Taki mały dylemat życiowy...
Moderator: modTeam
Taki mały dylemat życiowy...
Witam.
Od pewnego czasu zaczęliśmy z dziewczyną uprawiać sex w którym staram się doprowadzić ją do orgazmu (nawet kilka razy z rzędu), przy czym odmawiam tej przyjemności sobie. To znaczy, że kochamy się ale ja powstrzymuję wytrysk. I moje pytanie brzmi: czy wstrzymywanie wytrysku i kończenie naszego "łupu cupu" bez mojego strzału może spowodować jakieś komplikacje w przyszłości. Gdzieś ktoś mi kiedyś powiedział, że może mnie to doprowadzić do impotencji. Czy to prawda?? Proszę o jakieś rady. Aha... i jeszcze jedno... czy jeżeli dziewczyna chce zrobić mi "loda" a ja jej na to nie pozwalam bo czuję się jak bym ją poniżał czy też wykorzystywał to jestem jakiś nienormalny??
Od pewnego czasu zaczęliśmy z dziewczyną uprawiać sex w którym staram się doprowadzić ją do orgazmu (nawet kilka razy z rzędu), przy czym odmawiam tej przyjemności sobie. To znaczy, że kochamy się ale ja powstrzymuję wytrysk. I moje pytanie brzmi: czy wstrzymywanie wytrysku i kończenie naszego "łupu cupu" bez mojego strzału może spowodować jakieś komplikacje w przyszłości. Gdzieś ktoś mi kiedyś powiedział, że może mnie to doprowadzić do impotencji. Czy to prawda?? Proszę o jakieś rady. Aha... i jeszcze jedno... czy jeżeli dziewczyna chce zrobić mi "loda" a ja jej na to nie pozwalam bo czuję się jak bym ją poniżał czy też wykorzystywał to jestem jakiś nienormalny??
Co do wstrzymywania sie... No na pewno nie jest to zbyt przyjemne niema to jak sobie strzelić =] Nie wiem na 100% ale cos mis ie obło o uszy ze to może byc nie zdrowe ale za to słyszałem też o sexie tantrycznym (chyba w tantrycznym to bylo nie pamiętam dokładnie) ze tam sie kocha wlasnie tak aby mężczyzna nie miał wytrysku, ponieważ niema co trwonić cennej energii życiowej a facet orgazmy przezywa tyle ze nie "wyrzuca" przy tym spermy.
I ze tak zapytam... ale po co tak robisz?
Co do lodzików to pamiętam ze kiedyś miałem takie podejście ze owszem chciałbym żeby mi dziewczyna zrobiła ale nie taka która bym kochał bo jak kocham to nie chce jej poniżać...
No ale wtedy to ja miałem z 13 lat i nie mialem zielonego pojęcia o sexe
To ze dziewczyna sprawia ci rozkosz nie oznacza ze ja wykozystujesz badz ponizasz, chyba ze traktujesz ja przy tym jak suke i zmuszasz do tego, ale jesli ona sama chce to...
Wiesz skoro jedyne opory jakie masz to to ze myslisz ze ja ponizasz czy wykozystujesz (ktore sa glupie i bezpodstawne do tego ) to nawet powinienes poddac sie jej pieszczota...
Pomyśl dziewczyna chce ci zaoferowac cudowne pieszczoty, chce zeby ci bylo dobrze a ty ja odpychasz, co ona moze sobie pomyslec? że sie obawiasz ze ci krzywde zobi? że nie czujesz sie wystarczajaco swobodnie przy niej?
Pomyśl jakbys sie ty czuł jakby dziewczyna niepozwalala cis ie piescic czy to oralnie czy paluszkami, przeciez to przyjemne, wiec dziwilbys sie, moze i zastanawial czy to z toba jest cos nie tak skoro ona tego od ciebie nie chce...
Moja rada: pozwul jej jesli chce, albo powiedz jej o swoich obawach, ze czulbys sie wtedy jakbys ja wykozytywal etc. na pewno zaprzeczy albo w ogóle nie pytajac o przyzwolenie rzuci sie na twoj sprzet bo takie bezsensowne argumenty sie nie licza (zalezy od temperamentu )
No i co powtorze jeszcze to ze na wiele "problemow" w zwiazku niema lepszego lekarstwa jak szczera i zyczliwa rozmowa z partnerem (btw. to chyba najczesciej powtarzana rad na tym forum )
I ze tak zapytam... ale po co tak robisz?
Co do lodzików to pamiętam ze kiedyś miałem takie podejście ze owszem chciałbym żeby mi dziewczyna zrobiła ale nie taka która bym kochał bo jak kocham to nie chce jej poniżać...
No ale wtedy to ja miałem z 13 lat i nie mialem zielonego pojęcia o sexe
To ze dziewczyna sprawia ci rozkosz nie oznacza ze ja wykozystujesz badz ponizasz, chyba ze traktujesz ja przy tym jak suke i zmuszasz do tego, ale jesli ona sama chce to...
Wiesz skoro jedyne opory jakie masz to to ze myslisz ze ja ponizasz czy wykozystujesz (ktore sa glupie i bezpodstawne do tego ) to nawet powinienes poddac sie jej pieszczota...
Pomyśl dziewczyna chce ci zaoferowac cudowne pieszczoty, chce zeby ci bylo dobrze a ty ja odpychasz, co ona moze sobie pomyslec? że sie obawiasz ze ci krzywde zobi? że nie czujesz sie wystarczajaco swobodnie przy niej?
Pomyśl jakbys sie ty czuł jakby dziewczyna niepozwalala cis ie piescic czy to oralnie czy paluszkami, przeciez to przyjemne, wiec dziwilbys sie, moze i zastanawial czy to z toba jest cos nie tak skoro ona tego od ciebie nie chce...
Moja rada: pozwul jej jesli chce, albo powiedz jej o swoich obawach, ze czulbys sie wtedy jakbys ja wykozytywal etc. na pewno zaprzeczy albo w ogóle nie pytajac o przyzwolenie rzuci sie na twoj sprzet bo takie bezsensowne argumenty sie nie licza (zalezy od temperamentu )
No i co powtorze jeszcze to ze na wiele "problemow" w zwiazku niema lepszego lekarstwa jak szczera i zyczliwa rozmowa z partnerem (btw. to chyba najczesciej powtarzana rad na tym forum )
Poczytaj sobie tutaj na temat lodow - http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... 77&start=0 A co do powstrzymywania wytrysku jezeli bedziesz robil tak wyczytalem, ze moze dojsc do pewnych komplikacji, wiec lepiej tak nie rob.
"Winning isn't everything. Wanting to win is."
1- Impotentem możesz być nawet, gdy teraz będziesz kończył każdy numerek. To chyba nie ma żadnego wpływu. Nie rozumiem tylko dlaczego ograniczasz "swojego narząda" ;D
2- dlaczego nie skończysz sam (albo jeszcze lepiej ona), później. Na brzuch, rękę, gdziekolwiek? Przyjemność jednych nie może odbywać się kosztem przyjemności drugich.
3- Tak, jesteś nienormalny.
2- dlaczego nie skończysz sam (albo jeszcze lepiej ona), później. Na brzuch, rękę, gdziekolwiek? Przyjemność jednych nie może odbywać się kosztem przyjemności drugich.
3- Tak, jesteś nienormalny.
Nie bardzo rozumiem dlaczego sie powstrzymujesz ? Jezeli uprawiacie seks..to tak samo ona powinna sie starać, abyś wystrzelił:D Chyba nie o to chodzi, by jedna strona odmawiała sobie przyjemności względem drugiej. Nie pojmuję dlaczego Twoja partnerka nie dąży do tego, aby i Tobie było cudownie:D. Wstrzymywanie wytrysku to raczej nic dobrego
ingrid pisze:Nie bardzo rozumiem dlaczego sie powstrzymujesz ?
Ja również nierozumiem czemu się powstrzymujesz,jeśli sprawiasz swojej partnerce rozkosz to i Tobie sie ona należy,w sexie chodzi o to aby wam oboje było przyjemnie czy nawet w sposób oralny.
Uważam że powinieneś kończyć,jeśli nie w niej to na jej ciele czy też w buzi,to już zależy od upodobań.
paszczak pisze:czy jeżeli dziewczyna chce zrobić mi "loda" a ja jej na to nie pozwalam bo czuję się jak bym ją poniżał czy też wykorzystywał to jestem jakiś nienormalny??
Jeżeli ona chce to nie ma problemu,bo jakby ona nie chciała a Ty byś ją zmuszał to jest już inna sprawa... A jeśli Ty czujesz takjabyś ją wykorzystywał bądź poniżał to źle myślisz,ponieważ ona sama tego chce.
Moim zdaniem powinieneś z nią o tym porozmawiać i powiedzieć jej czemu nie chcesz,bo co dziewczyna może sobie pomyśleć...że ją odrzucasz.
Viki pisze:ingrid napisał/a:
Nie bardzo rozumiem dlaczego sie powstrzymujesz ?
Ja również nierozumiem czemu się powstrzymujesz,jeśli sprawiasz swojej partnerce rozkosz to i Tobie sie ona należy,w sexie chodzi o to aby wam oboje było przyjemnie czy nawet w sposób oralny.
Czytajcie ze zrozumieniem
On chce, zeby jego partnerka doszla - miala orgazm dzieki niemu i jego penisowi.
A z lodem... Jesli sama chce, to jej daj i pozwol sobie na odrobine luzu w tej sprawie.
a to on juz nie moze miec orgazmu w takim razie ?Marissa pisze:Czytajcie ze zrozumieniem
On chce, zeby jego partnerka doszla - miala orgazm dzieki niemu i jego penisowi.
daj sie ponieść chwili, jeżeli ona tego chce to dlaczego nie masz jej pozwolić ? Nie pożałujeszpaszczak pisze:czy jeżeli dziewczyna chce zrobić mi "loda" a ja jej na to nie pozwalam bo czuję się jak bym ją poniżał czy też wykorzystywał to jestem jakiś nienormalny??
to w takim razie wybaczcie. Myślałam, że autor doprowadza tylko partnerke do wrzenia, a sam w ogole nie dostaje nic w zamian. Soorka. <browar>Marissa pisze:Zeby najpierw partnerka doszla. Tak trudno to zrozumiec??
Jak on dojdzie pierwszy to raczej ciezko bedzie z dojsciem partnerki. A jak najpierw ona, to on bedzie mial z gorki.
paszczak pisze: To znaczy, że kochamy się ale ja powstrzymuję wytrysk. I moje pytanie brzmi: czy wstrzymywanie wytrysku i kończenie naszego "łupu cupu" bez mojego strzału może spowodować jakieś komplikacje w przyszłości.
No ale autor napisał że powstrzymuje wytrysk.A potem jest pytanie czy konczenie ich "łupu cupu" bez jego strzału może spowodować jakieś komplikacje. No więc widocznie nie kończy... Bo po co by zadał takie pytanie? Pewnie nie kończy i chciał się dowiedzieć czy w przyszłości będą tego jakieś konsekwencje.
Po pierwsze dziękuję wszystkim za tak liczne odpowiedzi:) Po drugie odpowiadam na pytanie. Nie dochodzę po całej zabawie ponieważ nie wiem jak poprosić swoją dziewczynę, żeby doprowadziła mnie do końca do samego szczytu a po drugie właśnie chodzi o branie do buzi i robienie "lodzika" staram się jakoś przezwyciężyć tą myśl, że może ją w taki sposób poniżam i udaje się ale z drugiej strony męczy mnie myśl co ona czuje kiedy mi go ssie albo kiedy strzelam jej do gardła. Nie wiem jak to smakuje więc nie wiem jakie ona ma przy tym odczucia... Ot taka to cała historyja...
