O czym myślicie w czasie seksu...

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 03 lis 2006, 03:03

hathor pisze:
krackowiaczek pisze:"jak facet jest wyjadkowo brzydki to wyobrazam sobie ze piepsze sie z di caprio" ;].

to po co się "pieprzyć" z wyjątkowo brzydkim? dla rozładowania napięcia? to czym się wówczas człowiek różni od zwierzęcia? <belt>

[ Dodano: 2006-10-21, 01:56 ]
a tak na marginesie, to jeśli się myślami jest podczas stosunku gdzieś daleko, to chyba nie oznacza nic dobrego... to znaczy, że seks jest nudny i trzeba pracować, żeby nie był taki...
Przeciez to jest cytat z "Chlopaki nie placza"...

Czasami, jak byla jakas bardziej wymagajaca pozycja (np moja byla uwielbiala jak robilem na niej "pompki", bo i fajniejsza penetracja i napiete miesnie faceta mozna kontemplowac. zakladajac ze te miesnie ma, ale tu nie bylo problemu 8) taki lans prosze ja was odstawiam...) to zdarzalo mi sie myslec w desen taki "dobra, censored, koncze zaraz bo mi albo sciegna z miesniami pozrywa albo skurcz mnie zlapie"
-Misiu, nie przestawaj!!!!
-Yhm.. " dobra, moge sobie byc wysportowany, ale faken szit! nie dam rady az tyle...nie, zmieniam pozycje"
-Nienienie, Misiaczku,zostanmy przy tej...
-Jasne..."na glowe spadla...ale dobra, jeszcze dam rade, jeszcze dam..."

Tak,a potem na pogotowiu juz mnie wszyscy znali, bo to w koncy n-ty raz ;)
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 03 lis 2006, 07:02

W trakcie seksu zazwyczaj sie czlowiekowi przypominaja najwazniejsze rzeczy typu: jutro uplywa termin zaplacenia rachunku za telefon albo "o kur**, zapomnialam w pracy wylaczyc komputera"...Nie wiem, czasem takich "olsnien" dostaje podczas o_O

Ochoty na seks mi narobiliscie zdrajcy jedne! <siekiera2>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 03 lis 2006, 10:03

runeko pisze:Ochoty na seks mi narobiliscie zdrajcy jedne!

Hmm...czyżbyś nie była pewna, czy poopłacałaś wszystkie rachunki? :)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lis 2006, 16:32

runeko pisze:trakcie seksu zazwyczaj sie czlowiekowi przypominaja najwazniejsze rzeczy typu: jutro uplywa termin zaplacenia rachunku za telefon albo "o kur**, zapomnialam w pracy wylaczyc komputera"...Nie wiem, czasem takich "olsnien" dostaje podczas o_O
Nie tylko Tytak mas z:/ Ale to racz ej na pocztaku podczas gry wstepnej. Poza tym wtedy zazwyczaj nachodzi m nmnie na rozne rozmowy :/
kajot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 284
Rejestracja: 16 maja 2006, 09:17
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: kajot » 16 gru 2006, 17:58

hmm ja nie wiem o czym myśle.. chyba nie myślę, delektuję się chwilą i reakcjami, widokiem, zapachem mojej kobiety...

chociaż ona czasem przypomina sobie o czymś co miała zrobić <walka>
Awatar użytkownika
Yenna
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:53
Skąd: Żary
Płeć:

Postautor: Yenna » 16 gru 2006, 20:19

Ja odplywam, skupiam sie na przezyciach, doznaniach i staram sie nie myslec tylko czuc.
Nie lubię jak spływa w dół spod mokrych rzęs, Dotykając prawą kroplą ust - Zielony deszcz. Jak zalewa policzki i parzy jak lawa, Co z wulkanu gorącym wodospadem spada.
Awatar użytkownika
Kitty_X
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 07 maja 2007, 09:32
Skąd: Disneyland
Płeć:

Postautor: Kitty_X » 07 lip 2007, 11:28

mrt pisze:No chyba za bardzo... Potem się dziwić, że ludzie fantazjami się nie dzielą...


Ja bym wolala, zeby moj facet jednk nie dzielil sie ze mna fantazjami w rodzaju "wlasnie robie minete dlugonogiej, nieznajomej brunetce z cudownym tylkiem".... O_o

Na szczescie tego nie robi. :PP :lol:
X.
Jacques deMolay
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 27 cze 2007, 13:49
Skąd: dziki wschód
Płeć:

