agnieszka.com.pl

To moze nagraj i wrzuc na jutuba?

było ! to powtórka ! i tak ten progrem nie rozwiąze problemu jak i dyskusji tutaj .

TFA pisze:Ale sie pomyliles. A Panie tutaj to dokladnie co do nanometra wiedza jaki rozmiar je najbardziej zadowala.

- mój najdłuższy palec ma niecałe 10 cm i jest sporo ponad połowę cieńszy niż penis a potrafi sprawić że kobietę trzeba przytrzymywać aby nie odleciała .
Technika i dobre pobudzenie moi państwo. Za to badania potwierdzają że w rozmiarze ważniejsza jest grubość niz długość. Przecież punkt G można dosięgnąć nawet palcem wskazującym. Odpowiedni kąt , pozycja i przede wszystkim pożadanie - z pewnością wystarczy nawet 12 cm. W niektórych pozycjach nie da sie głębiej wejść a mimo to są jednymi z ulubionych właśnie z powodu kąta - np. u mnie łyżeczki gdy kobieta się nieco bardziej wyprostuje i ma złączone nogi. Przyjemnie ciasno i trafiasz dokładnie w G. Spokojna relaksująca pozycja a odlot murowany. Trochę szkoda że nie można obserwować twarzy kobiety - kilkanaście sekund przed szczytem kobieta ma najpiękniejszy wyraz twarzy jaki jest w stanie zrobić i świadomie za cholerę nie potrafi tego powtórzyć

No ale co z tego , ze paluszkiem kobiecie idzie dogodzic !?? co z tego One same tez umieją sobie dogodzic w różny sposób , a jednak wolą mężczyzn , zas jak mają wybierac orgazm osiagniety przez paluszek, a penisa - to wybiora penisa - !
Tyle napisaleś w swym poscie, a skutkuje to tylko tym ... ze kobiecie do orgazmu wcale penis potrzebny nie jest , my tu caly czas o czymś innym jednak

Andrew pisze:zas jak mają wybierac orgazm osiagniety przez paluszek, a penisa - to wybiora penisa - !

raczej calego mezczyzne, bo jak by mialy wybierac miedzy paluszkami a samym penisem, to wybraly by 25cm wibrator

oj TFA - nie czepiaj sie nazywnictwa <browar>

Andrew pisze:kobiecie do orgazmu wcale penis potrzebny nie jest

z takim podejściem nie dziwię się że penis nie jest potrzebny .
Może tak przestańcie myśleć o tym pseudoproblemie i zajmijcie się porządnie swoimi kobietami. Nie będą miały czasu ani ochoty myśleć o wielkości penisa. Szczerze mówiąc swojego nigdy nie mierzyłem bo i po co - i tak od tego nie urośnie. Jak działa gdy potrzeba i tak jak potrzeba to mam gdzieś jego rozmiar - moja pani z resztą też.

Pozdrawiam

A dlaczego zacytowales mnie ? a potem napisales to co napisales ?
do czasu kochanienki do czasu
Twoja Pani oczywiscie , ze dlaczego ma go miec gdzies , nie w tym problem ... <browar>

Andrew pisze:A dlaczego zacytowales mnie ?

oj nie bierz wszystkiego tak personalnie do siebie - napisałeś wg mnie głupie zdanie pod którym pewnie nie jeden by się podpisał - a jakby się podpisał to już by głupio zrobił . Powtarzam - myślcie o swoich paniach a nie o pierdołach.

Andrew pisze:do czasu kochanienki do czasu

to miała być groźba

Andrew pisze:nie w tym problem ...

uwierz mi - problem najczęściej jest w naszych głowach. Takie filozoficzne pytanie - czym jest rzeczywistość ? Czyż nie interpretacją faktów i otaczającego nas świata przez nasz umysł ? Zalatuje Matrixem ? Może - ale zastanów się czy nie ma możliwości różnej interpretacji tych samych faktów ? To jest dowód na prawdziwość mojej tezy.
Fuj ale OFF-TOP się zrobił. <browar>

Pozdrawiam

Problem nie jest w głowach tylko w dopasowaniu i normach, które dla kazdego moga byc inne. Ja nie chcialbym za luźnej partnerki, a i taką mialem , wiec wole taką, ktora mi sprzyja w kwesti dopasowania i kobiety mają tak samo dokladnie - nic inaczej.
Zatem rozmiar nie ma znaczenia póki pasuje do partnerki partnera.

Andrew pisze:Ja nie chcialbym za luźnej partnerki, a i taką mialem

A ona pewnie mowi w swoim gronie, ze to Ty miales za malego

TFA pisze:A ona pewnie mowi w swoim gronie, ze to Ty miales za malego

Bo miał dla niej za małego
Ona dla niego za szeroką

Dzindzer pisze:Bo miał dla niej za małego
Ona dla niego za szeroką

Tak, tylko ze facet z 25 cm ptaszkiem przyzna, ze to on jest za duzy, a nie ona za ciasna, a baba zawsze zwali na faceta, ze to on jest ulomny, a ona w porzadku

Tylko, że łatwiej facetowi stwierdzić jaki ma rozmiar niż kobiecie.
I czemu od razu ułomny

TFA pisze:tylko ze facet z 25 cm ptaszkiem przyzna, ze to on jest za duzy

a taki 11 cm stwierdzi, że jest za mały

Dzindzer pisze:a taki 11 cm stwierdzi, że jest za mały

bo nie jest za mały Pochwa liczy 10 cm

He - wezmy faceta 2 metry i 10 cm i kobietę 1metr 46 cm - w zyciu im bedzie dobrze jesli charaktery pasowac do siebie bedą. Ale .. juz pozycja klasyczna bedzie im nastarczac problemów , bo jak ona jego , tak on ja, calowac podczas aktu nie bedzie mógł , albo bedzie z tym problem i trzeba bedzie szukac pozycji dla tej pary najlepszej.
Tak samo w kwesti rozmiarów narzadów - dopasowanie

Andrew pisze:jak ona jego , tak on ja, calowac podczas aktu nie bedzie móg

HA! On ją w czubek głowy, ona go w tym czasie we... mostek? I po problemie

shaman pisze:On ją w czubek głowy, ona go w tym czasie we... mostek

to chyba trochę niewykonalne

ale mnie o USTA chodziło

mój ma 17cm i zadnego bólu nie odczuwam bardzo mi to pasuje;)

iluzja2504 pisze:mój ma 17cm i zadnego bólu nie odczuwam bardzo mi to pasuje;)

- no to jest statystycznie w górnej części normalności bo normą jest 14-17 cm a problemem jest mniej niż 12. Tyle wg literatury Ale facet może mieć i ponad 20 cm a jeśli nie potrafi sprawić że kobieta zapłonie to takim sprzętem co najwyżej sprawi ból kobiecie. Moja pani twierdzi że ważniejszy jest partner i żeby jego sprzęt działał bez zarzutu - seks to nie inżynieria aby cyfry miały tu największe znaczenie.

Pozdrawiam

Pit pisze:seks to nie inżynieria aby cyfry miały tu największe znaczenie.

... bo przecież przy stosunku 75-letniego pana z 15-letnią wnuczką liczy się partner i zrozumienie. Tak samo jak przy stosunku 150kg afrykanki z 12cm azjatyckim penisem. Kiedy warstwa wiszącego w okolicach łona tłuszczu przewyższa długość instrumentu, rzekłbym że cyfry są absolutnie kluczowe

Ja sie tylko zastanawiam, co to za kobiety sa, ktore dokladnie wiedza jaki rozmiar fiuta ma ich partner. Mi i moim partnerkom seksualnym nigdy nawet do glowy nie przyszlo, zeby sie takimi pierdolami zajmowac.

czyzby ? załozyłeś cos - znowu ! a piszalem tyle razy by nie zakladac <browar>

iluzja2504 pisze:mój ma 17cm i zadnego bólu nie odczuwam bardzo mi to pasuje;)

To TY masz penisa, iluzja2504? ;DD

TFA pisze:Mi i moim partnerkom seksualnym nigdy nawet do glowy nie przyszlo, zeby sie takimi pierdolami zajmowac.

Że niby poniżej 12cm?

Ło matko! Jakoś ludzkość nie wyginęła jeszcze i na pewno nie wyginie, bo Forumowicze dywagują na temat domniemanej maleńkości penisa <browar>

shaman pisze:bo przecież przy stosunku 75-letniego pana z 15-letnią wnuczką

- shaman litości - może ktoś coś je jak to czyta

TFA pisze:Ja sie tylko zastanawiam, co to za kobiety sa, ktore dokladnie wiedza jaki rozmiar fiuta ma ich partner. Mi i moim partnerkom seksualnym nigdy nawet do glowy nie przyszlo, zeby sie takimi pierdolami zajmowac.

- hahaha - niezłe trafienie TFA też się właśnie zastanawiam z kim się niektórzy zadają i jak ustawiają relację w związku jeśli dochodzi do takich fanaberii

Pozdrawiam

Andrew pisze:czyzby ? załozyłeś cos - znowu ! a piszalem tyle razy by nie zakladac

Nic nie zalozylem, wiekszosc kobiet potrafi ocenic czy penis jej partnera jest duzy czy maly itd. Mi chodzi o dokladne centymetry. ja nawet sie nei zastanawialem jaki rozmiar cyckow mialy moje laski, po prostu ocenialem czy fajne, czy duze czy male, ale nigdy sie nie zastanawialem czy C,D itd. Na co to komu potrzebne do wiadomosci ?

TFA pisze:Na co to komu potrzebne do wiadomosci ?

Endrjuł kataloguje.

ja mam np 19 cm ale grubosci nakretki wody żywiec zdrój 1,5l gazowanej. I chyba wpadne w kompleksy zeby kilka kondonow zakladac bo wyglada jak parówka.

Ja mam takie zdanie, kobiety dobierały sobie partnerów na różnej podstawie, na przykład podstawie penisa kształtu penisa. Dlatego niektórzy panowie są zmutowani i mają po ochnaście cm w pale.
A my tacy wygodniccy nie jesteśmy Kogo obchodzi kształt głębokość szerokość cipki ? To tważ już się bardziej liczy. Zresztą ciężko jest zdefiniować rozmiar cipki, nawet zapuszczając się w najdalsze rejony bo i tak jest rozciągliwa.

TFA pisze:ja nawet sie nei zastanawialem jaki rozmiar cyckow mialy moje laski, po prostu ocenialem czy fajne, czy duze czy male, ale nigdy sie nie zastanawialem czy C,D itd. Na co to komu potrzebne do wiadomosci ?

No właśnie to kobiety mają manię na tym punkcie, wszystko musi być perfect, penis cycki pupa waga itp. Choć istnieją wyjątki od reguły.
Ja się na studiach ciągle spotykam, z tym że jak jest mowa o penisach w gronie koleżanek to musi być wielki. I żaden nie jest taki jak trzeba, bidulki cierpią na niewystarczającą ilość pały