Minal rok

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 03 kwie 2006, 23:59

..::WdOwA::.. pisze:Ale nie mów, że zrobił coś wielkiego dla świata, bo on po prostu był. Tak samo jak Ty, Wstręciiucha, ja i kazdy inny.
Nie, on nie był "po prostu". Naprawdę nie musiał zasuwać po całym świecie i na jakieś kulki się narażać. Mógł sobie po prostu fajnie żyć.

Zależy, co kto uważa za "po prostu".
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 04 kwie 2006, 00:05

po prostu w tym calym smietniku byl sporym wyjatkiem.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 kwie 2006, 03:06

Olivia pisze:Pamięcią i tożsamością"
Tak ;P
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 04 kwie 2006, 09:00

pompa i obłuda:

Jaki Ojciec ? Przecież nie ma dzieci.
Jaki święty ? Co to w ogóle za instytucja uświecania ludzi ?

Przyjmował dary i robił przedstawienia podczas których on był uwielbiany jako osoba zamiast zwracać ludziom uwagę, na uwielbienie konkretnych zasad. Proszę tych wszystkich zakochanych w papieżu wymienić zasady jakimi należy kierować się w życiu ?

Co zrobił dla głodujących i prześladowanych. No bo co on dla nich zrobił ? No co ???? Że sie pokazywał z Bono i całował dziecki po główkach. Fakt, że kościół ma misje w Afryce ale to akurat to nie zasługa papieża bo już wcześniej miał.

Był przeciwko antykoncepcji i aborcji. Krył wielu zboczeńców i homoli w kościele. Był przeciwko zniesieniu celibatu. Był przeciwko mianowaniu kobiet na księży.

Napisał mądre encykliki ale ja nie widzę praktycznego wpływu tych encyklik na kogokolwiek.
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 04 kwie 2006, 09:20

jabłoń pisze:Jaki święty ? Co to w ogóle za instytucja uświecania ludzi ?


tutaj akurat się zgadzam :/ Mimo iż katolikiem nie jestem, religioznastwo bardzo mnie zawsze kręciło :) W Biblii napisano zdanie: (cytat z pamięci) - "jednego Świętego Ojca mieć będziecie, w niebie" Czyli IMO dla katolików takie tytułowanie człowieka, a nie Boga to bluźnierstwo.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 04 kwie 2006, 09:40

TedBundy pisze:jabłoń napisał/a:
Jaki święty ? Co to w ogóle za instytucja uświecania ludzi ?


Bo to pewnie taka sama nazwa grzecznościowa jak mówiło się w szkole średniej na nauczycieli Pani/e profesorze choć tyle mieli z profesorem wspólnego co ja z...papieżem.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 kwie 2006, 10:25

jabłoń pisze:Jaki święty ? Co to w ogóle za instytucja uświecania ludzi ?


Jesli Ty ruszysz tyle ludzi do czynienia dobra, do zmiany na lepsze, jesli cale zycie bedziesz o to walczyla, to Ciebie tez nazwe swieta. Ale, jak ktos wczesniej napisal, myslasz na opak.
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 04 kwie 2006, 12:12

Haro pisze:jabłoń napisał/a:
Jaki święty ? Co to w ogóle za instytucja uświecania ludzi ?


Jesli Ty ruszysz tyle ludzi do czynienia dobra, do zmiany na lepsze, jesli cale zycie bedziesz o to walczyla, to Ciebie tez nazwe swieta. Ale, jak ktos wczesniej napisal, myslasz na opak.


Haro ! Konkretnie ! Wyraź to ! Cokolwiek to jest !

Czynienie dobra, zmiany na lepsze no co to znaczy dla Ciebie ?? Do jakiego dobra pochnął Cię Papież oraz jego śmierć. Co KONKRETNIE w Tobie zmienił na lepsze.

KONKRETY BEZ PUSTOSŁOWIA I ZBĘDNYCH EMOCJI POPROSZĘ :)
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."

Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 kwie 2006, 12:38

A mi jednej rzeczy brakowalo w dzialaniach JP2. Choc moze pod koniec nie byl juz w stanie podejmowac decyzji a wczesniej to nie bylo tak widoczne. moze Benedykt cos w tej sprawie zrobi.

