Jak wygląda poród - nie sam przebieg, tylko od 'krytycznego' momentu pojawienia sie w szpitalu. Zaslyszane od kolezanek, ktore sa juz 'po' opinie to istna Sodoma i Gomora :549: Krew leje sie po nogach, lewatywe robia w jakiejs sali, gdzie do lazienki jest kilkadziesiat metrow, ogolnie krzyk i rozpacz i kazdy Cie olewa, dop. przy 'porodzie wlasciwym' znajdujesz odpowiednia opieke. Wiekszosc znanych mi osob twierdzilo nawet, ze dluuugo nie zdecyduje sie na nastepne dziecko. Sue, jakie masz wrazenia? Ile czasu to trwalo? Jesli to zbyt intymne nie musisz odpowiadac.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 28 lip 2004, 08:25

Moja zona rodziła w Mikołowie obydwoje dzieci i bardzo sie chwali ! Pirwsze dziecko (syna) Jak to twierdzi musiała wydeptać .... to znaczy tyle iż rozwarcia nie byłod osc duzego i zeby było musiała być jak najdłuzej w pozycji pionowej a i przy tym chodzić po schodach by spowodować przesuniecie sie dziecka w dół ! Potem jak twierdzi już wszystko było oki Najbardziej wkuzało ją przerazliwe darcie sie innych pacjentek przy porodzie jak twierdzi było to zenujące ! Przy drugim dziecku rodzacym sie też w MIkołowie było treoche inaczej , bo zawiozłem ja w sniezycy i to tuz przed zmiana wiec Panie kazały jej troche poczekać az przyjdzie do pracy druga zmiana , a jak zona twiedziła juz rodziła !! ale obsługa miła ciepła !Syna rodziła 4 godziny , córkę 2 godziny zadnych kałuz krwi , wszystko w normie ,troche dodatkowego bulu przy rodzeniu łożyska ! :D
Jak twierdzi żona ... dla niektórych kobiet wcale sie nie dziwi iz obsługa nie jest miła !! po prostu to chisteryczki !! tak twiedzi !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 28 lip 2004, 08:29

U mnie nie było strasznie. Żona rodziła na Starynkiewicza. Mieliśmy tam koleżankę. Wszystko poszło sprawnie bo o 8.30 jeszcze w domu zaczęły odchodzic wody. Jeszcze ja ogoliłem i pojechaliśmy. Byliśmy po 9.00 a o 12.30 było juz po porodzie. Warunki niezłe jak na 93 rok.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 28 lip 2004, 09:04

Jakoś się nikt nie chwali, że był przy tym.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 28 lip 2004, 09:07

Ja bede :)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 28 lip 2004, 09:07

Dosłownie tego nie napisałem ale można wyczytać między wierszami.
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 28 lip 2004, 10:48

boje sie podoru, bólu i tej żenującej dla mnie sytuacji i może dlatego dla otuchy chciałabym aby mój facet był przy mnie ale stał raczej z boku lub z tyłu i nie zagladał za bardzo miedzy nogi :D
taka ze mnie porabana estetka ;)
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you


Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 104 gości