Czy kobiety są biseksualne?

[Mysiorek]

Duby smalone o tej statystyce bi i tyle

Tak, tak... a może wniósłbyś coś więcej, a nie tylko jęk wydajesz.

Z czego wynikalo ze nei ma jednoznacznie osob hetero i homo.

Ja jestem jednoznaczny. A Ty?
Nawet se nie wiedziałem, że jakąś skalę ktoś stworzył. Kinsley potwierdził tylko moje wieści.

[ksiezycowka]

Ja jestem jednoznaczny. A Ty?

A jestes tego pewien? Ja sadze ze tez, ale pewnym nieczego lepiej nie byc. NIgdy do konca nie wiadomo co drzemie w czlowieku. Kto wie czym sie uderze jutro w glowe ... i co sie uaktywni

[Anula]

Z czego wynikalo ze nei ma jednoznacznie osob hetero i homo.

E no, to zależy jak on ją sobie interpretował, ale skala takie osoby uwzględnia.

Czyli ze wszyscy w sumie w najprostszymr ozumieniu sa bi.

A 1? To hetero z lekkimi skłonnościami, ale ciągle hetero. Tylko 3 punkty z 7 w tej skali określają osoby bi.

Ja jestem jednoznaczny.

Ja też. Pierwszy raz w życiu to mówię - jestem zerem A moon mi pod 1 podpada.

[ksiezycowka]

E no, to zależy jak on ją sobie interpretował, ale skala takie osoby uwzględnia.

Jak to jak?Tak jak wykres byl. Przeca jego skala to absolutnie nie same cyferki pod ktorymi sie kryja takei a takie osoby. Z tego co pamietam najmniejsza ilosc osob wg niej to wlasnie typowe homo i hetero. Tylko nie do konca pamietam rozkladu na plcie.

[Anula]

Jak to jak?Tak jak wykres byl. Przeca jego skala to absolutnie nie same cyferki pod ktorymi sie kryja takei a takie osoby. Z tego co pamietam najmniejsza ilosc osob wg niej to wlasnie typowe homo i hetero. Tylko nie do konca pamietam rozkladu na plcie.

Ano właśnie. Co innego skala, co innego wykres. Te jego wykresy były mocno naciągane i zostały po jakimś tam czasie zweryfikowane. Ale skalę możemy sobie spokojnie przyjąć tu do naszych rozważań skoro niektórym ciężko się określić jednoznacznie na tak lub nie.

[ksiezycowka]

Anula, z tym ze jego skala wziela sie wlasnie z nich

[Ted Bundy]

a może wniósłbyś coś więcej, a nie tylko jęk wydajesz.

co Ci mam wnieść więcej, Mysiorku? I na czym mamy się opierać? Na raporcie Kinseya? Facecie, który badania robił głównie na pensjonariuszach zakładów penitencjarnych i czubkach z zakładów zamkniętych? Litości....
Po prostu pierdoły. Tylko nie wiem, w czyim interesie jest takie przedstawianie problemu

[Anula]

Anula, z tym ze jego skala wziela sie wlasnie z nich

Znaczy się jak? Najpierw sobie zrobił wykres, a potem do niego skalę dorobił? bo już nie kapuję Idę spać, bo już mi się ciężko myśli Ted mi się przedwczoraj śnił <boje_sie> - za dużo czasu tu spędzam.

[leeloo]

może dorzucę grosz albo dwa do dyskusji; na 7 dziewczyn z którymi się spotykałem 4 miały więcej niż jeden kontakt seksualny z osobą tej samej płci. To oczywiście wyjątkowo mala próba ale 57% jak nic

[ksiezycowka]

Najpierw sobie zrobił wykres, a potem do niego skalę dorobił?

Z tego co mi sie kojarzy [choc moge sie mylic] wpierw zrobil badania, potem je umiejscowil na wykresie a potem skale zrobil.

[Mysiorek]

Po prostu pierdoły.

A nie sądziesz, że ta skala obejmuje wszystkich, całą populację?
Czyżby on mieszkał w tych zakładach? Nie wychodził na zewnątrz? I nie mów, że tam siedzieli za BI Ty zawsze odrzucałeś co niewygodne dla Ciebie, co ponad Może trzeba rzucić wzrokiem dokoła - życie przynosi b. ciekawe obserwacje ;P

[damian24]

Ankieta jest do dupy, bo mogą też odpowiadać faceci.

A wiadomo jak będą odpowiadać

[Ted Bundy]

A nie sądziesz, że ta skala obejmuje wszystkich, całą populację?

nie, nie sądzę
Po prostu nie trawię, jak ktoś przy pomocy pseudonaukowego bełkotu stara się pisać pod pewną tezę. Flaki się przewracają, gdy się czyta, że 50 proc kobiet w sprzyjających okolicznościach miałoby ochotę na swoją kumpelę Oczywiście, nie neguję istnienia bi. Ale nie w takiej ilości, dżizas

[Anula]

Ankieta jest do dupy, bo mogą też odpowiadać faceci.

