: 22 paź 2012, 18:58
Ja tam się nie znam Andrew, relacjonuję ino
Agnieszka zaprasza do miłosnej lektury
https://agnieszka.com.pl/forum/
Maverick pisze:W sumie to chyba najlepsza opcja kupic samochod w miare nowy, a nie 10 letni. No chyba ze sie co roku samochod zmienia.
Andrew pisze:nowy nie , ale taki do 5 lat - tak
księżycówka pisze:Ja bym brała benzynę. Nie lubię diesli.
Andrew pisze:wiekszosc nie ma sprzetu diagnozujacego , inni nie umieja sie nim obslugiwać , a jeszcze inni nie maja pojecia , ze grubość lakieru dla kazdej marki jak i elementu samochodu jest inna
Okej. Diesle są głośniejsze. Przynajmniej te, którymi ja jeździłam. Po drugie gorzej się je odpala w zimie.Nemezis pisze:Mnie interesują raczej konkretne argumenty
Od kobiet.Nemezis pisze:Od jakich sprzedawców NIE BRAĆ auta?
księżycówka pisze:Od kobiet.
Nemezis pisze:księżycówka pisze:Ja bym brała benzynę. Nie lubię diesli.
Mnie interesują raczej konkretne argumenty
Słyszałam, że diesel jest gorszy w naprawie. Z kolei z benzyną częściej coś się dzieje, wystarczy że niebo rzewniej zapłacze...
Andrew pisze:no tak - ale ile to kosztowało !? a pwiedzmy taka półroczna mazda , albo roczna ? masz to samo za o wiele mniejsze pienadze .
Żeby on chociaż był znacząco niższy...Alamakota pisze:niższy koszt paliwa
Az mi sie przypomnialo jak ja w sc nie zmienialem oleju przez 40 - 50 tys km, a powinienem po 20 czy 15 niby. Ma przejechane 140 i oleju w ogole nie bierze. No, ale ja jezdze na 5w40, a nie jakichs badziewiach polsyntetycznych czy mineralnych. Teraz przy 140tys tez bede full syntetyla lal.Alamakota pisze:Nowy szybciutko traci na wartości, to prawda. Ale jak komuś zależy na świętym spokoju, i może sobie na to pozwolić, to brać nowy i spokój. Ja wzięłam Mazdę dwójkę. Gwarancja, pełny pakiet ubezpieczeń i zero stresu. Nawet jakbym zapomniała mu do baku nalać, to by mnie za darmo ściągali z autostrady do najbliższej stacji
Wiadomo, że jakby chciała teraz sprzedać, to za pół ceny maks. Ale kupuję samochód dla siebie, a nie na sprzedaż. Czasem trzeba zapłacić dodatkowo za spokój.
shaman pisze: Taka zabawna dygresja.
Policz sobie. Na jak długo kupujesz ten samochód i jakie przebiegi będziesz robić. Kupując auto za 15 000 różnica w cenie między dieslem i benzyną będzie niewielka lub żadna, ale jeżeli jeździsz mało i na krótkich odcinkach, to lepiej brać benzynę.Nemezis pisze:a właśnie: benzyna czy diesel?
A co specjalnego jest w 5w40?Maverick pisze:No, ale ja jezdze na 5w40, a nie jakichs badziewiach polsyntetycznych czy mineralnych
Maverick pisze: No, ale ja jezdze na 5w40, a nie jakichs badziewiach polsyntetycznych
Zima ma konsystencje oleju, a nie smalcu.A co specjalnego jest w 5w40?
Andrew pisze:ZADAM PYTANIE PANI KUPUJACEJ SAMOCHÓD - potem napisze wiecej , z ktorego roku to ma byc auto >??
Wiem na czym polega lepkość oleju, ale napisałeś o jednym z najpopularniejszych standardów tak jakby to było coś szczególnego, więc chciałem się upewnić.Maverick pisze:Zima ma konsystencje oleju, a nie smalcu.A co specjalnego jest w 5w40?