Hardcore

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 03 lut 2006, 11:57

Mi chodzi o samą zasadę, bo udziwnień (przynajmniej póki co) nie potrzebuję i nie ciągnie mnie ani trochę w tę stronę. A Tedziu na tekst o "bransoletkach" i przewiązanych oczach pojechał odrazu o wsadzaniu świeczki w tyłek i laniu się po ryjach... litości bo skonam <niewiem>

TFA, Ty też przejaskrawiasz aż miło.

KyLu · Postautor: **KyLu** » 03 lut 2006, 13:10

TedBundy pisze:KyLu napisał/a:
Z BDSM najbardziej kreci mnie spanking, ponizanie, wiazanie, wyzywanie i uleglosc kobiety Inne rzeczy rowniez,ale....nie bede sie rozpisywal

KyLu napisał/a:
Leczyc to powinni Ciebie i debili-socjalistow

i Ty mnie do leczenia kwalifikujesz? buhahahahaha..... nie dość, że liberał, to jeszcze w dodatku kręcą go takie ciekawe akcje....o Dżizas..... jak to mówią : "widzi źdźbło w oku innego, a belki we własnym nie widzi

Hehe - caly problem polega na tym, ze socjalizm szkodzi wszystkim (dlatego powinien byc leczony/eliminowany), a BDSM nie szkodzi nikomu, a jesli juz to conajwyzej 2 osobom, ktore sie na to zgadzaja

A tak poza tym, to z tresci Twoich postow widac, ze Ty w ogóle nie wiesz co to jest te BDSM <lol>

[ Dodano: 2006-02-03, 13:12 ]

TedBundy pisze:PS. Poza tym mam niezbywalne prawo twierdzić, że wyzywanie czy poniżanie kogoś podczas aktu seksualnego kwalifikuję jako zboczenie:)

Ja rowniez mam prawo twierdzic, ze socjalizm to zboczenie <lol>

[ Dodano: 2006-02-03, 13:15 ]

TFA pisze:A juz najbardziej mnie wkurza to jak niektorzy chca tu blysnac jacy sa "nowoczesni" i trendi, lubie BDSM to jestem na topie, tylko nie wiem po co niektorzy miesaja polityke do tego, co ma piernik do wiatraka

A to ja po prostu lubie mieszac polityke do wszystkiego - moje kolejne zboczenie

Ale nie wiedzialem, ze BDSM jest "trendi"

robinho · Postautor: **robinho** » 03 lut 2006, 13:39

TedBundy pisze:kwalifikują się do leczenia psychiatrycznego elektrowstrząsami

Aparat do elektrowstrząsów
wykorzystywany jest w leczeniu i monitorowaniu procesu leczenia pacjentów z zaburzeniami psychicznymi nie poddających się konwencjonalnemu leczeniu. Dotyczy to stanów, w których objawy chorobowe zagrażają życiu chorego. Możliwość jednoczesnego z zabiegiem monitorowania parametrów EKG i EEG i ich archiwizacji podnosi bezpieczeństwo zabiegu i jego skuteczność.

TedBundy pisze:poniżanie kogoś podczas aktu seksualnego kwalifikuję jako zboczenie:)

a mnie sie wydaje, że Ty zboczenia od dewiacji nie potrafisz doróżnić.

Ciekawski pisze:Aby nie popadać w zbędne dyskusje:
www.szkolabdsm.com.pl

jak komuś bedzie mało to niech jeszcze na czat wejdzie, i popyta. PS. Jak macie na czacie ksywkę pisaną z duzej litery to gadajcie z tymi co mają nicka z małej (nie będe Wam tłumaczył dlaczego tak jest, buahaha, i co to oznacza, jak kogoś interesuje to niech poszpera).

lollirot · Postautor: **lollirot** » 03 lut 2006, 13:54

robinho pisze:nie będe Wam tłumaczył dlaczego tak jest, buahaha, i co to oznacza,

wiemy, wiemy, filozofii tu żadnej nie trzeba

jabłoń · Postautor: **jabłoń** » 03 lut 2006, 16:48

Eisenritter pisze:Sztuczki z tego repertuaru cholernie kręcą kobiety. Może to jakaś pamięć rasowa i podświadome pragnienie męskiej dominacji, niemniej jednak wszelkiego rodzaju wiązanie i zabawy pokrewne (bez przesady) są a)tym, o czym kobiety marzą i b)tym, z czego realizacją mają często problemy - bo obawiają się powiedzieć o tym partnerowi.

Wypada mi się zgodzić z Eisenritterem (co za nick !).

Ja bym jeszcze dodała, że powiązanie pomiędzy agresją a seksem ewolucyjnie mogło się wykształcić w następujących sytuacjach ... Jak wiadomo, dawno dawno temu powszechnym sposobem na zdobycie żony było porwanie jej z innego plemienia (korzystne mieszanie krwi, kultur, obyczajów). Równie często zdarzały się gwałty (np. w czasie wojen, kradzieży itp.).

Kobiety które nie lubiły/źle znosiły (seksualną) agresję męską i nadmiernie broniły się przed porwaniami i/lub gwałatami były po prostu przez nich zabijane <wsciekly> lub umierały od ran .... "pogwałtowych".... <chory>

W związku z tym ostały się te egzemplarze kobitek, dla których (podświadomie) facet podniecający to facet agresywny <browar>

Innych panów tzw. uprzejmych (lecz w gruncie rzeczy skomlących o względy) albo próbujących kupić sobie kobietę np. prezencikami - lekce sobie ważymy, zdradzamy na boku i po prostu wchodzimy im na głowę ! <brawo>

Tacy mogą ewentualnie grać rolę pieska w związku (masochiści)... <aniolek>

(mam nadzieję, że nie dostanę za ten post kolejnego ostrzeżenia bo to forum to nie miejsce na okazywanie męskiej dominacji) <fuckoff>

TFA · Postautor: **TFA** » 03 lut 2006, 16:53

jabłoń pisze:W związku z tym ostały się te egzemplarze kobitek, dla których (podświadomie) facet podniecający to facet agresywny

Ale w lozku czy ogolnie ? Bo jesli to drugie to pierwsze slysze. Bo chyba zadna baba nie chce miec chlopa co wraca z pracy i ja leje. Zawsze mi sie wydawalo ze kobiety boja sie agresywnych mezczyzn.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 03 lut 2006, 16:57

TFA pisze:Jak zwykle w tego typu tematow skrajnosci ! czarne i biale. Jak ktos nie lubi BDSM to zaraz jest mlody wszechpolski albo socjalista i lubi tylko po Bozemu. Jak ktos sie w lozku nie poniza i nie napierdala to zaraz jest zacofanym ramolem no ludzie

dokładnie o to mi chodziło, jedynie TFA wychwycił dokładny przekaz z mojego posta:) <browar>
Apropos.....dowcip:D

związek sadysty z masochistką

Masochistka - bij mnie!
Sadysta - nie!!!!

<diabel>

jabłoń · Postautor: **jabłoń** » 03 lut 2006, 17:02

TFA pisze:jabłoń napisał/a:
W związku z tym ostały się te egzemplarze kobitek, dla których (podświadomie) facet podniecający to facet agresywny

Ale w lozku czy ogolnie ? Bo jesli to drugie to pierwsze slysze. Bo chyba zadna baba nie chce miec chlopa co wraca z pracy i ja leje. Zawsze mi sie wydawalo ze kobiety boja sie agresywnych mezczyzn.

TFA tu chodzi o agresję seksualną/uczuciową czyli w łóżku plus agresja rozumiana raczej jako pewnego rodzaju zaczepność i zdecydowanie przy zdobywaniu/podrywaniu kobiety... Facet ma brać odpowiedzialność/kontrolować związek i opiekować się w pewnym sensie kobietą.

Nie chodzi tu o agresję wynikającą z nerwowości lub braku poczucia własnej wartości lub nienawiści do kobiet... lub alkoholizmu... <zalamka>

TFA · Postautor: **TFA** » 03 lut 2006, 17:04

jabłoń pisze:TFA tu chodzi o agresję seksualną/uczuciową czyli w łóżku plus agresja rozumiana raczej jako pewnego rodzaju zaczepność i zdecydowanie przy zdobywaniu/podrywaniu kobiety... Facet ma brać odpowiedzialność/kontrolować związek i opiekować się w pewnym sensie kobietą.

Nie chodzi tu o agresję wynikającą z nerwowości lub braku poczucia własnej wartości lub nienawiści do kobiet... lub alkoholizmu...

