tabletki anty

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

tabletki anty

Postautor: pracocholik » 28 paź 2006, 04:12

Na wstępie małe powitanie - wracam prawie jak z zaświatów ;) <diabel>

Teraz krótka charakterystyka problemu - jesteśmy razem już prawie rok, pomimo że do tej pory nie odbyliśmy stosunku muszę stwierdzić że nasze życie seksualne jest bogate i sprawia przyjemność obu stronom. I tu objawia się drobny problem: moja partnerka bardzo boi się ciąży, nigdy dotąd nie współżyła ani nie pozwalała na tak daleko idące pieszczoty. Ostatnio coraz częściej mam wrażenie że pomimo że lubi kiedy ją pieszczę cały czas "trzyma rękę na pulsie" i na siłę przerywa pieszczoty w obawie przed praktycznie niemożliwym przypadkiem zapłodnienia.
Ja nie zamierzam naciskać, ani nalegać, ale po ostatnich perypetiach zakończonych 2 testami ciążowymi (chociaż prędzej pewnie 6tkę w Totka można trafić niż w podobnej sytuacji wpaść...) i długich rozmowach stanęło na tym że uda się do lekarza po tabletki.
Osobiście jestem troszkę przeciw pigułkom, zwłaszcza że nie przewiduję chwilowo stosunku (choć z drugiej strony jego dotychczasowy brak jest w dużej mierze spowodowany obawami mojej piękniejszej połowy), ale jeśli da jej to komfort psychiczny i pozwoli skupić się na czerpaniu przyjemności z pieszczot zamiast ciągłego strachu o ciąże, to chciałbym troszkę odświeżyć moją wiedzę w tym zakresie (nie chcę oceniać mojej wiedzy w zakresie seksu, antykoncepcji itp. ale wszystko wskazuje na to że była większa niż moich 3 ostatnich partnerek).
Nasuwają mi się następujące pytania:
- czy w jakimkolwiek przypadku tabletka jednofazowa może być lepsza od trójfazowej?
- czy dostępne są w Polsce leki nowocześniejsze niż Yasmin?
- czy jeśli potrzebna jest tylko ochrona antykoncepcyjna (regularny okres przechodzony "bezproblemowo", nie ma problemów z cerą itp.) to ciągle najlepszym wyborem będzie Yasmin?
- czy ginekolodzy [prywatni] sami przepisują tabletki trójfazowe, czy ciągle normą są raczej starszej generacji?
Awatar użytkownika
Lukasz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 28 sty 2006, 14:52
Skąd: Piła
Płeć:

Re: tabletki anty

Postautor: Lukasz » 29 paź 2006, 11:00

pracocholik pisze:Nasuwają mi się następujące pytania:
- czy w jakimkolwiek przypadku tabletka jednofazowa może być lepsza od trójfazowej?

Działają tak samo więc wydaje mi się ze nie.
- czy jeśli potrzebna jest tylko ochrona antykoncepcyjna (regularny okres przechodzony "bezproblemowo", nie ma problemów z cerą itp.) to ciągle najlepszym wyborem będzie Yasmin?

Wszystko zależy od jej organizmu - jedne tabletki może dobrze tolerować a drugie nie. I nie musi być to Yasmin
- czy ginekolodzy [prywatni] sami przepisują tabletki trójfazowe, czy ciągle normą są raczej starszej generacji?

To zależy pewnie od ginekologa. Jednak wydaje mi się ze cześciej przepisują nowe tabletki.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Re: tabletki anty

Postautor: pracocholik » 30 paź 2006, 00:47

Lukasz pisze:
pracocholik pisze:Nasuwają mi się następujące pytania:
- czy w jakimkolwiek przypadku tabletka jednofazowa może być lepsza od trójfazowej?

Działają tak samo więc wydaje mi się ze nie.

Skutek działania jest ten sam, ale samo działanie IMO nie do końca... W każdym razie chyba wszyscy wiedzą o co chodzi.
- czy jeśli potrzebna jest tylko ochrona antykoncepcyjna (regularny okres przechodzony "bezproblemowo", nie ma problemów z cerą itp.) to ciągle najlepszym wyborem będzie Yasmin?

