SaliMali pisze:Yas, jak sobie z tym radzisz?
Zauważyłam, że zwykle zarzeka się, że więcej nie pije. ;P
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
SaliMali pisze:Yas, jak sobie z tym radzisz?
SaliMali pisze:Yas, jak sobie z tym radzisz?
ja nie pamiętam już, kiedy po baaardzo intensywnym piciu miałam tak, że bolała mnie głowa, a dzisiaj to prawie funkcjonować nie mogę.
Dzindzer pisze:Podziwiam, że jeszcze nie nabawiłaś się wstrętu do alkoholu. Ja przy takich dolegliwościach pewnie została bym abstynentką
Mati pisze:cześć i czołem, witam Was rosołem...no tak na serio to bigosem, ale rym musiał być
Wujo Macias pisze:Mati, ale tak szczerze- Czy ktos z znajomych uwaza Cie za zabawnego kolesia? W sensie "dopwcipnego i wykreconego", nie "z. nad zj.e.by"
Yasmine pisze:JA cały dzień umieram na ból głowy i żołądka.
Ja mam też makabrycznie, ale do abstynencji mi daleko. Kac przy piciu jest planowany już, że tak powiem i na ile da się coś zrobić p przyjściu z imprezy przed snem to się robiDzindzer pisze:Podziwiam, że jeszcze nie nabawiłaś się wstrętu do alkoholu. Ja przy takich dolegliwościach pewnie została bym abstynentką
Moralniak zawsze gorszy i dłużej się leczy. Mój najdłuższy trwał chyba 2 czy 3 tygodnie. Dosłownie mnie cały czas w środku gniotło i nie mogłam funkcjonować. Ale się należał. Zdradziłam.Nola pisze:ja od pewnego czasu nie umieram na kaca, umieram za to jak sobie przypominam rano jakie prowadziłam alkoholowe rozmowy
księżycówka pisze:Ja mam też makabrycznie, ale do abstynencji mi daleko. Kac przy piciu jest planowany już, że tak powiem i na ile da się coś zrobić p przyjściu z imprezy przed snem to się robi
księżycówka pisze:Kac przy piciu jest planowany już, że tak powiem i na ile da się coś zrobić p przyjściu z imprezy przed snem to się robi
Yasmine pisze:Próbuję zapobiegać jakoś, nie zawsze się udaję, ale przed snem są witaminki, woda, sok itp .
To wyobraź sobie, że pijesz ze świadomością, że nawet po 2 możesz umierać, a po całej flaszce możesz, ale niekoniecznie będziesz. Zawsze jest ryzyko czy wystąpi czy nie. Ale powrót do domu aspargin+vitaral+4 wit. C+litr wody i spać. Rano ewentualnie powtórzyć i chociaż się aż tak nie umiera. Rano dobre są też soki pomarańczowe Hortexu.Dzindzer pisze:dlatego napisałam, ze podziwiam, bo ja pewnie dostała bym wstrętu, tak, ze jak bym piła np. 4 piwo to by mnie trzęsło i odrzucało.
Martinoo pisze:Nie nie nie... Miałem miłosny sen z Księżycówką roli głównej!
księżycówka pisze:To wyobraź sobie, że pijesz ze świadomością, że nawet po 2 możesz umierać, a po całej flaszce możesz, ale niekoniecznie będziesz.
księżycówka pisze:Ale powrót do domu aspargin+vitaral+4 wit. C+litr wody i spać
Dzindzer pisze:Spaaaaać, chce mi się spać
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości