Seks a wiara

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

cubasa
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 15 gru 2004, 01:46
Skąd: VV@r52@vv@
Płeć:

Postautor: cubasa » 10 paź 2005, 22:16

Natalia pisze:bo w przeciwnym razie przeludnienie planety nas czeka .

Ale za to szacują, że w Polsce w 2030 roku będzie nas 2,5 mln mniej.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Awatar użytkownika
unreal
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 26 wrz 2005, 20:44
Skąd: gdzieś tam...
Płeć:

Postautor: unreal » 13 paź 2005, 13:19

[ Dodano: 2005-10-13, 13:23 ]
Pegaz pisze:

[ Dodano: 2005-10-07, 20:19 ]
EGOJACK pisze:"W tym własnie jest cały problem, że albo żyjesz zgodnie ze swoją religią w całości, albo to nie ma sensu. Nie można być trochę katolikiem a trochę nie" Spinka
Otóż to ! Tylko że w Polsce jest ponoć 95 % katolików , ale ilu z nich żyje wg wskazań swoich hierarchów? Obopólna obłuda skrzyżowana z hipokryzją.

Może i masz racje ale..gdyby bylo jak mówisz wiara nie zakładała by grzechu nie zakładała by też żalu za grzechy nie byloby pokuty..nie byłoby wreszcie odpuszczenia grzechu.."moja" wiara to "moja" sprawa i "moją" <aniolek2> sprawą jest to jak do niej "podchodze".


Zgodzę się z Spinką i Egojackiem... Faktem jest, że teoria i praktyka często rozmijają się, muszą nawet bo niemożliwym jest świat idealny jak z książki, że wiara to sprawa indywidualna , że to sprawa z osobna dla kazdego i nikt nie musi się nikomu z nioczego tłumaczyć... Faktem jest też jednak że kościół niezależnie od podejścia wiertnych walczy z "swobodą interpretacji" bo zagraża ona jego egzystencji... Są jasne zasady i koniec kropka. "Jesteś katolikiem - katolik robi tak, ma robić tak..." i nie ma dyskusji... Jak interpretujesz coś inaczej to masz się "poprawić" (wedługo kościła)...


cubasa pisze:Natalia napisał/a:
bo w przeciwnym razie przeludnienie planety nas czeka .

Ale za to szacują, że w Polsce w 2030 roku będzie nas 2,5 mln mniej.


Tylko co z tego że w krajach rozwijających się ludność się starzeje a populacja maleje, skoro dzięki trzeciemu światowi liczba ludności w ciągu kilkudziesieciu lat się podwoiła (w czym zasługe ma rowniez rozwój medycyny)...
Awatar użytkownika
zalu
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 73
Rejestracja: 01 gru 2006, 21:06
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: zalu » 01 sty 2007, 23:37

Wg mnie anal to odruch którego nawet nie można nazwać zwierzęcym

Kościół Katolicki go wszak nie zabrania, ale to chyba nie wiele ma wspólnego z szacunkiem i miłością do kobiety tak ogólnie
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 01 sty 2007, 23:39

Dlaczego?
Anal może być przyjemny, a jeśli coś jest przyjemnego dla obojga to dlaczego tego nie robić?
wajdelota
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 12 cze 2005, 18:45
Skąd: In-die
Płeć:

Postautor: wajdelota » 01 sty 2007, 23:56

Jawka pisze:[ :] Taaaa... ksiądz na kazaniu mówi do wiernych: dziatwo moja droga, pamiętajcie seks analny jest zły!

Nie wiem gdzie Ty słyszałeś aby Kościół coś takiego mówił :/ Sami sobie taką etykietkę stworzyliśmy.... .


O przepraszam.
Zacznijmy od tego, że według kościoła każdy stosunek powinien prowadzic do zapłodnienia kobiety. Kalendarzyk którego uczą księża - ma taki właśnie cel. Ty masz sobie z niego dobierać dni tak, aby mieć pewnosć że zajdzieszw ciąże - a nie na odwrót. I takie jest oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego. A nie powiesz mi chyba że sex analny uprawia sięw celu 100% pewnosci zajścia w ciąże? <hahaha>
Sex analny przypisywany jest jako zachowanie bezpośrednio związane z zwiazkami homosexualnymi, które są potepiane przez katolików. Jest traktowany jako zboczenie. Nie wierzysz - spytaj księdza. Tak samo jak wszystkie inne formy poza wariantem klasycznym.
Jeśli oznaką bycia prawdziwym mężczyzną jest upijanie się i sikanie do zlewu, to ja nie chcę być mężczyzną...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 sty 2007, 14:14

wajdelota pisze:Zacznijmy od tego, że według kościoła każdy stosunek powinien prowadzic do zapłodnienia kobiety.

Tyś się chłopie chyba tak na oko pięćdziesiąt lat temu zatrzymał w przyswajaniu wiadomości z kraju i ze świata :D
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 sty 2007, 14:52

wajdelota pisze:Zacznijmy od tego, że według kościoła każdy stosunek powinien prowadzic do zapłodnienia kobiety. Kalendarzyk którego uczą księża - ma taki właśnie cel. Ty masz sobie z niego dobierać dni tak, aby mieć pewnosć że zajdzieszw ciąże - a nie na odwrót. I takie jest oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego.
Od kiedy? Skąd Ty to wytrzasnąłeś?

Na miejscu księży to ja bym połowę osób szerzących taką propagandę do sądu podała, naprawdę.
wajdelota pisze:Sex analny przypisywany jest jako zachowanie bezpośrednio związane z zwiazkami homosexualnymi, które są potepiane przez katolików. Jest traktowany jako zboczenie. Nie wierzysz - spytaj księdza. Tak samo jak wszystkie inne formy poza wariantem klasycznym.
Już nawet nie mam siły tych bzdur czytać.
Sir Charles pisze:Tyś się chłopie chyba tak na oko pięćdziesiąt lat temu zatrzymał w przyswajaniu wiadomości z kraju i ze świata
Dokładnie. A i co do tego przekonania nie mam.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 sty 2007, 15:01

mrt pisze:
wajdelota pisze:Zacznijmy od tego, że według kościoła każdy stosunek powinien prowadzic do zapłodnienia kobiety. Kalendarzyk którego uczą księża - ma taki właśnie cel. Ty masz sobie z niego dobierać dni tak, aby mieć pewnosć że zajdzieszw ciąże - a nie na odwrót. I takie jest oficjalne stanowisko Kościoła Katolickiego.
Od kiedy? Skąd Ty to wytrzasnąłeś?

.


Zapewne z tego samego źródła co i ja , niestety - gdy chodzilem na lekcje religi jeszcze w szkole podstawowej , gdzie to "religie" sie odbywaly w salkach przykoscielnych katechetycznych , tak ksieza głosili .Pamietam to do dzis dlatego , ze zbulwersowało mnie to do cna .Co sie zmienilo na przestrzeni lat , nie wiem - ale tak kosciół uczył.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 sty 2007, 15:06

Andrew pisze:Zapewne z tego samego źródła co i ja , niestety - gdy chodzilem na lekcje religi jeszcze w szkole podstawowej , gdzie to "religie" sie odbywaly w salkach przykoscielnych katechetycznych , tak ksieza głosili .Pamietam to do dzis dlatego , ze zbulwersowało mnie to do cna .Co sie zmienilo na przestrzeni lat , nie wiem - ale tak kosciół uczył.
Pierwsze słyszę, żeby w podstawówce księża o stosunkach analnych uczyli. To skąd w takim razie twierdzenie, że wody w usta nabierają?

Jeśli wiedzę macie tylko z okresu podstawówki, to nie dziwi mnie, że takie bzdury się wypisuje. Juz pomijam to, że i księży niedokształconych nie brakuje i czasem to ich samych się słuchać nie da, bo sami nie mają pojęcia o stanowisku kościoła.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 sty 2007, 15:12

mrt pisze:Pierwsze słyszę, żeby w podstawówce księża o stosunkach analnych uczyli. To skąd w takim razie twierdzenie, że wody w usta nabierają?
.