Hmm, no to zwracam dziewczynom honor... <browar>
To Wy nie rozmawiacie w ogole na ten temat? To dziewczyna nie wie, ze powinna dokonczyc cala sprawe, jak nie buzia, to dlonia? Po ile lat wy macie ze takie zagrywki robicie? Jak dzieci normalnie
Co powiedziec... "Kotku, chcialbym zebys dokonczyla..." i jak ona nie wie co, to bierzesz jej lapke do lapki i pokazujesz jej
Na pewno ne ponizasz....
1. zapytaj co czuje - wiesz, jest taki wynalazek jak rozmowa...
2. jak Ci to nie daje spokoju to nie koncz w niej
paszczak pisze:Nie dochodzę po całej zabawie ponieważ nie wiem jak poprosić swoją dziewczynę, żeby doprowadziła mnie do końca
To Wy nie rozmawiacie w ogole na ten temat? To dziewczyna nie wie, ze powinna dokonczyc cala sprawe, jak nie buzia, to dlonia? Po ile lat wy macie ze takie zagrywki robicie? Jak dzieci normalnie
Co powiedziec... "Kotku, chcialbym zebys dokonczyla..." i jak ona nie wie co, to bierzesz jej lapke do lapki i pokazujesz jej
paszczak pisze:branie do buzi i robienie "lodzika" staram się jakoś przezwyciężyć tą myśl, że może ją w taki sposób poniżam
Na pewno ne ponizasz....
paszczak pisze:męczy mnie myśl co ona czuje kiedy mi go ssie albo kiedy strzelam jej do gardła
1. zapytaj co czuje - wiesz, jest taki wynalazek jak rozmowa...
2. jak Ci to nie daje spokoju to nie koncz w niej
Marissa pisze:Hmm, no to zwracam dziewczynom honor...
Dziękuje <browar>
paszczak pisze:Nie dochodzę po całej zabawie ponieważ nie wiem jak poprosić swoją dziewczynę, żeby doprowadziła mnie do końca do samego szczytu
Ojj to niedobrze że nie dochodzisz:/ Szczerze to twoja partnerka powinna wiedzieć że jeśli Ty sprawisz jej przyjemność swoim penisem to i ona powinna Tobie również zrobić dobrze,jest tu wzmianka o tym że ona chcę zrobić Ci loda no więc może dziewczyna w ten sposób chcę dać Ci rozkosz.
paszczak pisze:a po drugie właśnie chodzi o branie do buzi i robienie "lodzika" staram się jakoś przezwyciężyć tą myśl, że może ją w taki sposób poniżam i udaje się ale z drugiej strony męczy mnie myśl co ona czuje kiedy mi go ssie albo kiedy strzelam jej do gardła.
Powtarzam po raz kolejny ona chcę to jej daj.Mówisz że ją w taki sposób możesz poniżać czy urazić,ale naprawde jeśli ona chce tak więc nie ma problemu.
A jeśli chodzi o to że męczy Cię myśl co ona czuje kiedy go ssie albo spuszczasz się,to po prostu musisz z nią porozmawiać. Zrozum takie coś jak rozmowa istnieje i może dużo pomóc.Moim zdaniem powinniście w ten sposób swoje wątpliwości rozwiązywać,bo akurat może i ona ma jakiś problem.A przy tym pogadajcie czego od siebie oczekujecie.
