No mozecie doradzić...
Moderator: modTeam
cóż rodzice mogą sie rzeczywiscie obawiac ze dziewczyna zajdzie w ciaze a tak na prawde nie jestescie pewni czy chcecie byc ze soba zawsze (tylko nie mów tekstu typu "ja ja naprawde kocham i bedziemy razem zawsze" bo z tego to sie mogą rodzice akurat smiac) widac ze rodzice maja pomysł na wychowanie dzieci i sie go trzymaja (fakt ze z bratem zrobili to samo) jezeli faktycznie rozmowa bedzie tragiczna i nic nie da a oni wydadza jakies zakazy i nakazy(juz macie ograniczenia) to moze byc trudno i bedzie trzeba toczyc mała wojne
Ja bym w ogóle się wyłgiwała na Waszym miejscu z tych prezerwatyw, bo rodzicom nie chodzi o to, że ona wpadnie, tylko że w ogóle współżyje. To mniej więcej tak działa, jakby ktoś z nas przyłapał rodziców w łóżku - niby nic, a coś w środku dziwnego się czuje.
Ja bym łgała - że na żagle do pakowania dokumentów potrzebne np. Na cholerę Ci te wszystkie jazdy z rodzicami? Bo jak się przyznacie, to spokoju już mieć nie będziesz - gwarantuję.
Moja mama była dziwna - jak zaczęłam być z moim pierwszym eks, to go zawołała i kazała mu po pigułki do lekarza ze mną iść, bo jak zajdę w ciążę, to mu nogi z tyłka powyrywa. Ze mną nie gadała, bo - jak mu wyjaśniła - odpowiedzialny jest on, ja - kompletnie nie jestem i nie ma co liczyć, że kiedykolwiek będę, bo to chyba wbrew mojej naturze. I żeby wreszcie sobie mnie zabrał pod opiekę, bo ona ma już serdecznie dosyć i nigdy nie wie, z kim się szlajam, a tak to przynajmniej wiadomo, że z jednym. I że ma ściąć włosy, bo w irokezie wygląda jak idiota. I że ma wyjąć przynajmniej połowę kolczyków z uszu.
Ja bym łgała - że na żagle do pakowania dokumentów potrzebne np. Na cholerę Ci te wszystkie jazdy z rodzicami? Bo jak się przyznacie, to spokoju już mieć nie będziesz - gwarantuję.
Moja mama była dziwna - jak zaczęłam być z moim pierwszym eks, to go zawołała i kazała mu po pigułki do lekarza ze mną iść, bo jak zajdę w ciążę, to mu nogi z tyłka powyrywa. Ze mną nie gadała, bo - jak mu wyjaśniła - odpowiedzialny jest on, ja - kompletnie nie jestem i nie ma co liczyć, że kiedykolwiek będę, bo to chyba wbrew mojej naturze. I żeby wreszcie sobie mnie zabrał pod opiekę, bo ona ma już serdecznie dosyć i nigdy nie wie, z kim się szlajam, a tak to przynajmniej wiadomo, że z jednym. I że ma ściąć włosy, bo w irokezie wygląda jak idiota. I że ma wyjąć przynajmniej połowę kolczyków z uszu.
mrt pisze:Moja mama była dziwna - jak zaczęłam być z moim pierwszym eks, to go zawołała i kazała mu po pigułki do lekarza ze mną iść, bo jak zajdę w ciążę, to mu nogi z tyłka powyrywa. Ze mną nie gadała, bo - jak mu wyjaśniła - odpowiedzialny jest on, ja - kompletnie nie jestem i nie ma co liczyć, że kiedykolwiek będę, bo to chyba wbrew mojej naturze. I żeby wreszcie sobie mnie zabrał pod opiekę, bo ona ma już serdecznie dosyć i nigdy nie wie, z kim się szlajam, a tak to przynajmniej wiadomo, że z jednym. I że ma ściąć włosy, bo w irokezie wygląda jak idiota. I że ma wyjąć przynajmniej połowę kolczyków z uszu.
