Blazej30 pisze:jeśli tak to ja za foczki nie powinienem się nawet zabietać. z czym do ludzi...Wujo Macias pisze: ale nie zmienia to faktu, ze chyba jednak jest ze mna lipa
Ale u faceta kwestia wygladu jest jednak nie az tak wazna, wiec ja spejclanie sie swoja "fizyczna aparycja" nie przejmuje. Zreszta zwroc uwage na cos takiego- jesli problem jest z Twoim cialem poniezej szyi to z tym mozesz cos zrobic- sport, silka itd.Do tego dobre ciuchy, perfumy jakies i juz inny poziom atrakcyjnosci.
Twarzy nie zmienisz, ale tu tez mozesz zrobic tuning- fajny fryz, pielegnacja zarostu, ew wizyta u kosmetyczki (a do tego jakos sam sie nie moge przekonac, ale ponoc czasem trzeba).
Da sie? Da!