agnieszka.com.pl • brak seksu w związku - Strona 12
Strona 12 z 15

: 14 sie 2007, 15:47
autor: Wilczyca
to powiedz, ja czasami mówie, najczesciej jak jestesmy gdzies na miescie, u kogos czy w klubie, wtedy szepcze mu to do ucha lub wysyłam pikantny sms


Ja nie mówię wprost dlatego bo kiedy ? Wtedy kiedy jest zajęty ? To odpowiedz będzie prosta nie bo jestem zajęty.

ale on nudny


No tak u niego jest przez cały tydzień.

jak z nim rozmawiasz


Długo głośno i wyraźnie. Zazwyczaj rozumie co do niego mówię i przez pare dni jest dobrze a potem znowu to samo. Jak by zapominał rozmowę. A teraz właśnie wrócił z roboty dał mi buziaka i legł się na łóżko i śpi. Jutro ma wolne ciekawa jestem czy coś dzisiaj będzie miedzy nami.

: 14 sie 2007, 15:51
autor: złotooka kotka
Wilczyca pisze:a nie mówię wprost dlatego bo kiedy ? Wtedy kiedy jest zajęty ? To odpowiedz będzie prosta nie bo jestem zajęty.

Matka swieta, on jakis dziwny jest. Mezu musialby chyba byc niezywy zeby nie chcial. Moja propozycja sexu jest wlasciwie prawie zawsze wazniejsza niz cokolwiek co robi. <hmm>
Oczywiscie nie wyrywam sie jesli wiem, ze robi cos dla niego waznego czy pracuje.

: 14 sie 2007, 16:48
autor: Jarek
Wilczyca pisze: A teraz właśnie wrócił z roboty dał mi buziaka i legł się na łóżko i śpi. Jutro ma wolne ciekawa jestem czy coś dzisiaj będzie miedzy nami.

Odpocznie, nabierze siły i dopiero Ci pokarze..., czego szczerze życzę i na dziś i na jutro i na zawsze.

: 14 sie 2007, 17:03
autor: lollirot
Wilczyca pisze:A teraz właśnie wrócił z roboty dał mi buziaka i legł się na łóżko i śpi.

gdzie on pracuje, że taki wykończony? w kopalni?

Jarek pisze:Odpocznie, nabierze siły i dopiero Ci pokarze...,

O_o żartujesz? będzie miał inne zajęcie, na pewno.

: 14 sie 2007, 17:38
autor: Jarek
lollirot pisze:O_o żartujesz? będzie miał inne zajęcie, na pewno.

Jak jest wyposzczony (zakładam, że nie ma innej na boku) to tym zajęciem będzie sex.
A w ogóle to pierwszy raz spotykam się z tym, że facet może przedkładać inne zajęcia ponad sex- to u zdrowych, sprawnych facetów rzecz nie spotykana (przynajmniej w moim środowisku).

: 14 sie 2007, 18:30
autor: Jawka
Wilczyca pisze:Z moim facetem jest tak że jak on ma ochotę to się kochamy a jak ja mam ochotę to nigdy.

A może go po prostu nie pociągasz?

: 14 sie 2007, 18:34
autor: Dzindzer
tak tez moze byc, dyma jak go juz tak mocniej cisnie, spusci sie i ma spokój na caly tydzień

: 14 sie 2007, 18:44
autor: Jawka
No dla mnie tak to wygląda- ja jeszcze nie trafiłam na faceta, który seksu by mi odmawiał. Zazwyczaj nawet nie musiałam znaków dawać, a nawet jak już dawałam wystarczyło zamruczeć koło uszka i już się bluzki nie miało na sobie.

: 14 sie 2007, 18:47
autor: Dzindzer
Jawka pisze:a nawet jak już dawałam wystarczyło zamruczeć koło uszka i już się bluzki nie miało na sobie.

albo spódniczke zadarta dosc wysoko <diabel>
Wilczyca a poza sypialnia jak Wam sie układa ??

: 15 sie 2007, 08:16
autor: Andrew
Wilczyca pisze:A ja mam taki problem. Z moim facetem jest tak że jak on ma ochotę to się kochamy a jak ja mam ochotę to nigdy. Krótko mówiąc sex jest wtedy kiedy on chce. Ja nie mówię mu wprost że chce się kochać , ale daje mu sygnały. Łasze się do niego krótko mówiąc kleje ale on zawsze coś robi. Zainteresuje się mną w weekendy kiedy ma wolne od pracy. W dniach tygodnia nic z tego. Przychodzi z pracy godzina 15.00 Potem przebiera coś w papierach godzina 18.00 potem włącza swój serial ogląda 3 odcinki godzina 22.00 i idzie spać. A ja ubolewam. Jeszcze nie dawno mówił że w nocy jest za bardzo zmęczony że można spróbować po południu miedzy godziną 16 a 17. I co ? Do dzisiaj się nie doczekałam. Tyle razy z nim gadałam na podobne tematy wydawało się ze rozumiał a tu nici. Co mam zrobić ?


juz tu na podobne tematy pisalismy ! nie ma opcji by facet był tak zmeczony , dzien w dzien , by na sex nie mial ochoty ! to wybieg ten sam co gdy kobieta mówi , ze boli ją głowa ! a na kopalni ja tez pracowalem i to nie ma znaczenia gdzie kto pracuje ! bowiem młody człowiek , a raczej praca młodego człowieka nie jest w stanie wykonczyc !! Podam przykład siebie ! rozumiem ze ja mogę byc indywidułum <aniolek> ale skoro moi znajomi mają podobnie to znaczy , ze ja nim nie jesteem , Mam 42 lata , w piatek rano zaczyna sie mój dzien pracy w nocy nie spie bo jzu wyjezdzam wracam w sobote około 15 do około 17 -20 dalej pracuje i to na wysokich obrotach by zdazyc przez zmrokiem ! jednak po powrocie do domu mam ochotę na sex , wieczoram idzie sie widomo bo to sobota gdzies , tam sie baluje a w niedziele godzina 4 rano wstawanie i do 13 na giełdzie w pełnym słoncu sie stoi ! jednak po powrocie dalej mam ochote na sex !! bo widok mojej zony tak na mnie dziala ! Wiec ja bynajmniej nie rozumiem , tego typu odzywów , ze ktos jest zmeczony ! ma po prostu taki, a nie inny temperament ! gdybys mu podstawila kolezankę która umiala by sie zakrecic koło niego , zmeczenie przeszło by mu jak z bicza strzel;ił i pzrelecial by ja nie raz ! i ja idę o to o zakład . oczywiscie to sytuacja hipotetyczna a i kobieta musiala by byc odpowiednia i umiec uwodzic

: 15 sie 2007, 08:22
autor: Ted Bundy
chrzanisz, Andrew, kolejny już raz :) Oczywiście, że praca potrafi zmęczyć. Czasem maksymalnie, że jednyne co robisz, to przychodzisz i zasypiasz. ALE... nie na tyle, by pozbawić faceta libido i ochoty na seks.

: 15 sie 2007, 09:04
autor: Andrew
tylko mieczak jest zmeczony praca !! mam za sobą 25 lat pracy , pracy jak to na lini montarzowej w Fiat tychy GDZIE TEMPO PRODUKCJI SZłO 240 szt na zmiane , dla tych co tam nie pracowali nie mają pojecia co to za liczba , pracowalem tez potem w prywatnej firmie w sumie 12 h pracy na dzien , potem kopalnia , 7.5 h pod ziemią w ekstremalnych warunkach , po skonczeniu tej pracy do nastepnej i do wieczora chej ! pracowalem też w marketingu w wielkiej firmie , praca nie ograniczana czasowo , powrót do domu o 20 , zawsze na sex ochota była , nawewt w pracy sobie na nią pzrerwe robiłem <aniolek> mwiec nie pitolcie mi o zmeczeniu w pracy ! przezycalem też w pracy recznie 6 zestawów samoch ciezarowych z workami 50 kilogramowymi w dwie godziny w dzie osoby , i tak na szychte 3 razy czyli 18 zestawów po 20 ton (samochód + przyczepa ) oczywiscie na nas dwóch przypadala połowa z tego , czesem w zaleznosci jak cukier schodził i wiecej , zmeczony ! a owszem z godzine i jak nowo narodzony ! wiec nie piszcie mi tu o zmeczeniu , bo zdrowy chłop zmeczony w normalnej pracy jes jest w stanie sie zmeczyc , chyba ze ma słabą psychikę ! a to juz makowe paniennki są I nie wytykaj mi tu mojej indywidualnosci w temacie , bo ze mna pracowali emeryci górniczy , którzy zapierdalali razem z nami wtedy młodymi , a mim o to po tej pracy szli usmiechnieci na piwo ......wiec powiem tak ! praca cie moze zmeczyć , raz dwa , ale nie ciagle ! inacze po prostu mieczak jestes <browar>

Ale ja znam takich co to ich task meczy , mają po 23 lata , jadą z nami na lubin , a po powrocie spią do godziny 20 bo są tak zmeczeni ! ja sie pytam czym ? i dlaczego cala reszta o 20 lat starszych zmeczona nie jest i w czasie ghdy ci dwaj spią padnieci - my juz sie bawimy i piwo pijemy

: 15 sie 2007, 09:10
autor: Ted Bundy
śmiem zakładać, że często bardziej męczy praca umysłowa, niż fizyczna :> Ciężka praca to nie tylko taszczenie 20 kg cementu na 10-te piętro :>

: 15 sie 2007, 12:25
autor: ForsakenXL
Dzindzer pisze:Wilczyca a poza sypialnia jak Wam sie układa ??
Żebyście Wy biedaki wiedzieli jaki naprawdę Wilczyca ma problem, to by się pod wami kolana ugięły (każdemu pewnie z innego powodu), ale to za długa historia <niewiem>
Ale próbujcie jej pomóc nie znając przyczyny wszystkich problemów, próbujcie. Ona na to w tej chwili liczy, ale może kapnie się w końcu, że pewni życzliwi ludzie mieli rację i trzeba było sięgnąć dużo głębiej, do źródła problemów chcąc cokolwiek naprawić, a nie zatykać uszy na niewygodne fakty :>

A tak btw, Andrew... w sumie to no comments :|

: 15 sie 2007, 12:43
autor: Dzindzer
ForsakenXL pisze:Żebyście Wy biedaki wiedzieli jaki naprawdę Wilczyca ma problem,

no wiemy tyle ile pisze, a co Ty wiesz wiecej ??
ForsakenXL pisze:Ale próbujcie jej pomóc nie znając przyczyny wszystkich problemów, próbujcie.

no to sie pytam o to co poza sypialnia

: 15 sie 2007, 13:27
autor: ForsakenXL
Niech sama wam powie jak ma na tyle odwagi, ja tu tylko zajrzałem "po drodze" ;]

: 15 sie 2007, 13:36
autor: Dzindzer
ale ja ciebie nie wypytuje o jej historie, tylko spytałam czy wiesz wiecej

Wilczyca jesli faktycznie jest tyle do opowiadania a ty tak wybiórczo rzuciłas jakis problem to nikt Ci nie pomorze

: 15 sie 2007, 13:39
autor: ForsakenXL
Nie trudź się, na innym duzym forum tematycznym dostała wiele rad i usłyszała wiele stwierdzeń, ale niestety wszystkie były jej niewygodne, a co niewygodne to ignoruje. Próbuje leczyć katar poprzez kupno pachnących chusteczek - że tak to ujmę.

Po prostu trudno jest pomóc komuś, kto tego nie chce i ona najpierw musi to zrozumieć, a potem zadać swoje pytania raz jeszcze z otwartym umysłem. Krótko mówiąc musi dojrzeć.

: 15 sie 2007, 14:59
autor: lollirot
TedBundy pisze:Oczywiście, że praca potrafi zmęczyć. Czasem maksymalnie, że jednyne co robisz, to przychodzisz i zasypiasz. ALE... nie na tyle, by pozbawić faceta libido i ochoty na seks.

no i gdzie chrzani, skoro napisał dokładnie to samo <pijak>

TedBundy pisze:śmiem zakładać, że często bardziej męczy praca umysłowa, niż fizyczna

no i ekstra, mój wraca po umysłowej padnięty i martwy, a i tak rzuca się na mnie, zanim spojrzy na obiad.
nie wierzę w zmęczenie faceta wilczycy, i tyle. za to uważam, że problem z seksem to tylko wierzchołek góry lodowej.

: 15 sie 2007, 15:47
autor: Nola
moim zdaniem tłumaczenie zmęczeniem niechęci do seksu to tylko przykrywka, marna wymówka, żeby się kobieta odczepiła po prostu. marne życie wróżę Wilczycy z tym facetem, bo choć nie podawała żadnych szczegółów spoza życia intymnego, to mam wrażenie, że nie tylko sam seks jest tutaj problemem.

: 15 sie 2007, 16:22
autor: tubylec
abstrahujac od problemu wilczycy: jesli facet ciezko pracuje obojetnie czy fizycznie czy psychicznie to predzej bedzie mial problemy ze sprawnoscia podczas seksu niz z brakiem ochoty na niego <diabel>

: 15 sie 2007, 18:18
autor: TFA
Nie wiecie o czym mowicie, jesli praca jest naprawde stresujaca, ciezka, to naprawde wspolczuje kobietom, ktore uwazaja ze to tylko przykrywka. Czlowiek (nie wazne czy kobieta czy facet) to nie robot.

: 15 sie 2007, 19:42
autor: Nola
TFA pisze:Nie wiecie o czym mowicie, jesli praca jest naprawde stresujaca, ciezka, to naprawde wspolczuje kobietom, ktore uwazaja ze to tylko przykrywka. Czlowiek (nie wazne czy kobieta czy facet) to nie robot.


z tym się zgadzam - jeśli jestem przemęczona, chora, zła albo zwyczajnie NIE MAM ochoty(bo do tego też każdy ma prawo), to żadne próby mnie do seksu nie nakłonią i nie uważam tego za egoizm. rzecz w tym, żeby ten brak ochoty nie występował przez większość czasu, a przypadek Wilczycy na to właśnie wskazuje. po prostu facet Ją traktuje jak lalę - jak chce to popuka(od czasu do czasu), a na Jej potrzeby jest zupełnie głuchy.

: 15 sie 2007, 21:13
autor: Grace
Andrew pisze:indywidułum

:/ ?
Ciągle zapominam, że ludzie kierują się w życiu tylko zwierzęcym instynktem <zalamka>

: 15 sie 2007, 22:25
autor: mrt
Gosia... pisze:Ciągle zapominam, że ludzie kierują się w życiu tylko zwierzęcym instynktem
Popęd seksualny nie bierze się chyba z uduchowienia.

Ja mam ZAWSZE ochotę na seks, więc nie rozumiem, jak można jej nie mieć. Można rezygnować z różnych powodów z realizacji, ale wyeliminować? Żeby tak w ogóle nie było? Nie rozumiem.