Zle mnie zrozumialas , nie pisalem o stosunkach analnych , ale o normalnych stosunkach .Mnie uczono , ze kazdy stosunek odbyty , który zaspokaja tylko żadze, nie prowadzi do zapłodnienia kobiety , to grzech. Nie wazne np. iż kochamy sie w dni naturalnie niepłodne , kochamy sie wlasnie w te dni bo o nich wiemy , kochamy sie dla samej przyjemnosci i zaspokojenia siebie nawzajem , nie w celach prokreacyjnych , takl mnie uczono .Nie moja wina , ze takich mialem wykładowaców , odnioslem sie do tego skad kolega to wzioł - ot tyle .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 sty 2007, 15:23

Andrew pisze: Nie wazne np. iż kochamy sie w dni naturalnie niepłodne , kochamy sie wlasnie w te dni bo o nich wiemy , kochamy sie dla samej przyjemnosci i zaspokojenia siebie nawzajem , nie w celach prokreacyjnych , takl mnie uczono .Nie moja wina , ze takich mialem wykładowaców , odnioslem sie do tego skad kolega to wzioł - ot tyle .

Albo wykładowcy do kitu, albo Ty jesteś duuużo starszy niż jesteś :)

Stanowisko kościoła katolickiego w sprawie antykoncepcji naturalnej zostało zmodyfikowane w roku 1968 encykliką Humanae Vitae ogłoszoną przez Pawła VI. Od niemal 40 lat nikt, kto powołuje się na związki z rzymskim katolicyzmem nie ma prawa twierdzić inaczej, jak tylko w ten sposób, że stosowanie metod tzw. antykoncepcji naturalnej jest całkowicie dopuszczalne, jako że małżonkowie "podejmują zaś współżycie małżeńskie w okresach niepłodności po to, aby świadczyć sobie wzajemną miłość i dochować przyrzeczonej wzajemnej wierności. Postępując w ten sposób dają oni świadectwo prawdziwej i w pełni uczciwej miłości".

Proste? Proste :) Tylko się tu nie rzucać na mnie, bo ja reprezentantem religii nie jestem. Nie lubię tylko, jak ktoś plecie głupoty, a pojęcia nie ma o czym mówi.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 02 sty 2007, 15:30

Bardzo przepraszam - zarzucasz mi plecienie głupot ? czy też raczej moim wykładowcom ? I.... zatem - ja nie wiem o czym piszę ? tu , jak tak myslisz (a nie sadze ) tez sie mylisz .Bowiem co innego Humanae Vitae , a co innego nauki jakie wtedy nam młodym głoszono , jam se tego przeca nie wymyslił .Nawet pamietam argumentacje ksiedza , która w wielkim skrócie przedstawilem .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 sty 2007, 15:48

Andrew pisze: czy też raczej moim wykładowcom ?
Raczej im. Przecież zastrzegasz, że tak mówili.
Andrew pisze:jam se tego przeca nie wymyslił
Wiem. :) Po prostu bawi mnie, że katoliccy indoktrynerzy też bywają cholernie niekompetentni :D
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 02 sty 2007, 16:37

Andrew pisze:Co sie zmienilo na przestrzeni lat , nie wiem - ale tak kosciół uczył.
Nie kościół tylko jakiś nawiedzony..
wajdelota pisze:Zacznijmy od tego, że według kościoła każdy stosunek powinien prowadzic do zapłodnienia kobiety. Kalendarzyk którego uczą księża - ma taki właśnie cel.

Bzdura.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
hathor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 298
Rejestracja: 17 wrz 2006, 19:36
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: hathor » 02 sty 2007, 18:04

Pegaz pisze:Bzdura.

Właśnie niestety nie do końca jest to bzdura. Cytat z KKK:"Rozwiązłość jest nieuporządkowanym pożądaniem lub nieumiarkowanym korzystaniem z przyjemności cielesnych. Przyjemność seksualna jest moralnie nieuporządkowana, gdy szuka się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację i zjednoczenie."