No to mylisz pjecia, to nie jest zadna agresja tylko pewnosc siebie i zdecydowanie, czyli cechy faceta z jajami, a agresja jest dla ludzi slabych.

[ Dodano: 2006-02-03, 17:06 ]

jabłoń pisze:zaczepność i zdecydowanie przy zdobywaniu/podrywaniu kobiety

Lubisz jak jakis facet cie zaczepia i sie przystawia ?

kurde w koncu kobiety na necie przyznaja sie co je naprawde kreci.

lollirot · Postautor: **lollirot** » 03 lut 2006, 18:09

TFA pisze:Lubisz jak jakis facet cie zaczepia i sie przystawia ? co? kurde w koncu kobiety na necie przyznaja sie co je naprawde kreci.

oj TFA, jak Ty nic nie rozumiesz <chory>

jabłoń, ta Twoja ewolucyjna teoria dość ciekawa i naciągana, ale z drugą częścią posta się zgadzam :-)

jabłoń · Postautor: **jabłoń** » 03 lut 2006, 18:17

TFA pisze:Lubisz jak jakis facet cie zaczepia i sie przystawia ?

Jeżeli jest to "zaczepka" inteligentna lub głupia ale chociaż zabawna - to czemu nie ?

Andrew · Postautor: **Andrew** » 03 lut 2006, 18:45

jabłoń pisze:
TFA pisze:Lubisz jak jakis facet cie zaczepia i sie przystawia ?

Jeżeli jest to "zaczepka" inteligentna lub głupia ale chociaż zabawna - to czemu nie ?

Taaaaa!

a Ty TFA jak sie do ciebie przystawia ładna kobieta i Cie bedzie zaczepiac to jej powiesz censored ? <lodzik> <lodzik> <lodzik>

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 03 lut 2006, 23:39

Blazej30 pisze:cóż, dużo jest kategorii zboczeń:/ SM jest zdecydowanie jedną z nich... .belt.

Tak jak komunizm a nikt cie Tadziu nie obraża..

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 04 lut 2006, 08:32

Pegaz pisze:Tak jak komunizm a nikt cie Tadziu nie obraża

no wybacz, nie porównuj doktryny ustrojowej z takimi dziwnymi praktykami, nie uchodzi, po prostu nie uchodzi...

to jak niebo a ziemia, poza tym nie ma nic do rzeczt, hehehe.....

robinho · Postautor: **robinho** » 06 lut 2006, 07:49

jabłoń pisze:Innych panów tzw. uprzejmych (lecz w gruncie rzeczy skomlących o względy) albo próbujących kupić sobie kobietę np. prezencikami - lekce sobie ważymy, zdradzamy na boku i po prostu wchodzimy im na głowę !

co prawda nadmiernie upraszczasz, ale to co piszesz rzeczywiście ma sens.

jabłoń pisze:TFA tu chodzi o agresję seksualną/uczuciową czyli w łóżku plus agresja rozumiana raczej jako pewnego rodzaju zaczepność i zdecydowanie przy zdobywaniu/podrywaniu kobiety... Facet ma brać odpowiedzialność/kontrolować związek i opiekować się w pewnym sensie kobietą.

no a w tym poście już mnie zawiodłaś, jak piszesz zaczepność i zdecydowanie przy zdobywaniu/podrywaniu kobiety zakłada że jednka ta agresja faceta jest "koniunkturalna" i odpowiada na konkretne zapotrzebowanie kobiet, czyli tak czy tak "agresywny facet" stał sie "chusteczką do nosa".

jabłoń pisze:Jeżeli jest to "zaczepka" inteligentna lub głupia ale chociaż zabawna - to czemu nie ?

TedBundy pisze:nie porównuj doktryny ustrojowej z takimi dziwnymi praktykami

no jasne, bo bdsm sprawdza sie w praktyce i daje ludziom ("niektórym przyjemność"), a Twoja doktryna ustrojowa Ted, to utopia, którą ktoś nierozważnei postanowił realizować.

Eisenritter · Postautor: **Eisenritter** » 06 lut 2006, 10:49

Ted, przykro mi bardzo, ale twoje wywody o BDSM zakrawają na paranoję. Każdemu lewakowi polecam rzymską maksymę "chcącemu nie dzieje się krzywda". No, ale przecież w twojej naturze, jak w naturze każdego lewaka, jest słowo "ja wiem lepiej, co jest dla was dobre - i nie zawaham się wam tego narzucić".