: 15 sie 2007, 22:33
autor: Wujo Macias
Dzindzer pisze:tak tez moze byc, dyma jak go juz tak mocniej cisnie, spusci sie i ma spokój na caly tydzień
heh, Dzindzer ja cos czuje, ze dobrze by sie nam gadalo przy piwku 8)

edit- Ej, ale sa tez tacy goscie ktorzy maja po prostu mniejszy poped seksualny i tyle. A ze u kolesia Wilczycy dochodzi do tego brak inteligencji emocjonalnej to juz w ogole lipa po calosci.
Szczerze mowiac nie wiem czy da sie tu cokolwiek sensownego doradzic

: 15 sie 2007, 23:41
autor: Nola
mrt pisze:a mam ZAWSZE ochotę na seks, więc nie rozumiem, jak można jej nie mieć


bo masz bardzo duży temperament zapewne.tacy ludzie nigdy nie rozumieją, że czasem można nie mieć ochoty- a czy to jest jakaś zbrodnia? :> <pijak> oczywiście facet Wilczycy nie należy do tych, co tylko czasem :>

: 15 sie 2007, 23:49
autor: Dzindzer
heh, Dzindzer ja cos czuje, ze dobrze by sie nam gadalo przy piwku 8)

tez tak mi sie wydaje :D

Wujo Macias pisze:Ej, ale sa tez tacy goscie ktorzy maja po prostu mniejszy poped seksualny i tyle.

no sa, pewnie, ze sa. Jednak jak sie faceta ( nie tylko faceta zreszta) odpowiedni podnieci to nabiera ochoty mimo, ze wczesniej jej nie miał. no chyba, ze panna mu wybitnie nie podchodzi, fajna, miła, ale namiocik w gaciach na jej widok sie nie robi. w takim przypadku to taki facet bedzie chciał seksu kiedy mu sie bardziej zachce, ot rozładuje napiecie. z pożądaniem to ma strasznier mało wspólnego, a w udanym zwiazku, w zwiazku gdzie jest seks pożądanie musi byc
Wujo Macias pisze:A ze u kolesia Wilczycy dochodzi do tego brak inteligencji emocjonalnej

a to swoja droga

: 16 sie 2007, 01:42
autor: Mijka
a moze facet Wilczycy po prostu nic do niej nie czuje? albo go nie pociaga?
nie wiem. ja tez odmawialam seksu kiedys, nie z powodu niskiego libido, ale po prostu uczucie zaczely wygasac. I nie potrafilam/nie moglam/ nie chcialam. I zakonczylam zwiazek.

: 16 sie 2007, 09:07
autor: Andrew
Gosia... pisze:
Andrew pisze:indywidułum

:/ ?
Ciągle zapominam, że ludzie kierują się w życiu tylko zwierzęcym instynktem <zalamka>


no ba !! <aniolek> lepiej Tym , niz zarozumialstwem i g...... <hahaha>
a ja ciagle zapominam , ze sa tzw. zimne ryby bez temperamentu , albo mają znikomy

[ Dodano: 2007-08-16, 09:12 ]
TedBundy pisze:śmiem zakładać, że często bardziej męczy praca umysłowa, niż fizyczna :> Ciężka praca to nie tylko taszczenie 20 kg cementu na 10-te piętro :>


A wiec co umyslowo trzeba robic by byc padnietym po pracy ? przypominam , ze w marketingu też pracowałem przez trzy lata w bardzo duzej firmie spozywczej ! to umyslowe pracowanie oceniam za najlepsze lata mej pracy !! Zatem co ? całki cale osiam godzin liczysz .Przypominasz mi tu moją zone , on a wszak pracuje umyslowo , na dodatek twierdzi iż ją to wykancza <hahaha> zebyscie wszystko wiedzieli ..... <aniolek> ale ! jak kolezanka zadzwoni i zuci chasło dyskoteka ! jakos dziwnie ozywa ! i promienieje <hahaha> dajcie juz spokój z tym zmeczeniem umysłowym i ze ja nie wiem co pisze , a co to ja mam lat 20 scia ? zycia nie znam , ludzi nie znam co pracują tak i tak ? :>