agnieszka.com.pl • śmieszne sytuacje podczas uprawiania sexu - Strona 4
Strona 4 z 7

: 21 lip 2005, 20:52
autor: krzyniu
hmm zastanawiam sie czy zazdroscic cz ynie , bo jak to sie mowi tzreba kolekcjonowac mocne wrazenia no ale... brat to jeszcze gorzej jak by oojciec badz matka

: 21 lip 2005, 21:43
autor: ksiezycowka
krzyniu pisze:brat to jeszcze gorzej jak by oojciec badz matka

Zalezy jaki ojciec, matka czy brat. Zalezy od człowieka, a nie jego funkcji w grupie.

: 21 lip 2005, 22:08
autor: zielona
dokładnie! ja bym na bank wolała brata niz któregoś z rodzicieli, bo on chociaz zorientowany w kwestii jakie są ówczesne zabezpieczenia i że ma mądra siorke.. tak ze by się nie bał, aby by miał breche :D a rodzice od razu panika ze w ciaże zajde itd :/ olaboga

: 22 lip 2005, 09:13
autor: mikaaa
ja miałam taka sytuacje kiedys- on robił mi minete, nagle weszła jego siostra ( niby pukała ale nikt nie słyszał) , ona sie speszyła i wyszła a ja w pierwszym momencie zrobiłam sie czerwona ale potem wybuchłam takim smiechem ze jeszcze an nastepny dzień jak sobie przypomniłam ten widok mnie w spódnicy a moje kochanie miedzy moimi nogami to nie mogłam sie powstrzymac od smiechu...

: 22 lip 2005, 23:21
autor: Kamela12
krzyniu napisał/a:
brat to jeszcze gorzej jak by oojciec badz matka

Zalezy jaki ojciec, matka czy brat. Zalezy od człowieka, a nie jego funkcji w grupie.

Mi sie wydaje, ze zalezy a nawet jestem tego pewna - wszak mnie wychowuja rodzice, a nie rodzenstwo, nie wiem jak u innych. I oni maja badz co badz nade mna wladze czy jak to sie poetycko mowi - piecze.

: 22 lip 2005, 23:36
autor: ksiezycowka
Ale większe skrepowanie w danej sytuacji mozna miec zarówno przed rodzicem jak i kimkolwiek innym. W zalezności od relacji z daną osobą. Na co wpływ ma w dużym stopniu osobowośc owej osoby i np podejście do tego typu zajścia wynikające z tego.
Po prostu brat bratu nie równy jak i rodzic rodzicowi.

: 27 lip 2005, 17:01
autor: misty
Mnie się zdarzyła wpadka, kiedy kolega przyszedł do mnie do chaty, drzwi otwasrte w kochałam się z chłopakiem. Wyszedł szybko ... nawet bardzo ... :)

: 28 lip 2005, 14:59
autor: mruczus11
Mialem smieszna sytuacje gdy kiedys dziewczyna piescila mnie oralnie na nierozlozonej kanapie i akurat zaczelem szczytowac i uslyszelismy mojego tate jak idzie w storne pokoju i ona szybko przestala a ja juz nie zdazylem zachamowac wytrysku i wystrzelilem na koc na kanapie i tata zaraz wszedl i sperma splywala po kanapie a ja razem z moja ukochana zaczelismy sie smiac jak tata wszedl i widzial to.Jeszcze dlugo pozniej sie smialismy z tej sytuacji

: 28 lip 2005, 15:24
autor: zaqqaz
on śmiał sie z wami ???? ;)

: 29 lip 2005, 16:30
autor: Somebody:)
heh idzie sie posmiac:)

a co do mnie to chyba az takich numerow jak niektorzy nie mialam jednak byl pewien dzien w ktorym mialam niesamowita ochote na zblizenie <aniolek2> i zaczela sie gra wstepna....dosc dluga gra wstepna...i doszedl zanim wszedl:( nie wiedzialam czy mam sie smiac czy plakac bo wyszlo to swietnie a ja nadal niezaspokojona:P <aniolek2> <aniolek2>

: 29 lip 2005, 16:42
autor: Maverick
No to wlasnie trzeba bylo wykorzstac sytuacje :) Dzieki temu dluzej by mogl :)

: 31 lip 2005, 18:15
autor: Somebody:)
Heh po takiej grze wstepnej do wierz mi ze nie bardzo mialam sily zeby starac sie znowu o to zeby moje/jego:P złoto"wstalo":P a potem mi mowią że chudne;D od takiego sportu:> <aniolek2>

: 19 mar 2006, 20:08
autor: CórkaHycla
Ja miałam w sumie kilka sytuacji.. raz jak dla zabawy podglądał mnie i mojego faceta mój starszy brat(nie patrzył naprawde tylko chciał se jaja porobić) to się tak przejełam ze podkoczyłam i moje Słońce spadło z łóżka i rąbneło się o szafke. Innym razem, kiedy zamierzał zrobić mi dobrze ręką zrezygnował bo nie potrafił rozpracować mojego ubrania, tak samo ze stanikiem. My tu juz gotowi by zabrać sie do rzeczy <banan> a ten biedak szarpie mi cyckonosz <hahaha> może z opisu nie wydaje się to specjalnie zabawne, ale z naszego punktu widzenia...

: 19 mar 2006, 20:10
autor: Qra
Nienawidze opornych stanikow !!
Sa irytujace :P
Ale mozna sie usmiac... <diabel>

: 19 mar 2006, 20:38
autor: maro
hihi ja miałem sytuacje w aucie podobną do tej jak wczesniej ktoś opisał, figo fago a tu podjeżdza auto policyjne, nie obczaiłbym go jakby nie włączył syreny a ja juz prawie szczytowałem ale naszczescie nie pusciłem, znam tego policjanta i jak go widze to taki dziwny usmieszek zawsze ma. A druga sytuacja jak rozebrałem panne w swoim pokoju i juz na niej prawie leże a tu ktoś wchodzi do pokoju okazało sie ze brat zdązyłem tylko koc na nią połozyć a on strzelił buraka i w tył zwrot, ale jak się usmialiśmy doi łez normalnie.

: 19 mar 2006, 20:56
autor: Jagienka06
pare lat temu podczas zakupow w empiku (na marszalkowskiej) naszla nas ochota na seks. poszlismy do toalety.... pa paru minutach pod dzwiami uzbierala sie juz kolejka... nawet nie wwyobrazacie sobie, jak glupio sie czulam, gdy musialam wyjsc z tamtad z moim facetem. dodam (seksu nie bylo)

: 20 mar 2006, 12:03
autor: mikrofon
Ja wczoraj byłęm u swojej dziewczyny, i zaczołem ja całowac mocno i w pewnym momencie podwinołem jej bluzke i stanik i zacząlem calowac jej piersi a tu nagle po cichu wkroczyla jej starsza siostra, ani ja , ani moja dziewczyna, ani jej siostra , nikt nie powiedzial zadnego slowa, kazdy popatrzyl sie na siebie i tak sie skonczyło:( niestety, a zaczynalo sie fajnie.....:) ale piersi ma fajne :P

: 03 sie 2006, 12:22
autor: Klara
We wtorek przyjechał do mnie ukochany :] ponieważ nastepnego dnia wyjeżdżał na pewnien czas kochalismy sie dosć długo a że jest lato i upał to całkiem odkryci :) po pewnym czasie do pokoju wszedł mój młodszy brat (11lat ) i zobaczył co zobaczył :) byłam na górze więc szybko sie przytuliłam tak żeby nie widział piersi lecz wydział całe plecy i reszte :) posmialismy sie z tego troszke i bawiliśmy sie dalej.Ciekawa jestem czy brat jeszcze kiedys zaryzykuje wejście bez pukania:]

: 03 sie 2006, 12:48
autor: Haro
Seksu jeszcze nie ma, ale podczas pettingu smieszne akcje :) Nasmarowalismy sie olejkiem zeby cialo lepiej sie slizgalo, wskoczylismy pod kolderke caly i jazda :) W pewnym momencie spod brzucha przez cycki wydobyl sie glosny "pierd". Ale sie usmialismy :) Od tamtej pory ja wkladam na siebie swoje przescieradlo lub co chwila mowie "Wytrzyj cycki" :)

: 03 sie 2006, 19:33
autor: Moolin
Pojechalismy na weekend z paczka pod namioty do Gródka n/D ...godzina 12 w nocy a ja i misiek poszlismy sie przejsc...ludzi pelno o tej godzinie lazi .... siadlismy sobie kolo głównej drogi na chodniczku,wokół pełno krzaków..a ja siedze na nim..patrzymy sie a tu policja jezdzi tam i z powrotem..pilnuja porzadku nocnego... nagle zatrzymuja sie po drugiej stronie ,przyswiecaja latarka i pytaja "wszystko wporzadku prosze pana?" ;p nie pytali sie czy ze man wszystko w[porzadku tylko czy z nim wszystko wporzadku <zly> :p tak jakbym go chciala zgwalcic w tych krzakach czy cos ;p


nastepna sytuacja w namiocie...ja,misiek,i kumpel obok ....kumpel spi a my sie zabawiamy dolnymi czesciami ciala:p potem poszlismy wszyscy do kibelkow jak to z rana...misiek mowi potem w namiocie ze mu juz rece przestaly pachniec mydlem a czuje (powiedzial tak dyskretnie) "no wiesz co..." ;p,wzielam mu palce i tak zaczelam je wachac zeby zobaczyc czy faktycznie a tu kumpel to zobaczyl (taki jajcarz:p) i sie drze "haha widzieliscie to!!" i tak zlozyl dwa palce razem ,patrzy na nas i tymi dwoma palcami z takim usmiechem na twarzy zaczyna w powietrzu wykonywac takie ruchy jak normalnie do palcowki ;p

a w trakcie seksu tez mi sie zdarzylo zachaczyc o kant lozka ;p

: 04 sie 2006, 10:48
autor: K3m0T
no to ja z moja dziewczynka lezymy sobie u mojej siostry w mieszkanku (akurat jej nie bylo :>) i godzina kolo 20 i dzieci spac polozylismy i siup na gore na lozeczko :P ja w spodniach tylko, ona juz bez gory gola lezy i tak bylismy soba zajeci ze nie zobaczylem ze obok nas stoi corka mojej siostry (3 lata) i mowi ze chce cos pokazac mojej dziewczynie :> chwila zastanowienia i zakrylem soba jej nagi biust, odwrocenie uwagi dziecka i przykrycie kocykiem :P

ehhh ale do dzisiaj sie smiejemy z tego :D dobrze ze byla taka mala to nie pamieta :D:D:D

: 07 sie 2006, 10:27
autor: zadurzona
ja bym tą wibracje wykorzystaął inaczej.... :D :D :D :D :D
sporo tego bylo...
raz kochaliśmy się na ziemie to M* keidy już praawi dochdoził uderzył głowa w szawkę rtv :D wybuchneliśmy śmiechem i już było po sexie... :P
innym razem (też robiliśmy to na podłodze na dywanie) to obtarłam sobie całe plecy na każdym krębu miałą zdrata skóre a potem strupka... :D
innym razem robiliśmy to u znajomych (w ubraniach tak ze jego małuy wystawał przez rozporek a ja mialapodciągniętą spoudniczkę) i wszedł ich ały synek i zaczoł ryczec że on mnie morduje (widział nawet miecz) :D :D :D
policja też nas przyłapałaalemy zamiast uciekać kontynłowalismy dalej, wiecmieli niezłe kino... ;]
to z dzownienmme też się powtarzało wielekrotnie i mama raz tezdzowniła ajak jej powiewdziałą że bylam na spacerze z psem to uświadomiłam sobie że M* nie ma psa... mama się kapła..:]alepwoiedziałąmi tylko "miłej zabawy" :)
zdarzyłosie że po sexie pokój wyglądał jak pobojowisko, porozrzucane ubrania, stłuczona szklanka rozwalone łożko zrzucony karnisz z zasłonką... ;] (nie pytajcie co my tam robiliśmy )
mogłabym o tym pisaći pisać... mnustwo tego było... :]

: 17 sie 2006, 12:44
autor: olecxka
Kiedyś jechałam z moim chłopakiem samochodem, bez pytania skręcił w jakąś polną drogę. Nie miałam nic przeciwko temu i zaczęliśmy się pieścić dośc intensywnie, nagle patrze a jakiś koleś jedzie na rowerze, zauważył nas i skręcił. Patrzę w bok, a na takim nasypie stoi cała drużyna piłkarska (zaraz za nasypem jest boisko). Zebraliśmy się i wyjechaliśmy stamtąd i tylko słyszałam jak kilkunastu typa biło brawo.

: 19 sie 2006, 11:38
autor: zagubiona_wenus
olecxka pisze:Kiedyś jechałam z moim chłopakiem samochodem, bez pytania skręcił w jakąś polną drogę. Nie miałam nic przeciwko temu i zaczęliśmy się pieścić dośc intensywnie, nagle patrze a jakiś koleś jedzie na rowerze, zauważył nas i skręcił. Patrzę w bok, a na takim nasypie stoi cała drużyna piłkarska (zaraz za nasypem jest boisko). Zebraliśmy się i wyjechaliśmy stamtąd i tylko słyszałam jak kilkunastu typa biło brawo.

nie no to jest the best. Uśmialam sie

: 19 sie 2006, 16:35
autor: Piotrek GRUBY
kiedys mieszkalem sam bo starsi byli za rganica no i ciotka miala klucze bo zajmowala sie rachunkami itp. No i przyzwyczajona byla do tego, ze ja spie do 11.00-12.00, wiec jak przychodzila to juz nawet nie dzwonila. No i razu pewnego wstalem wczesniej i mi sie nudzilo, wiec dlugo nie myslac wlaczylem ''fikolka'' i jazda samemu... TV gra dosc glosno, ja sie poce, dochodze i AKURAT NA SAM FINAL wchodzi do pokoju ciotka ze swoim synem... Powiedziala Czesc akurat w momencie ''strzalu''!!! Ja sie szybko nakrylem koldra, ciotka z bratem poszli do kuchni (brat byl maly wiec nie bardzo skumal co sie dzialo). Nie wiem komu bylo bardziej glupio, ale po tej akcji ciotka juz zawsze dzwonila domofonem!

Pare miesiecy pozniej domofon niestety wysiadl a ja zabawialem sie z moja owczesna kobieta... Ciotka znowu weszla ale tym razem DOSLOWNIE 10sek po tym, jak sie spoceni polozylismy pod koldre... Minute wczesniej zastalaby swojego ulubionego siostrzenca w pozycji na pieska ze swoja ''kolezanka'', hahahahha!!

p.s. Oczywiscie opowiedzialem kumplowi co sie stalo (o pierwszej akcji) i od tej pory nazywa moja ciotke ''Ciocia Fontanna'' <diabel>

: 24 sie 2006, 01:26
autor: joj_sport87
ja pewnego razu z dziewczyna lezymy sobie ( ja na niej), mialem spodnie z majtami sciagniete przez nia (na szczescie) tylko z tylka... a tu nagle moja mamuska wpada z ciastkami <banan> a ze bylem odworocony tylem to nawet nie slyszalem :D moja kobieta mnie odruchowo "zepchnela" z siebie:D z tego co mi mowila to mama miala z nas niezly brecht <aniolek>
innym razem jeszcze... tak jakos po lozku sie turlalismy ze stanelo w pionie prawie :D ale na szczescie bylem na oriencie i nie spadlismy z niego hehehe :D

: 24 sie 2006, 01:31
autor: lollirot
a ostatnio mój luby niechcący w trakcie z mojej komórki zadzwonił tyłkiem do mojej mamy O__o nawet nie zauważyliśmy, dopóki nie oddzwoniła ze słowami wypowiedzianymi trochę nienaturalnym głosem:"no cześć, dzwoniłaś?". co miałam odpowiedzieć? "tak, mamo, chciałam, żebyś usłyszała, jak dochodzę"? <pijak> i tak słyszała. na szczęście mama w dechę jest :-)

: 24 sie 2006, 02:13
autor: joj_sport87
jeszcze parenascie postow i robimy ankiete na najsmieszniejsza akcje :D co wy na to ? :D

: 24 sie 2006, 02:18
autor: lollirot
po co? <hmm>

: 24 sie 2006, 08:48
autor: Bender
po calonocnej bitwie u ex siedzimy sobie rano , przyszla psiapsiula i tak sobie siedzimy pijemy kawke w niedzielny poranek a tu kolesianka sie robi czerwona jak buraczek i patrzy na moja ex i parska smiechem - my WTF ? pokazala palcem szafe - duza z wielkimi lustrami - a na lustrze .....odbity slad tylka ex a wyzej piersi, rozmazanego profilu twarzy i pelno odciskow dloni i rak

w nocy bzykalem ja oparta o to lustro od przodu i od tylu <aniolek>

trzeba uwaznie usuwac dowody rzeczowe po ekscesach <diabel>