Wg Kościoła seks ma służyć tylko małżeństwu i ma być nastawiony na przekazywanie życia i okazywanie sobie uczucie (ale tylko małżonkowie).
Kościół chyba przede wszystkim ukształtowuje poglądy ludzi na seks. Drugim czynnikiem kształtującym zdanie w tej sferze są media. Jeśli Kościół mówi, że seks poza małżeństwem jest be, a obecny w filmach porno seks oralny i analny uważany jest za zboczenie, bo pokazywane to jest w sposób wulgarny, to potem nie dziwota, że człowiek ma opory przed próbowaniem czegoś nowego w seksie...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 02 sty 2007, 18:07

kler ma wielkie myśli
kler ma ideały
kler ma wielkie słowa
kler ma móżdżek mały

kler, oj oj, kler!

BUNKIER

:D

Przychlam się do opinii Hathor i Andrew, bo i o podobnych pierdółkach słyszałem jak i czytałem.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
wajdelota
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 12 cze 2005, 18:45
Skąd: In-die
Płeć:

Postautor: wajdelota » 02 sty 2007, 19:40

Dość ostro zostałem potraktowany. I niesłucznie. Stanowisko Kościoła jest jakie właśnie takie. Widze że są tu udzie, co potwierdzają moją wersję. :]

To że o niektórych rzeczch nie mówi się głośno - nie znaczy iż nie obowiązują. Tak samo jak sprawa duszy w przyapdku bliźniaków syjamskich. Kościół np. o takich rzeczach nie mówi głośno gdyż sobie tylko zaszkodzi. Tak samo jest z kalendarzykiem. Reformy są w drodze, ale póki co stanowisko jest negatywne co do stosunków nie prowadzących do zapłodnienia.

A i jeszcze sprawa wykładowców. Ci którzy mówią inaczej - to oni właśnie szerzą herezje.

Ja nie jestem katolikiem. Mam sacunek do ludzi którzy są katolikami, ale skoro już nim ktoś jest, niech zdaje sobie sprawe jak chore rzeczy mówi jego religia <cisza>
Jeśli oznaką bycia prawdziwym mężczyzną jest upijanie się i sikanie do zlewu, to ja nie chcę być mężczyzną...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 sty 2007, 20:19

hathor pisze:Rozwiązłość jest nieuporządkowanym pożądaniem lub nieumiarkowanym korzystaniem z przyjemności cielesnych. Przyjemność seksualna jest moralnie nieuporządkowana, gdy szuka się jej dla niej samej w oderwaniu od nastawienia na prokreację i zjednoczenie.

To artykuł 2351 i w świetle dalszych, dużo bardziej dogłębnych i szczegółowych regulacji tej kwestii ewidentny błąd w użyciu funktora logicznego - zamiast koniunkcji winna się tam znależć alternatywa...

...a zwłaszcza w świetle:

KKK 2370 Okresowa wstrzemięźliwość, metody regulacji poczęć oparte na samoobserwacji i odwoływaniu się do okresów niepłodnych są zgodne z obiektywnymi kryteriami moralności. Metody te szanują ciało małżonków, zachęcają do wzajemnej czułości i sprzyjają wychowaniu do autentycznej wolności.

wajdelota pisze:Ja nie jestem katolikiem.

Ja też nie. Ale nie walczę dla zasady z "ciemnym klerem" i umiem dotrzeć do prawdy :]
soul of a woman was created below
kajot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 284
Rejestracja: 16 maja 2006, 09:17
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: kajot » 02 sty 2007, 21:55

tak czy inaczej z tego co mi wiadomo to seks poza związkiem i nie dla prokreacji jest grzechem, więc jest zły!



a swoją drogą to co kościołowi do tego!
zabawne jak faceci w spódnicach, którzy teoretycznie nie mieli kontaktu z seksem i żadnych doświadczeń w związku debatują na takie tematy....

to troche tak jak niemiec uczyłby polaka być polakiem
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 sty 2007, 22:05

vkajot pisze:a swoją drogą to co kościołowi do tego!
A co Ci do tego, czy kościołowi coś do tego? Nie chcesz, nie chodzisz, nie słuchasz, robisz swoje - w czym problem?
wajdelota
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 12 cze 2005, 18:45
Skąd: In-die
Płeć:

Postautor: wajdelota » 03 sty 2007, 00:07

Sir Charles pisze:
wajdelota pisze:Ja nie jestem katolikiem.