Rozmowa,rozmowa,rozmowa... Bo przecież my na tym forum nic nie zrobimy z tym że męczy Cię myśl jak ona może się czuć gdy robi Ci loda i że możesz ją tym urazić,tylko Ona Ci to powie.
a jednak sie nie myliłamMarissa pisze:Hmm, no to zwracam dziewczynom honor... <browar>
to porozmawiaj z nią o tym. Jeżeli po wytrzeleniu jej do gardła, ona nadal będzie chętna pieścić Cie w taki sposób to najwyraźniej jej sie to podoba i uwierz, nie poniżasz jej.. jeżeli ona tego chce-pozwól jej.paszczak pisze:robienie "lodzika" staram się jakoś przezwyciężyć tą myśl, że może ją w taki sposób poniżam i udaje się ale z drugiej strony męczy mnie myśl co ona czuje kiedy mi go ssie albo kiedy strzelam jej do gardła. Nie wiem jak to smakuje więc nie wiem jakie ona ma przy tym odczucia...
paszczak pisze:drugiej strony męczy mnie myśl co ona czuje kiedy mi go ssie albo kiedy strzelam jej do gardła. Nie wiem jak to smakuje więc nie wiem jakie ona ma przy tym odczucia...
weźże trochę na palec i obliż, to będziesz wiedział. w czym problem?
paszczak pisze:nie wiem jak poprosić swoją dziewczynę, żeby doprowadziła mnie do końca do samego szczytu
wiesz, jak się z nią zabawiać, ale jak rozmawiać, to już nie? trochę zachwiane proporcje, nie sądzisz?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
paszczak pisze:czy jeżeli dziewczyna chce zrobić mi "loda" a ja jej na to nie pozwalam bo czuję się jak bym ją poniżał czy też wykorzystywał to jestem jakiś nienormalny??
Takie podejście jest pewnie spowodowane przez np. filmy porno, gdzie kobieta jest wykorzystywana, żeby zrobić facetowi dobrze... Jeżeli twoja dziewczyna chce pieścić ciebie oralnie, to pozwól jej na to. Jej chęć oznacza, że ona chce dać tobie przyjemność i że nie ma żadnych oporów w stosunku do twojego ciała. Powinieneś się cieszyć, że ona tego chce. Inni mają problemy właśnie wtedy, kiedy dziewczyna nie chce, bo się brzydzi.
paszczak pisze:udaje się ale z drugiej strony męczy mnie myśl co ona czuje kiedy mi go ssie albo kiedy strzelam jej do gardła
Wyobraź sobie, że może się cieszy, że sprawiła ci przyjemność, że doprowadziła ciebie do orgazmu, że kręci ciebie to, co ona robi... Nie wyszukuj problemów tam, gdzie ich nie ma. Jeżeli kończysz w jej ustach, a ona nie protestuje, to ja nie widzę tutaj problemu...
A jeżeli martwisz się o smak, to zadbaj o swoją dietę, a nie będzie problemu
Rozmowa, rozmowa myślicie że nie próbowałem? Zawsze używa wymijających odpowiedzi, albo odpowiada pytaniem na pytanie... Nigdy nie mogę się dowiedzieć gdzie tkwi prawda:/ Zapowiedziałem już jej kolejną poważną rozmowę ma się do niej przygotować i emocjonalnie i słownie... Może tym razem uda mi się dowiedzieć jaka jest prawda....
JA Ci radzę, lepiej jej do buzi nie strzelaj, bo się porzyga i co wtedy...
A co to ? Normalnie w jej pochwie, orgazmu osiągnąć nie możesz ? Musisz posiłkować się jej ręką albo oralnie ? Ludzie. NORMALNIE SIę TO ROBI, NORMALNIE. Miałam już facetów, którzy tylko lizać umieli a ruchać to już, ani ni...naskórkowi i strachliwi penetratorzy....
A co to ? Normalnie w jej pochwie, orgazmu osiągnąć nie możesz ? Musisz posiłkować się jej ręką albo oralnie ? Ludzie. NORMALNIE SIę TO ROBI, NORMALNIE. Miałam już facetów, którzy tylko lizać umieli a ruchać to już, ani ni...naskórkowi i strachliwi penetratorzy....
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 241 gości