Czy ja ją pociągam?na sex się zgadza ale mnie nie dotknie

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 kwie 2006, 17:17

Ronin pisze:wyzucam
wyrzucam
Ronin pisze:póki
póki
Ronin pisze:flustracji
frustracji
Ronin pisze:zamiezam
zamierzam
Ronin pisze:bendziemy prubowac
bedziemy próbować
Ronin pisze:bespieczenstwa
bezpieczeństwa
Ronin pisze:partnezy
partnerzy

To raz a dwa.
Ronin pisze:ma czulosc , poczucie bespieczenstwa...
Gdyby miala to bys sie nie doawiadywal przez smsa. Jestem w stanie zrozumiec Twoje oczekiwania - oczywiscie. Ale Wina nie lezy tylko w niej czy Twoim poprzedniku. Przy bliskiej i czulej osobie kobieta jest w stanie sie bardzo szybko otworzyc :]
Arkady pisze:laczego z góry zakładasz, że Ronin traktuje swoją dziewczynę w sposób przedmiotowy?
Bo tak o tej sprawie pisze. Nie chodzi mi o to czego chce ale jak to wyraża.
Arkady pisze:a przez prawie dwa lata byłem super cierpliwy, do niczego nie zmuszałem, nie nalegałem, rozmawiałem z nią, byłem czuły, delikatny itd.
Szczerze?Jak dla mnie byles dupa :D I nie jest to dla mnie warte pochwały :]
Arkady pisze:Nie umieją postawić się na miejscu dorosłego faceta, który ma przecież swoje potrzeby
A Ronin potrafi zrozumiec ze ona jest po przejsciach?Ze nie moze oczekiwac od niej tyle co od innej bez takich przezyc kobiety?Że jej blokada moze minac po dluzszym czasie?A dawanie czasu na poprawe i twierdzenie ze ja zostawi baaardzo sprzyja jej otwarciu sie na te sprawy.
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 18 kwie 2006, 17:56

moon pisze:
Arkady pisze:a przez prawie dwa lata byłem super cierpliwy, do niczego nie zmuszałem, nie nalegałem, rozmawiałem z nią, byłem czuły, delikatny itd.
Szczerze?Jak dla mnie byles dupa :D I nie jest to dla mnie warte pochwały :]

Nazywaj to jak chcesz. Gdy w końcu zacząłem nalegać i mówić, że coś mi w związku przeszkadza, to jej się nie spodobało. Uznała, że jej nie szanuję. I jak tu zrozumieć kobiety?

moon pisze:
Arkady pisze:Nie umieją postawić się na miejscu dorosłego faceta, który ma przecież swoje potrzeby
A Ronin potrafi zrozumiec ze ona jest po przejsciach?Ze nie moze oczekiwac od niej tyle co od innej bez takich przezyc kobiety?Że jej blokada moze minac po dluzszym czasie?A dawanie czasu na poprawe i twierdzenie ze ja zostawi baaardzo sprzyja jej otwarciu sie na te sprawy.

Z tego co napisał to dał jej już tego czasu, a ciągle tkwią w miejscu. Oczywiście nie popieram przyciskania dziewczyny do muru, ale w nieskończoność taki stan też trwać nie może.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 kwie 2006, 17:58

Arkady pisze:Gdy w końcu zacząłem
Sie je nie dziwie. Powinenes miec jezyk w buzi od poczatk. Potem tylek - nic nie zrobisz juz. Fak kobieta mogla byc skrajnym przypadkiem ale Ty tez nauke z tamtego zwiazku wynies.
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 18 kwie 2006, 18:01

moon ale ja sobię doskonale zdaję sprawę, że to był mój błąd - najpierw same "słodkości", a potem nagle zmiana frontu. Nie była na to przygotowana. I nie musisz mnie pouczać, wnioski na pewno wyciągnę :)
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
Ronin
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 17 maja 2005, 09:00
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ronin » 18 kwie 2006, 19:37