A mianowicie przydaloby sie by tak wygnac z kosciola Rydzyka za upolitycnzianie sie. Nie iwem jak sie to fachowo nazywa. W kazdym razie wiele problemow by to w Polsce rozwiazalo :)

Co do samej rocznicy smierci JP2 to ladny marketing na tym zbudowano. Poza tym wiele sie nei zmienilo. No moze to ze Walesa w koncu podal noge, tj reke Kwachowi :D ale sadze ze juz duzo wczesniej wodke razem pili wiec i to sie nie liczy :)

Co do tego ze ktos nie chodzil do kosciola a teraz chodzi to nic to nei oznacza. Zmienili sie jego potrzeby i tyle. Wczesniejsze (czyli brak checi chodzenia do kosciola) nie byly zle ani dobre, obecne (chec chodzenai do kosciola) tez nie sa ani zle ani dobre. Tutaj zatem jest constans.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 kwie 2006, 15:03

jabłoń pisze:Haro ! Konkretnie ! Wyraź to ! Cokolwiek to jest !

Czynienie dobra, zmiany na lepsze no co to znaczy dla Ciebie Do jakiego dobra pochnął Cię Papież oraz jego śmierć. Co KONKRETNIE w Tobie zmienił na lepsze.

KONKRETY BEZ PUSTOSŁOWIA I ZBĘDNYCH EMOCJI POPROSZĘ


Nie sadze, aby to co napisalem mialo dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie. Skoro nie rozumiesz co Jan Pawel Wielki prezentowal swoja wlasna postawa i co ow postawa mogl zmienic w zwyklym czlowieku, to nie mamy tutaj o czym ze soba rozmawiac. Smierc Jana Pawla nie zmienila we mnie nic, sprawila jedynie bol. Zmienilo mnie to co soba prezentowal. Mimo to napisze, chocby taka mala pierdole (dla Ciebie, jak sadze): nauczyl mnie przebaczac. A dla mnie to bardzo wiele, bo nienawisc jest rzecza ludzka, przebaczenie boska. Pokazal mi po co moge zyc, abym poswiecal siebie samego dla dobra innych, uswiadomil mi, ze nie jestem tylko nic nieznaczaca jednostka, ale jednostka, ktora moze wiele zmienic na swiecie. Ze nie warto zmarnowac daru jakim jest zycie, ale to zycie pielegnowac i przezyc robiac cos dla innych, starajac sie ksztaltowac wlasny charakter, zdolnosci by pozniej wykorzystac je dla dobra swojego i innych. Czy to za malo? Dla Ciebie moze tak, dla mnie to ogromnie duzo.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 kwie 2006, 15:46

Haro pisze:Ze nie warto zmarnowac daru jakim jest zycie, ale to zycie pielegnowac i przezyc robiac cos dla innych, starajac sie ksztaltowac wlasny charakter, zdolnosci by pozniej wykorzystac je dla dobra swojego i innych.


Ale naprawdę potrzebowałeś do tego Wojtyły..? :>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 kwie 2006, 15:47

Tak, bo nie mialem wczesnij nikogo kto w taki sposob mogl mi to wytlumaczyc. Dlatego byl, jest i bedzie moim autorytetem.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 kwie 2006, 15:48

Maverick pisze:A mi jednej rzeczy brakowalo w dzialaniach JP2. Choc moze pod koniec nie byl juz w stanie podejmowac decyzji a wczesniej to nie bylo tak widoczne. moze Benedykt cos w tej sprawie zrobi.

A mianowicie przydaloby sie by tak wygnac z kosciola Rydzyka za upolitycnzianie sie. Nie iwem jak sie to fachowo nazywa. W kazdym razie wiele problemow by to w Polsce rozwiazalo

Myślisz o ekskomunice?

Taa, już widzę jak by rozwiązało - brakuje Ci jeszcze schizmy wewnątrzkrajowej do tego całego burdelu? :D Byłoby jak w Irlandii Północnej, czyli jeszcze gorzej niż jest. Twoje dziecko nie mogłoby iść na piechotę do szkoły, bo rydzykanci by rzucali w niego kamieniami. A chuligani katoliccy palili auta rydzykantom. Dziekuję, postoję.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 04 kwie 2006, 16:05

Ale jak nic nie robić to jeszcze gorzej :)
W takiego "nic nierobienia" Adolf do władzy doszedł :) :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 04 kwie 2006, 18:16

cubasa pisze:A Ciebie teraz obchodzi, ze Ty siedzisz sobie przed kompem a w tym czasie zmarło ponad 100 osob?

Zebys qrde wiedział! Wqreza mie, ze wy wszyscy głęboko w tyle macie co sie dzieje z ludźmi! Macie w nsoie, bo najważnejsi jestescie wy i człowiek, który dla cierpiących nic nie zrobił!
mrt pisze:to do części ludzi dotarło, że coś takiego jak śmierć w ogóle jest.

A nie pomyśleliście ze większość z nas widzi śmiefc na własne cozy? Widzimy ją codziennie,na ulicy, u sąsiadów,u siebie w domu! Nie przez cholerną telewizje!
Haro pisze:Zrobil dla calego swiata ogromnie duzo.

Co? Czekaj, zgadne!Wychodził do ludzi, podróżował, obalił komunizm. To dla Ciebie dużo...?;/
Haro pisze:Dlaczego cieszysz sie na codzien, dlaczego sie usmiechasz skoro tak wieloe ludzi na swiecie w tym samym momencie umiera?

Kto Ci powiedział, ze tak jest. nie znasz mnie. I tak na marginesie, nie uśmiecham sie.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 kwie 2006, 19:07

..::WdOwA::.. pisze:Co? Czekaj, zgadne!Wychodził do ludzi, podróżował, obalił komunizm. To dla Ciebie dużo...?;/


Dla mnie duzo. Do tego wiecej jesli zauwazysz, ze w swiecie, gdzie agresla, zlosc i nienawisc jest na porzadku dziennym, on potrafil zarazac ludzi dobrocia. A to sie ze nie usmiechasz? Masz pecha...
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 04 kwie 2006, 19:29

Haro pisze:on potrafil zarazac ludzi dobrocia.

Tak? to skad wciaż ten terroryzm???
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 kwie 2006, 19:36

Gdyby byl bogiem z cala pewnoscia by go nie bylo. Ale jesli kogokolwiek, jako czlowieka, mozna nazwac osoba, ktora byla blisko boga, miala w sobie cos ze swietego czlowieka - to z cala pewnoscia jest nim Karol Wojtyla. Jesli nie chcesz, mozesz tym czlowiekiem gardzic, szukac kwadratowych jaj, wymyslac cuda na kiju i cholera wie co jeszcze. Na swiecie nie jest idealnie, ale JP2 przynajmniej cos w kierunku naprawy swiata robil. A Ty co? Nawet sie nie usmiechasz. Rzygac mi sie chce na ludzi Twojego pokroju...
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 04 kwie 2006, 20:19

Haro pisze:Jesli nie chcesz, mozesz tym czlowiekiem gardzic, szukac kwadratowych jaj, wymyslac cuda na kiju i cholera wie co jeszcze.

Nigdy nie powiedziała, ze jest kimś złym, nie jest warty takiego miana! Gdybyś czytał dokładnie moze byś to zauwazył.
Haro pisze:A Ty co? Nawet sie nie usmiechasz.

Bo w życiu nie mozna sie cieszyć byle czym, gdy cierpisz...:/
Haro pisze:Rzygac mi sie chce na ludzi Twojego pokroju...

