: 25 sty 2006, 18:47
autor: _paczka cipsóf_
a to kolega wybaczy
bez perwersów
więc czemu nagle decyzja o zaniechaniu pisania?
: 26 sty 2006, 12:50
autor: Eisenritter
Co prawda z moim kochaniem mamy podobne problemy, co Yas i Kotka - trudności z utrzymaniem w odpowiednim miejscu - to ogólnie ocieranie się o różne miejsca uwielbiam. Kark, szyja, policzki, piersi, biodra, pośladki, uda... baaardzo różne miejsca. Przyznaję, w tym temacie fanem jestem dwóch rzeczy, a mianowicie pieszczenia żołędzią sutków i obszaru wokół łechtaczki... z uwzględnieniem szczególnym samego koralika. Moje kochanie to ostatnie doprowadza do stanu wrzenia - a i dla mnie jest to cholernie przyjemne.
: 26 sty 2006, 13:10
autor: Dzindzer
Eisenritter pisze:obszaru wokół łechtaczki... z uwzględnieniem szczególnym samego koralika. Moje kochanie to ostatnie doprowadza do stanu wrzenia
oj wiem cos o tym, moje kochanie robi mi tak jak jestem zwiazna i mam zawiazane oczy, kurcze bo sie rozmarzyłam za bardzo
: 26 sty 2006, 13:15
autor: Eisenritter
A mnie... ale ona wtedy ma otwarte oczka i w nich takie iskry, jakby miała ciskać błyskawice... o głosie i oddechu nie wspomnę. Uwielbiam to...