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 06 lut 2006, 12:36

Trochę mnie bawi iż Ted uważa siebie za humanistę - wybaczcie, ale dla mnie "Ted humanista" to oksymoron w czystej formie, a większość jego wypowiedzi tylko to potwierdza <niewiem>

Eisenritter · Postautor: **Eisenritter** » 07 lut 2006, 08:47

Forsaken, a ciebie to dziwi? Socjalizm z humanizmem, momo całej otoczki, niewiele ma wspólnego. Ot, taki miraż dla nieświaomych mas. Ted przykładem. Tak, wiem, offtopikuję, ale może Mav i reszta zlitują się nade mną.

A konstatując, BDSM może się podobać, i w pewnym zakresie myślę, że podoba się każdemu. Sęk w tym, że ten zakres jest różny dla każdego. Ale to po prostu kolejna kwestia do dogrania z partnerem w łóżku.

runeko · Postautor: **runeko** » 08 lut 2006, 16:33

ForsakenXL pisze:Ted uważa siebie za humanistę

Humanisci, jak wiadomo tworza cos, czlowiek jest dla nich priorytetem. A jak z drugiej strony wiadomo, socjalizm raczej nie mial z kreatywnoscia ani w sumie z dobrem czlowieka niz wspolnego.

A konstatując, BDSM może się podobać, i w pewnym zakresie myślę, że podoba się każdemu. Sęk w tym, że ten zakres jest różny dla każdego. Ale to po prostu kolejna kwestia do dogrania z partnerem w łóżku.

Dokladnie. Nie chce, zeby mnie maz chlastal po twarzy ale uderzyc mnie w posladek moze. Zawsze jest jakas granica, ktora rozdziela zabawe od niezdrowych poczynan. No bo w sumie przyznajmy, mimo, ze to sie niektorym podoba, wieszanie kobiety pod sufitem za sutki czy cos w tym stylu normalne raczej nie jest bo moze wywolac powazne problemy zdrowotne. Nie mowiac juz o motywie, ktory kiedys widzialam w Jerry Springer Show ( w Polsce ogladalam ten odcinek, jak transmitowali tylko te najciekawsze bo autentycznie mozna bylo sie zdziwic ogladajac ). Facet pozwalal kobietom na defekacje, branie jego szczoteczi do zebow i czyszczenie nia pozniej kibla po czym on myl nia zeby. Albo probowal wymiocin tych kobiet. I to go seksualnie podniecalo. Patrzac na takie sprawy, mimo, iz twierdzimy, ze kazdy moze robic co chce, nie mozemy w gruncie rzeczy uznac tego za normalne. Ale to juz skrajnosci. Obrzydliwe dodajmy do tego.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 08 lut 2006, 16:59

Eisenritter pisze:Forsaken, a ciebie to dziwi? Socjalizm z humanizmem, momo całej otoczki, niewiele ma wspólnego.

ma wiele wspólnego:D jeśli nie wszystko:) socjalizm=humanizm-proste:)

runeko pisze:Facet pozwalal kobietom na defekacje, branie jego szczoteczi do zebow i czyszczenie nia pozniej kibla po czym on myl nia zeby. Albo probowal wymiocin tych kobiet. I to go seksualnie podniecalo. Patrzac na takie sprawy, mimo, iz twierdzimy, ze kazdy moze robic co chce, nie mozemy w gruncie rzeczy uznac tego za normalne.

widzisz, kiedyś takie osoby się izolowało, a teraz bywają u w durnych reality jak Springer:/.....znak czasów albo upadku.....

runeko · Postautor: **runeko** » 08 lut 2006, 17:07

TedBundy pisze:socjalizm=humanizm

Slowa sa zbudowane z troszke podobnych do siebie przedrostkow. Ale socjalny i ludzki nie musi wcale isc ze soba w parze. Szczegolnie w systemie, ktory nie bardzo dbal o rozwoj czlowieka. Zapewnienie wszystkim mieszkan komunalnych to nie jest jedyny obowiazek rzadu.

robinho · Postautor: **robinho** » 09 lut 2006, 08:22

runeko pisze:Facet pozwalal kobietom na defekacje, branie jego szczoteczi do zebow i czyszczenie nia pozniej kibla po czym on myl nia zeby. Albo probowal wymiocin tych kobiet.

o żesz runeko, przywaliłaś z grubej rury! Aż mi się odechciało wszystkiego ze znaczkiem bdsm. Dobrze że nie widziałem tego programu.