he he he, świetną mamę masz Mrt
moi udają że temat nie istnieje...a wszyscy wiedzą o co chodzi i to mi się w sumie podoba
przykład? jak siedziałam ze swoim byłym w pokoju, to mama do mnie dzwoniła żebym wyszła na chwile
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
ojoj jedźcie na mnie prosze. ja to forum traktuje tak troche na luzie więc nie macie co się spinać. powyzsza wypowiedz to raczej miala byc prowokacja - bylem ciekaw co odpowiecie. jestem prawiczkiem, uprawialem tylko petting a wypowiadac sie kulturalnie umiem ale nie uznalem zeby w tym przypadku bylo to konieczne nie bede udawac intelektualisty po to tylko zeby sprawiac wrazenie dojrzalego. a unknown mow prawde. najwyzej nie wyjdzie ale bedziesz mial czyste sumienie. 7 miesiecy to jeszcze nie tak dlugo, jakby co przezyjesz rozstanie a najwazniejsze sa relacje miedzy corka a rodzicami. poki co to oni za nia odpowiadaja. klamiac tylko im zaszkodzisz. czesc.
mrt pisze:Ja bym łgała - że na żagle do pakowania dokumentów potrzebne np. Na cholerę Ci te wszystkie jazdy z rodzicami? Bo jak się przyznacie, to spokoju już mieć nie będziesz - gwarantuję.
Czy rodzice naprawde moga w cos takiego uwierzyc? Ja z wielu rzeczy sie wylgiwalam i zawsze tak sciemnialam. Pare razy sie udalo bo mama nie wiedziala do czego sluzy to co znalazla. Ale z prezerwatywami to juz chyba troche gorzej. Raczej nie przejdzie.
mnie w ogole dziwi fakt, ze chlopak ma sie tlumaczyc przed rodzicami dziewczyny. u mnie by taka opcja nie przeszla, nawet jakby starsi chcieli, to bym im to wybila z glowy. decyzja zazwyczaj jest wspolna, a rodzice to chyba ze swoim dzieckiem powinni rozmawiac?
a jak juz jest taka sytuacja... to zalezy od rodzicow. tylko po akcji z bratem widze, ze troche nie bardzo...
jak sie Twoja kobieta na to zapatruje? nie probowala rozmawiac z rodzicami?
a jak juz jest taka sytuacja... to zalezy od rodzicow. tylko po akcji z bratem widze, ze troche nie bardzo...
jak sie Twoja kobieta na to zapatruje? nie probowala rozmawiac z rodzicami?
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Jak miałam 16 lat np. i mój facet u mnie nocował, a mamusia za wcześnie z imprezy wróciła i zamiast w południe, to o 3 nad ranem, to szczerze powiem, że zamarłam. Usłyszałam zgrzyt klucza w drzwiach - zdążyłam zarzucić szlafrok, facet mi goły w łóżku leżał i tylko pomyślałam: "Ale będzie dym". Z grobową miną wycedziła: "Powiedz, żeby kolega się ubrał i przyszedł do dużego pokoju. Kolega się ubrał, przyszedł, usłyszał: "Możesz się przespać na kanapie, bo po nocy nie będziesz się włóczył, rano grzecznie wrócisz do domu, a ja sobie z nią jutro pogadam. Chcesz herbatę?". Rano tylko usłyszałam, że wygląda jak narkoman.