no własnie moon czas ma .... i ile mozna czekac...
ok ja rozumiem ... ale gdy ja prosze o troche tego zrozumienia to go nie dostaje
czy to ja mam zawsze ustępowac przed kobietami?
albo napisze ogulnie czy to kazdy facet musi ustępowac zawsze kobiecie? a to niby dlaczego? facet zawsze czeka ... daje ale czasami cierpliwosc się konczy...
ciekawe czy jak bym ja ją poprosil o wyrozumiałosc to czy mnie zrozumie... hmmm a moze to sprawdze... eh te baby nic tylko im ustepowac i na kazde klasniecie stac na bacznosc... oj nie pantoflaza ze mnie zadna nie zrobi....
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 kwie 2006, 19:40

Cos mi sie pogubiłes kolego ! gadasz tak jak bys z nia z dwa lata był i nic sie nie zmieniło <glaszcze>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 18 kwie 2006, 19:58

Ronin ile czasu jesteście razem? Bo nie napisałeś.
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
Ronin
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 17 maja 2005, 09:00
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ronin » 18 kwie 2006, 20:24

nieduzo ponad 6 miesiecy... ale to niema znaczenia... chodzi o to ze jestesmy dorozlymi ludzmi a nie parą 18 latkow....
chcialem dodac jeszcze jedno... ze mimo iż to moje namawianie trwa juz chwile nie zrobila zadnego nawewt najmniejszego kroku zeby to zmienic... mowie o najprostrzych i naj mniej wyrafinowanych pieszczotach... mowa o głupich pocałunkach po szyji lub po torsie... a od tego bylo by najlepiej zaczac....
pozdro
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 18 kwie 2006, 20:28

nie obraz sie , ale to tylko i wyłacznie TWOJA WINA , jak dbasz tak masz !
i nie przekonasz mnie , nawet nie próbuj !! bo moge isc z Tobą w szalony zakład ! który wygram <aniolek> no tak moja myszka mi na niego nie pozwoli .
i nie kłuc sie , dorosły ? a moze czas troche zdziecinniec .
pomysl , to nie bioli <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 18 kwie 2006, 21:21

Ronin pisze:jestesmy dorozlymi ludzmi a nie parą 18 latkow....

No... powstrzymam się 22-latku :)
Ronin pisze:moje namawianie trwa juz chwile nie zrobila zadnego nawewt najmniejszego kroku zeby to zmienic

Jaki wyciągasz wniosek?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 kwie 2006, 22:01

Ronin pisze:ogulnie

ogólnie
Ronin pisze:dorozlymi

dorosłymi
Ronin pisze:pantoflaza

pantoflarza
Andrew pisze:nie obraz sie , ale to tylko i wyłacznie TWOJA WINA , jak dbasz tak masz !
A o czym ja od ilus posto trajkocze? <foch>
Ronin pisze:nieduzo ponad 6 miesiecy
Maluteńko w tej sytuacji wręcz :]
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 19 kwie 2006, 02:26

moon pisze:Przy bliskiej i czulej osobie kobieta jest w stanie sie bardzo szybko otworzyc :]


moon pisze:Arkady napisał/a:
Ja przez prawie dwa lata byłem super cierpliwy, do niczego nie zmuszałem, nie nalegałem, rozmawiałem z nią, byłem czuły, delikatny itd.
Szczerze?Jak dla mnie byles dupa :D I nie jest to dla mnie warte pochwały :]


Moon, jak dla mnie to typowe 'i tak źle i tak niedobże'. Arkady czekał dwa lata, wienc jest dópa. Ronin ma doźć po 6 miesioncach, wienc jest nieczuły. Niestety zdażają się przypadki gdzie nawet czuła niedupa nie da rady... Morzliwe że Ronin znalazł się właśnie w takiej. Ja tam bym tak szybko i tak drastycznie nie oceniał. To jak ktoś pisze często jest mylne, ważne jest też co pisze. Jeśli Ronin poczeka dwa lata i skończy się to jak u Arkadego, też nazwiesz go dupą?

Z jajka kury nie wykluje się orzeł (i odwrotnie), jeśli dwoje ludzi nie dopasowało się pod względem temperamentu, czasem nie ma rady. Wkurza mnie stwierdznie że przy odpowiednim facecie każda kobieta zamieni się w wulkan - równie dobrze można powiedzieć że przy odpowiedniej kobiecie każdy facet zamieni się w takiego przy którym kobieta zamienia się w wulkan. Równouprawnienie mamy ;P

Tak poza tym, terz jezdem dyzordograwigiem :)
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2006, 09:53 przez FlyingDuck, łącznie zmieniany 1 raz.
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 19 kwie 2006, 09:45

Ronin po pierwsze popracuj nad ortografią bo to cholernie razi. Rozumie zrobić błąd czy dwa, każdemu się zdarza, mnie też. Ale Twoich postów nie da się czytać!! Jakby mi facet w każdym smsie czy wiadomości na gg po 10 będów robił to bym się wkurzała. No i gdyby mój facet traktował mnie tak jak Ty swoją dziewczynę to odeszłabym nie czekając na cud. Bo to Ty musisz się zmienić. Czy Ty nie rozumiesz że kobieta jest po przejściach?? A Ty robisz to samo (w jakimś stopniu) co jej poprzedni partner. Mówisz że jej nie zmuszasz a wywierasz na niej ogromną presję, która dla kobiety po przejściach jest gorsza niż dla innych. Sama też mam kilka przejść... Pierwszy facet pobił mnie po tym jak odmówiłam seksu (miałam 16 lat) :/ Ostatni po prostu wziął czego chciał i odszedł. Więc było mi bardzo ciężko przełamać się w stosunku do obecnego partnera. Ale w odróżnieniu od Twojej dziewczyny powiedziałam mu o tym wszystkim zanim zaczęliśmy ze sobą sypiać. Zrozumiał, że potrzebuję jakiegoś wsparcia, więcej czułości i pewności że on nie jest taki jak poprzednicy. A Twoja dziewczyna po prostu po raz kolejny źle trafiła. Nie mów że jesteś dorosły bo zachowujesz się jak szczeniak, który musi dostać to czego chce bo będzie zły. Nie przestaniesz wywierać presji na swojej dziewczynie to nie licz na to że ona się zmieni. Najgorsze co napisałeś to według mnie to, że "Ty nie jesteś tym poprzednim". Czy myślisz że w każdym związku kobieta powinna być jak "czysta karta" ? Każdy ma jakieś wspomnienia i przeżycia, których nie da się zapomnieć i usunąć bo jest się z kimś nowym. Ty tak samo masz jakieś przeżycia za sobą. Więc doceń to co masz i okaż jej że kochasz, że potzrebujesz, że może byc przy Tobie bezpieczna. Bo według mnie Twoja dziewczyna ani trochę się tak nie czuje. I weź pod uwagę, że dziewczyna do seksu musi być nastawiona psychicznie pozytywnie, my nie działamy tak jak faceci. Polecam literaturę tematu, nawet na stronie agnieszki jest coś na ten temat.
lady.26

Postautor: lady.26 » 19 kwie 2006, 10:44

Nie przeczytałam wszystkich postów....
<wazne> Nie gańcie faceta za błędy ortograficzne , bo moze chłopak ma dysortografie i biedak nie kontroluje swojego pisania. :?
Co do tematu, to moze twoja kochanka, ma jakieś niemiłe przeżycia z poprzedniego zwiazku i dlatego tak się zachowuje? zainicjuj szczerą rozmowe , jeśli odpowiednio się zachowasz to sie na ciebie otworzy.
Spróbuj być dla niej bardziej czuły, mów do nie, pokaż jej, że lubisz z nią być w łóżku, to może spowoduje, ze dziewczyna nabierze więcej odwagi i przejmi inicjatywe w sypialni. Ja miałam cos podobnego,na początku byłam bardz spięta i nieśmiała, ale mój kochanek okazał mi dużo czułości i zainteresowania, co spowodowało, ze zminiłam się w łózku o 180 stopni <pejcz> . Również duzo rozmawialismy co wywołało dużą bliskośc miedzy nami.
Powodzenia
Awatar użytkownika
ZielonaHerbatka
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 08 sty 2006, 22:34
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: ZielonaHerbatka » 19 kwie 2006, 12:21