TedBundy pisze:kiedyś takie osoby się izolowało, a teraz bywają u w durnych reality jak Springer:/

a czemu mają nie być pożywką w programach rozrywkowych. Ktos zoabaczy i mu sie spodoba, ktoś zoabzczy i będzie miał dość. Ja mam dość już potym co przeczytałem w poscie runeko.

runeko pisze:Zawsze jest jakas granica, ktora rozdziela zabawe od niezdrowych poczynan. No bo w sumie przyznajmy, mimo, ze to sie niektorym podoba, wieszanie kobiety pod sufitem za sutki czy cos

Dlatego BDSM jest sztuką.
Po pierwsze3 sztuką ustalenia granic poza które partnerzy nie postępują.
Po drugie, bo wymaga pozania anatomii i fizjologii człowkea w takim stopniu aby go nie skaleczyć.

A cóż - wypaczenia sie zdarzają. Ale nie ma to nic wspólnego z ideologią bdsm już.

Ciekawski · Postautor: **Ciekawski** » 09 lut 2006, 09:56

robinho pisze:Dlatego BDSM jest sztuką.

Przede wszystkim jest grą.

ForsakenXL · Postautor: **ForsakenXL** » 09 lut 2006, 10:29

TedBundy pisze:socjalizm=humanizm

Ja się zastanawiam czy Ted robi z głupka z siebie (już nie wnikam czy celowo, może to takie BDSM

) czy stara się zrobić z nas, ale poważny to on na pewno nie jest <hahaha>

lollirot · Postautor: **lollirot** » 09 lut 2006, 13:49

Ciekawski pisze:Przede wszystkim jest grą.

fascynującą ^^

TedBundy pisze:a teraz bywają u w durnych reality jak Springer:/.....znak czasów albo upadku.....

znakiem upadku jest jak dla mnie samo to reality show, nie jego tematyka, bo celem jest ze wszystkiego zrobić skandal ;-)

Ciekawski · Postautor: **Ciekawski** » 09 lut 2006, 14:18

lollirot pisze:fascynującą ^^

Nie inaczej.

lollirot pisze:znakiem upadku jest jak dla mnie samo to reality show, nie jego tematyka, bo celem jest ze wszystkiego zrobić skandal ;-)

Takie nastały czasy - chcąc przyciągnąć uwagę trzeba wyciągać na powierzchnię wszelkiej maści dewiacje (bdsm takową nie jest), skandale, generalnie rzecz biorąc brudy.

zielona · Postautor: **zielona** » 09 lut 2006, 15:41

kompletnie mnie BDSM nie kreci- z dziecinstwa mam troche nie miłych wspomnien i jesli o lozko chodzi duzo bardziej wole czulosci-chocby przesadne. Choc czasem mam odchyly jak zaczyna sie monotonia..ale bez przesadyzmu

W sumie nie mam nic do osob lubiacych to, ale jest jakies ale ;D bo nie moge sobie wyobrazic jak sie mozna w lozku napierdalac <hmmm> no ale wiem wiem mloda jestem

TFA · Postautor: **TFA** » 09 lut 2006, 15:43

A czy robienie na siebie kupę jest dewiacją ?

lollirot · Postautor: **lollirot** » 09 lut 2006, 15:43

zielona pisze:nie moge sobie wyobrazic jak sie mozna w lozku napierdalac

czemu bdsm kojerzone jest tylko z bieciem? jest tyle innych wymyślnych technik

[ Dodano: 2006-02-09, 15:44 ]

A czy robienie na siebie kupę jest dewiacją ?

a czy to jest temat o robieniu gnojówki?

TFA · Postautor: **TFA** » 09 lut 2006, 15:48

lollirot pisze:a czy to jest temat o robieniu gnojówki?

Pytam z ciekawosci

jakbym zalozyl nowy temat to by wszyscy marudzili. Zreszta mozna tez srac na kogos bedac przy tym agresywnym i tez bedzie to bdsm wiec ?

Hardcore

Kto jest online