Praca

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 13 cze 2006, 23:56

moon pisze:A nie bedziesz szukac czegos juz?

Będę, ale zanim znajdę to trochę minie. Zwłaszcza, że na razie przygotowuję się bardziej do obrony...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 14 cze 2006, 08:23

A co się, Olivia, stało?
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 14 cze 2006, 09:24

mrt pisze:A co się, Olivia, stało?

Jak się spotkamy, to Ci opowiem. :]
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 01 sie 2006, 13:34

Dziś poraz kolejny zastanawiam się co ja tutaj robię <zalamka> może płaca nie jest zła bo to 1450 brutto, ale to nie moja bajka. Studiowałem parę lat. Ale nie mleczarstwo. Jestem typem refleksyjnym nie systematycznym. Gwoli scisłości studiowałem bankowość. Teraz pracuję w mleczarni <zalamka> pobieram próbki tego gów.na <zalamka> myje tanki, a nader wszystko przewalam całe palet 50 kilowych worów z cukrem <zalamka> i wdycham całe kilogramy mleka w proszku <belt> chce mi się <belt> muszę zmienić coś bo do emerytury to się wykończę. Co radzicie ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 01 sie 2006, 13:36

jak 1450 zł brutto, to z 1000 na rękę masz zaledwie. :/
Radzimy ci poszukać se czegoś innego.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 01 sie 2006, 13:44

Blazej30 pisze:może płaca nie jest zła bo to 1450 brutto, ale to nie moja bajka. Studiowałem parę lat. Ale nie mleczarstwo.

1450 brutto to nie jest źle? <zalamka> Dla człowieka po studiach? Jak nie dostanę na początek tyle na rękę w moim zawodzie, to wyjeżdżam stąd. Wolę gary zmywać.
Poszukaj trochę po internecie, porozsyłaj CV. Nie masz nic do stracenia. Nie pracujesz w zawodzie, więc czas działa na Twoją niekorzyść.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 01 sie 2006, 13:48

Anula pisze:Jak nie dostanę na początek tyle na rękę w moim zawodzie, to wyjeżdżam stąd. Wolę gary zmywać.


Łomatko! <boje_sie>
Coś Ci powiem: kolega zarabiał przez pierwsze dwa lata 1000 zł na rękę. A potem, kiedy już zdobył doświadczenie i jakieś papiery zaczął zarabiać 2,5 raza tyle.
Co wolisz? Szansę na rozwój TU i późniejszy awans (w ty finansowy) czy wieczne zmywanie garów albo noszenie toreb za granicą, gdzie zawsze będziesz OBCA? :>

Nie o to chodzi, że odradzam ten pomysł. Ale to nie jest takie oczywiste jakby się mogło wydawać. <browar>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 01 sie 2006, 14:07

Imperator pisze:Co wolisz? Szansę na rozwój TU i późniejszy awans (w ty finansowy) czy wieczne zmywanie garów

Toż nie chcę całe życie garów zmywać. Tak na początek, żeby się gdzieś zaczepić i zobaczyć czy będę w stanie tubylców zrozumieć ;) A i tak najchętniej zostałabym tutaj, ale kurcze chcę mieć jakieś perspektywy.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 01 sie 2006, 15:04

Wyjazd za granicę na jakiś okres czasu ma same plusy - po pierwsze uczysz się życia (szczególnie, że wiele osób nie potrafi się poruszać poza swoim miejscem zamieszkania, taki wyjazd dobrze robi na samodzielność ;) ), po drugie uczysz się języka (żaden certyfikat nie przebije roku spędzone np. w Anglii), po trzecie zarabiasz przyzwoite pieniądze (nawet jeśli praca nie jest twoja wymarzona), które możesz zainwestować w kraju (o ile chcesz jeszcze wracać :P), po czwarte zdobywasz doświadczenie zawodowe które po powrocie procentuje (kto powiedział, że będziesz zmywać gary? tam potrzebują równiez ludzi wykształconych).

