brak seksu w związku

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 08 sie 2007, 20:27

a może jej nie pociągasz zwyczajnie?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 09 sie 2007, 01:18

Andrew pisze:Gdyby zebrac wszystkie posty z tego i nie tylko forum do kupy , to wyszło by , ze dla kobiety orgaz w sexie wcale nie jest taki istotny - zatem ?


Bo nie jest. Jakby tylko o orgazm w tym chodziło, to dużo prostsza i mniej kłopotliwa jest samoobsługa. I wcale nie z braku orgazmu można nie mieć ochoty iść z facetem do łóżka, to "ostateczne spełnienie", nawet dostarczane regularnie jak w zegarku, może nie sprawić, że kobieta czuje się usatysfakcjonowana. Kwestia tego, że każdej potrzeba (albo wydaje jej się, że potrzeba) baaardzo różnych rzeczy do pełnej satysfakcji, to insza inszość :]
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 09 sie 2007, 10:21

Andrew pisze:Gdyby zebrac wszystkie posty z tego i nie tylko forum do kupy , to wyszło by , ze dla kobiety orgaz w sexie wcale nie jest taki istotny - zatem ? :?
dla jednych jest bardziej dla innych mniej istotny, ale na pewno nie najwazniejszy.
Nie twierdze, ze to on jest powodem, ale jego ciagly brak moze byc.

Poza tym w malzenstwie (w sumie i nie tylko) roznie ten seks moze wygladac. Czesciej faceci staja sie 'samolubni' i mniej patrza (tu: zdecydowanie nie tylko orgazm) na potrzeby partnerki (bo po co, ona i tak juz jest jego). Przykre, ale potwierdzone w wielu przypadkach... Cale szczescie, ze nie tyczy sie to wszystkich facetow :)

Jarek pisze:Tu chyba nie o orgazm czy jego brak chodzi
mozliwe - to byla tylko jedna z mozliwosci.
inna: czar prysl...? albo (jak u lolli) brak pociagu fizycznego
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 09 sie 2007, 11:03

Nemezis pisze:inna: czar prysl...? albo (jak u lolli) brak pociagu fizycznego

...a jeszcze inna: zerowe libido. Ona to robi tylko dla niego (pod warunkiem, że jest dla niej miły), a dla niej sex może nie istnieć. Przy takim dopasowaniu pod względem potrzeb seksualnych czarno widze trwałość tego związku.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 09 sie 2007, 11:30

dajcie spokój z tym zerowym libido, najlepiej na to zwalić i mieć spokój. co to? jakaś choroba cywilizacyjna? jestem pewna, że 90% waszych partnerek z zerowym libido przy innym partnerze, w innych okolicznościach okazałoby się co najmniej chętnymi.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 sie 2007, 13:14

lollirot pisze:dajcie spokój z tym zerowym libido, najlepiej na to zwalić i mieć spokój. co to? jakaś choroba cywilizacyjna? jestem pewna, że 90% waszych partnerek z zerowym libido przy innym partnerze, w innych okolicznościach okazałoby się co najmniej chętnymi.


Dokładnie Tak ! trzeba by iskrzyło i to jak cholera , co jednak sprowadza sie do tego samego , czyli zerowego libido wzgledem swego wlasnego partnera !! i kazdy z nas bedzie mial w dupie , ze przy innym jego połowa staje sie dziką kotką ....Bowiem cokolwiek nie uczyni , co najwyzej z litosci dostanie dupy ! i to jest wlasnie owa choroba cywizlizacyjna
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 sie 2007, 17:28

90% waszych partnerek z zerowym libido przy innym partnerze, w innych okolicznościach okazałoby się co najmniej chętnymi.


polemizowałbym :) Naprawdę są jednostki ze śladowym temperamentem :) Traf chciał, że 99,9 proc takich jednostek należy do płci ziemskiej :) Religia, strach, wychowanie, spina - to główne przyczyny.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 09 sie 2007, 17:38

TedBundy pisze:Traf chciał, że 99,9 proc takich jednostek należy do płci ziemskiej

Ted kiedys widziałam jakies opracowanie na temat oziebłosci i niskiego temperamentu, nie pamietam jak to wychodziło procentowo, ale na pewno taka wiekszosc nie przypadała na kobiety.
Jesli masz jakies źródła na ten temat to wyslij mi na priva, zaiteresowało mnie to
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 09 sie 2007, 17:45

Nemezis pisze:w malzenstwie...?