A ja mam pomysł raczej radykalny. Może po prostu przestańcie jakiś czas ze zoba współżyć. Nastawcie się mocniej na uczuciowy aspekt sprawy. Rozmawiajcie, chodzcie do kina, róbcie coś co oboje lubicie. Nie inicjuj niczego, bądz czuły, kochająqcy, zasypuj ją kwiatami i poczekaj aż inicjatywa wyjdzie od niej! Przestań zachowywać się jak egoista i wykaż troche zrozumienia. Powiedz że ją kochasz i ze poczekasz aż bardziej się oswoi z tobą i ze zbyt szybko zaczeliście. Duzo czułosci, cierpliwośc i zero rządań! Ona uważa sex ze swój obowiązek wobec partnera, nie czerpie z tego pełnej przyjemności i tu jest problem!!
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 19 kwie 2006, 12:44

ZielonaHerbatka mi sie wydaje że jemu chodzi własnie o to żeby nie czekać. On chce już, żeby ona robiła wszystko czego on chce. Ale nie pomyślał chyba ani chwili o tym jak ona się czuje. Pewnie dziewczyna nie potrafi mu wprost powiedzieć co czuje, o czym mysli, a jemu do głowy nie przyjdzie żeby się dowiedzieć. I dla mnie to jest brak wyższych uczuć ze strony Ronina. Faceci lubią mówić że seks to przecież tylko seks, ale dziewczyna potrzebuje uczuć. Radzę poważnie spytać dlaczego nie chce całować Ronin twojej szyji, torsu a co dopiero posunąć się dalej. I jak chcesz o to walczyć to przestań ją gnoić tylko każ jej wytłumaczyć dlaczego taka jest, dokładnie, ze szczegółami. Przestań tyle wymagać bo w końcu poczuje się zaszczuta. Jeśli kochasz to wspieraj i przede wszystkim zastanów się nad sobą trochę!
Awatar użytkownika
ZielonaHerbatka
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 08 sty 2006, 22:34
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: ZielonaHerbatka » 19 kwie 2006, 12:52

No włąśnie, ona nie potrafi z nim porozmawiać i to jest problem. Obsypywanie kogoś pocałunkami po twarzy, szyji, torsie czy chociażby kolanie to sposób na wyrażenie uczucia. Poprzaz takie zachowanie pokazuje się jak bardzo kocha się druga osobę. dla wielu dziewczyn (a myśli że i troche facetów tez sie znajdzie) sex bez tego jest po prostu niewykonalny... Ta dziewczyna wyraźnie rozgraniczyła stosunek i pieszczoty. To pierwsze dostałeś bo uznała że masz do tego prawo. I na tym koniec. Przynajmniej ja tak to widze i stad moja wczesniejsza rada. Co to znaczy że zrobił z niej dziwke?? bo nie zrozumiałam.
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 19 kwie 2006, 13:15

Tego też nie zrozumiałam, ale wydaje mi się że po prostu ją wykorzystywał. po prostu kiedy chciał to brał a ona nie miała nic do powiedzenia i zero uczuć z jego strony, bo dziwki raczej klienci nie kochają. I może własnie tu leży jej problem, była zakochana w tamtym, okazywała mu uczucia, całowała pieściła, i wyszła na tym tak jak wyszła, dowiedziała się że była tylko jego panięnką do seksu. I tearz boi się okazać uczucia, boi się że potraktuje ją tak samo jak poprzedni. Ale Ronin powinien przede wszystkim zrozumieć że ta dziewczyna ma swoje poprzednie życie, nie naciśnie delete i po wszystkim. To w niej siedzi i on tego nie zmieni, może tylko ułatwić jej otwarcie się i zaufanie. Może dziewczyna myśli że jeśli będzie z nim sypiać to jej nie zostawi bo tego chce i to jej obowiązek w związku, a czułość zarezerwowana dla miłości nie jest dla niego. Ronin może na nią nie zasługujesz...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 kwie 2006, 14:01

FlyingDuck pisze:Równouprawnienie mamy
NIe za bardzo <lol>
FlyingDuck pisze:Jeśli Ronin poczeka dwa lata i skończy się to jak u Arkadego, też nazwiesz go dupą?
Oj mnie nie o to chodzi. Uwazam ze z innym podejsciem Ronin by sie cieszyl juz ze 3 miesiace temu fajnym sexem i jest jaego wina w tym ze tyle czeka. Tu nie chodzi o jego oczekiwania, ale o to jak stara sie o nich mowic, jak on sam wplywa na partnerke. Bo chore jest powiadywanie sie na temat zahamowan przez sms. A o czyms to swiadczy...
FlyingDuck pisze:Tak poza tym, terz jezdem dyzordograwigiem
NIe rob tego na drugi raz. Glupote trzeba tepic a nie pomagac jej sie rozwijac.
lady.26 pisze:Nie gańcie faceta za błędy ortograficzne , bo moze chłopak ma dysortografie i biedak nie kontroluje swojego pisania.
Ja go nie ganie. Ja mu pomagam pokazujac bledy liczac ze zapamieta i sobie bo moze mi oczu przez to nie wypali jak sie w koncu pisac nauczy :]
lady.26 pisze:Nie przeczytałam wszystkich postów....
lady.26 pisze:o do tematu, to moze twoja kochanka, ma jakieś niemiłe przeżycia z poprzedniego zwiazku i dlatego tak się zachowuje? zainicjuj szczerą rozmowe , jeśli odpowiednio się zachowasz to sie na ciebie otworzy.
Szkoda ze nie przeczytalas. Tak ma i o tym juz bylo.
lady.26

Postautor: lady.26 » 19 kwie 2006, 14:59

Facet powinien zastranowić się czy zależy mu na tej dziewczynie. Jej potrzeba uczucia a nie seksu(tak jak wcześniej zauważyliscie). Jesli jest z nią tylko po to by zaspokajać swoje potrzeby, to jest taki sam jak jej poprzedni partnerzy. Nie wiadomo co oni z nią robili. Mysle ze przydała by się jej wizyta u seksuologa czy psychologa.
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 kwie 2006, 15:48

Poczytałem ostatnie wypowiedzi i tym razem muszę przynać rację kobietom. Pół roku razem to nie jest bardzo długo. A jeśli faktycznie dziewczyna ma jakieś niemiłe przeżycia z poprzednich związków, to wcale się jej nie dziwię, że nie ma ochoty na seks. W moim związku było inaczej - ona się od razu określiła, że chce czekać z seksem do ślubu i do końca nie zmieniła zdania. Po pół roku to dopiero doszło między nami do pieszczot. Oczywiście męczyłem się i traciłem cierpliwość, ale gdybym był na miejscu Ronina, to na pewno bym dziewczynę zrozumiał. Tylko niech ona w końcu się otworzy i powie co jej leży naprawdę na sercu. Bo tak to facet różnie może tą jej niechęć odbierać. Najgorzej jeśli ta sytuacja będzie się przeciągać, a on nie pozna prawdziwych powódów jej zahamowań. Dlatego rozmowy są tutaj bardzo ważne. Z tą wizytą u psychologa, czy seksuologa to całkiem niezły pomysł, ale jest to tak drażliwa kwestia, że nie wiem czy na tym etapie ich związku warto już o tym rozmawiać. Pamiętam, że mniej więcej po 1,5 roku zacząłem wypytywać moją eks o jej niechęć do seksu, a gdy rozmowy już nic nie pomagały, to zasugerowałem, że może powinniśmy się razem udać do jakiegoś specjalisty. Zareagowała taką złością, że przez parę dni się do mnie nie odzywała. Tak więc wszystko zależy od dziewczyny, czy sama sobie zdaje sprawę z problemu i czy ma chęć go rozwiązać. Ale jeśli będzie ciągle pod presją, to czuję, że prędzej się ten związek rozleci, niż uda się coś naprawić.
lady.26

Postautor: lady.26 » 19 kwie 2006, 17:08

Moze być tak,ze ona utwierdziła się w przekonaniu, ze zwiazek opiera się tylko na seksie przy jej biernej postawie. I ktoś musi jej wytłumaczyć że jest inaczej. Jasne ze nie można jej powiedzieć prosto z mostu 'idziesz do seksuologa", tylko dyplomatycznie .
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 19 kwie 2006, 17:23

Ronin pisze:... oj nie pantoflaza ze mnie zadna nie zrobi....

faceta z klasa raczej też nie :]
a czy proponowałeś jej psychologa??
skoro sobie sama nie radzi, to może jest jej potrzebna pomoc.
może to tobie się wydaje, że dajesz jej poczucie bezpieczeństwa, może chcesz dać. Tylko, że to co ty robisz nie zawsze jest tym czego oczekuje ona.
Ronin pisze:nieduzo ponad 6 miesiecy... ale to niema znaczenia...

to wiele zmienia. 6 miesięcy to nie jest długo. a ile minęło od kiedy uwolniła się z poprzedniego związku ??
są pary które dopiero po takim czasie zaczynają od pieszczot.
Dziewczyna żeby cię nie zawieść pozwoliła ci się z fiutem w siebie wpakować.
współczuje jej. Przeszła pewnie cos ohydnego, teraz facet mówi dobra poczekam, a za chwile, ż nic nie zrobiła, że on chce, ze się domaga . . .
Awatar użytkownika
Ronin
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 17 maja 2005, 09:00
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ronin » 19 kwie 2006, 18:25

po pierwsze sexu mam bardzo duzo.... z sexem niema problemu... tylko ta jej całkowita biernosc calkowicie zniechęca mnie do czegokolwiek... sex niejest gorący wręcz nudzący... zaczołem się z nia kochać po 2 tygodniach trwania zwiąsku... i od poczatku nie zrobiła zupelnie nic... juz wczesniej proponowałem jej ruzne pieszczoty ale to nic nie dawalo.... nie nalegalem cierpliwie czekałem... a teraz mija 6 miesiecy i co? i klapa.,
ja czekam wspieram i cała reszta... ale niemozna calkowicie zatracac swojego temperamentu i czekac w nieskonczonosc...

broken18 widzisz ty calkowicie patrzysz na to nieobiektywnie... a jak niechcesz nie czytaj nikt ci nie kaze.. a po 2 prawdopodobnie nie bylbym twoim facetem wiec od tego czas zacząc
a z kad ty wiesz czy zle trafila niewiesz jak sie zachowuje wobec niej a to ze mam swoje pragnienia niepowinno stawiac mnie na gorszej lub przegranej pozyci wykolejeńca i jakiegoś dziwaka... sama się zastanów masz sex od ponad 5 miesięcy i na tym koniec co bys zrobila? jakby twój facet nie robił zupelnie nic poza sexem była bys zadowolona? zero pieszczot etc.jedynie chyba jak masz taki a nie inny temperament to ok... a jezeli tak jest to juz teraz wspułczuje twojemu chlopakowi...
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 kwie 2006, 19:05

Ronin pisze:po pierwsze sexu mam bardzo duzo.... z sexem niema problemu...

Stary, ja myślałem, że ona od pewnego czasu w ogóle unika seksu. To zmienia postać rzeczy.
tylko ta jej całkowita biernosc calkowicie zniechęca mnie do czegokolwiek... sex niejest gorący wręcz nudzący

W takim razie skąd ta jej bierność wynika? Rozmawialiście ze sobą na ten temat, ale tak poważnie? Może ona ma niski temperament. Jeśli tak, to ciężko będzie coś zmienić.
... zaczołem się z nia kochać po 2 tygodniach trwania zwiąsku...