Czym jest przy tym jeden wątpliwy argument przeciw "tam jesteś obcy"? To wymówka dla tych, którzy się boją albo im się nie chce :3

Co do mojej wymarzonej pracy - z jednej strony marzyłaby mi się praca w której się dużo podróżuje, która jest ciekawa i związana z moimi studiami i tym co mnie interesuje, ale z drugiej przedkładam ponad moje ambicje zawodowe nasze wspólne plany. Nie chcę przez kolejne lata widywać swojego faceta od święta, dlatego już wiem, że rezygnuję.
A na teraz - chciałabym coś, co da mi trochę przyjemności i trochę kasy, z ludźmi, chętnie z obcokrajowcami, mogłoby być w jakimś pubie albo coś... Ewentualnie coś, co dodatkowo mogłoby być zaliczone jako praktyki studenckie.
Ewentualnie następne wakacje w Japonii jako lektor języka angielskiego, tylko musze jakieś papiery wyrobić :).
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 sie 2006, 18:33

Blazej30, koszmar masz jakis. <boje_sie>
Szukaj czegos juz i jak znajdziesz zwiewaj stamtad!
Nie wyobrazam sobie za tyle majac 30stke na karku pracowac.

[ Dodano: 2006-08-01, 18:33 ]
Kochany to moj pozycjonujac strony ma od 300 do 700 zł na reke plus z innych bzdetow jeszcze na miesiac. Za posiedzneie troche przed kompem codzinnie.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 02 sie 2006, 15:18

Dobija mnie jeszcze jedno. Współpracownicy. Może jestem zbyt wysublimowany. Jeśli tak to powiedxcie. Dziś sypałem mleko w proszku. Sypie się u nas materiały sypkie do dużego lejka. Własnie się do tego zabierałem gdy przyszedł operator dla którego sypałem. I powiedział że :" jeśli nienadążę z sypaniem ( i odsłoni się zawór na dnie lejka-to go zapowietrzy) to mam przesrane" <wsciekly> Zreszta dobija mnie cos innego. Sypałem 4 godziny gdzies w połowie skończyłem jedna paletę. Miałem mleko w ustach i we włosach. Miałem właśnie iść przepłukać gardło gdy przyleciał operator i krzyczy że mam robić kolejna paletę bo to bardzo pilne. W sumie przez 4 godz. przewaliłem 6 ton <zalamka>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 sie 2006, 21:19

Blazej30, mnie dzis wciskali jakies wazne weksle czy cus. I powiedzialam nie. Sam sobie zrób ja mam wazniejsze zajecia [naprawde mialam] i koniec. Co ja jestem? <foch>

A swoja droga u mnie z wspolpracownikami wlasnie najgorzej. Wkurza mnie to. Wiadomo ze nei mozna lazic i warczec na siebie ze czesie jakies itp sa. Ale ja nie lubie z kims tworzyc takiej grupy. Ludzi ktoirym po prostu musze mowic czesc a nie dlatego ze chce. Nie podoba mi sie tez w pewnym sensie zaleznosc od nich. Bo wiadomo ze u nas jest caly zespol zajmujacy sie danytmi sprawami a nei jedna osoba.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 sie 2006, 21:52

Przeczytalem caly topik dopiero teraz, jako ze dzial sie glownie jak mnie nie bylo :)

Ja to szczerze mowiac nie mam pojecia co chce robic... Prawo studiuje, bo to najprostsza droga by opoznic chwile, w ktorej trzeba bedzie podjac decyzje. Bo mgr prawa, to w zasadzie nie sa zadne kwalifikacje.

Jestem chyba troche jebniety, ale najbardziej krecilaby mnie praca w policji kryminalnej, ABW, cos takiego. Miesiace wytezonej pracy, glownie za biurkiem, kojarzenie faktow, lamiglowki i osobiste zaangazowanie. I wielka biba raz na jakis czas, jak cos wyjdzie. Tylko ze to budzetowka, a jak panstwo placi w tym kraju, to powszechnie wiadomo.

Pozostanie na uczelni tez byloby niezla opcja, najchetniej w katedrze doktryn. Z tego mozna miec niezle pieniadze, ale gdzies tak kolo 50-tki. :]

A tak realnie, to pewnie jakas za przeproszeniem kariera mnie czeka. I teraz dylemat: prywatnie, gdzie wieksze pieniadze, czy panstwowo, gdzie pewniejsza posada. Grunt to znac jezyki. Czytalem ostatnio statystyki - pierwsza praca ludzi po moim kierunku: wynagrodzenie brutto:
- bez jezyka 1600
- jeden - 1900
- dwa - 2300
- trzy 2700

Byleby tylko sie rozwijac i nie gnic. Jak bede mial wieksza wkretke na prace niz na zycie osobiste, to pojde na to. Mam wrazenie, ze wizja spedzenia samotnie zycia wcale mi nie spedza snu z powiek.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 sie 2006, 22:19