To po kiego komentujesz człowieku? Weź sie...;/
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 04 kwie 2006, 20:41

..::WdOwA::.. pisze:Wqreza mie, ze wy wszyscy głęboko w tyle macie co sie dzieje z ludźmi!

a skąd Ty to możesz wiedzieć?

człowiek, który dla cierpiących nic nie zrobił!


oto krótka notatka z działalności charytatywnej JPII z samego 2003 r.:
W ubiegłym roku Ojciec Święty dysponował sumą ponad 6 mln dolarów. Najwięcej środków, 2 474 000 euro, przeznaczono na 235 projektów realizowanych w 9 krajach subsaharyjskich przez Fundację Jana Pawła II na rzecz Sahelu. Powstała ona w 1984 r. w odpowiedzi na apel Papieża o pomoc dla tego regionu, wyniszczonego wskutek długotrwałych suszy i postępującego procesu pustynnienia, skierowany do wspólnoty międzynarodowej w 1980 r. podczas pielgrzymki do Wagadugu. W ciągu 20 lat działalności fundacji udało się zrealizować ponad 3,5 tys. projektów na sumę przekraczającą 30 mln dolarów.

Fundacja wspiera działalność zwłaszcza w takich dziedzinach, jak oświata (24,25% projektów), gospodarka wodna (21,70%), rolnictwo i hodowla zwierząt (18,3%) oraz ochrona środowiska (12,76%).

Zorganizowaną pomocą charytatywną zajmuje się także Fundacja «Populorum Progressio», założona przez Jana Pawła II w 1992 r. z okazji 500-lecia ewangelizacji Ameryki. Wspiera ona mikroprojekty pomocy ludności tubylczej i wiejskiej w Ameryce Łacińskiej. W ciągu 12 lat działalności sfinansowała ponad 1500 takich projektów o łącznej wartości przekraczającej 15 mln dolarów. W ubiegłym roku dysponowała ona sumą 1 843 200 dolarów, którą przeznaczono na realizację 221 projektów, dotyczących różnych dziedzin: sektora produkcji (36,29% projektów), lokalnej infrastruktury (23,55%), dzieci (18,15%), oświaty (16,6%) i służby zdrowia (5,49%).

Ponadto w ubiegłym roku Ojciec Święty przeznaczył 822 465 dolarów na pomoc doraźną dla ofiar trzęsień ziemi, m.in. w Algierii, Iranie i Turcji; powodzi, m.in. w Wietnamie; wojen, np. w Iraku; suszy, m.in. w Etiopii i Erytrei, oraz innych kataklizmów i epidemii, a 858 223 dolary na różne programy pomocy humanitarnej w 33 krajach świata. W tym czasie przewodniczący Papieskiej Rady «Cor Unum» abp Paul Cordes dwukrotnie udał się na prośbę Jana Pawła II, jako jego osobisty wysłannik, do krajów znajdujących się w wyjątkowo krytycznej sytuacji, aby w imieniu Papieża koordynować charytatywną działalność Kościoła. W styczniu 2003 r. abp Cordes był w Wietnamie, dotkniętym katastrofalnymi powodziami, a w maju w Iraku.

Rzeczywiście, nic nie zrobił dla potrzebujących.
W dodatku jest na tyle próżny, żeby wszędzie o tym trąbić, żeby w żadnej telewizji nie zabrakło informacji o jego charytatywnych działaniach. No bo wszyscy o tym wiedzą, prawda? Co tutaj m.in. widać :).... Ach, okropny ten papież, naprawdę.......

mrt pisze:to do części ludzi dotarło, że coś takiego jak śmierć w ogóle jest.

A nie pomyśleliście ze większość z nas widzi śmiefc na własne cozy? Widzimy ją codziennie,na ulicy, u sąsiadów,u siebie w domu! Nie przez cholerną telewizje!

No patrz, nie miałam pojęcia.....
Eh... Chodzi o to, że papież ze swoim cierpieniem się nie krył - pokazywał, że cierpienie jest nieodłączną częścią ludzkiej egzystencji. Dlatego też dalej sprawował swoją funkcję, mimo słabego stanu zdrowia. Mimo tego cierpienia - w ten i w inny sposób pokazywał realizację chrystusowego hasła "weź swój krzyż i idź za Mną". A to ważne, bo przecież był osobą publiczną, głową kościoła katolickiego, osobą obecną w mediach i oglądaną przez miliony ludzi. I wreszcie pokazywał, że jest po prostu człowiekiem.... Jego poprzednicy byli zupełnie z dala od ludu, nie pozwalano ludziom do nich podejść nawet na kilka metrów, a ze słabościami to już w ogóle się kryli - i to właśnie oni zachowywali się jak bogowie. JPII był dla ludzi po prostu człowiekiem niosącym dobrą nowinę, człowiekiem na wysokim stanowisku, ale podkreślmy jeszcze raz: człowiekiem - z którym można było porozmawiać, dotknąć go... A to, że ludzie po śmierci żegnali go jak boga - to naprawdę jego wina? Cóż, a może po prostu sobie na to zasłużył? Ja też się trochę obawiałam tego narastającego kultu, bo więcej się mówiło o papieżu niż o Bogu, ale ja te reakcje po prostu rozumiem. Sama też nie byłam obojętna.
A co do samej śmierci, to owszem, ona jest, była i będzie zawsze wokół nas. Ale papież - jak już wspomniałam, był osobą publiczną, ważną dla milionów, nawet jeśli go nigdy osobiście nie spotkali. Był znany. Był kochany. Wielu mu coś zawdzięcza. Był to papież inny niż dotychczasowi, bo przede wszystkim wychodził do ludzi. I chociaż był daleko, to wielu codziennie go słuchało, oglądało w telewizji, przywiązywało się do niego, przywiązywało do serdecznego uśmiechu i szukało nadziei, pociechy w tym, co mówi, bo papież objaśniał ludziom Boga i zbliżał do Niego. A sam, mimo tylu trudności nigdy się nie poddawał, przebaczał, zawsze dażył serdecznością - to właśnie też, a może przede wszystkim zbliżało ludzi do jego osoby. Nie dziwne zatem, że żegnano go z taką pompą, nieprawdaż?
Bulwersujesz się tym strasznie, a popatrz wstecz: czy z wielką pompą nie żegnano np. Lady Di? Ile było o niej w wiadomościach, w prasie, jeszcze transmisje z pogrzebu, programy o niej... A ja właściwie uświadomiłam sobie o jej obecności dopiero wtedy, gdy zginęła. I dla mnie nie była nikim szczególnym, nie znałam jej nawet z mediów, a tylu za nią płakało, tylu jej żałowało - również w Polsce. A przecież na pewno żyło wielu ludzi, którzy może zrobili więcej niż ona, a nie było o nich w ogóle mowy, bo nie byli osobami publicznymi.
A ofiary zamachu w WTC? Można by zadać pytanie dlaczego ich tak opłakiwano, dlaczego tyle się o tym mówiło, dlaczego o niczym innym nie były wiadomości jak tylko o tym, skoro codziennie, nawet obok, giną w sposób tragiczny tysiące ludzi?
A tragedia w Katowicach? Dlaczego tak to rozdmuchiwano skoro śmierć jest wokół cały czas? Dlaczego rodzinom w żałobie się pomagało, a innym, którzy stracili bliskich gdzieś tam, nie pomagamy i nie mówi się o nich?
No zobacz, takie czepianie się jest bez sensu. Media zawsze nagłaśniają ważne wydarzenia, na skalę krajową, czy światową. Śmierć i cierpienie to coś powszechnego - na tyle, że nikt codziennie nie przypomina o tym w dzienniku.
A możemy przecież komuś uratować życie lub chociaż złagodzić cierpienie - wpłacając pieniądze, angażując się w wolontariat, adoptując dziecko z Afryki (co sama mam zamiar zrobić).
Zresztą jestem ciekawa, czy Ty robisz coś poza rozpisywaniem się na forum, czy się udzielasz charytatywnie czy coś w tym stylu. Jeśli tak, to chwała Ci za to, Wdowo. Jeśli nie, to nie oburzaj się na innych, że ludzki los ich nie obchodzi skoro i Ty nie działasz. Bo móić to jedno, robić to drugie.
Świadomość śmierci jest w nas cały czas, zatem nie wypowiadaj się w ten sposób, bo nas nie znasz, tak samo jak my Ciebie.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 04 kwie 2006, 21:14

ptaszek pisze:a skąd Ty to możesz wiedzieć?

haro nawet to dal do zrozumienia. i wielu z was. A interesuja Cie inni? Nie...
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 04 kwie 2006, 23:00

..::WdOwA::.. pisze:A interesuja Cie inni? Nie...


