Fantazje erotyczne
Moderator: modTeam
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
agna 24 pisze:tylko jak sie pozbyc jego matki?
a nie możesz posłać jej do kosmetyczki?? w ramach prezentu. Albo do teatru/kina Dajesz bilet i mówisz że to prezent. I masz chatę na min. 2 h
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
jakis czas temu poznalam na basenie instruktora plywania dla dzieciakow mlody przystojny wloch Pare dni temu jak poszlam pod natryski to dwa nie dzialaly i bylam wkurzona wchodzac pod kolejny ktory okazal sie trefny , no i pomyslalm ze to zglosze komus, a tylko on byl na plywalni w tym czasie . No i urodzila sie z tego fantazja miejsce publiczne, woda, para, nagosc i takie tam detale ....a najwazniejsze ze nieznajomy i ... ze to tylko fantazja wzielam zimny prysznic i poszlam do domu
ostatnio zdarza mi sie fantazjowac o facetach z forum
ostatnio zdarza mi sie fantazjowac o facetach z forum
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Wstreciucha pisze:jakis czas temu poznalam na basenie instruktora plywania dla dzieciakow chytry mlody przystojny wloch chytry Pare dni temu jak poszlam pod natryski to dwa nie dzialaly i bylam wkurzona wchodzac pod kolejny ktory okazal sie trefny , no i pomyslalm ze to zglosze komus, a tylko on byl na plywalni w tym czasie . No i urodzila sie z tego fantazja .evilbat.
na basen chodzę codziennie, w soboty w moim miasteczku prawie nikogo tam nie ma i o tym samym pewna parka wiedziała najwidoczniej, bo jak ja weszłam na basen i szłam pod prysznic przed wejsciem do wody, to pewna parka sie, która myła się już po wyjściu z wody, się seksiła, na szczęscie w męskiej, a ja cichaczem pomykłam sobie do damskiej co by im nie przeszkadzac
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
koniec tego OT rozmawiamy o fantazjach a nie "w s t r e t n y c h " typach korespondowanie nie ma nic do rzeczy a snilam sie ja jemu a nie on mi
powiem tylko niesmialo ze nieznajomosc wygladu nie przeszkadza w wizualizacji
no wlasnie , macie tak czasami ze nie znacie kogos i fantazjujecie na jego/jej temat ? jaka wtedy postac przybiera ? kogos znajomego ? jestescie w stanie opisac (np po sennym marzeniu) jak wyglada? czy to w ogóle wazne jak wyglada w calej fantazji, czy istotniejeszy jest fakt kim jest ?
[ Dodano: 2006-03-10, 15:48 ]
Blazej30, skoncz dociekania bo zrobi sie niesmacznie
powiem tylko niesmialo ze nieznajomosc wygladu nie przeszkadza w wizualizacji
no wlasnie , macie tak czasami ze nie znacie kogos i fantazjujecie na jego/jej temat ? jaka wtedy postac przybiera ? kogos znajomego ? jestescie w stanie opisac (np po sennym marzeniu) jak wyglada? czy to w ogóle wazne jak wyglada w calej fantazji, czy istotniejeszy jest fakt kim jest ?
[ Dodano: 2006-03-10, 15:48 ]
Blazej30, skoncz dociekania bo zrobi sie niesmacznie
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Wstreciucha pisze:no wlasnie , macie tak czasami ze nie znacie kogos i fantazjujecie na jego/jej temat ? jaka wtedy postac przybiera ? kogos znajomego ? jestescie w stanie opisac (np po sennym marzeniu) jak wyglada? czy to w ogóle wazne jak wyglada w calej fantazji, czy istotniejeszy jest fakt kim jest ?
Ja może nie tyle o fatazjach jako takich, ale o snach: kiedyś, gdy byłem sam i moje sny nie oscylowały wokół jednej osoby ( ), każda kobieta która pojawiała się w moich snach była jakoby 'bez twarzy'. po prostu nie mogłem okreslić jej wyglądu, żadnych cech szczególnych ani niczego co mógłbym zapamiętać. Tylko i wyłącznie 'wiedziałem' że mi się podoba. Podobnie było z fantazjami na temat nikogo określonego. Takimi ot po prostu spontanicznymi wizjami erotycznymi
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
W temacie powiadasz.
Marzy mi sie seks na sroku ciepłego oceanu. Jest goracy słoneczni dzień. Ja i on a dookoła błekitna woda. Smaruje mnie olejkiem, lerze na brzuchu rozpina mi góre od kostiumu by mnie lepiej nasmarowac, zaczyna mnie smarowac i jesnoczesnie masowac, czuje jego oddech na sobie. Nagle sie odwracał łapie go za reke i obejmuje w poasie przyciagam do siebie i daje namietnego całusa. Kochamy sie na pieska. Po wszystkim wskakuje do ozeźwiajacej wody
Marzy mi sie seks na sroku ciepłego oceanu. Jest goracy słoneczni dzień. Ja i on a dookoła błekitna woda. Smaruje mnie olejkiem, lerze na brzuchu rozpina mi góre od kostiumu by mnie lepiej nasmarowac, zaczyna mnie smarowac i jesnoczesnie masowac, czuje jego oddech na sobie. Nagle sie odwracał łapie go za reke i obejmuje w poasie przyciagam do siebie i daje namietnego całusa. Kochamy sie na pieska. Po wszystkim wskakuje do ozeźwiajacej wody
Od dośc dawna bardzo podniecająca jest dla mnie myśl że jestem ubarana w krótką spódniczkę, wysokie buty i pończochy, nie mam na sobie majtek. kocham się z facetem od tyłu, ja oprata ościanę. On za mną tylko lekko unosi spódniczkę, dotyka moich pośladków, brzucha i piersi. Dosłownie obłęd!
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
olecxka pisze: jestem ubarana w krótką spódniczkę, wysokie buty i pończochy, nie mam na sobie majtek. kocham się z facetem od tyłu, ja oprata ościanę. On za mną tylko lekko unosi spódniczkę, dotyka moich pośladków, brzucha i piersi
Taka fantazja dość często krąży mi po głowie, jest bardzo podniecająca.
"My shadow's the only one that walks beside me"
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
olecxka napisał/a:
jestem ubarana w krótką spódniczkę, wysokie buty i pończochy, nie mam na sobie majtek. kocham się z facetem od tyłu, ja oprata ościanę. On za mną tylko lekko unosi spódniczkę, dotyka moich pośladków, brzucha i piersi
Taka fantazja dość często krąży mi po głowie, jest bardzo podniecająca.
przyznam szczerze ze mimo prostoty tej pozycji to milosc w taki sposob najlatwiejsza nie jest . Poza butami i sciana wszystko by sie zgadzalo , zrobilam to z moim "milym" na balkonie oparta o porecz przede mna . Szybko zrezygnowalismy , duzy klopot sprawia np za duza roznica wzrostu - to nie dla kazdego
Mnie po ostatnich babskich pogaduchach z jedna forumowiczka wziela ochota na jedna fantazje
ale to w ramach urozmaicenia sexu , nie polecam na poczatek znajomosci
Udajemy ze sie nie znamy. Wynajmujemy pokoj w hotelu lub korzystamy z PUSTEGO mieszkania . Kazde przygotowuje sie z osobna. Miejsce spotkania : pub lub restauracja. Najlepiej umowic sie z 10 minutowa roznica , zeby nie wpasc na siebie w drzwiach bo bedzie tylko kupa smiechu. Wchodzimy do lokalu i zajmujemy miejsce , zamawiamy drinka , zapalamy papieroska,.... i czekamy. Wchodzi nasz "obiekt" i zaczyna sie zabawa - uwodzenie , konwersacja, bla bla bla i .... wychodzicie razem do domu (hotelu). Kochacie sie jak nieznajomi . Od poczatku do konca. Lacznie z pozegnalnym buzi na dowiedzenia i pa , lub karteczka na poduszce . Po powrocie zadnych telefonow czy odwiedzin. POgadacie nastepnego dnia . W przypadku hotelu mozna zrobic tak, ze zostawiamy nr pokoju napisany na kartce i wychodzimy pierwsze, a on do nas dochodzi po pol godzinie - co uwazam za jeszcze mocniej podniecajace . Nie probowalam - ale nie przepuszcze sobie takiej przygody . Mysle jednak ze to dla par z wiekszym niz kilkumiesieczny staz , no i jest jeden problem - moze byc klopocik z utrzymaniem powagi - ale /znam opinie/ podobno cala sytuacja jest tak frapujaca ze powaga wychodzi sama z siebie . (pomysl zaczerpniety z programu "sextasy" ktory widzialam pare lat temu, ale mooooocno przerysowany przeze mnie )
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wstreciucha pisze:dajemy ze sie nie znamy. Wynajmujemy pokoj w hotelu lub korzystamy z PUSTEGO mieszkania . Kazde przygotowuje sie z osobna. Miejsce spotkania : pub lub restauracja. Najlepiej umowic sie z 10 minutowa roznica , zeby nie wpasc na siebie w drzwiach bo bedzie tylko kupa smiechu. Wchodzimy do lokalu i zajmujemy miejsce , zamawiamy drinka , zapalamy papieroska,.... i czekamy. Wchodzi nasz "obiekt" i zaczyna sie zabawa - uwodzenie , konwersacja, bla bla bla i .... wychodzicie razem do domu (hotelu). Kochacie sie jak nieznajomi . Od poczatku do konca. Lacznie z pozegnalnym buzi na dowiedzenia i pa , lub karteczka na poduszce . Po powrocie zadnych telefonow czy odwiedzin. POgadacie nastepnego dnia . W przypadku hotelu mozna zrobic tak, ze zostawiamy nr pokoju napisany na kartce i wychodzimy pierwsze, a on do nas dochodzi po pol godzinie - co uwazam za jeszcze mocniej podniecajace . Nie probowalam - ale nie przepuszcze sobie takiej przygody . Mysle jednak ze to dla par z wiekszym niz kilkumiesieczny staz , no i jest jeden problem - moze byc klopocik z utrzymaniem powagi - ale /znam opinie/ podobno cala sytuacja jest tak frapujaca ze
Ja tam w tym nic podniecającego nie widze.
Cóż nie każdy sie byle czym zadowoli
Co do poprzedniej. Podobnie sie kochałam i na poczatku kręciło, ale tylko na poczatku.
moon pisze:Cóż nie każdy sie byle czym zadowoli
a mi się podoba
a swoją drogą, takie powtarzające się teksty i akcje vide Twój post, Moon, strasznie mnie wkur.wiają. Pozujesz na zmanierowaną cyniczkę,która już "wszystko widziała i wszystko przeżyła";a to jest o tyle żałosne, że kiepsko Ci to pozowanie wychodzi... Do prawdziwego cynizmu Ci jeszcze wiele, wiele brakuje. Bo na razie to tylko z deczka żałosne, kiepściutkie pozerstwo rotfl!
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Twoja sprawa Tedziu. Zdrówko
zdrówko <browar> Ale teksty typu "nie każdy się byle czym zadowoli" nie są zbyt fajne, nicht wahr??
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wstreciucha pisze:Cytat:
olecxka napisał/a:
jestem ubarana w krótką spódniczkę, wysokie buty i pończochy, nie mam na sobie majtek. kocham się z facetem od tyłu, ja oprata ościanę. On za mną tylko lekko unosi spódniczkę, dotyka moich pośladków, brzucha i piersi
Taka fantazja dość często krąży mi po głowie, jest bardzo podniecająca.
przyznam szczerze ze mimo prostoty tej pozycji to milosc w taki sposob najlatwiejsza nie jest . Poza butami i sciana wszystko by sie zgadzalo
Miałam okazję próbowac podobną pozycję, z tym że zamiast ściany był stół (nie było też spodniczki i pończoszek - tego co najlepsze w tym wszystkim), problemu nie było, no moze dlatego że na stole można się położyć i jest trochę wygodniej. No ale fakt, że parę minutek i trzeba zmienić pozycję.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Sytuację jak powyżej ^^ miałem podobną, ale przy pralce No ale to wszystko, to same, przynajmniej teoretycznie, możliwe do wprowadzenia w życie fantazje. Nigdy nie wyobrażaliście sobie aktu tak wykręconego lub perwersyjnego, że aż po prostu niemożliwego? Ja widzę w takich sytuacjach coś z nacinaniem ciał, zlizywaniem z siebie nawzajem krwi, w jakmiś mistycznym uniesieniu. Np. tak: łóżko w jakiejś bliżej nieokrślonej przestrzeni, można przyjąć, że otoczone nicością, ale całej scenie towarzyszy uczucie otulenia, jakiegoś komfortu lub ciepła. Kobieta, ubrana w białą jedwabną togę klęczy naprzeciwko mężczyzny... Patrząc się mu głęboko w oczy, bierze w dłoń sztylet o dziwnych kształtach i nacina sobie powoli nadgarski, po czym rozprowadza krew po swojej szyi, dekolcie, piersiach i brzuchu. Powoli jej strój barwi się karmazynem, zaczyna przylegać do pięknego, smukłego ciała, uwydatniając kształty, ukazując sterczące sutki, dreszcze. Mężczyzna rozbiera ją i zlizuje krew. Kobieta, mimo bólu pozwala mu pić prosto z rany, czując słodki przeszywający ból. Cała drży, jęczy nieco spazmatycznie. Gdy są już nadzy, mocno się przytulają, a krew pokrywająca ich ciała zaczyna tworzyć niesamowite wzory. Mężczyzna nacina swoją szyję. Delikatnie. Przy tętnicy, uwalniając buzującą rytmicznie strużkę... Kochają się dość powoli, upajając pieszczotami. Dotykają się jedynie opuszkami palców, brodząc we krwi pokrywającej ich ciała jakby z ciekawością i zaskoczeniem, że można stworzyć w ten sposób kolejne wzory. Potem, gdy są już bliscy orgazmu, ich serca biją szybciej, wyrzucając coraz większe ilości krwi... Potem wolniej... I wolniej, aż opadają bewładnie obok siebie na jaskrawo czerwone płótna, niegdyś śnieżnobiałe, pokrywające łóżko. Wyróżniają się tylko ich twarze - całkowicie już blade, z nieobecnym wzrokiem wbitym gdzieś w daleką otchłań... Nieraz sobie opowiadaliśmy takie historie z moją ukochaną. Chodziło głównie o... Wzbudzenie zaskoczenia, choć jak dla mnie to całkiem rozgrzewająca wizja. Ale jam jest chory człowiek . Sory, że takie to długaśne wylazło. Peace
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości