BRAK SEKSU

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 sie 2007, 16:51

Elspeth pisze:Nie miałabym cierpliwości na te całe samoobserwacje, mierzenie temperatury i inne takie pi.e.r.dy


dokładnie, metoda dla panienek siedzących i kwitnących, czekających z obiadkiem na pana domu, a nie żyjących na wysokich obrotach (praca, dom i tysiąc rzeczy do roboty). Doba nie jest z gumy, by tracić czas na takie głupoty :] A istnym kuriozum jest dopasowywanie seksu do dni. To ja decyduję o tym, a nie mój organizm, kiedy mi wolno, a kiedy nie, proste.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 sie 2007, 17:39

No tak ! <aniolek> w tym wypadku egoizm przemawia przez Ciebie , wszak Ty nic nie ryzykujesz , natomiast kobieta bioraca lata tabletki anty - tak !
Tedi - gdybym ja był kobietą napisał bym Ci tak , a wez Ty sobie zrób zabieg polegajacy na podwiazaniu nasieniowodów , jest on całkowicie odwracalny , choc zakazany w Polsce z tego co wiem , bo w niemczech - nie
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 sie 2007, 18:20

Andrew pisze:w tym wypadku egoizm przemawia przez Ciebie , wszak Ty nic nie ryzykujesz , natomiast kobieta bioraca lata tabletki anty - tak !

z tego co pamiętam, ted jest jak najbardziej przeciwko tabletkom, andrew :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 06 sie 2007, 18:27

TedBundy pisze:Doba nie jest z gumy, by tracić czas na takie głupoty

Ted, raczysz kpic. 8) Pomiar temperatury trwa cale kilkanascie sekund. No, naprawde, trzeba miec mnostwo wolnego zeby moc to robic. <hahaha> <hahaha> <hahaha>
I wcale nie trzeba robic rano, chociaz najlepiej. Wszelkie dodatkowe obserwacje wystarczy robic przy wizycie w toalecie, nieposwiecajac na to zadnego dodatkowego czasu.

TedBundy pisze:A istnym kuriozum jest dopasowywanie seksu do dni. To ja decyduję o tym, a nie mój organizm, kiedy mi wolno, a kiedy nie, proste.

Z tym sie akurat zgadzam :) Ale wystarczy doorzucuc gumke na dni kiedy "nie mozna" i juz wsio w porzadku.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 06 sie 2007, 18:53

nie podoba mi sie podejscie Teda. Jest calkowicie egoistyczne. Nie mysli o partnerce tylko o swoich potrzebach. To tak jakby podchodzic do seksu jak do sportu, a nie sposobu okazywania milosci.
W milosci trzeba nauczyc sie cierpliwosci, a nie brac wszystko garsciami kiedy tylko przyjdzie ochota. Bo czasem kobieta po prostu nie moze sie kochac... (w ciazy, w pologu), a czasem po prostu nie ma ochoty. I taki brak ochoty moze byc czasem dluzszy niz miesiac, czy dwa...... i co wtedy facet ma robic? Szukac kochanki, nowej kobiety..... czy moze poprosu czekac cierpliwie az ukochana wroci w pelni do sil
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 sie 2007, 18:57

agna 24 pisze:Bo czasem kobieta po prostu nie moze sie kochac... (w ciazy, w pologu), a czasem po prostu nie ma ochoty.

A jak kobieta może i chce, a jedyna rzecz, która ją powstrzymuje, to właśnie ryzyko ciąży? :>
Spodobało mi się postawienie tutaj kobiety w pozycji tej, która decyduje kiedy, jak, dlaczego, jak często i kiedy ją głowa boli, a faceta jako reproduktora chętnie się podporządkowującego, bo on to by zawsze mógł, więc jak szlaban mu się łaskawie podniesie, to nawet nie będzie się pytał, dlaczego wcześniej był opuszczony. Bo TAK (a tym TAK jest tutaj wyjątkowo parszywie instrumentalnie potraktowana miłość).
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 06 sie 2007, 19:05

z Seksem jest jak ze slodyczami. Nie mozna sie opychac nimi dowoli, bo albo Cie zemdli albo utyjesz. Trzeba sie nauczyc dawkowac i nie kosztowac zawsze wtedy kiedy mamy na to ochote. Pysznosci spozywane okazjonalnie smakuja lepiej.
soulvibrates
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 187
Rejestracja: 19 lis 2006, 11:05
Skąd: skatowni
Płeć:

Postautor: soulvibrates » 06 sie 2007, 19:11

Mam pytanie do agny24 : czy seks Ci sie juz przejadl ?

i drugie pytanie
agna 24 pisze:Trzeba sie nauczyc dawkowac i nie kosztowac zawsze wtedy kiedy mamy na to ochote.

Dlaczego?
bo to:
Pysznosci spozywane okazjonalnie smakuja lepiej.

nie bardzo mnie przekonuje....
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 sie 2007, 19:18

Ograniczenie seksu do słodyczy nie jest dobrym pomysłem. Seks to krewetki, szampan, golonka i piwo, czekolada z chilli, kurczak i smażone bakłażany, surowy łosoś z cytryną, sama cytryna, krwisty stek, pizza z Pizza Hut i spalony hamburger z McDonalda. Sól i pieprz, czosnek i koperek, młode ziemniaczki i lody pistacjowe. Kiszone ogórki z miodem i ser żółty z dżemem, jadalne bratki i kalafior. Małpie móżdżki i smażone węże, mleko prosto od krowy, czysta, źródlana woda i tokaj. Arbuz ściekający sokiem po rękach i brodzie, czarne porzeczki, pleśniowe sery, sałatka z kaktusa i kiełki. Udko w panierce, naleśnik z serem, pierogi, lasagna. Ośmiornica zjadana na żywca, małża wysysana z muszli, zupa pomidorowa i kromka ze smalcem.

Tylko od Ciebie zależy, co zjesz, kiedy i w jaki sposób. Czy będziesz dawkować, czy szaleć, jakbyś na bachanaliach była, czy jeść kilka razy dziennie, czy wzorem modelek z Mediolanu raczej raz na tydzień. Możesz się opychać :] I możesz wybrać dietę. Nie zakładałabym zaś autorytarnie, że rzeczy na diecie smakują lepiej.
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 06 sie 2007, 19:38

soulvibrates pisze:Mam pytanie do agny24 : czy seks Ci sie juz przejadl ?

i drugie pytanie
agna 24 pisze:Trzeba sie nauczyc dawkowac i nie kosztowac zawsze wtedy kiedy mamy na to ochote.

Dlaczego?
bo to:....

Nie przejadl. Smakuje bardziej niz dawniej. Ale zmienilam do niego podejscie. Zupelnie jak do jedzenia. Jem nie z nudow czy potrzeby wrazen smakowych, tylko ze jesc trzeba zeby zyc. Nadmiar seksu i jedzenia szkodzi. Zwlaszcza tego w pospiechu, tego zeby zabic pierwszy glod. Planowanie, przygotowywanie, spozywanie z kims kogos sie kocha sprawia mi teraz przyjemnosc
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 06 sie 2007, 19:39

agna 24 pisze:czasem po prostu nie ma ochoty. I taki brak ochoty moze byc czasem dluzszy niz miesiac, czy dwa...... i co wtedy facet ma robic?
Przy długotrwałym braku ochoty coś ewidentnie w związku szwankuje. Bo nie odechciewa się ot tak... :>

agna 24 pisze:z Seksem jest jak ze slodyczami. Nie mozna sie opychac nimi dowoli, bo albo Cie zemdli albo utyjesz.
Ja tam raczej od regularnego seksu chudne :D

I zgadzam się z Tedem:
TedBundy pisze:To ja decyduję o tym, a nie mój organizm, kiedy mi wolno, a kiedy nie, proste.
z nielicznymi wyjątkami np choroby, ale to oczywiste :)
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 06 sie 2007, 19:49

sophie pisze:
agna 24 pisze:czasem po prostu nie ma ochoty. I taki brak ochoty moze byc czasem dluzszy niz miesiac, czy dwa...... i co wtedy facet ma robic?
Przy długotrwałym braku ochoty coś ewidentnie w związku szwankuje. Bo nie odechciewa się ot tak... :>:)
Ale to nie znaczy, ze jedna ze stron ma szukac sobie kogos nowego. Jesli sie kochali/ kochaja, jesli maja rodzine to moze lepiej bylo by zastanowic sie nad rozwiazaniem problemu. Zreszta, nie seks jest najwazniejszy w zwiazku.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 06 sie 2007, 19:54

Czy ja napisałam cokolwiek o szukaniu kogoś innego? :> Zresztą, co to ma do rzeczy? Jakoś się za bardzo tego uczepiłaś :>
I to chyba oczywiste, że trzeba jakoś problem rozwiązać :>

agna 24 pisze:nie seks jest najwazniejszy w zwiazku
Owszem, nie jest najważniejszy, ale jest WAŻNY. I jak coś na tym polu nie gra, to przekłada się to na związek. I vice versa...
soulvibrates
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 187
Rejestracja: 19 lis 2006, 11:05
Skąd: skatowni
Płeć:

Postautor: soulvibrates » 06 sie 2007, 19:54

Piszesz ,ze nie przejdal Ci sie wiec skad te wnioski?Z tego wychodzi ,ze tylko teoretyzujesz.
agna 24 pisze:z Seksem jest jak ze slodyczami. Nie mozna sie opychac nimi dowoli, bo albo Cie zemdli albo utyjesz. Trzeba sie nauczyc dawkowac i nie kosztowac zawsze wtedy kiedy mamy na to ochote. Pysznosci spozywane okazjonalnie smakuja lepiej.

agna 24 pisze:Jem nie z nudow czy potrzeby wrazen smakowych, tylko ze jesc trzeba zeby zyc.

z nudow moze nie ale dla potrzeby wrazen smakowych czemu nie ?polaczyc fizjologiczny glod i potrzebe doznan psyche.
agna 24 pisze:Nadmiar seksu i jedzenia szkodzi.

Jedzenia owszem tak ale seksu.Czyzby kolejne niepotwierdzone niczym wnioski.Owszem sa skrajne przypadki seksoholizmu to sie leczy jak kazdy inny nalog ale nie dotyczy on wszystkich.
Awatar użytkownika
vilmon1980
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: vilmon1980 » 06 sie 2007, 20:06

agna 24 pisze:Nie przejadl. Smakuje bardziej niz dawniej. Ale zmienilam do niego podejscie. Zupelnie jak do jedzenia. Jem nie z nudow czy potrzeby wrazen smakowych, tylko ze jesc trzeba zeby zyc.

A ja czasem jem dla czystej przyjemności, a nie tylko po to, by żyć 8)
Im więcej luzu w podejściu do różnych rzeczy tym lepiej... nadmiar ideologii szkodzi :P

Jeszcze trochę a dyskusja o metodach antykoncepcji gotowa przerodzić się w świętą wojnę o wyższości jednych świat nad drugimi ;p

agna 24 pisze:Nadmiar seksu i jedzenia szkodzi. Zwlaszcza tego w pospiechu, tego zeby zabic pierwszy glod.

Dla mnie bardziej przemawia tu analogia z alkoholem.
Jest różnica między delektowaniem się kieliszkiem wyśmienitego wina np. przy obiedzie a chlaniem denaturatu pod mostem. Wino pijam (tak jak moja kobieta) nie z potrzeby, lecz dla przyjemności 8)
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 06 sie 2007, 20:44

moze macie racje. moze troche zbyt ideologizuje. lubie seks, zawsze lubilam, jak wiekszosc z nas... ale chyba troche zbyt odbiegamy od tematu. wydaje mi sie ze glowna mysla przewodnia bylo to, ze dziewczyna pewnego kolesia stracila ochote na seks po pigolkach. Szczerze mowiac, mimo, ze teraz jestem przeciwniczka hormonow, sama kiedys je bralam i tez mialam mmniejsza ochote na seks.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 sie 2007, 20:57

agna 24 pisze:W milosci trzeba nauczyc sie cierpliwosci, a nie brac wszystko garsciami kiedy tylko przyjdzie ochota. Bo czasem kobieta po prostu nie moze sie kochac... (w ciazy, w pologu), a czasem po prostu nie ma ochoty.


