Udawany seks

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 19 sty 2008, 16:28

kitty_18 pisze:nie zazdroszczę
Wiek: 17
I to wszystko wyjaśnia :-)

kitty_18 pisze:wolałabym jednak pamiętać tą milutką, przyjemniutką chwilę
A ja jednak wolałabym tracić przytomność i nic a nic nie pamiętać <diabel>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
kitty_18
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 24
Rejestracja: 06 sty 2008, 00:17
Skąd: w-wa
Płeć:

Postautor: kitty_18 » 19 sty 2008, 19:56

a może ktoś stracił przytomność na taką chwilkę i napisze nam jak to jest :D jestem bardzo ciekawa ]:->
Kocham Cię :*
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 sty 2008, 19:59

kitty_18 pisze:jestem bardzo ciekawa ]:->
To idz is prawdz sobie :>
U mnie to tylk chyba tzw "urwany film" sie zdarzal nieco no i czasem slabo mi wrecz bylo.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 19 sty 2008, 20:15

księżycówka pisze:czasem slabo mi wrecz bylo.

To tak ale:
księżycówka pisze:"urwany film"

:| <hmm>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 sty 2008, 20:16

tarantula pisze::| <hmm>
No normalnie. Przytomna bylam ale z sladow na facecie i tego co mowil wynikalo ze robilam rzeczy ktorych zupelnie nie pamietam ;DD
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 sty 2008, 21:41

utrata świadomości na chwilkę przy bardzo mocnym orgaźmie u kobiety - co w tym dziwnego? <hmm> Zdarza się.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
ByłoSobieŻycie
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
Skąd: .......
Płeć:

Postautor: ByłoSobieŻycie » 20 sty 2008, 11:38

ooo to wynika, że przede mną dopiero co najlepsze :P bo mi tchu braknie i czuję jakbym miała odlecieć, po czym jest takie silne uczucie odprężenia, no ale odlecieć to jeszcze mi się nie udało... =P (czyt. całkowicie mnie nie zamroczyło ;) )
Awatar użytkownika
Zielonowłosa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 147
Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
Skąd: dokąd
Płeć:

Postautor: Zielonowłosa » 21 sty 2008, 09:17

Coś w tym artykule jest... Para znajomych- on przeświadczony o swojej niemalże doskonałości, ciągle nawija o seksie i rzuca różne aluzje, ona podtrzymuje wątek, a cichaczem żali się koleżance, że właściwie nigdy nie miała orgazmu, ale go kocha i nie chce go zranic. Tragedia po prostu.

Należę do grona szczęśliwców, którzy rzadko mają problem z orgazmem. Mój facet też raczej nie pyta mnie o finał, bo albo widzi/słyszy moje moje reakcje, albo sama mu opowiadam, ze "ten drugi był jak Mont Everest" :) Jednak jakiś czas temu, przez stres- tak sądzę, miałam opory, wtedy zapytał. Powiedziałam, ze tym razem nie i przy kolejnym zbliżeniu, miałam wrażenie, ze na rzęsach by stanął, byle mi tylko dogodzic. Próbował też nowych metod, zawsze się stara, ale teraz chyba potrójnie. No i efekt zamierzony został osiągnięty. Mogłam udawać, ale powiedziałam prawdę- co Go dodatkowo zmotywowało.
Myślę, ze czasami w związkach potrzeba czegoś nowego, bo za bardzo się przyzwyczailiśmy, ale przy "sztucznych orgazmach" tego nie widać i niewiele można zrobić. Z drugiej strony jednak, jeżeli ludzie sie kochają, ale faktycznie są niedopasowani i satysfakcji permanentnie nie ma, domyślam sie, ze obydwie strony cierpia z tego powodu i wtedy często kobieta pragnie zniwelować ten problem. Nie potępiam tak kategorycznie, bo wiele osób robi to z miłości i poświęca się przy tym.
Kolejna sprawa- sam akt powinien stanowić źródło radości i przyjemności. Nawet jeśli nie zostanie uwieńczony szczytem, jest przecież bliskość, połączenie fizyczne, patrzenie sobie w oczy i słowa...
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 21 sty 2008, 15:11

Zielonowłosa pisze:Kolejna sprawa- sam akt powinien stanowić źródło radości i przyjemności. Nawet jeśli nie zostanie uwieńczony szczytem, jest przecież bliskość, połączenie fizyczne, patrzenie sobie w oczy i słowa...

Masz rację, ale kiedy tego orgazmu przez pewien czas jedno z partnerów nie może doświadczyć, to wtedy rodzą się frustracje i sama bliskość może już nie wystarczać, co nie znaczy jednak, że nie jest ona bardzo ważną tego częscią. Co innego jednak, gdy ewentualne " braki " zostaną od razu wychwycone ( a nie po kilku latach, bo jedno z nich nie wiedziało o problemie ) i problem zostanie rozwiązany ( tak jak w Twoim przypadku :) )
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
zielony kot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
Skąd: kolwiek bądź
Płeć:

Postautor: zielony kot » 22 sty 2008, 21:12

Zielonowłosa bliskosc bliskoscia, patrzenie w ślipia- patrzeniem, po kilku latach to nie wystarcza. mam pytanie ("...czy moja kolezanka... moze sie dolaczyc?") czy jest na forum ktos, kto uznalby w tym wypadku za usprawiedliwione udawanie orgazmow? mi to jakos do glowy nawet nie przyszlo
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
Awatar użytkownika
Zielonowłosa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 147
Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
Skąd: dokąd
Płeć:

Postautor: Zielonowłosa » 27 sty 2008, 23:50

zielony kot, Ja nie usprawiedliwiam, staram się jakoś to zrozumieć...

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 223 gości