gdzie posiać temperament
Moderator: modTeam
gdzie posiać temperament
color=darkred]Mam taki oto problem: zdaje się, że mam dużo większy temperament seksualny niż moje Kochanie. Nie mamy możliwości zbyt często się spotykać, a jeżeli już, to zwykle kończy się na jednokrotnym zbliżeniu...a ja niestety potrzebuję więcej. Próbowałam jakoś "ręcznie" go przekonać do kontynuacji zabawy, ale nic z tego. Problemem może być też to, że zwykle jest bardzo zmęczony. Ale czy tylko to? Jestem początkująca, jeżeli chodzi o seks i nie potrafię ocenić, czy to zmęczenie, czy może on po prostu nie ma na więcej ochoty. Czy ktoś wie, po czym to poznać? Boję się, że jak zapytam wprost, to poczuje się dotknięty i będzie starał się za wszelką cenę mnie zaspokoić. Myślałam, że może zrezygnuję z tak długiej gry wstępnej, bo ja sobie poradzę, a dzięki temu jego pożądanie nie wygaśnie tak szybko? Czy to tak działa u was mężczyzn? Bo ja tak dalej długo nie pociągnę - studia zawalę, bo się na niczym skupić nie mogę!![/color]
Nie używaj kolorów.
Nie używaj kolorów.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
maji pisze:Myślałam, że może zrezygnuję z tak długiej gry wstępnej, bo ja sobie poradzę, a dzięki temu jego pożądanie nie wygaśnie tak szybko?
To spróbuj
maji pisze:Czy to tak działa u was mężczyzn?
Generalnie im dłużej "pracujemy" na finał i odwlekamy go, tym bardziej jest on wyczerpujący Tak to działa
soul of a woman was created below
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Droga Maji..... ja mam tak samo tylko w drugą stronę
Tzn. Ja jestem szalonym facetem z wielkim temperamentem, a moja kobieta wręcz przeciwnie- jest bardzo spokojna.
Mówiąc krótko....musisz to albo zaakceptować, albo znaleźć sobie jakiegoś szalonego faceta (ja obecnie jestem w podobnej sytuacji jak Ty).
Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....
Pozdrawiam
Tzn. Ja jestem szalonym facetem z wielkim temperamentem, a moja kobieta wręcz przeciwnie- jest bardzo spokojna.
Mówiąc krótko....musisz to albo zaakceptować, albo znaleźć sobie jakiegoś szalonego faceta (ja obecnie jestem w podobnej sytuacji jak Ty).
Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....
Pozdrawiam
ehh niestety i ja jestem w takiej sytuacji.. nio ale odwrotnie .. =)) .. i coz.. IcemaN ma racje ..
ale szczerze mowiac.. to dziwne ze u faceta jest mniejszy temperament niz u kobiety.. ajaj.. dziwny ten swiat.. =) pozdrawiam )
IcemaN pisze:Mówiąc krótko....musisz to albo zaakceptować, albo znaleźć sobie jakiegoś szalonego faceta
ale szczerze mowiac.. to dziwne ze u faceta jest mniejszy temperament niz u kobiety.. ajaj.. dziwny ten swiat.. =) pozdrawiam )
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
A co w tym dziwnego? Każdy jest inny, a co za tym idzie różne kombinacje mogą się zdarzyć. Tutaj nie pomoże żadne manewrowanie na ślepo. Porozmawiajcie, tak po prostu. Musicie oboje zrozumieć swoje problemy i swoje uwarunkowania. Tylko tak wam się uda pogodzić wasze temperamenty. A i tak może być trudno.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
<hahaha>IcemaN pisze:Jedno jest pewne....z kogoś kto ma malutki temperament na początku, nie zrobisz demona seksu....
nie byla bym tego taka pewna<diabel>
- to wlasnie moze byc problem bo facet nie jest w "formie" i jest zmeczny po pierwszym razie, ale jezeli mowi, ze to tylko zmeczenie to pozniej powinno byc juz lepiej. A jezeli dalej bedzie... zmeczony... to znaczy ze ma maly temperament, tak juz mu zostanie (albo i nie (w przyszlosci) ) i nie ma co walczyc z wiatrakami. A jezeli masz jeszcze ochote to przeciez nie istnieje tylko stosunek plciowy(bzykanko) na swiecie...mozna poprosic, zebyscie sie w inny sposob pobawili - nie koniecznie "meczacy". Pzdrmaji pisze:Nie mamy możliwości zbyt często się spotykać
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
Qrde..... Tyrese zazdroszczę Ci..... ja normalnie marzę dzień i noc o kobiecie z którą tworzyłbym cudowny związek...... uzupełniony gorącym i namiętnym seksem....
w moim obecnym związku prawie wszystko jest idealne....niestety oprócz seksu, a jak dla mnie to seks jest jedną z ważniejszych dziedzin jeśli chodzi o budowanie poważnego związku
w moim obecnym związku prawie wszystko jest idealne....niestety oprócz seksu, a jak dla mnie to seks jest jedną z ważniejszych dziedzin jeśli chodzi o budowanie poważnego związku
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
maji pisze:Cóż, można jeszcze intensywnie uprawiać różne sporty Też trochę pomaga...
Właśnie - trochę. Wysliłek fizyczny rozładowuje nieco skumulowaną energię, więc fizycznie może przynieśc ukojenie, ale seks to nie tylko potrzeba fizyczna. Niestety...
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
ForsakenXL pisze:Właśnie - trochę. Wysliłek fizyczny rozładowuje nieco skumulowaną energię
Forsaken, nie pisz tak, bo od razu przypominają mi się tamci geniusze z onanizm.pl <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
działa równie dobrze jak palenie sportów. Czyli o kant stołu... jak mam chrapkę na jakąś samiczkę to jestem jak tomahowk. Nie pomga sport, zimne prysznice, nie oglądanie się w lustrze, kalendarzyki...maji pisze:Cóż, można jeszcze intensywnie uprawiać różne sporty
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
TedBundy pisze:ForsakenXL pisze:Właśnie - trochę. Wysliłek fizyczny rozładowuje nieco skumulowaną energię
Forsaken, nie pisz tak, bo od razu przypominają mi się tamci geniusze z onanizm.pl <browar>
Z tym że to akurat jest prawda, ale nie w takim stopniu o jakim mówią tamci "wstecznie oświeceni", bo popedu tym nie zachamujesz - możesz najwyżej wytrzymać trzoszkę dłużej
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Z tym, że temperament jest constans, to też nie mogę się zgodzić. Wszystko zależy od umiejętnego rozkręcenia, stopniowania napięcia i mnóstwa innych rzeczy, o których i tak nie mamy większego pojęcia - jak o innych sprawach związanych z funkcjonowaniem mózgu. Tak czy inaczej jednak, nie można z góry przyjmować, że jakikolwiek parametr odnoszący się do psychiki jest niezmienny. Można mówić o prawdopodobieństwach, nie absolutach.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
tanebo pisze:ja bym był, czystej biologi człowieka nie zmienisz
a skad mozesz wiedziec w kim jest jaka "biologia".... nie masz pojecia czy Twoja partnerka nie straci ochoty na seks jutro, pojutrze, za miesiac, za rok, albo w ogole jej nie straci i bedzie miala caly czas taka sama, albo moze tez przemieni sie w "demona seksu" . Wszystko zalezy od bardzo wielu czynnikow.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
No dobra.....więc przyznaję Wam rację, że jeśli chodzi o "biologię" to można ją być może jakoś zmienić.....ale na pewno nieznacznie i nie u wszystkich (czyt. nie każdy osobnik stanie się demonem seksu )
PS> a jeśli chodzi o sport, to mnie on nakręca jeszcze bardziej do seksu
Np. Ćwiczenia fizyczne (szczególnie siłowe), powodują u mężczyzn zwiększenie ilości wytwarzanego testosteronu, co sprawia, że ich temperament i ochota na seks, są znacznie wyższe niż u osób niećwiczących.... poza tym osoby uprawiające sport, zwykle lepiej się czują we własnej skórze....tzn... są zadowolone ze swojego wyglądu, co równiez niewątpliwie przekłada się na pewność siebie, a to z kolei na zwiększony apetyt na gorący seks
Tak więc, jeśli chodzi o sport, to uważam, że w znaczny sposób wpływa on na zwiększenie temperamentu u osobników obu płci
PS> a jeśli chodzi o sport, to mnie on nakręca jeszcze bardziej do seksu
Np. Ćwiczenia fizyczne (szczególnie siłowe), powodują u mężczyzn zwiększenie ilości wytwarzanego testosteronu, co sprawia, że ich temperament i ochota na seks, są znacznie wyższe niż u osób niećwiczących.... poza tym osoby uprawiające sport, zwykle lepiej się czują we własnej skórze....tzn... są zadowolone ze swojego wyglądu, co równiez niewątpliwie przekłada się na pewność siebie, a to z kolei na zwiększony apetyt na gorący seks
Tak więc, jeśli chodzi o sport, to uważam, że w znaczny sposób wpływa on na zwiększenie temperamentu u osobników obu płci
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 326 gości