Może to dla niej było zbyt szybko? Może w jakiś sposób to wymusiłeś i powstał uraz?
i od poczatku nie zrobiła zupelnie nic... juz wczesniej proponowałem jej ruzne pieszczoty ale to nic nie dawalo.... nie nalegalem cierpliwie czekałem... a teraz mija 6 miesiecy i co? i klapa.,ja czekam wspieram i cała reszta... ale niemozna calkowicie zatracac swojego temperamentu i czekac w nieskonczonosc...

Pewnie, że nie można. Już po tym co piszesz widać, że jest to spory problem dla Ciebie i jeśli nic się nie zmieni, to raczej będzie Ci ciężko wytrzymać w tym związku. Z drugiej strony pisałeś, że poza tym układa się wam dobrze. Może więc nie jest aż tak źle, żeby myśleć o rozstaniu. Po prostu rozmawiajcie! Z własnego doświadczenia wiem, że dopiero gdy rozmowy nie przyniosą skutku, to można się zacząć poważnie martwić.
Awatar użytkownika
Ronin
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 17 maja 2005, 09:00
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ronin » 19 kwie 2006, 19:15

jezeli chodzi o sex to ona chciała sie ze mna kochac... to bylo spontaniczne zadnego namawiania.. slowem sie nie odezwałem ze chce sie z nia kochac... po 2 ola lubi sie ze mna kochac ...
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 kwie 2006, 19:24

Skoro nie nalegałeś, skoro lubi się z Tobą kochać, to skąd te zahamowania?
I'm used to eat naughty girls without any eye movement ;)
Awatar użytkownika
Ronin
Bywalec
Bywalec
Posty: 56
Rejestracja: 17 maja 2005, 09:00
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Ronin » 19 kwie 2006, 20:02

gdybym był w stanie sam sobie na to pytanie odpowiedziec nieszukał bym pomocy na forum... wiem tyle co napisałem... aleto i tak jest dziwne bo sex to przeciesz cos bardziej odwaznego niz peting czyz nie lub sex oralny... i dlatego sam niepotrafie tego rozwiazac
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 19 kwie 2006, 20:22

No to może w końcu poważnie porozmawiacie? Jeszcze mi przyszła na myśl pewna kwestia. A może jest ktoś inny w jej życiu? Wiem, pewnie zaprzeczysz, ale ja też ufałem bezgranicznie swojej byłej, a niedawno wyszło na jaw, że gdy nasz związek zaczął się sypać, to ona już kręciła z innym. I jak w takiej sytuacji miała mieć ochotę na jakiekolwiek pieszczoty? Teraz wiem, że warto rozpatrywać każdą ewentualność :)
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 19 kwie 2006, 21:07

Wlasnie tak sie dziwnie czasami sklada, ze kobiety sa "nauczone" seksu, a nie wiedza, co to czulosc. Z mezczyznami pewnie jest tak czesciej nawet. Powody rozne i rozwiazania rozne.
Ronin, masz racje w tym co mowisz. Tylko cierpliwosci Ci brakuje. Zaczynacie od dupy strony. Fajny jest taki sam seks, ale bez czulosci szybko sie nudzi. Powinienes popracowac nad nia w trakcie. Tzn, wtedy kiedy ja piescisz, kiedy jest podniecona, poprowadz jej reke gdzies, popros, zeby Cie pocalowala. Tak na sucho jest trudniej i o tym rozmawiac i sie przelamac. I warto seks miec tak z tylu glowy, a skupic sie na dawaniu jej przyjemnosci i delikatnym pokazywaniu jej, co Tobie sie podoba. Nie wierze, ze po kilku godzinach takich pieszczot, nie dotknie Cie nigdzie :)
Rozumiem Cie doskonale, ale jej tez mi szkoda. ma dziewczyna problemy i tylko jej sie poglebiaja. Mysle, ze wiele mozesz zdzialac, ale wysilku troszke trzeba w to wlozyc.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 377 gości