Sir Charles pisze:Jestem chyba troche jebniety, ale najbardziej krecilaby mnie praca w policji kryminalnej, ABW, cos takiego. Miesiace wytezonej pracy, glownie za biurkiem, kojarzenie faktow, lamiglowki i osobiste zaangazowanie.
Za duzo X-files :D
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 sie 2006, 22:22

moon pisze:Za duzo X-files

Wiedzialem, ze ktos to napisze. :) Nie, to nie to :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 sie 2006, 22:30

Sir Charles pisze:Nie, to nie to
Bakcyla gdzies zlapac musiales. Jak nie to to co?
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 02 sie 2006, 22:35

Sir Charles pisze:Wiedzialem, ze ktos to napisze. :) Nie, to nie to

Może się porucznika Culomba naoglądał. :D
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 sie 2006, 22:38

Imperator, to ja to nieco ogladalam :P A ja chce zostac przeciez marynarzem :D
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 02 sie 2006, 22:43

teraz dorabiam sklejajac kartowy, jednak jak sie mozna domyslec nie jest to moja wymarzona praca.
swoja przyszlosc wiaze z informatyka. programuje od 10 roku zycia. szczegolnie lubie pisac gry :) mam tez jakies uzdolnienia artystyczne, moglbym projektowac/pisac strony www,a i PHP, MySQL czy Flash nie jest mi obcy.
oprocz tego rysuje i gram na gitarze ale na tym chyba nie zarobie :/
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
Awatar użytkownika
Anula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 272
Rejestracja: 05 maja 2006, 22:52
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Anula » 03 sie 2006, 16:36

thirdeye pisze:gram na gitarze ale na tym chyba nie zarobie

Znajomy udziela lekcji gry na gitarze i życzy sobie za nie 3x więcej niż ja za korki z matmy.
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 03 sie 2006, 21:38

thirdeye pisze:programuje od 10 roku zycia
to jak jestes w tym dobry i znasz angielski to jestes ustawiony :) i rzucaj w cholere te kartony tylko zacznij zdobywac doswiadczenie zawodowe w programowaniu :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 03 sie 2006, 23:08

a ja bym chciała mieć coś swojego- małą firmę ale własną- wiedzieć, że nawet gdy pracuję dwunastą godzinę robię to dla kogoś- dla moich dzieci, wnuków, prawnuków :) a nie dla grubego szefa...
a tak naprawdę to nie chodzi o szefa, nie chodzi o te nienormowane godziny pracy, o niezależność.... ja po prostu chciałabym coś w życiu zrobic coś swojego... zatrudniać kolejnego pracownika (nawet gdy będzie to dopiero drugi ;)) i mieć satysfakcję, kupić kolejną maszynę, czy założyć kolejne biuro... widzieć jak moje wlasne "coś" rozwija się...
podstawa: kontakt z ludźmi i radocha :)
wynagrodzniee: nawet nie musi byc takie wysokie (pod warunkiem, że radość z wykonywnaia pracy jest duża:)).
Ciezko jest mi wyobrazić sobie pracę od 7 do 16-stej, zz której wychodzę i nic mnie nie obchodzi... dla mnie musi ona byc bardzo waznym elementem życia- musi w pewnym stopniu (równorzędnie do dzieci, rodziny, spełnienia itp...) nadawac mu sens...

gdy byłam młodsza marzylam o pracy w bibliotece- ale nie takiej miejskiej z rewersami i komputerową bazą ksiązek tylko wiejskiej z półkami uginającymi się pod uich ciężarem gdzie miałabym czas na czytanie, czytanie, czytanie.... ehhhhhh rozmarzyłam się <aniolek>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 04 sie 2006, 07:55

thirdeye pisze: moglbym projektowac/pisac strony www,a i PHP, MySQL czy Flash nie jest mi obcy.
też bym tak chciał. Może zapiszę się na kurs :?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 04 sie 2006, 11:58

Anula pisze:Znajomy udziela lekcji gry na gitarze i życzy sobie za nie 3x więcej niż ja za korki z matmy.
ale ja gram w niepowtarzalnym stylu ;)

Sir Charles, gdzie studiujesz prawo ? moze na UJ ?

tak swoja droga taka refleksja nachodzi mnie od paru lat : szkola zabija zainteresowania. cos jest nie tak z naszym systemem edukacji. moze powinno sie wylapywac jednostki uzdolnione w jakims kierunku juz na poziomie szkoly podstawowej ? i dawac im szanse rozwoju?
teraz jest wrecz odwrotnie, jesli masz zainteresowania i chcesz je rozwijac wtedy musisz robic to w czasie wolnym, na szkole juz nie zostaje tyle czasu. wiec taka osoba ma nizsze stopnie i mniejsze szanse na dobre wyksztalcenie wyzsze. natomiats na wyzszych uczelniach spotyka sie ludzi ktorych zainteresowaniem jest siedzenie nad ksiazkami, a kierunek w zasadzie im zwisa.
nie wiem czy to na temat ale tyle mam od siebie do dodania :)
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 sie 2006, 12:02

thirdeye pisze:Sir Charles, gdzie studiujesz prawo ? moze na UJ ?