Eeee tam , wyjezdzacie za daleko , przywiazaliscie sex do miłosci , tak jak by uprawiac sexu z zwykłej ochoty na niego nie było mozna . Kobieta jak jesty w ciazy to uprawiac sex jak najbardziej moze , jesli jest całkowicie zdrowa i powiklan ciazowych nie ma zadnych i to do ostatnich dni jej trwania .
Teraz porównania , jak mam na cos ochote w kwesti jedzenia , to jem az mam dosc i dopóki mi organizm na wchłoniecie danej ilosci strawy pozwala . W sexie to samo uprawiam sex az juz nie mogę , jak strace na niego ochote , wszak organizm ludzki (prawidłowo dzialajacy ) sam wszystko reguluje .A jak ktos ma problemy z jego prawidłowym funkcjonowaniem - to jest juz inna bajka .Ja nie musze na nic uwazac , zjadam dziennie tabliczke czekolady ciastek całe mnustwo , jem tyle ile wchłone i waze niezmniennie od wieku dorosłego 72 kg , brzycha nie mam itd. i nie widze powodu by w sexie mial na coś uwazac , przecholuje .... to nie mam ochoty na sex powiedzmy - no jeden dzien czy też dwa <aniolek> sek w tym by znalesc (dobrac) pasujacego nam partnera . O .... ODBIEGLISMY OD TEMATU
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 06 sie 2007, 21:07

agna 24 pisze:Nie przejadl. Smakuje bardziej niz dawniej. Ale zmienilam do niego podejscie. Zupelnie jak do jedzenia. Jem nie z nudow czy potrzeby wrazen smakowych, tylko ze jesc trzeba zeby zyc. Nadmiar seksu i jedzenia szkodzi. Zwlaszcza tego w pospiechu, tego zeby zabic pierwszy glod. Planowanie, przygotowywanie, spozywanie z kims kogos sie kocha sprawia mi teraz przyjemnosc

Zawsze można spróbować seksu tantrycznego <sam_nie_wiem>
agna, po co ludzie, którzy są ze sobą i kochają się mają się powstrzymywać? W imię czego?
A może "jutro" będzie koniec świata? <hmm>
Andrew pisze:sek w tym by znalesc (dobrac) pasujacego nam partnera

O! <browar> Jak będzie im pasowało, to mogą sobie żyć razem nawet w celibacie <hyhy>
Andrew pisze:ODBIEGLISMY OD TEMATU

Nie odbiegamy, bo temat brzmi: "brak seksu" i wciąż o tym rozprawiamy, a przyczyny mogą być różne, nie tylko hormonalne :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 06 sie 2007, 21:16

Mona pisze:agna, po co ludzie, którzy są ze sobą i kochają się mają się powstrzymywać? W imię czego?)
dla jednych w imie wiary w nauke kosciola, dla innych innych przekonan, a dla innych jescze innego widzimisie. Kazdy w imie czego innego moze sie powstrzymywac, tak jak kazdy w innej intencji idzie na pielgrzymke.
Nie wiem czy pamietacie, jakies poltora roku temu moj facet wymyslil sobie ze nie bedzie uprawial seksu przez rok. Wytrzymal. Mial swoje powody.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 06 sie 2007, 21:24

Ok, ok, agna, ale wszelakie powody muszą zostać zaakceptowane przez partnera, bo o tym tutaj rozprawiamy - o seksie lub jego braku w związku :)
Stąd też padło stwierdzenie, że trzeba się dobrać i ja nie mam nic przeciwko, jeśli partnerom pasuje wstrzemięźliwość - co kto lubi :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 sie 2007, 21:58

pani_minister pisze:Ograniczenie seksu do słodyczy nie jest dobrym pomysłem. Seks to krewetki, szampan, golonka i piwo, czekolada z chilli, kurczak i smażone bakłażany, surowy łosoś z cytryną, sama cytryna, krwisty stek, pizza z Pizza Hut i spalony hamburger z McDonalda. Sól i pieprz, czosnek i koperek, młode ziemniaczki i lody pistacjowe. Kiszone ogórki z miodem i ser żółty z dżemem, jadalne bratki i kalafior. Małpie móżdżki i smażone węże, mleko prosto od krowy, czysta, źródlana woda i tokaj. Arbuz ściekający sokiem po rękach i brodzie, czarne porzeczki, pleśniowe sery, sałatka z kaktusa i kiełki. Udko w panierce, naleśnik z serem, pierogi, lasagna. Ośmiornica zjadana na żywca, małża wysysana z muszli, zupa pomidorowa i kromka ze smalcem.

Ładne :)
pani_minister pisze:I możesz wybrać dietę. Nie zakładałabym zaś autorytarnie, że rzeczy na diecie smakują lepiej.
Tu chyba nie o "lepiej", tylko o "zdrowiej".

Za 2 pokolenia samice przystosują się do hormonów i pigułka będzie O.K. Będzie już "zdrowa".
A teraz... robi za tzw. "wolność" - czy ona też odłącza mózg?? Czy coś co nie jest naturalne ma się stać naturalne, bo tak chcemy?? Naturalnym się stanie dopiero, kiedy się znaturalizuje.
Naturalizujcie ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 sie 2007, 21:59

agna 24 pisze:Nie przejadl. Smakuje bardziej niz dawniej. Ale zmienilam do niego podejscie. Zupelnie jak do jedzenia. Jem nie z nudow czy potrzeby wrazen smakowych, tylko ze jesc trzeba zeby zyc. Nadmiar seksu i jedzenia szkodzi.

heh, to ja odwrotnie. jem, bo uwielbiam poznawać nowe smaki, żeby nacieszyć wszystkie zmysły [dlatego uwielbiam jeść łapami :D ], żeby czerpać z tego przyjemność. to samo z seksem <aniolek>
i nie będę się powstrzymywać od jedzenia dlatego, że grozi mi zgaga :>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 06 sie 2007, 22:40

Elspeth pisze:A jeśli ktoś nie ma stałego partnera

w takich sytuacjach chyba gumki najlepsze. w kazdym badz razie ja z takimi to w gumkach niezaleznie od tego czy byłam na pigułkach czy nie
TedBundy pisze:A istnym kuriozum jest dopasowywanie seksu do dni.

moim zdaniem tez głupota, ale ja chetnie bym zrezygnowała z gumek w tym bezpłodnym okresie. Tylko na metodzie naturalnej bym nie mogła, dlatego najchetniej naturalna bym stosowała wtedy kiedy mam dni niepłodne na pewno a w inne dni gumka
Andrew pisze:Tedi - gdybym ja był kobietą napisał bym Ci tak , a wez Ty sobie zrób zabieg polegajacy na podwiazaniu nasieniowodów , jest on całkowicie odwracalny , choc zakazany w Polsce z tego co wiem , bo w niemczech - nie

matko kiedys tak nafuczalam na jednego który kazal mi brac pigułki w czasie kiedy brac ich nie mogłam.
Jak bym była facetem to bym sobie tekie cos zrobiła
agna 24 pisze:dla jednych w imie wiary w nauke kosciola, dla innych innych przekonan, a dla innych jescze innego widzimisie

a dla ciebie, dla ciebie i twojego faceta ??
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 07 sie 2007, 17:51

Dzindzer pisze:
agna 24 pisze:dla jednych w imie wiary w nauke kosciola, dla innych innych przekonan, a dla innych jescze innego widzimisie

a dla ciebie, dla ciebie i twojego faceta ??
a czy ja gdziekolwiek napisalam, ze powstrzymuje sie od seksu teraz? Zmienil mi sie stosunek po prostu, ale uprawiam go tak czesto jak mam ochote, bez wzgledu na to czy akurat mialam jescze dni plodne, czy nie plodne. Nie robilismy sobie przerw, nawet wtedy gdy lekaz mi zabranial na jakis czas (swoja droga do dzis nie wiem, dlaczego zalecaja abstynencje seksualna para ktore sie staraja o dziecko w dniach nie plodnych)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 07 sie 2007, 18:09

Mysiorek pisze:Czy coś co nie jest naturalne ma się stać naturalne, bo tak chcemy?

A dlaczego niby ma się stawać naturalne? Jest o tyle naturalne, jest wygodne, a pęd do wygody jest wpisany w ludzką naturę. Stąd windy i samochody, pigułki to tylko jeden z przejawów.
I nie każda dieta jest zdrowa :>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 281 gości