Wszystko zależy od jej organizmu - jedne tabletki może dobrze tolerować a drugie nie. I nie musi być to Yasmin

Odnośnie różnej (nie)tolerancji tabletek doskonale wiem... Kiedyś snułem nawet dywagacje na temat skutków poszczególnych połączeń składników hormonalnych na jedną z moich poprzednich partnerek... W tamtym przypadku okazało się że najlepszym wyjściem jest rezygnacja z tabletek i wybór innej metody [tak naprawdę to najlepszym wyjściem była zmiana partnerki, ale tutaj ważniejsze były inne - "niełóżkowe" powody].
- czy ginekolodzy [prywatni] sami przepisują tabletki trójfazowe, czy ciągle normą są raczej starszej generacji?

To zależy pewnie od ginekologa. Jednak wydaje mi się ze cześciej przepisują nowe tabletki.

Mam taką nadzieję, bo moje poprzednie doświadczenia są zdecydowanie przeciwne, mam nadzieję że coś się przez ostatni rok zmieniło...
Slonkopiotrusia
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 sie 2006, 11:36
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: Slonkopiotrusia » 21 lis 2006, 15:00

to czy tabletka ma byc jednofazowa czy trojfazowa powinien lekarz wam powiedziec. ja, gdy poszlam pierwszy raz do ginekologa po jakis srodek antykoncepcyjny to byylo tak:
poszlam do przychodni (zadarmo) i nie wiedzialam czego dokladnie chce, powiedzialam ze cos antykoncepcyjnego, chcialam zeby specjalista sam mi pwoiedzial co bedzie najlepsze. ginekolog opowiadal mi o wszystkich mozliwosciach i zapytal ile bym chciala przeznaczyc pieniedzy miesiecznie na antykoncepcje... ze wzgledu na to ze bez ograniczen zaproponowal mi plastry... mialam 17 lat i on stwierdzil ze dla tak mlodej osoby najlepsze i najzdrowsze beda plastry. oczywiscie bez dluzszego namyslu zgodzilam sie. moj chlopak mial z tym wielki problem bo nie ufal tej metodzie, myslal ze lekarz wcisnal mi plastry itd. pozniej poszlam do prywatnego lekarza i sie zapytalam co sadzi o tej metodzie i tez powiedziala ze jak dla mnie to najlepsza wiec sie ciesze i wiem ze nic mi nie wcisnal tylko dobrze powiedzial. co do plastrow evra powiem tak: przez kilka miesiecy nie wpadlam wiec sa chyba skuteczne :d, pierwsze 2 tygodnie byly ciezkie (zaslabniecia, bole glowy, oslabienie) ale potem bylo juz tylko lepiej... czasem nawet zapominalam ze mam plaster na sobie :p, troche gorzej bylo po odstawieniu bo mialam strasznego dola, wszystko mi sie rozregulowalo i w ogóle bleee ale mysle ze gdybym poszla do ginekologa i pod jego kontrola odstawila hormony to bylo by dobrze... coz... ludzka glupota i brak czasu.. wiec wybierz sie ze swoja dziewczyna do ginekologa a na pewno bedziecie wiedziec co wybrac. plastry jak najbardziej polecam... nastepnym razem nawet bym sie nie zastanawiala nad tabletkami czy plastrami poniewaz uwazam ze plastry sa wygodniejsze, praktyczniejsze i w przypadku wymiotow czy innych problemow zoladkowych nie trzeba sie martwic czy aby na pewno zadziala :p
kajot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 284
Rejestracja: 16 maja 2006, 09:17
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: kajot » 21 lis 2006, 20:54

po pierwsze 3fazowe wg mojej wiedzy są przeznaczone dla kobiet po ciąży, a młodszym zapisuje 1fazowe,
nie ma co za dużo czytać, bo tak naprawde jest kupe przeciw i kupe za, a działanie zależy od organizmu.
moja dziwczyna bierze harmonet i efekty uboczne w sumie odczuwała tylko przez pierwszy tydzien około, i były, że się tak wyrażę do zniesienia

za- najskuteczniejsze i nieraz pomagają z innymi probrlemami typu bole, nieregularne okresy trądzik
przeciw- nie wiadomo co na dłuższą mete,ale nic na razie nie udowodnili, no i źle dobrane troche namieszać mogą

plastry w sumie są droższe od tabletek, więc zależy od funduszy

a co zapisze lekarz to juz zależy od której firmy dostał wycieczkę w górym albo na majorke:) można zawsze iść do kilku i zobaczyć co powiedzą.

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości