jak to jest z kobietami ? do facetów

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

become
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 19 sty 2006, 18:23
Skąd: Ziemia
Płeć:

jak to jest z kobietami ? do facetów

Postautor: become » 22 kwie 2006, 07:30

kiedys czytalem, ze z powodu tego iz meski szowinizm spowodowal, ze facet rzadzi na tym swieci w obecnych czasach, to kobiety maja tylko jedna bron przeciw nim - swoje ciala i swiadomosc, ze faceci pragna sexu
teoria ta mowi o tym, ze sex jest bronia kobiet, dzieki ktorej posiadaja one kontrole nad facetami

i teraz mala analiza:
jestem ciekaw jaki procent kobiet na ziemi dalo sie sfotografowac i umiescic swoje zdjecie w internecie ? stron erotycznych i ponograficznych jest przypuszczalnie miliony
skoro tak wiele kobiet smieje sie z facetow, ze ciagle mysla o sexie (bynajmniej panuje takie przekonanie) a one sa takie niewinne, to skad ta proporcja, ze wiecej mozna znalezc golizny kobiet niz mezczyzn ??
poza tym kazda ze stron z golizna mozna skojazyc z konkretna osoba lub osobami (facetami) ktorzy zajmuja sie tym biznesem. 1-3 facetow dyma setki kobiet - pewnie biora one za to niezla kase, skoro tak same sa odpowiedzialne za to co faceci o nich mysla.

ogladajac takie strony mozna sobie niezle zaszkodzic dlaczego? bo wchodzi sie w swiat, ktory nie stanowi pelnego obrazu rzeczywistosci. moze byc tak, ze przyslowiowymi dziwkami jest 1% kobiet. ale jezeli tak jest to i tak ten 1% ma ciche przyzwolenie tych 99%. zreszta faceci nie powinni potepiac seksualnosci kobiet i te ktore lubia seks i nie maja zachamowan aby na nim zarabiac nazywac dziwkami. bo w takim razie jak powinni nazwac siebie ?
uwazam ze wiekszymi dziwkami w tym momencie sa faceci.

czytalem gdzies, ze kobiety zostaly w pewnym okresie naszej cywilizacji potepione przez facetów za ich seksualnosc, wyobrazcie sobie, ze tak naprawde kobiety mysla rownie czesto o seksie jak i faceci.
jednak skoro spychaja to w odchlas podswiadomosci ma to takie skutki o jakich wspomnialem - internet pozwala kobietom ujawnic ich prawdziwa nature dot. seksualnosci.
bynajmniej wielu facetów moze ja tam odkryc.

a moze te 99% kobiet tak naprawde chcialoby byc rowniez "kochanymi" przez wielu facetów ?
przeciez natura nie mogła dac facetowi poped seksualny i chec do zapladniania jak najwiekszej ilosci kobiet nie podstawiajac mu mozliwisci z drugiej strony - prawda ?
wyobrazcie sobie sytuacje, ze facet jest jaki jest - czyli chcialby zapladniac jak najwieksza ilosc kobiet, a kobiety zrobilby calkowicie monogenistkami. nie byloby wtedy domow publicznych i innych ciekawych rzeczy.
czyli musiala potencjalnie kazdej kobiecie wstawic program, zeby sie zgodzila na taki stan rzeczy, czyli kobiata z natury "przyjmie" kazdego faceta.

analizujac sprawe glebiej - kiedys wszyscy bylismy jednoscia (przed wielkim wybuchem) a teraz rani nas, kiedy ktos sie polaczy z innym na 5 minut poprzez sex.
dziwne - nie ?

ja zawsze patrze na roznice plci w sposob energetyczny.
mezczyzna to plus - kobieta minus.
troche generalizuje ale skoro faceci lubia kochac wiele kobiet to kobiety lubia byc kochane przez wielu mezczyzn (zamiast kochac mozna wstawic seksualne slowo).
mozecie wymyslac sobie co chcecie i bronic sie przed tym mocno ale prawda jest taka, ze kobiety lubia to tak samo mocno jak faceci. im szybciej to zaakceptujemy tym lepiej
dla nas. co wiecej uwazam, ze ten caly monogenizm u kobiet to tylko spelnianie oczekiwan facetow przez kobiety - moze chcielibysmy aby one takie byly, ale natura mowi inaczej

inny przyklad - facet lubi popatrzec na wiele kobiet
kobieta lubi byc ogladana przez wielu facetow

facet lubi zagadywac - kobieta lubi byc zagadywana

tak plynie energia - sperma tez :) - od plusa do minusa
PS. zdazaja sie wyjątki ;)

i tak swiat sie kreci ...

szacunki:
gdyby kobiety nie myslaly o seksie to nie byloby golizny w necie ?
czy one wszystkie robia to za pieniadze, czy raczej po to by sie pokazac
- wszak kobieta lubi byc ogladana... ?
poza tym wiecej jest domow publicznych z kobietami niz mezczyznami

mysle ze w internecie mozna znalezc akty ok. 100.000.000 kobiet a jakie jest wasze zdanie ? moze ktos kiedys czytal cos na ten temat ?
Paula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 25 lis 2005, 12:55
Skąd: Polska B
Płeć:

Postautor: Paula » 22 kwie 2006, 08:54

Ale w czym masz problem?
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 22 kwie 2006, 09:41

A co to jest monogenizm?? Ja słyszałam że można być monogamistą ale monogenistą?
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 22 kwie 2006, 09:55

Znam kobiety ktore lubia seks i codziennie by to robily bo im tego brakuje.
Twoja teoria moze i jest prawdziwa tylko musisz napisac do czego zmierzasz:) Podsumuj to. Widzisz dziewczyny juz udaja ze nic nie rozumieja :D hyhy
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
become
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 19 sty 2006, 18:23
Skąd: Ziemia
Płeć:

Postautor: become » 22 kwie 2006, 11:13

pytanie brzmi:
jaki procent kobiet mozna znalezc w internecie w postaci zdjec i filmow przedstawiajacych akty lub golizne ?
nie wiem ile w ogóle jest kobiet na swiecie - moze ktos to poda ?
salome
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 28 cze 2005, 11:25
Skąd: London
Płeć:

Postautor: salome » 22 kwie 2006, 15:27

ja tam lubie sex i nie wstydze sie o tym mowic...i robic ;-)
do tego wiosna idzie...wypadaloby sie zakochac...
tylko chyba to niemozliwe....czasu brak...
nic tylko praca...hm...
Salome

xxx

Nigdy nie licz na to ze facet da Ci szczescie.
Musisz miec w zanadrzu cos innego.
Musisz polegac na sobie.
Awatar użytkownika
Cusco
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 30 maja 2005, 12:36
Skąd: Północ
Płeć:

Postautor: Cusco » 22 kwie 2006, 17:26

analizujac sprawe glebiej - kiedys wszyscy bylismy jednoscia (przed wielkim wybuchem)


Moze zamiast zastanawiać się nad tym ile procent kobiet w sieci pokazuje siebie (a jakie to ma znaczenie? czy 1% czy 10%???) to poczytaj troche książek. Pojęcie "przed wielkim wybuchem" jest irracjonalne ponieważ wraz z wielkim wybuchem powstał czas, czas miał początek, więc określenie "przed" nie zabardzo tu pasuje. Po za tym najnowsze odkrycia teoretyczne pokazują że wcale nie musielismy byc jednością, co więcej niemogliśmy być.

Aha przyjmując średnio że kobiet w stosunku do mężczyzn jest jak 1:1, dzieliąc wszystkich liczbę ludzi żyjących na ziemii 6,500,000,000 na 2 otrzymujemy 3,250,000,000 kobiet z czego w wieku 15-35 jest zapewne paredziesiąt procent załóżmy 40% co daje nam liczbę 1,300,000,000 zakładając globalną penetrację sieci na poziomie około 15% otrzymujemy wynik 195,000,000 kobiet korzystających z internetu i bedących w przedziale wiekowym w którym najczęściej mozna oglądać kobiety w necie. Tak więc pozostaje kwestia ile chce się z nich w necie pokazywać, jesli pod uwagę wezniemy tylko zdjęcia o charkaterze powiedzmy od topless i "mocniejsze" to strzelam ze nikły procent kobiet 1-2% odważyłoby się umieścić swoje zdjęcia na takich serwisach, jesli dodasz do tego te które mają swoje zdjęcia lecz ich nie publikują, powiedzmy ze pokazują je pewnemu bardzo małemu bądź nieco większemu gronu osób to odsetek moze wzrosnąć do 5-15% więc w/g mnie w necie w najlepszym wypdaku znajdziesz zdjęcia 25,000,000 mln kobiet.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 23 kwie 2006, 21:06

Cusco pisze:Moze zamiast zastanawiać się nad tym ile procent kobiet w sieci pokazuje siebie (a jakie to ma znaczenie? czy 1% czy 10%???) to poczytaj troche książek. Pojęcie "przed wielkim wybuchem" jest irracjonalne ponieważ wraz z wielkim wybuchem powstał czas, czas miał początek, więc określenie "przed" nie zabardzo tu pasuje. Po za tym najnowsze odkrycia teoretyczne pokazują że wcale nie musielismy byc jednością, co więcej niemogliśmy być.

<browar>
udało Ci się wyłowić coś z tego bełkotu i przyczepić, masz plusa u mnie ehheheh.

become, ale strumień świadomości ;-) nie widzę problemu tam, naprawdę. problem to Ty masz z pozbieraniem, albo przynajmniej z przedstawieniem w jasny sposób myśli ;-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 236 gości