A czemu nie? :] Jak się człowiekowi przez ćwierć wieku na przykład wmawia, że seks jest zły i paskudny, to taka trauma szybko nie mija.
A miłość... miłość wcale nie musi się przekładać na świetny seks.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 09 sie 2007, 17:49

w malzenstwie...? :| i wtedy, gdy ludzie sie kochaja...? eee tam...

Dokładnie. W małżeństwie.
Niektórzy wychowywani w mniej lub bardziej surowych, katolickich, purytańskich warunkach potem, kiedy nawet wg ich religii i poglądów mogą się chędożyć jak dzikie kotki NIE POTRAFIĄ. Bo tak ich przesiąkło to powstrzymywanie siebie od natury, że nie potrafią się otworzyć na seks.

Kiedyś bywałem na mszach akademickich. Takich dla studentów, młodzieży. Były kazania na temat seksu przed ślubem. Pierwsze kazanie było wygłaszane przez jakiegoś księdza, który nawet logicznie nie potrafił nic wytłumaczyć. No nic. Laski wpatrzone w ambonę jak w obraz. Ciekawe ile po tym kazaniu dziewcząt zamknęło nogi przed swymi facetami. <pijak>
Drugie kazanie już było lepsze nieco. I ksiądz prowadzący wygłosił ostre słowa na koniec "a potem przyjdziesz do mnie do spowiedzi i powiesz, że wy się kochacie, a ja powiem - opowiadasz pierdoły, stary!" I takim luzackim tonem zakończył owo kazanie.

Niestety, warunki wychowania mają wielki wpływ na późniejsze życie seksualne. I tylko mądrość, wyczucie "wyzwolonego" partnera mogą pomóc w przełamaniu tej bariery. No i zaufanie przede wszystkim. Chęć pójścia wszędzie, nawet w ogień. Powoli, po kroczku. Stwierdzenie, że ktoś ma zerowe libido jest zazwyczaj fałszywe. Czasem to libido trzeba rozbudzić... na nowo.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 09 sie 2007, 19:35

TedBundy pisze:polemizowałbym :) Naprawdę są jednostki ze śladowym temperamentem :)

owszem, nie neguję tego. ale ja zupełnie nie o tym :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 10 sie 2007, 00:26

lollirot pisze:jestem pewna, że 90% waszych partnerek z zerowym libido przy innym partnerze, w innych okolicznościach okazałoby się co najmniej chętnymi.
Zgadzam się z tym. Znam to poniekąd z autopsji...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 10 sie 2007, 08:43

TedBundy pisze:
polemizowałbym :) Naprawdę są jednostki ze śladowym temperamentem :) Traf chciał, że 99,9 proc takich jednostek należy do płci ziemskiej :) Religia, strach, wychowanie, spina - to główne przyczyny.


Ted wiec pokaz mi taką a ja ci sie postaram udowodnic , ze to bzdura
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 sie 2007, 09:42

a znajdę Ci nawet niejedną. Chociażby kobieta mego znajomego, facet po trzydziestce, ona po dwudziestce. Ponad 3 lata razem. Ani razu nie wyznała mu miłości. Zero intymności, zero seksu. Chodzenie za rączkę. Powód - religia, wychowanie, brak umiejętności rozmowy o swoich potrzebach. Każda taka rozmowa kończy sie wybuchem jej furii. Jeszcze parę takich przypadków by się znalazło :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
vilmon1980
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: vilmon1980 » 10 sie 2007, 10:15

Temperament temperamentem, ale jednak popęd płciowy jest rzeczą naturalną i powszechną. Gdy go brak to w przewarzającej liczbie przypadków ma się doczynienia z zaburzeniami czy to psychicznymi czy fizycznymi (np. zaburzenia hormonalne)... i to się leczy!
Tylko trzeba chcieć się wyleczyć - i tu dużo już zależy od partnera czy daje dość motywacji, by dana osoba chciała coś z tym zrobić.
Zdarza się, że przy jednym facecie kobieta dostanie furii, jeśli tylko on podejmie temat seksu... ta sama kobieta przy innym facecie może stwierdzić, że faktycznie coś jest nie tak, więc może warto byłoby wybrać się do seksuologa.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 10 sie 2007, 12:40

Zdarza się, że przy jednym facecie kobieta dostanie furii, jeśli tylko on podejmie temat seksu... ta sama kobieta przy innym facecie może stwierdzić, że faktycznie coś jest nie tak, więc może warto byłoby wybrać się do seksuologa.

NIE! przy jednym facecie kobieta dostaje furii, innego sama będzie ciągnąć do łóżka. o TO chodzi :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
vilmon1980
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: vilmon1980 » 10 sie 2007, 13:43

lollirot pisze:
Zdarza się, że przy jednym facecie kobieta dostanie furii, jeśli tylko on podejmie temat seksu... ta sama kobieta przy innym facecie może stwierdzić, że faktycznie coś jest nie tak, więc może warto byłoby wybrać się do seksuologa.

NIE! przy jednym facecie kobieta dostaje furii, innego sama będzie ciągnąć do łóżka. o TO chodzi :)

To też. Mi chodziło o te przypadki kiedy faktycznie potrzebna jest pomoc specjalisty. Tu czy kobieta zdecyduje się iść do specjalisty zależy również w dużej mierze od partnera - przy jednym nie będzie widziała potrzeby a przy innym, na którym będzie jej naprawde zależeć, da się namówić. Chyba że jest totalnie oziębła emocjonalnie to oleje każdego faceta tudzież poszuka sobie jakiegoś jelenia.
Awatar użytkownika
M.M
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 04 sie 2007, 22:24
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: M.M » 10 sie 2007, 14:50

od trzech tygodni u nas posucha...
on w szpitalu "przywiazany" do lozka znieczuleniem zewnatrzoponowym,
ja w domu z dzieckiem
...nawet nie wiem kto z nas ma gorzej
Awatar użytkownika
M.M
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 04 sie 2007, 22:24
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: M.M » 10 sie 2007, 20:13

jest chory, przeciez zdrowi ludzie nie leza w szpitalu
to sprawa rodzinna i nie chce zdradzac osobom obcym detali
chodzi o sprawe ortopedyczna, tyle moge powiedziec
z reszta, to na co jest chory nie jest tematem tego topicu
tematem topicu jest brak seksu w zwiazku
Awatar użytkownika
M.M
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 04 sie 2007, 22:24
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: M.M » 10 sie 2007, 20:25

zdrowie jest najwazniejsze, wiec nie bedzie problemu
jak przed pojsciem do szpitala robilismy to dwa razy dziennie, to teraz bedziemy 3, i sie wszystko wyrowna
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 10 sie 2007, 20:41

Żona_swego_męża pisze:zdrowie jest najwazniejsze, wiec nie bedzie problemu
jak przed pojsciem do szpitala robilismy to dwa razy dziennie, to teraz bedziemy 3, i sie wszystko wyrowna
co za duzo to nie zdrowo, nawet jesli seks pomaga w redukcji nadwagi.
a swoja droga, zeby uprawiac seks codziennie 3 razy dziennie, to trzeba miec na to czas - nie tylko ochote.
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 10 sie 2007, 20:55

Po urazie ortopedycznym sex jest zalecany jako rehabilitacja. Tak więc spoko jak będzie 3xdziennie, to wszystko się wyrówna. A na rehabilitację czas się musi znaleźdź. To jest przecież dalszy etap leczenia. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2007, 20:58 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochać i być kochanym
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 sie 2007, 22:51

agna 24 pisze:co za duzo to nie zdrowo, nawet jesli seks pomaga w redukcji nadwagi.
jakos nie wydaje mi sie to za duzo wcale. Poza tym kto normalny uprawia sex z powodu nadwagi? :?
agna 24 pisze:a swoja droga, zeby uprawiac seks codziennie 3 razy dziennie, to trzeba miec na to czas - nie tylko ochote.
Wystarczy ze soba mieszkac mysle i czasu starczy az nadto :)
Awatar użytkownika
M.M
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 04 sie 2007, 22:24
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: M.M » 11 sie 2007, 11:24

jak sie ma ochote to czas sie zawsze znajdzie, co nie moon <diabel>

*Jawka- masz racje, nie warto sobie nerw szarpac
Ostatnio zmieniony 11 sie 2007, 23:51 przez M.M, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 11 sie 2007, 12:07

Żona_swego_męża pisze:ja tam kompleksow na punkcie wagi nie mam i bynajmniej nie uprawiam sexu dla jej redukcji, a dla przyjemnosci, to ze Ty tam masz swoje kompleksy, to nie znaczy ze musisz mierzyc wszystkich jedna miara...

A czy mogłbyście być na tyle miłe aby swoich prywatnych spraw nie załatwiać tu na forum? Zapraszamy na priv :]
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 sie 2007, 16:25

agna 24 pisze:a swoja droga, zeby uprawiac seks codziennie 3 razy dziennie, to trzeba miec na to czas - nie tylko ochote.


Jak to mawial mój były prezes , tylko ludzie niezorganizowani i leniwi - nie mają czasu (poza wyjatkami do których nikt z tego forum na pewno nie należy) a jak juz ... to i ten czas by znalezli , sek w tym , ze brak ochoty .
Skoro masz czas zrobic kupkę , siku i coś zjesc , czy sie napic , to na wszystko inne też normalny człowiek czas znajdzie .
Awatar użytkownika
Wilczyca
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 11 lut 2007, 19:57
Skąd: Bytów, Gdańsk
Płeć:

Postautor: Wilczyca » 14 sie 2007, 13:45

A ja mam taki problem. Z moim facetem jest tak że jak on ma ochotę to się kochamy a jak ja mam ochotę to nigdy. Krótko mówiąc sex jest wtedy kiedy on chce. Ja nie mówię mu wprost że chce się kochać , ale daje mu sygnały. Łasze się do niego krótko mówiąc kleje ale on zawsze coś robi. Zainteresuje się mną w weekendy kiedy ma wolne od pracy. W dniach tygodnia nic z tego. Przychodzi z pracy godzina 15.00 Potem przebiera coś w papierach godzina 18.00 potem włącza swój serial ogląda 3 odcinki godzina 22.00 i idzie spać. A ja ubolewam. Jeszcze nie dawno mówił że w nocy jest za bardzo zmęczony że można spróbować po południu miedzy godziną 16 a 17. I co ? Do dzisiaj się nie doczekałam. Tyle razy z nim gadałam na podobne tematy wydawało się ze rozumiał a tu nici. Co mam zrobić ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 sie 2007, 13:49

Wilczyca, bez urazy, ale Twoj facet pd A do Z robi wrazenie jakby Cie traktowal jako jako narzedzie do zaspokajania swoich potrzeb, bez uczuc wyzszych. Jak chce sobie ulzyc to jest sex, jak Ty chcesz - kogo to obchodzi?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sie 2007, 13:51

Wilczyca pisze:Ja nie mówię mu wprost że chce się kochać ,

to powiedz, ja czasami mówie, najczesciej jak jestesmy gdzies na miescie, u kogos czy w klubie, wtedy szepcze mu to do ucha lub wysyłam pikantny sms
Wilczyca pisze:ale daje mu sygnały.

moze jakims cudem nie umie ich odczytac, albo nie jest pewien czy odczytuje je własciwie
Wilczyca pisze:Przychodzi z pracy godzina 15.00 Potem przebiera coś w papierach godzina 18.00 potem włącza swój serial ogląda 3 odcinki godzina 22.00 i idzie spać.

ale on nudny <boje_sie>
Wilczyca pisze:eszcze nie dawno mówił że w nocy jest za bardzo zmęczony że można spróbować po południu miedzy godziną 16 a 17.

na mój nos to sa jakies durne wymówki, no nie znam i nie slyszałam o facecie który by był ciagle tak zmeczony by nie miec ochoty na swoja kobiete. A przy tak intensywnym dniu jak ten Twój to juz w ogóle mi sie we łbie to nie miesci
Wilczyca pisze:Tyle razy z nim gadałam na podobne tematy wydawało się ze rozumiał a tu nici.

a jak z nim rozmawiasz ??
Awatar użytkownika
Jarek
Weteran
Weteran
Posty: 2194
Rejestracja: 23 sty 2004, 13:36
Skąd: z krainy elfów
Płeć:

Postautor: Jarek » 14 sie 2007, 14:34

Wilczyca pisze:Jeszcze nie dawno mówił że w nocy jest za bardzo zmęczony że można spróbować po południu miedzy godziną 16 a 17.

Troszkę to dziwne tym bardziej, że między 16 a 17 też nic. Szczerze mówiąc dla mnie noc też nie jest najlepszym czasem na sex.
Kochać i być kochanym

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 335 gości