Ojciec mojego brata umierał ze szczęścia
Potem Piotrek przyszedł z wiadrem róż, powiedział, że on się i tak będzie ze mną prowadzał, bo mnie kocha nad życie, czy jej się to podoba, czy nie. Mama bez słowa wzięła te róże, poszła po coś do pokoju, wróciła z zapisaną kartką i dała mu ze słowami: "To jest numer do mojego fryzjera. Jak chcesz się z nią prowadzać, to zetnij włosy i wyjmij połowę kolczyków. Resztę możesz zostawić, bo fajnie wygląda". Ściął włosy, kolczyków nie wyjął i został na... 11 lat Ech, to były czasy
Sorry, ale mi się na wspominki wzięło
Może te róże tak działają? Kup i zasuwaj
Ojciec mojego brata umierał ze szczęścia
Potem Piotrek przyszedł z wiadrem róż, powiedział, że on się i tak będzie ze mną prowadzał, bo mnie kocha nad życie, czy jej się to podoba, czy nie. Mama bez słowa wzięła te róże, poszła po coś do pokoju, wróciła z zapisaną kartką i dała mu ze słowami: "To jest numer do mojego fryzjera. Jak chcesz się z nią prowadzać, to zetnij włosy i wyjmij połowę kolczyków. Resztę możesz zostawić, bo fajnie wygląda". Ściął włosy, kolczyków nie wyjął i został na... 11 lat Ech, to były czasy
Sorry, ale mi się na wspominki wzięło
Może te róże tak działają? Kup i zasuwaj
lollirot pisze:a ze swoją lubą rozmawiałeś na temat tego spotkania z rodzicami?
niom rozmawiam cały czasz nią... a słysze tylko " nie przejmuj się tak"...
jolie pisze:jak sie Twoja kobieta na to zapatruje? nie probowala rozmawiac z rodzicami?
Oa prowadzi z nimi wojne... Wrzeszczy, ze "nie będzie wiecznie córeczką swojego tatusia" albo "nie będę wiecznie cnotką i nie żałuje, że to z nim zrobiłam"...
w ogóle ich rozmowy to praktycznie same kłótnie...
mrt Twoja historia jest fajna miłą masz mamcie... Bo tamta by mnie z domu chyba wywaliła...
You don't need a reason to help people, it's a VIRTUE!
chca wywalic ciebie bo to prostsze niz wywalic wlasna corke
niepotrzebnie sie z nimi kloci - oni to zdajsie widza jako nieodpowiedzialne zachowanie, nastoletni bunt etc
wyglada to tak jakby tupala nozkami i plakala "nie kce - nie kce"
niech ze starymi rozmawia normalnie to tez zaczna normalnie
ale fakt ze nier az dogadac sie nie da i drzi z futryn wylatuja
niepotrzebnie sie z nimi kloci - oni to zdajsie widza jako nieodpowiedzialne zachowanie, nastoletni bunt etc
wyglada to tak jakby tupala nozkami i plakala "nie kce - nie kce"
niech ze starymi rozmawia normalnie to tez zaczna normalnie
ale fakt ze nier az dogadac sie nie da i drzi z futryn wylatuja
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
mrt pisze:Jak miałam 16 lat np. i mój facet u mnie nocował, a mamusia za wcześnie z imprezy wróciła i zamiast w południe, to o 3 nad ranem, to szczerze powiem, że zamarłam. Usłyszałam zgrzyt klucza w drzwiach - zdążyłam zarzucić szlafrok, facet mi goły w łóżku leżał i tylko pomyślałam: "Ale będzie dym". Z grobową miną wycedziła: "Powiedz, żeby kolega się ubrał i przyszedł do dużego pokoju. Kolega się ubrał, przyszedł, usłyszał: "Możesz się przespać na kanapie, bo po nocy nie będziesz się włóczył, rano grzecznie wrócisz do domu, a ja sobie z nią jutro pogadam. Chcesz herbatę?". Rano tylko usłyszałam, że wygląda jak narkoman.
Fajna mama.. hmm 16 lat - ja bym chlopaka odwizoala do domu, nawet w srodku nocy. Sorry, ale jakbym moja corka tak zrobila jak dziewczyna w tej hisotoryjce to czulabym sie przegrana jako matma. Na noc chlopaka w wieku 16 lat..Boże..To tylko moja zdanie, ale mnie takie cos zniesmacza. Jestem tylko 2 lata starsza, ale nie wyobrazam soebie takiej sytuacji. Jasne ze kocham sie z chlopakiem gdy sa rodzice za sciana, ale nie wyobrazam soebie zapraszac go do domu na noc, pod ich nie obecnosc, stukac sie z nim zdaja c sobie sprawe, ze w kazdym momemencie moze ktos przyjsc.
Ale to "tyllo" kwestia wychowania..
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Gosi co ty za przeproszeniem pierdolisz ? .
Jestes tylko o rok starsza od mrt gdy zdazyla sie jej ta historia. Niewiesz jeszcze nic o byciu rodzicem, i przez dlugi czas wiedziec niebedziesz.
Dygresja od tematu, czy ty gosiu jestes juz po czy przed ? bo jesli po to jest to smiechu warte, stracilas dziewictwo bedac o rok starsza ... phii . A jesli przed, coz zwracam honor. Ale na takie decyzje niektorzy sa gotowi wczesniej od innych, i niema w tym nic zlego
Jestes tylko o rok starsza od mrt gdy zdazyla sie jej ta historia. Niewiesz jeszcze nic o byciu rodzicem, i przez dlugi czas wiedziec niebedziesz.
Dygresja od tematu, czy ty gosiu jestes juz po czy przed ? bo jesli po to jest to smiechu warte, stracilas dziewictwo bedac o rok starsza ... phii . A jesli przed, coz zwracam honor. Ale na takie decyzje niektorzy sa gotowi wczesniej od innych, i niema w tym nic zlego
Przeczytaj uwaznie, co napisalam- widac masz problem z rozumieniem tekstu czytanego. Jestem oczywiscie po, dlatego sie wypowiadam. Nie chodzi mi o seks w tym wieku - nie pisalam o tym, widac zle interpretujesz. Tylko o zajsciu - jakiego ja soebie nie wyobrazam, ale tak jak mowie - mnie rodzice po prostu wychowali inaczej niz autorke historyjki. Dlatego nie zapraszam chlopakow na noc pod nieobecnosc rodzicow. To moje zdanie, i mam prawo jej miec.
Nie zycze soebie zebys w taki sposob do mnie mowil. Szkoda, ze nie masz kultury, bo takowa bylaby tutaj wskazana.tr3sor pisze:Gosi co ty za przeproszeniem p*** ? .
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Yeah ... brak mi jej przepraszam :< zostala pietro nizej .
Niewyobrazasz sobie takiej sytuacji, coz to wedlug ciebie mieli wynajac pokoj w motelu ? :O. Czy czekac do sluby az beda mieli wlasne mieszkanie ?. Przecierz do parku na lawke niepojda, a nieobecnosc rodzicow jest chyba najbardziej sprzyjajacym momentem. No ale coz skoro wolisz zeby twoja corka zrobila to w podrzednym motelu prosze bardzo
Niewyobrazasz sobie takiej sytuacji, coz to wedlug ciebie mieli wynajac pokoj w motelu ? :O. Czy czekac do sluby az beda mieli wlasne mieszkanie ?. Przecierz do parku na lawke niepojda, a nieobecnosc rodzicow jest chyba najbardziej sprzyjajacym momentem. No ale coz skoro wolisz zeby twoja corka zrobila to w podrzednym motelu prosze bardzo
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
gosia,
A ja z kolei nie wyobrazam sobie kochac sie z kimkolwiek majac rodzicow za sciana (czyichkolwiek)... Ile ludzi, tyle preferencji <browar>
gosia pisze:Jasne ze kocham sie z chlopakiem gdy sa rodzice za sciana, ale nie wyobrazam soebie zapraszac go do domu na noc, pod ich nie obecnosc, stukac sie z nim zdaja c sobie sprawe, ze w kazdym momemencie moze ktos przyjsc.
A ja z kolei nie wyobrazam sobie kochac sie z kimkolwiek majac rodzicow za sciana (czyichkolwiek)... Ile ludzi, tyle preferencji <browar>
soul of a woman was created below
Dziekuję Mysiorek
((
Ja rozumiem i takie Twoje prawo Tylko jakoś mnie by zniesmaczyło jakbym zaprosiła chlopaka na noc bez wiedzy rodzicow. Pisalam juz wczesniej, ze mnie tak rodzice wychowali - ja ich nie okłamuje a oni mnie. Nie chciałabym też prowokować sytuacji , w ktorych i oni i moj chlopak i ja czuliby sie niezrecznie. Tylko tyle.
((
charlie81 pisze:A ja z kolei nie wyobrazam sobie kochac sie z kimkolwiek majac rodzicow za sciana (czyichkolwiek)... Ile ludzi, tyle preferencji
Ja rozumiem i takie Twoje prawo Tylko jakoś mnie by zniesmaczyło jakbym zaprosiła chlopaka na noc bez wiedzy rodzicow. Pisalam juz wczesniej, ze mnie tak rodzice wychowali - ja ich nie okłamuje a oni mnie. Nie chciałabym też prowokować sytuacji , w ktorych i oni i moj chlopak i ja czuliby sie niezrecznie. Tylko tyle.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
no nie wiem dla mnie bylo to logiczne ze kiedy nie ma nikogo w domu moj chlopak nocowal u mnie- po pierwsze sama bym sie zostac w domu bała, a swoja droga to nie widze tu oklamywania bo nie wierze ze rodzicom by na mysl nie przyszlo ze dziewczyna majaca stalego chlopaka podczas ich nieobecnosci nie zaprosi go do domu na noc, w koncu sami kiedys tez byli mlodzi i tez pewnie tak robili, tak jak i teraz wszyscy tak robia. to tak jak nie zapraszac chlopaka i sie z nim kochac kiedy nie ma ich w domu w ciagu dnia bo to oklamywanie hm a z tym kochaniem sie kiedy rodzice sa za sciana to dopiero wszyscy czuliby sie niezrecznie jakby wtedy rodzice wtargneli... wtedy to dopiero trzeba sobie zdac sprawe ze w kazdym momencie ktos moze przyjsc... dla mnie to <boje_sie>
no jak widac kazdemu wychowanie pozwala na cos innego <browar>
no jak widac kazdemu wychowanie pozwala na cos innego <browar>
The one I adore
The one i've been looking for
The one i've been looking for
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
gosia pisze:mnie tak rodzice wychowali - ja ich nie okłamuje a oni mnie.
Tzn wiedza, ze kochacie sie za sciana? Czy nie wiedza, tylko sie domyslaja? No ale rownie dobrze moga sie domyslic, ze kogos zaprosisz na noc... Kurcze, cos mi tu Gosia nie pasuje
lushness pisze:w koncu sami kiedys tez byli mlodzi i tez pewnie tak robili,
No wlasnie w tym sek, ze np moi nie robili
soul of a woman was created below
charlie81 pisze:Tzn wiedza, ze kochacie sie za sciana? Czy nie wiedza, tylko sie domyslaja? No ale rownie dobrze moga sie domyslic, ze kogos zaprosisz na noc... Kurcze, cos mi tu Gosia nie pasuje
Odpowiadanm na pytanie - rodzice wiedza, ze sie kochamy za sciana.
Moj chlopak tez u mnie nocowal, ale moi rodzice o tym wiedzieli. Jeszcze jakies pytania? bo dla mnie wszytsko jest proste.
lushness pisze:no nie wiem dla mnie bylo to logiczne ze kiedy nie ma nikogo w domu moj chlopak nocowal u mnie- po pierwsze sama bym sie zostac w domu bała, a swoja droga to nie widze tu oklamywania bo nie wierze ze rodzicom by na mysl nie przyszlo ze dziewczyna majaca stalego chlopaka podczas ich nieobecnosci nie zaprosi go do domu na noc, w koncu sami kiedys tez byli mlodzi i tez pewnie tak robili, tak jak i teraz wszyscy tak robia. to tak jak nie zapraszac chlopaka i sie z nim kochac kiedy nie ma ich w domu w ciagu dnia bo to oklamywanie
widzisz dla mnie to jednak nie to samo. Bo nie bylo by problemu, gdzybym powiedziala ze bedzie spal u mnie. Rodzice nie mieli by nic przeciwko, ale jednak to jest ich dom, i to ja im musze mowic, ze kogos zapraszam pod ich nieobecnosc, a nie oni maja sie domyslac. To jest logiczne.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 236 gości