Tak :) Czemu?

thirdeye pisze:natomiats na wyzszych uczelniach spotyka sie ludzi ktorych zainteresowaniem jest siedzenie nad ksiazkami, a kierunek w zasadzie im zwisa.

Albo nad browarem :]
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 04 sie 2006, 14:33

Sir Charles pisze:Tak :) Czemu?
a bo znam paru prawnikow z uj - ciekawe srodowisko ;)
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 04 sie 2006, 16:15

thirdeye pisze:tak swoja droga taka refleksja nachodzi mnie od paru lat : szkola zabija zainteresowania. cos jest nie tak z naszym systemem edukacji. moze powinno sie wylapywac jednostki uzdolnione w jakims kierunku juz na poziomie szkoly podstawowej ? i dawac im szanse rozwoju?

Oo tak, szczególnie zainteresowania artystyczne. Ale również szczególne uzdolnienia z konkretnego przedmiotu (obojętne jakiego). Lepiej być we wszystkim średnim, niż w jednym wybitnym a w innym słabym... Bo zawsze znajdzie się nauczyciel, który będzie usiłował takiego delikwenta uwalić ;].
Choćby w Niemczech na poziomie naszego liceum (czy nawet wcześniej, nie pamiętam dokładnie) mogą sobie wybierać jakich przemdiotów chcą się uczyć, nie na zasadzie "ścisłe" albo "humanistyczne" tylko jak komuś odpowiada.
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 04 sie 2006, 16:37

Jawka, naprawdę jestem ciekaw jak Ci się uda. Życzę powodzenia :) Kiedyś miałem podobne podejście... z czasem plany jakoś się rozmyły, zmieniły. Czasem jednak to wraca.

Póki masz okazję, nie patrz na nic i spełniaj marzenia. To ważne :)
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 sie 2006, 00:27

thirdeye pisze:programuje od 10 roku zycia.
Na tym idzie ładnie zarobic. Wiec czemu sklejasz kartony?
Blazej30 pisze:też bym tak chciał. Może zapiszę się na kurs
E ta, samuki sa lepsze. ;P Moj np :D
Grace

Postautor: Grace » 11 sie 2006, 19:10

Z racji tego, że lubię się uczyć i rozwijać chciałabym robić to do końca życia, albo... jak mi się odechce i będę stara i zrzędząca :P
A tak na serio, znam dwa języki, chciałabym je znać perfekcyjnie, ewentualnie, w dalszej przyszłości trzeciego się nauczyć. Teraz bedę studiować finanse i bankowość, za rok chciałabym rozpocząć drugi kierunek na tym samym wydziale, co też radzili mi wykładowcy przy tegorocznej rekrutacji. Chciałabym cały czas się uczyć języków. Za rok planuję wyjechać z chłopakiem do Anglii na wakacje do pracy - to żadna ambitna praca, po prostu chcę zarobić pieniądzę na dobry kurs języka, przynajmniej jednego i ewentualnie kurs księgowych. Za dwa lata w wakację planuję odbyć staż w zawodzie ( no fakt, że 3 miesiące za darmo, ale zawsze praktyka, załatwiana przez wydział). Mam nadzieję uczyć się pilnie, jak do tej pory, żeby znów zdobyć stypendium, za które mogłabym opłacić 2 kierunek ( studiuję dziennie, ale teraz drugi kierunek, nawet dziennych, jest płatny).Mam nadzieję na 4 i 5 roku równocześnie pracować i się uczyć. Polecają to starsi studenci, wierzę, że to się da zrobić. Fakt, mam ciocię-księgową, wierzę, że pomoże mi znależć staż. Od razu nie marzy mi się praca - Bóg wie jaka. Inwestuję w siebie, doskonalę się i myślę, że cały ten wysiłek nie pójdzie na marne, że będę miała ciekawą pracę, o dość dużych zarobkach 3-4tysiące. Jasne, że chciałabym służbowe auto, 20tys na miesiąc, ale nie chcę też całe życie gonić. Moim marzeniem jest mąż, dziecko, 3-pokojowe mieszkanko, auto i ... SPOKÓJ.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 282 gości