Mia pisze:pamietam jak placilam w salonie 20zl
W salonie piercingu czy u kosmetyczki? Bo u kosmetyczki to mozna za 30zl spokojnie. Tyle, ze pistoletem, a to dla mnie barbarzynstwo.
Jak nic sie nie popierwiastkuje to przeklucie jest raz na cale zycie i przez jednorazowy wydatek 8 dych nie zbankrutuje
lollirot pisze:Dużo. Nie lepiej kupić igłę w aptece?
Ja poza pierwszymi wszystkie dziurki w uszach robiłam sama.
To byly moje pierwsze
Teoretycznie mogla mi znajoma
(kiga) przekluc, ale to jeszcze by sie zeszlo, a ja chcialam na juz - idzie zima, ja bez czapki ani rusz. Nie chcialam naciagac czapy na tkliwe, swiezo klute uszy.
Dzindzer pisze:Kocia a mogła bys zmotywować mnie w podobny sposób do zrobienia prawka
Nie. Samochodow nie produkuje
Zreszta sama mam prawko i w ogole nie jezdze.