Ja też nie. Ale nie walczę dla zasady z "ciemnym klerem" i umiem dotrzeć do prawdy :]


Ja też nie walczę dla zasady. Jestem Chrześcijaninem, a z kościoła katolickiego odszedłem z prostej przyczyny. Nie możesz być katolikiem i nie zgadzać sie w jakiejś kwesti z władzą kościelną. Przyjmujesz z pokorą to co mówią. Jeśli nie - to wyp... i tak właśnie zrobiłem :]

Fragmenty które przytoczyłeś - nie neguję ich, ale jak dla mnie świadczą bardziej o niespójności stanowiska.
A i temat zaczął się o analu - i tu chyba przyzansz rację, że nie jest to zachowanie promowane przez Kościół :>
Jeśli oznaką bycia prawdziwym mężczyzną jest upijanie się i sikanie do zlewu, to ja nie chcę być mężczyzną...
Awatar użytkownika
InViolet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 69
Rejestracja: 23 kwie 2006, 21:21
Skąd: z domu :)
Płeć:

Postautor: InViolet » 18 kwie 2007, 23:16

Maverick pisze:Religia chrzescijanska - TAK, Kosciol Rzymsko-Katolicki - NIE

Ps: A tak w ogóle to krk nadinterpretowuje naprawde wiele rzeczy. wg mnie seks przed slubem i antykoncepcja to wcale nie jest grzech i zaden pedofil w czarnym fartuchu nie bedzie mi tu pier**** co grzechem jest, bo ma o nim takie pojecie jak i ja. To kwestia interpretacji Biblii. Poza tym wiedzialas ze na teologii ksiezuka ucza sie glownie socjologii? Co by dobrze tym motlochem manipulowac


sorki ze wygrzebuje troche stary temat ale Mav, normalnie na rekach moglabym Cie nosic za to wyzej :) tylko problem w tym ze Cie nie znam ;) nie dalo sie tego lepiej ujac <browar>
:*
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 18 kwie 2007, 23:21

milusia_sweet pisze:averick napisał/a:
Religia chrzescijanska - TAK, Kosciol Rzymsko-Katolicki - NIE

Ps: A tak w ogóle to krk nadinterpretowuje naprawde wiele rzeczy. wg mnie seks przed slubem i antykoncepcja to wcale nie jest grzech i zaden pedofil w czarnym fartuchu nie bedzie mi tu pier**** co grzechem jest, bo ma o nim takie pojecie jak i ja. To kwestia interpretacji Biblii. Poza tym wiedzialas ze na teologii ksiezuka ucza sie glownie socjologii? Co by dobrze tym motlochem manipulowac


sorki ze wygrzebuje troche stary temat ale Mav, normalnie na rekach moglabym Cie nosic za to wyzej :) tylko problem w tym ze Cie nie znam ;) nie dalo sie tego lepiej ujac <browar>
_________________

A jak dla mnie to jest żałosne pomówienie.. zresztą napisał to człowiek który znęca się nad zwierzętami natomiast innych od tak sobie obraża.. <foch>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 19 kwie 2007, 08:40

milusia_sweet pisze:sorki ze wygrzebuje troche stary temat ale Mav, normalnie na rekach moglabym Cie nosic za to wyzej tylko problem w tym ze Cie nie znam nie dalo sie tego lepiej ujac
Ale czego ująć? Przecież to bzdury. I to, że go nie znasz, to jakiś problem?

Mav, jakiej socjologii, o czym Ty chrzanisz? Owszem mają, ale to, co napisałeś, to przegięcie. Widziałeś kiedyś program studiów teologicznych albo Wyższego Seminarium Duchownego? Nie szerz herezji, tylko weź do łapy i poczytaj.

A Ty, Milusia, nioe powtarzaj jak papuga, skoro sama pojęcia o tym nie masz.
Awatar użytkownika
InViolet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 69
Rejestracja: 23 kwie 2006, 21:21
Skąd: z domu :)
Płeć:

Postautor: InViolet » 19 kwie 2007, 13:58

mrt pisze:Ale czego ująć? Przecież to bzdury. I to, że go nie znasz, to jakiś problem?


tego : "Poza tym wiedzialas ze na teologii ksiezuka ucza sie glownie socjologii? Co by dobrze tym motlochem manipulowac"
moze dla Ciebie to bzdury- coz wiekszosc ludzi nawet nie widzi jak nimi manipuluja. dla mnie natomiast to swieta prawda. nie mowiac juz o samych pogladach na seks, bo ja w to nie wnikam i analizuje doglebnie kazdego przykazania itd, ale jesli chodzi o kosciol w ogole to jest to jedna wielka fabryka pieniedzy. nie bez powodu Rydzyk ma swoja szkole . i wiesz co w niej ucza? miedzy innymi jak sprawnie manipulowac ludzmi. polecam mrt, moze wtedy jak zobaczysz to od podszewki zobaczysz tez jaka wode z mozgu robi kosciol. wlasna wiara, sumienie TAK kosciol katolicki NIE. takie moje zdanie i daruj sobie komenmtarze ze to bzdury. a jak juz musisz to formuuj zdanie tak zeby bylo widac ze to Twoja subiektywna opinia. a problem jest taki ze zaglebiajac sie w ten moj zart wyszlo by na to ze aby go nosic na rekach nalezaloby go znac. bo niby jak to moge zrobic nie znajac go? chyba ze Ty masz takie zdolnosci , wiec powiedz mi, a na pewno skorzystam :]

mrt pisze:A Ty, Milusia, nioe powtarzaj jak papuga, skoro sama pojęcia o tym nie masz


lubie papugi :) Ty widac nie ale to juz nie moj problem :] sluchaj skad wiesz ze nie mam pojecia. nic o mnie nie wiesz i nie zgrywaj wszechwiedzacej wielkiej damy bo zauwazylam ze masz do tego tendencje. ale nie wnikam, nie moj problem. powtarzam i bede powtarzac tyle razy ile mi sie bedzie podobac, bo mysle dokladnie tak jak Mav dla mnie to jest banda czarnuchow manipulująca SLEPYM I GLUPIM MOTLOCHEM bo ludzie na poziomie nie dadza sobie takiego kitu wciskac, co ksiadz powie to swiete. nie jestem anty ksiezom, bo zdarzylo mi sie spotkac jednego ksiedza z prawdziwego zdarzenia i wiem ze on byl nim z powolania i ze zalezalo mu na tym zeby glosic slowo Boze. a reszta to w wor i o mur. a myslisz ze dlaczego Kaczynski jest prezydentem? bo zalatwil sobie z kosciolem, proboszcz przeczytal na kazaniu zeby glosowac na kaczynskiego i motloch po mszy poszedl to zrobil. a teraz wielce wszyscy prawie niezadowoleni. czysty biznes a nie kosciol dlatego bede powtarzac jak papuga po Mavericu.
:*
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 19 kwie 2007, 14:12

milusia_sweet pisze:motloch po mszy

milusia_sweet, o co się w koncu tak właściwie chodzi? Księży nie lubisz (o mur, a co), Ci, co ich słuchają to motłoch (piękna pogarda swoją drogą, jak rozumiem, Ty jesteś przedstawicielką grupy "na poziomie"?), więc po co Ci w ogóle przejmowanie się sprawami bandy czarnuchów i posłusznego im, ślepego tłumu? Ty jesteś ponad, a rzucasz się, jakby Rydzyk Ci komunię do gardła wciskał jak paszę gęsi na fermie.
milusia_sweet pisze:a myslisz ze dlaczego Kaczynski jest prezydentem?