A Ty co ? siedzisz w domu, ubolewasz i cierpisz za innych ? jak uprawiasz seks to myslisz w tym czasie o tysiacach ludzi ktorzy wlasnie umieraja ? ja nie rozumiem o co Ci chodzi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 04 kwie 2006, 23:23

..::WdOwA::.. pisze:A nie pomyśleliście ze większość z nas widzi śmiefc na własne cozy? Widzimy ją codziennie,na ulicy, u sąsiadów,u siebie w domu! Nie przez cholerną telewizje!
Niestety,w dzisiejszych czasach śmierć nie istnieje w ludzkich głowach. Dopiero pokazana w telewizji, do wielu mózgownic dotarła. Bo wcześniej omijali szerokim łukiem umierających. Dostali lekcję wrażliwości, empatii, współczucia i pokory. I żeby nie było: ja też.

I nie, większość z nas nie widziała śmierci na własne oczy, bo jej nie chciała zobaczyć. Śmiem twierdzić, że część dalej jej nie chce dostrzec. Dlatego że mówiąc o śmierci "wirualnych" głodujących w Afryce, nie potrafili obserwować agonii i towarzyszącym temu uczuciom przy niej obecnych, godzina po godzinie, minuta po minucie - mowa o umieraniu JPII. Nie chcieli, nie interesowało ich to.

A o konkretnej pomocy, jakiej JPII udzielał ludziom nie słyszało się dlatego, że nie po to była udzielana, żeby zdobyć rozgłos. O charytatywnej działalności p. Ochojskiej, Kwaśniewskiej i Owsiaka trąbiło się na prawo i lewo, o pomocy, jakiej udzielał Watykan nie. Dla zainteresowanych dane są dostępne.

Rzeczywiście, wielki mi interes: nagłaśniać niemoc fizyczną papieża, a konkretną pomoc, jakiej udzielał, zachowywać w cieniu...

Poza tym nie rozumiem tego szukania dziury w całym: skoro coś jest ewidentnie białe, to po cholerę na siłę szukać czarnych plam? Białe jest i ni cholery nie chce być inne.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 kwie 2006, 23:26

Jak cos jest ewidentnie biale to nawet najmniejsza plamka czerni sprzeda sie doskonale :) Chocby malo wiarygodna.

Co do ekskomuniki, to przesadziles Charlie. Mohery przede wszystkich chodza do kosciola. I jesliby nie uszanowaly zdania papieza, ktory notabene w sprawach wiary ma racje absolutna, to swiadczy to tylko o slabosci papieza do rzadzenia wlasnym ludem.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 05 kwie 2006, 05:44

Hyhy pisze:ja tez hitlera cenie, za sposob organizacji swojej armii i uwielbiam czytac ksiazki o nim, ale nie jestem nim zafascynowany, nie popieram jego idei i nie uwazam za pozytywnego bohatera, aczkolwiek gdyby nie byl pomylony, moglby osiagnac znacznie wiecej

To myslisz jak ja i wielu ludzi. Umial zmobilizowac panstwo i ustawic armie tylko mu sie popierdo**** gdzies po drodze.
mrt pisze:Piszta za siebie, dobra?

Popieram :/
jabłoń pisze:Jaki Ojciec ? Przecież nie ma dzieci.

Uaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...... Ratujcie, ludzie, ratujcie!
jabłoń pisze:zamiast zwracać ludziom uwagę, na uwielbienie konkretnych zasad.

On to robil przez caly czas.
jabłoń pisze:Był przeciwko zniesieniu celibatu

A to cos zlego? Ksieza maja sluzyc BOGU, to o to w tym wszystkim chodzi.
jabłoń pisze:Był przeciwko aborcji

Taaaa....powszechnie wiadomo, ze to zle byc przeciwko zabijaniu nienarodzonych istotek. Straszne to bylo z jego strony i niehumanitarne wrecz :/
Sir Charles pisze:Twoje dziecko nie mogłoby iść na piechotę do szkoły, bo rydzykanci by rzucali w niego kamieniami. A chuligani katoliccy palili auta rydzykantom. Dziekuję, postoję.