A wiadomo jak będą odpowiadać

Nie da się włączyć blokady dla głosowania przez określoną płeć
Napisałam wyraźnie, że ankieta jest dla kobiet, ale podejrzewam niektórych panów z forum (nie będę wytykać palcami których), że zagłosowali "Tak, jestem biseksualna". To już pod transseksualizm podchodzi ;P

[Mysiorek]

Ale nie w takiej ilości, dżizas

Spox To nie takie straszne

To już pod transseksualizm podchodzi

Syćko się zmienia. A co na to Kinsey? <boje_sie>

[Augusto]

Gdzieś czytałem (i to był poważny tekst nie żadne bravo girl) że 70% dziewczyn jest bi. Potwierdzenie tego można znaleźć na tym forum. Wiele naszych forumowiczek pisze że podnieca ich lesbijskie porno podczas podczas gdy z tradycyjne (facet - kobieta) często wcale. Kolejnym potwierdzeniem są reakcje na zdjęca forumowiczek. Forumowiczki nie ukrywają sie z opiniami ze te ze wrzucanych fotek im sie podobają i miałyby na nie chrapke( oczywiście to już w różnych formach, nawet jeśli żartobliwych to o czymś to świadczy).

[Olivia]

Forumowiczki nie ukrywają sie z opiniami ze te ze wrzucanych fotek im sie podobają i miałyby na nie chrapke( oczywiście to już w różnych formach, nawet jeśli żartobliwych to o czymś to świadczy).

W moim przypadku to nie świadczy o niczym. Nigdy mnie kobiety nie pociągały. A potrafię obiektywnie stwierdzić, czy jakaś jest pociągająca czy nie.

[Jawka]

Kolejnym potwierdzeniem są reakcje na zdjęca forumowiczek. Forumowiczki nie ukrywają sie z opiniami ze te ze wrzucanych fotek im sie podobają i miałyby na nie chrapke( oczywiście to już w różnych formach, nawet jeśli żartobliwych to o czymś to świadczy).

ten argument jest po prostu śmieszny- zresztą pisałam już o wrażeniach estetycznych- to tak jakby to, że uważam, ze jakieś zwierzątko jest śliczne znaczyło, ze jestem zeofilem.

[Olivia]

ze jestem zeofilem.

Zoofilem, jak już.

[mrt]

Forumowiczki nie ukrywają sie z opiniami ze te ze wrzucanych fotek im sie podobają i miałyby na nie chrapke( oczywiście to już w różnych formach, nawet jeśli żartobliwych to o czymś to świadczy).

Sorry, ale z tego, co kojarzę, to w ten sposób wypowiada się tam tylko jedna kobieta. A że często się udzielająca, to nie znaczy, że jej zdanie nalezy traktować jako zdanie ogółu. Zresztą to i tak chyba tylko przenośnia.

Mi się wydaje, że takie a nie inne podejscie kobiet do kobiet, taki sposób wyrażania się narzuciliście nam Wy, faceci. Bo to Wy zawsze gadacie, że to takie podniecające, a skoro kobietom zależy na tym, żeby były postrzegane przez Was jako atrakcyjne, to macie skutki - łykamy Waszą nomenklaturę.

Zresztą zdominiowanie cywilizacji przez mężczyzn też się do tego przyczyniło. Hollywoodzcy reżyserzy przenoszą na ekran swoje ukryte pragnienia, a Wy uznajecie, że to tak jest. Nie sądzę, by tak było.

Notabene więcej homoseksualistów widuję na ulicach niż homoseksualistek.

[Mysiorek]

Notabene więcej homoseksualistów widuję na ulicach niż homoseksualistek.

To raczej u beżowych (arabów). Ja tam mam inne odczucia, co do "białej" Europy.

taki sposób wyrażania się narzuciliście nam Wy, faceci.

Aż mnie zatkało Taa... nie narzuciliśmy, tylko (najwyżej) akceptujemy (generalizując).

[mrt]

Taa... nie narzuciliśmy, tylko (najwyżej) akceptujemy (generalizując).

Aha... Wynikałoby z tego, że zachowujemy się tak i wyrażamy ( ) irracjonalnie, a to nieprawda. Zachowujemy się tak zapewne dlatego, że Wy sobie tego życzyliście. A my Was lubimy i jesteśmy tak miłe, że sprawiamy Wam przyjemność

I tak wszystkiemu winien jest Hollywood

Swoją drogą, gdyby przyjąć Twoje przekonanie za pewnik, to pojawia się pytanie, dlaczego dawniej to faceci byli bi, a nie kobiety. Czyżby ludzka natura aż tak bardzo się zmieniła, że faceci są zdecydowanie hetero, a kobiety bi? Wstyd za grzechy starożytnych Greków i nie tylko wywołał Wam mutację komórek w mózgu?

[Mysiorek]

Wstyd za grzechy starożytnych Greków i nie tylko wywołał Wam mutację komórek w mózgu?

Taa... a kobiety były święte i się nie dotykały
Bi lub homo u arabów bierze się z braku kasy na posag. I w tym smutku panowie się nawzajem pocieszają. Gdy uzbierają stają się hetero.

wywołał Wam mutację komórek w mózgu

Pójdźmy dalej. Skoro piszesz o ewolucji, to nie można by podpiąć tu takiej teorii, że dawno temu to faceci byli panami świata i stukali się z kim chcą, a teraz kobiety zaczynają rządzić i też się stukają z kim chcą?
Mutacja Waszych komórek?

[mrt]

Skoro piszesz o ewolucji, to nie można by podpiąć tu takiej teorii, że dawno temu to faceci byli panami świata i stukali się z kim chcą, a teraz kobiety zaczynają rządzić i też się stukają z kim chcą?
Mutacja Waszych komórek?

Zaczyna mieć ta teoria ręce i nogi Być może kiedyś kobiety chowały się po alkowach, a teraz są tak ważne, że już nie muszą. Kto im na to pozwolił? Wy, co zresztą sam napisałeś, wspominając o Waszym przyzwoleniu. A skąd to przyzwolenie? Bo Wam się to podoba.

Kręci mnie jedna rzecz: mózg (niezależnie od płci). A ponieważ pociąg odczuwam tylko do mężczyzn, wiążę się z mężczyznami. Czasem mózg jest tak wielki, że jestem tym oszołomiona, choćby nawet była to kobieta. Co nie znaczy, że odczuwam do niej pociąg fizyczny. Czy kiedy patrzę z zachwytem na taką kobietę, to jestem bi? Nie.

Wy nie spojrzycie z zachwytem na drugiego faceta, choćby nawet o mózg jedynie chodziło. Są dwie możliwe przyczyny tego stanu rzeczy: albo nie potraficie się prawdziwie czymś zachwycić i potrzeba Wam do tego innych bodźców, na przykład kobiecej urody, albo wstydzicie się tego okazać, żeby Was przypadkiem o pedalstwo nie oskarżono. Przy tym jedna uwaga: nie my byśmy Was oskarżyły, tylko inni mężczyźni. Bo to Wy dyktujecie warunki i definicje, co jest bi, a co nie, co jest homo, a co nie. Wmawiacie nam, że jesteśmy bi, bo tak to chcecie widzieć. A my jesteśmy normalne

[Andrew]

Mysiorek, a skąd Ty masz takie informacje? Bo już wiemy, że Andrew z własnych badań - może powinien je opublikować, wywołałby taką sensację jak Kinsey.

Dziecko kochane , jak bedziesz pod czterdziestka i urodzisz dzieci , wtedy mozesz ze mną dyskutowac na temat moich badan póki co ! wiesz tyle ile wiesz nawet o sobie , jesli wiesz w ogole o czym piszę !
MTR ...Juz mi sie brzydnie czytac o tym Twoim ciagłym "mózgu"
juz tez oczyma wyobrazni widze u twego bolku faceta który jest pomieszaniem wilkołaka , frankensztaina i nasferatu ...ale mózg ! ma wysmienity .Ty sama nie wierzysz w to co piszesz - prawda? <browar>

[ Dodano: 2006-08-12, 19:24 ]

Wy nie spojrzycie z zachwytem na drugiego faceta, choćby nawet o mózg jedynie chodziło. Są dwie możliwe przyczyny tego stanu rzeczy: albo nie potraficie się prawdziwie czymś zachwycić i potrzeba Wam do tego innych bodźców,

Kolejna nieprawda , dopiero co pisalem Miltoni o - karkach

[mrt]

juz tez oczyma wyobrazni widze u twego bolku faceta który jest pomieszaniem wilkołaka , frankensztaina i nasferatu ...ale mózg ! ma wysmienity .

Ba! Normalnie jakbyś go widział

[Aniolecek]

Wiecie co? Mnie najbardziej zastanawia jedna sprawa. Faceci na ogół psioczą na kobiety, że są takie skomplikowane i nie mogą zrozumieć ich postepowania. A tu co? Próba narzucenia nam biseksualności... Dziwne... Nagle ich oświeciło i wiedzą o nas więcej niż my same?

[Andrew]

Wiecie co? Mnie najbardziej zastanawia jedna sprawa. Faceci na ogół psioczą na kobiety, że są takie skomplikowane i nie mogą zrozumieć ich postepowania. A tu co? Próba narzucenia nam biseksualności... Dziwne... Nagle ich oświeciło i wiedzą o nas więcej niż my same?

nastepna 18-to latka sie odezwala ty nie jestes bi , Ty jestes dzieckiem jeszcze - prawie
I kto psioczy na kobiety kto ? wystąp !
mnie tam nie zobaczysz

[pani_minister]

Andrew, a czy ja, osiągając za miesiąc stateczny wiek lat dwudziestu sześciu, mam prawo już sama decydować o swojej orientacji i powiedzieć, że stanowczo nie jestem biseksualna? Czy tez może oprócz wieku stosujesz jeszcze jakieś kryterium, którego do tej pory nie objawiłeś?

[Andrew]

a czytalas moje posty ? pisze wyraznie tam o 50%
Zatem pozostaje drugie 50% do których Ty widac nalezysz <browar>