Bo mrt na niego głosowała <diabel>

I jeszcze:
milusia_sweet pisze:nie jestem anty ksiezom

milusia_sweet pisze:dla mnie to jest banda czarnuchow

:D
Awatar użytkownika
InViolet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 69
Rejestracja: 23 kwie 2006, 21:21
Skąd: z domu :)
Płeć:

Postautor: InViolet » 19 kwie 2007, 14:33

pani_minister, mi w ogole o nic by nie chodzilo tylko tu byl atak na mnie, ze bzdury opowiadam. widzisz nie zrozumialas mnie, chodzi o to ze ja nic nie mam do ksiezy takiego ze wzielabym piłę i za nimi. czarnuchy to bylo okreslenie ogolne, troche negatywne. ja chodze do kosciola, cholernie mocno wierze w Boga ale nie moge zniesc tego ze w naszym kraju niestety tak jest ze krajem tak naprawde trzesie kosciol, ze to czysty biznes. i mowiac motłoch mam na mysli to ze jakby ksiadz powiedzial idzcie sie powiesic to wiekszosc pewnie poszlaby i to zrobila, bo to swiete co ksiadz powie. i chodzi mi wlasnie o taki chory wplyw na ludzi. ja ide do kosciola i masze swieta przezywam po swojemu, mam na mysli tu glownie kazania. owszem czesto tak jest ze ksiadz mowi dobrze, ale czasem nawet ni ebiore pod uwage tego co on mowi bo wg mnie obraza wrecz Boga. a inni go sluchaja i mysla ze to swiete. i mi wlasnie o to chodzi. nie wiem jak jest w miastach, ale na wsi co proboszcz powie to swiete i to jest chore, bo taki ksiezulek robi z ludzmi co chce. i ja wlasnie tego za cholere nie zaakceptuje. teraz mnie rozumiesz pani_minister ?

a odnosnie seksu. jak to jest ze od wszystkich ksiezy slyszalam ze to zle, ze godne potepienia ze to ze tamto, a od jednego, z ktorym rozmawialam uslyszalam ze najwazniejsze to zyc zgodnie z wlanym sumieniem. a na pytanie czy wiec seks przed slubem jest grzechem odpowiedzial "grzech jest wtedy kiedy robisz drugiej osobie krzywde" i od tamtej pory dla mnie seks przed slubem ni ejets grzechem, bo robie to z osoba ktora kocham. i jak slysze teksty ze to taaaaaki grzech ze moze mi nawet glowe urwą za to, to robi mi sie niedobrze

[ Dodano: 2007-04-19, 14:36 ]
pani_minister pisze:piękna pogarda swoją drogą, jak rozumiem, Ty jesteś przedstawicielką grupy "na poziomie"?),


jestem przedstawicielka ludzi, ktorzy potrafią zauwazyc ze ktos im makaron na uszy nawija i jesli kogos tym urazilam to prezpraszam chodzilo mi wlasnie o nie dawanie sobie w kasze napluc
:*
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 19 kwie 2007, 14:54

No musze stwierdzić, że tez mam takie podjeście jak mlisuia_sweet. W Boga wierzę, na Msze chodzę (nie zawsze, ale staram się jak mogę), ale nie wszystko co ksiądż mówi jest dla mnie święte. Dlaczego? Podam przykład:
Mój kumpel rozmawiał z księdzem donośnie homosexualizmu (było to na lekcji w szkole). Ksiądz oczywiście skrytykował i potepił. Ale nie, że "to" jest złe, tylko, że "ci ludzie" sa źli, niedobrzy, opętani przez szatana, nalezy ich potepiac i do domów nie wpuszczać. Mój kumpel na to: "Ale Bóg przeciez powiedział, że nalezy każdego człowieka kochac. Każdy zasługuje na kojeną sznasę i wybaczenie. Przeciez to nie mordercy!" Na co ksiądz mu odpowiedział: "Mordercy, zrobili błąd tylko raz, a taki "pedał" jest już pedałem całe życie!"
I dodam jeszcze, że to był katecheta, człowiek, który powinien uczyc dzieci jak być dobrym.
A odnośnie sex'u przed ślubem, rozwodem i konkubinatem - to tu już totalnie się z Kościołem nie zgadzam.

A ha! Czy sex przed ślubem, a cudzołożenie to to samo? :/
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 19 kwie 2007, 16:01

milusia_sweet, a dla mnie nie ma różnicy ze statystycznego punktu widzenia między Tobą i Mavem z jednej stony, a dewotkami w beretach z drugiej. Jesteście tak samo krytyczni, ślepi, nieobiektywni, zamknięci i chrzanicie dyrdymały i demagogie. Siebie warci.

Mnie bliżej chyba do ateisty, niż do gorliwego katolika, zwłasza w sprawach podejścia do dogmatów oraz Kościoła, ale jest zasadnicza różnica. Zdroworozsądkowość, obiektywizm i pokora - te rzeczy mną rządzą, a brakuje ich Tobie, Mavowi i motłochu dewotek w równym stopniu. Popieram całym sercem instytucję Kościoła. To niespotykanie cenne, to wielkie dobro i bezinteresowna pomoc, to wspaniała idea. Mam zastrzeżenia co do rzeczywistej praktyki, wiem, że księża gwałcą, spiskują, kradną itd. Z drugiej strony są tacy, co poświęcają życie ubogim, chorym, umierającym. Czy kiedykolwiek myłaś staruszkę brudną od własnych fekaliów, chorą psychicznie, bijącą i gryzącą wszystkich, przewijałaś takiej osobie pieluchy? Widziałaś jak w nocy 80-latek płacze leżąc we własnym kale i szczynach, bo nie ma siły wstać? Nawet jeśli, to wyobraź sobie, że są księża, którzy robią to całe życie. Dają uśmiech, nadzieję. Nie wiesz, jakie to ważne. A Ty śmiesz generalizować
milusia_sweet pisze:mysle dokladnie tak jak Mav dla mnie to jest banda czarnuchow manipulująca SLEPYM I GLUPIM MOTLOCHEM


Nie lubię księży tak ogólnie. Może dlatego, że jednak za bardzo nie rozumiem, może nie dorosłem, dlaczego młody człowiek miałby się decydować na celibat i wierzyć, że to dobre dla niego, dla Boga. Ale to moja sprawa. I jestem świadom szarości świata, więc nigdy nie będę generalizował.

Prostuję więc. Tłum dewotek mogę ignorować, może mnie drażnić, mogę nawet z nich kpić - z czego szczególnie dumny nie jestem. Ale ludzi o takich poglądach jak Ty - piętnuję. Wyśmieję, wykpię i zdepczę w każdej polemice choćby nie wiem co. Mimo że tak naprawdę takimi ludźmi gardzę. Dewotkami też gardzę, ale nietolerancyjne, generalizujące *&^%$# za bardzo mnie wkurzają, żeby przejść obojętnie.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 19 kwie 2007, 16:01

milusia_sweet pisze:jakby ksiadz powiedzial idzcie sie powiesic to wiekszosc pewnie poszlaby i to zrobila

No popatrz, ja chyba w innym kraju żyłam ćwierć wieku, bo z tego,co zauważyłam, to większość podejście ma jak Ty - czyli ksiądz sobie, a ja i tak zrobię po swojemu. Niezależnie od tego, gdzie mieszkałam, na wsi czy w mieście - ambiwalencja była wszędzie podobna.

milusia_sweet pisze:od tamtej pory dla mnie seks przed slubem ni ejets grzechem, bo robie to z osoba ktora kocham

Dla Ciebie nie, ale ogólnie rzecz biorąc grzechem jest. Jak chcesz być katoliczką, to do pewnych reguł sie stosujesz, nie możesz się wypisać z kilku, bo Ci nie pasują. A jak się wypisujesz - to kiepska z Ciebie katoliczka.

I jeszcze ogólna refleksja: nie przestaje mnie zadziwiać pęd ludzi do identyfikowania się z wiarą i kościołem, która ewidentnie nie są dla nich przeznaczone :|

LauRKa pisze:to tu już totalnie się z Kościołem nie zgadzam.

<a Kościół wziął i załamał ręce, po czym postanowił kilka mało poręcznych dogmatów i dekalogów zmodyfikować>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 293 gości