Niezly tekst :D Juz to sobie wyobrazilam. <browar> Jednakze znajac Polske scenariusz ten moglby sie kiedys zrealizowac. Niestety.
..::WdOwA::.. pisze:obalił komunizm. To dla Ciebie dużo...?;/

No wiesz...obalenie sytemu to nie jest taka znowu bulka z maslem. Ale jak co komu. Skoro sadzisz, ze to taki pikus to lec na Kube obalac komunizm.
..::WdOwA::.. pisze:Tak? to skad wciaż ten terroryzm???

Nie rozrozniasz faktow najwyrazniej. Papiez ponoc pare cudow sprawil alez do holendra nie mogl odwiesc wszystkich Talibow itp od ich zamiarow. On nie byl Bogiem, tylko jego wyslannikiem. To jest roznica.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 kwie 2006, 08:30

zaraz!!- obowiazkiem Papierza jest robic to co robił , Owsiaka juz obowiazkiem nie jest , wiec wyluzujcie ! Kosciół jest o charytatywnosci i pomagania , wspomniany tu Owsiak - nie !
wiec po co nagłasniac coś , co jest oczywiste i wcale mnie nie dziwi , i nie rusza , jednak gdy zrobia cos ludzie typu Owsiak ...a i owszem .
Komunizm upadł bo tak było mu wygodniej , to była zagrywka z jego strony ...MISTRZOWSKA ..! <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 05 kwie 2006, 09:53

Andrew pisze:Kosciół jest o charytatywnosci i pomagania
Ale chrzanisz... Skąd Ty to wziąłeś?
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 05 kwie 2006, 16:21

runeko pisze:jabłoń napisał/a:
jabłoń napisał/a:
zamiast zwracać ludziom uwagę, na uwielbienie konkretnych zasad.
On to robil przez caly czas.
jabłoń napisał/a:
Był przeciwko zniesieniu celibatu
A to cos zlego? Ksieza maja sluzyc BOGU, to o to w tym wszystkim chodzi.
jabłoń napisał/a:
Był przeciwko aborcji
Taaaa....powszechnie wiadomo, ze to zle byc przeciwko zabijaniu nienarodzonych istotek. Straszne to bylo z jego strony i niehumanitarne wrecz


Zakaz aborcji przy równoczesnym zakazie antykoncepcji to znęcanie się :) Natomiast obowiązek zachowania celibatu księży przy równoczesnym zakazie wyświęcania kobiety to dyskryminacja ze względu na płeć oraz popieranie homoseksualizmu :)

Andrew pisze:Komunizm upadł bo tak było mu wygodniej , to była zagrywka z jego strony ...MISTRZOWSKA ..!


<browar> Teraz sie wszystkim ludziom na świecie samym równo odechce tego rozpasanego i pozbawionego jakichkolwiek hamulców kapitału i bedą na kolanach błagać:

KOMUNO WRÓĆ <banan>
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."

Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 kwie 2006, 17:06

poza tym celibat to stan nienaturalny :) Nie widzę problemu, by ksiądz miał mieć żonę, dzieci etc :/ Bliżej by mu było do problemów wiernych :D A tak tylko kumuluje się pokłady hipokryzji i przymyka oko na różnorakie "gosposie" A po co?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 05 kwie 2006, 18:40

mrt pisze:
Andrew pisze:Kosciół jest o charytatywnosci i pomagania
Ale chrzanisz... Skąd Ty to wziąłeś?


czyzby ? to od czego jest kosciół ...od zbierania datków i pomnazania swojego majatku ??
od wysłuchiwania spowiedzi i robienia z tego kazań ? na mszy .
koscił ma propagowac dobro , a dobro to działalnosc charytatywna jak i pomaganie wszelkiej masci (w tym finansowo ) potrzebujacym
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 433 gości