Postautor: Jacques deMolay » 17 lip 2007, 14:55

W ogole to dorabiac ideologie do seksu to jaka smieszna sprawa dla mnie


Jesli dla ciebie seks to jedynie "surowa" penetracja to współczuje.(troche uogulniłem twoją wypowiedź ale takie odnosze wrażenie)
Sex jest przesycony mistycyzmem. Pierwotny kontakt pierwiastka meskiego z pierwiastkiem żeńskim(coś pięknego). Oglądał ktoś "Oczy szeroko zamknięte" ? Podczas sexu myślę o tym aby zaczerpnąć jak najwięcej przyjemności i jak najwięcej przyjemności dać. A o czym myślicie podczas samego orgazmu ? Oczywiście o niczym(nawet o orgazmie,nie myślicie o nim ale wiecie ,że JEST). Wtedy umysł człowieka jest zupełnie pusty.
Nie możemy się tu zatrzymać. To kraina nietoperzy.
Awatar użytkownika
FANTOMAS
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 73
Rejestracja: 15 maja 2007, 17:04
Skąd: Z zaświatów
Płeć:

Postautor: FANTOMAS » 21 lip 2007, 17:41

Ja często w czasie stosunku myślę o fizyce kwantowej albo o rachunku różniczkowym.
Jak może istnieć ustrój, w którym dwóch meneli spod budki z piwem ma dwa głosy, a profesor uniwersytetu ma jeden głos? Trzeba być idiotą, żeby chcieć w takim ustroju żyć.
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 21 lip 2007, 20:10

zazwyczaj zastanawiam sie nad tym, czy rodzice slysza ze sie kochamy, a jak to robimy w ciagu dnia, zastanawiam sie czy przypadkiem nie wejda bez pukania.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 22 lip 2007, 05:59

agna 24 pisze:zazwyczaj zastanawiam sie nad tym, czy rodzice slysza ze sie kochamy, a jak to robimy w ciagu dnia, zastanawiam sie czy przypadkiem nie wejda bez pukania.

To czas się wyprowadzić bo nerwicy się nabawisz.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
aniołek88
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 30 wrz 2006, 13:21
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: aniołek88 » 22 lip 2007, 12:12

Jesli kocham sie z ukochana ososba to mysle o tym jak mi dobrze z nia i odplywam w uspokajacych oblokach bez wzgledu czy to dzien czy to nic... po prostu jest mi z nia niesamowicie... a jesli mam romansik nic nie znaczacy gdy jestem w stanie wolnym ai jedynie pociaga mnie ta osoba to mysle ze robie blad i nie podoba mi sie sex z ta ososba....i myslami wracam do kochania sie z ososba ktora kocham mimio wszytsko.... zdarzyla mi sie ostatnio taka historia i mysle ze juz raczej wiecej sie nie powtorzy... przekonalam sie jedynie o milosci jaka darze osobe ktora mnie zostawila...moze to glupie ale doswiadczenie jak najbardziej korzystne... choc zalezy jak sie na to patrzy....
Miłość jest najbardziej dzwieczna ze wszystkich harmonii:)
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 22 lip 2007, 12:46

aniołek88 pisze:Jesli kocham sie z ukochana ososba to mysle o tym jak mi dobrze z nia i odplywam w uspokajacych oblokach bez wzgledu czy to dzien czy to nic
ja jestem chyba bardziej pzyziemna. Kiedys sobie myslalam np: w lewo, w prawo, troszke szybciej, troszke wolniej, albo co tak sie cackasz jak z jaje- teraz nie mysle tylko to mowie :D a teraz chy6ba juz nie mysle, albo czasem mi sie cos przypomni, ze mam cos zrobic, albo jakies wydarzenie z przeszlosci
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 23 lip 2007, 19:58

runeko pisze:agna 24 napisał/a:
zazwyczaj zastanawiam sie nad tym, czy rodzice slysza ze sie kochamy, a jak to robimy w ciagu dnia, zastanawiam sie czy przypadkiem nie wejda bez pukania.

To czas się wyprowadzić bo nerwicy się nabawisz.


Czytalam o przypadku, gdzie przez lata pewna para kochala sie u NIEJ w domu rodzinnym /w obecnosci rodzicow/. Kiedy zawarli zwiazek malzenski i w koncu wyprowadzili sie na swoje wymarzone m3 - ona nie potrafila osiagnac orgazmu. Stymulowal ja fakt, ze ktos byl obok i przywykla do takiego seksu. Totalnie wyluzowana po prostu nie potrafila sie do konca podniecic. Zaczeli uprawiac seks na imprezach , bankietach, w restauracjach - w takich miejscach, gdzie zawsze mogli byc przylapani. Fatalny przypadek, bo dla kogos kogo to nie dotyczy brzmi to troszke smiesznie - dla nich to byl prawdziwy dramat.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
aniołek88
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 30 wrz 2006, 13:21
Skąd: :)
Płeć:

Postautor: aniołek88 » 23 lip 2007, 21:02

Ostatanio przyznam ze mysle o swoim eks ukochanym ... jak bardzo bylo mi z nim dobrze...a raz nawet pomyslalam jeju co on robi;d w ogóle jakos ostatanio mysle o bzdurach i wcale mnie nie podnieca to co partner robi... choc robi to przyjemnie tylko chyba brak tej iskry....;p
Miłość jest najbardziej dzwieczna ze wszystkich harmonii:)
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 24 lip 2007, 00:43

Ja mysle o swoim mezczyznie, trudem byloby myslenie o czyms innym w momencie kiedy czuje jego cialo przylegajace do swojego...
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
krasnal
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 22 lip 2007, 22:28
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: krasnal » 25 lip 2007, 15:25

Ja często w czasie stosunku myślę o fizyce kwantowej albo o rachunku różniczkowym.
Ha ha... :) Jak w slawnym dialogu z Bash'a:
<Adam50000> Czy w czasie sexu robicie jakieś udziwnienia czy może kochcacie się konwencjonalnie? Jeśli jakies udziwnienia to jakie?
<Deepdelver> recytacja "Iliady" się kwalifikuje?
<Adam50000> Podczas sexu recytujesz? Szacun
<Deepdelver> Ja nie, ona. Ja w tym czasie gram na okarynie i okładam się porem po pośladkach.
ayelete
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 lip 2007, 11:11
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: ayelete » 25 lip 2007, 17:22

typowy facet! zamiast sie skupic na potrzebach kobiety, to trzeba koniecznie o czyms myslec! a moze w koncu pomyslicie o tym, co robicie i przy okazji, jak to udoskonalić? kobiety wiecznie za was nie beda myslec!
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 25 lip 2007, 17:35

ayelete pisze:typowy facet! zamiast sie skupic na potrzebach kobiety, to trzeba koniecznie o czyms myslec! a moze w koncu pomyslicie o tym, co robicie i przy okazji, jak to udoskonalić? kobiety wiecznie za was nie beda myslec!

Kolezanka widze troche nie zalapala i przerzuca tu jakies swoje frustracje.
Pewno, ze mozna sie "zajmowac kobieta" kiedy jednoczesnie po glowie lataja (czesto samoistnie) jakie rozne glupoty
Awatar użytkownika
krasnal
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 22 lip 2007, 22:28
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: krasnal » 25 lip 2007, 18:09

Wujo Macias - gdybys zamiast glupotami zajmowal sie tym, co robisz, pewnie wychodziloby lepiej... :) Choc z drugiej strony ja czasem staram sie myslec o roznych innych, czasem dziwnych rzeczach, by nie dojsc zbyt szybko...
Kolezanka [...] przerzuca tu jakies swoje frustracje.
Czy frustracje... Mi to brzmi na typowo feministyczne haslo nie majace poparcia w rzeczywistosci... :)
ayelete
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 25 lip 2007, 11:11
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: ayelete » 25 lip 2007, 18:22

nie znasz rzeczywistosci, moj drogi! a jesli jestem sfrustrowana, to jest to oczywiscie wina faceta... choc do frustracji w tym samieckim siwecie nie tak trudno dojsc...
Awatar użytkownika
krasnal
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 22 lip 2007, 22:28
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: krasnal » 25 lip 2007, 18:36

Odezwala sie, feministka. Dlaczego jestes sfrustrowana? Bo nie mozesz kochac sie tak dlugo jak Twoj chlopak?
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 25 lip 2007, 19:38

krasnal pisze:Odezwala sie, feministka. Dlaczego jestes sfrustrowana? Bo nie mozesz kochac sie tak dlugo jak Twoj chlopak?
eeeeeeeee macie jakies problemy?bo widze ze troszki do tematu odbiegamy:D

ja mysle jeszcze czasami o sexie na plazy albo w wielkim lozku w pialej puchowej poscieli miauuuu <aniolek>
...Te Quiero Mi Amor...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 27 lip 2007, 16:53

ayelete pisze:nie znasz rzeczywistosci, moj drogi! a jesli jestem sfrustrowana, to jest to oczywiscie wina faceta...

najprawdopodobniej to wyłącznie Twoja wina. mówisz mu, że ma coś zmienić?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 lip 2007, 20:15

a moze w koncu pomyslicie o tym, co robicie i przy okazji, jak to udoskonalić? kobiety wiecznie za was nie beda myslec!

na szczescie mój mysli za siebie, a czasami i za mnie. A w łózku moze myslec o czym chce, wystarczy, ze jest w nim swietny.
a ja najczesciej nie mysle, ja odczuwam
krasnal pisze:Mi to brzmi na typowo feministyczne haslo nie majace poparcia w rzeczywistosci... :)

ja tam feminizmu nie widze, ale widze ze sie znawca jakis odezwał, to niech mi tu ( no moze niekoniecznie w tym temacie) wyłozy co to do feminizmu ma
lollirot pisze:mówisz mu, że ma coś zmienić

mówić ??
to przeciez dyshonor, on ma sam wiedziec, a jak nie wie i sie nie domysla to dupa wołowa jest :> <pijak>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 392 gości